Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy polisa PZU "Dom" chroni przed upadkiem satelit


Recommended Posts

Pozostaje problem jak nie zaplacic podatku od zbogacenia. I tu jest najwa żniejszy sęk.

 

halo? Halo? HALO???

- Haloo....

- Kuba?

- Kto mówi?

- Ale czy Kuba?

- Ale KTO mówi?

- Jeżeli nie Kuba, moje nazwisko pana nic nie powie... Kuba?

- Jaki Kuba?

- Goldberg...

- A jeżeli Kuba to kto mówi?

- Rappaport!

- BINIEK???

- TAK!!

- Tu Kuba...

- Goldberg ?

- Tak.

- Co jest?

- Jest interes do zrobienia...

- Interes? Ile można stracić?

- Co się mnie pytasz ile można stracić! Się mnie natychmiast zapytujesz ile można zarobić!

- Ile się zarobi, to się zarobi. Ja się pytam: ile trzeba mieć żeby ryzykować w razie że się straci.

- Niewiele... dwa, trzy tysiące masz?

- Mam mieć. Co jest?

- Jest tak: Friedmann ma weksel Szapira z żyrem Glassa, rewindykator

jest Barmsztajn... On daje dwadzieścia procent, franko loco towar

jest Lutmana, tylko ten towar jest zajęty przez Honigmanna z powodu

weksel Reuberga. Za ten weksel Reuberga można dostać gwarancję od

jego teścia Rozencwajga, tylko on jest przepisany na Rozencwajgową, a

Rozencwajgowa jest chora...

- A co jej jest?

- Co by i nie było, to my dziedziczymy dwadzieścia procent, tylko

Lutmann musi mieć pewność, że Honigmann go wypuści, oczywiście,

jeżeli Rozencwajgowa jeszcze dziś się przeniesie na łono Abrahama, to

Malwina Fajnsztajn nie ma nic przeciwko, tylko Lipszyc musi mieć

pięćset dolary...

- Cooo?

- Nie gotówkę, tylko połowę na reszte zwolnienie od protestu. Jassne?

- Oczywiście że rozumiem.

- No !

- Tylko skąd pewność, że Rozencwajgowa by wyzioneła ducha?

- W tym sęk...

- Co?

- Sęk!!

- Kto??

- SĘK !!!

- Nic nie rozumiem

- Deska, w szrodku sęk!

- Jaka deska?

- Drzewo. Deska drzewniana, w szrodku sęk.

- Kto ma drzewo? LUTMANN???

- Jaki Lutmann, Lutmann ma manufakturę, a drzewo jest z lasu. Sie

ścina, sie rżnie na deski, jest deska, jest sęk.

- A gdzie jest ten las?

- Jaki las ?

- No że wspominałeś

- Co Ciebie obchodzi nagle ? W puszczy Białowieszczanskiej jest las!

Rosną stuletnie drzewa, sie ścina, sie rżnie, jest deska, jest sęk !

- A kto ma ten las?

- Kuba, o co Ciebie iidzie ? NIKT!

- To można kupić?

- Tę manufakturę?

- Nie, ten tartak...

- Jaki tartak, do cholery?

- No ten co sam mówiłeś, że się ścina i się rżnie...

- Kuba, odczep się, chodzi o to czy Rozencwajgowa wytrzyma do

licytacji !

- A ona sprzeda ?

- Co ?!

- Ten tartak

- Kuba, przecież... Jaki tartak do cholery ?!

- No że się ścina i się rżnie..

- Kuba!... Że mnie coś podkusiło powiedzieć jego ten sęk... Kuba,

ja cofam ten sęk. Ja cofam wszystkie sęki na świecie !

- Co ?

- Sęk.

- Który ?

- Że pisze w Kurierze Warszawskim tych sztychów. TO JA JEGO COFAM !!!

- W Kurierze Warszawskim ? To było ogłoszenie ?

- Jakie ogłoszenie ?

- No że on sprzedaje

- KTO ???

- No ten, co pisze, że parceluje ten las. Słuchaj, tylko ten tartak

to ja bym zatrzymał dla siebie.

- Kuba... Po co tobie ten tartak ?... Zlaź z tego tartaka!!!

- No wiesz, Rappaport, że ja Ciebie nie rozumiem. Ty budzisz mnie

w nocy. Pół godziny namawiasz mnie, żebym kupił las. A teraz

odmawiasz mnie od tego tartaka. To co to jest za interes ???

- Kuba...

- Zaraz, chwileczkę, spokój! Owszem, dajmy na to,

ja daje dwa tysiące na las. To kto inny bedzie miał tartak, tak?

Będzie mnie dyktował ceny? Będe jego dawał zarabiać na rżnięcie?

To gdzie jest LOGIKA ?... To wolę kupić ten tartak! Mam rację?

- Teoretycznie tak... Tylko że mię coś podkusiło.

Staropolszczyzne sie mnie zachciało. Sęk, sęk, równie dobrze

mogłem powiedzieć, ja wiem... - tu leży pies pochowany...

- ...piees?

- PIES!

- Piesek! Jaka rasa?

- Szlag mnie trafi...

- Słuchaj, Rozencwajgowa ma na sprzedaż psa? Czy to jest może łyżew ? Wiesz, ja bym chętnie kupił, bo Hipek bardzo chce mieć łyżwa... No, ostatecznie może być sweter. Albo bulgot? Albo taki mały, biały dupelek... Słuchaj, tylko bron Boże jajnik! A to jest - jaka rasa?

- Jaka rasa?... NORDYCKA, psiakrew odczep się od tego zwierzęcia,

nieszczęście ty moje!

- Słuchaj, Binieku, dwa tysiące za psa? Ja moge dać... trzydzieści złotych. Duży piesek?

- OLBRZYMIE BYDLE!!! [słyszy telefonistkę] Złociutka, to nie do

pani! Znaczy, co? Chwileczkę, Kuba, ta rozmowa za chwilę będzie

kosztowała czterdzieści dwa złote!

- No co to znaczy czterdzieści dwa złote, jak się kupuje i las, i

tartak, i psa...

- Wiesz co ja ciebie powiem? Ty wez sobie ten las za darmo...

- A tartak?

- A TAR.... A tartak to ty sobie weź tyż za darmo...

- A pies?

- A pies?... A pies ci mordę lizał!!!!!!!!!!!!!!!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mówili, że z tej satelity ma się wylac jakieś strasznie toksyczne świństwo -może nawet zabic :o No to co? neutralizowac jakoś? czy lepiej się nie zbliżac? mam tylko nadzieję że nie spadnie w pobliżu budy mojej suki -bo znając ją to zacznie to cholerstwo od razu wylizywac (a ona nie jest ubezpieczona w PZU):roll: ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta, zestrzelą, żeby na ich teren nie spadło, ale lojalnie ostrzegają, że może komus innemu krzywda się stać :roll:

 

w mojej polisie jest upadek statku powietrznego, ale czy ten zestrzelony zlom zalicza się do tej kategorii? :wink:

Zdecydowanie jest to statek latający...

Teraz tylko trzymać kciuki, żeby spadł elegancko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta, zestrzelą, żeby na ich teren nie spadło, ale lojalnie ostrzegają, że może komus innemu krzywda się stać :roll:

 

w mojej polisie jest upadek statku powietrznego, ale czy ten zestrzelony zlom zalicza się do tej kategorii? :wink:

Zdecydowanie jest to statek latający...

Teraz tylko trzymać kciuki, żeby spadł elegancko...

 

 

Witam prawdopodobnie masz gdzieś zapisane w owu ubezpieczenia że niedotyczy ono działań wojennych tak więc prawdopodobnie szybciutko satelitę i to jeszcze szpiegowskiego podciągną pod owe działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

majka, bossskie uwielbiam tych panów :lol:

 

poza tym pierwsza myśl jak mi przyszła do głowy jak usłyszałam newsa, to taka że mam ubezpiecznie od uderzenia lub upadku statku powietrznego, tylko oczywiście zaraz zaczęłam się zastanawiac, czy satelita jest statkiem powietrznym :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...