cieszynianka 09.05.2009 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2009 A Drupiego jeszcze pamiętacie Ale się tego słuchało Cieszynianka byłam ostatnio na koncercie Drupiego. Fajnie sie trzyma. Ludzie śpiewali razem z nim. Bardzo sie cieszył. Ale Ci się trafiło, szczęsciara z Ciebie Zazdraszczam szczerze Gdzie to miało miejsce (takie wydarzenie ) W Kielcowie Mam wrażenie, że robiłam jakies zdjęcia. jak zlokalizuję, zamieszcze. Dzięki, czekam na fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 09.05.2009 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2009 http://www.youtube.com/watch?v=Hksil-KkebQ Nio nie mogłam sie powstrzymać. Cała wieś uczyła sie na tym tanczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 09.05.2009 23:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2009 Ja zawsze mojej młodej opowiadam, że jak chciałam miec cos oryginalnego, to musiałam sama sobie uszyć albo zrobić na drutach. Rajstopy nosiło sie do repasacji, czyli cerowania, a ciuchy w domu farbowało. Kto pamieta okragłe lusterka u panów w tylnej kieszeni i buty marki "podhale" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 09.05.2009 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2009 http://www.youtube.com/watch?v=Hksil-KkebQ Nio nie mogłam sie powstrzymać. Cała wieś uczyła sie na tym tanczyć Oj było, było ciekawie. Mam wrażenie, że te stare przeboje jakoś dłużej pozostają świeże, dłużej w duszy grają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 09.05.2009 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2009 http://www.youtube.com/watch?v=Hksil-KkebQ Nio nie mogłam sie powstrzymać. Cała wieś uczyła sie na tym tanczyć Oj było, było ciekawie. Mam wrażenie, że te stare przeboje jakoś dłużej pozostają świeże, dłużej w duszy grają No grają, z czasem coraz wyraźniej A to dla panów: http://www.youtube.com/watch?v=eiuHdUkuRi0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 09.05.2009 23:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2009 Kto pamieta okragłe lusterka u panów w tylnej kieszeni He, he... ja pamietam "lusterka" w kieszeni z przodu... jak się tańczyło z dzieczyną na festynie, to nie było siły, coś ją "ugniatało" i jak się pytała co ją tak obija, to się mówiło, że to lusterko w kieszeni... (do 16 lat, potem już mówiłem, żeby sama zobaczyła ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 09.05.2009 23:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2009 Kto pamieta okragłe lusterka u panów w tylnej kieszeni He, he... ja pamietam "lusterka" w kieszeni z przodu... jak się tańczyło z dzieczyną na festynie, to nie było siły, coś ją "ugniatało" i jak się pytała co ją tak obija, to się mówiło, że to lusterko w kieszeni... (do 16 lat, potem już mówiłem, żeby sama zobaczyła ) No i co mówiły jak zobaczyły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 10.05.2009 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 Kto pamieta okragłe lusterka u panów w tylnej kieszeni He, he... ja pamietam "lusterka" w kieszeni z przodu... jak się tańczyło z dzieczyną na festynie, to nie było siły, coś ją "ugniatało" i jak się pytała co ją tak obija, to się mówiło, że to lusterko w kieszeni... (do 16 lat, potem już mówiłem, żeby sama zobaczyła ) No i co mówiły jak zobaczyły? och i ach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zezo 10.05.2009 06:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 amalfi napisał: Kto pamieta okragłe lusterka u panów w tylnej kieszeni lusterka, wielgachny grzebień no i radio tranzystorowe w ręce ale moda była Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Laguna 10.05.2009 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 Kurcze Sandra, Samanta Fox, Sabrina itp. Pamiętam małe okrągłe lusterka, grzebyki małe, ale i chusteczki do nosa inne były - na otarcie łez ahahah. A pamiętacie spodnia- szał - Piramidy??? Baltony, Peweksy Wtedy myslałam: ale za granicą mają dobrze, czegoż oni tam nie mają... Moda na getry robione na drutach, szaliki robione na drutach i rękawiczki. A swetry takie zrobione na drutach w paski jakie modne były. Potem moda była na te węgierskie, każdy prawie na dyskotece miał taki ahahah. A teraz młodzieź... patrzę na swoje dziecko i nudzi mu się Szok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
azalka 10.05.2009 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 No ba! Plaszczyki szyte z przescieradla i farbowane na zielono, byleby nierowno... "bromby" czyli rurowate czapko-szaliki na szyje... dzinsy dekatyzowane (nota bene znowu modne ) Z polskich utworkow - "Mniej niz zero" i "Jozek, nie daruje Ci tej nocy" czy niesmiertelne "Nie ma, nie ma wody...". O Autobiografii nie wspominajac I... jakos chyba mniej playbacku bylo, czooo?? Lekcje rosyjskiego z niezwyklymi w jakis sposob (ZAWSZE!) rusycystkami. Cola, do pewnego momentu cenna i smakowita niczym ambrozja Trwale u lasek Mokre szwedki i fryzurka na "enerdowca" Poczatki aerobiku I zgadzam sie, moj osiemnastolatek i jego otoczenie jakos inaczej przyjmuja swiat. Chyba mniej w tym radosci zycia, a wiecej postawy biorczej. Ale moze nam sie tylko wydaje? [/code] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 10.05.2009 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 Cudne lata, a pamiętacie robione na drutach kominy na zimę.Ja zawsze w niedzielę słuchałam w radiu o godz. 15.35 "piosenki na życzenie" bo wtedy można było sobie coś fajnego nagrać. Całe dnie bawiliśmy się na dworze, a to w podchody, państwa-miasta. hula-hoop, o gumie do skakania i kablu nie wspomnę.A moje dzieciaki jak nie ma komputera to nuda. Córka na dwór wychodzi ale syn prawie wcale.Nie wiem co to będzie jak wyrośnie pokolenie naszych dzieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 10.05.2009 09:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 A "Studio Stereo Zaprasza" w sobotnie wieczory? Kto nagrywał po nocach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 10.05.2009 09:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 http://antygon.blogspot.com/2008/02/tacy-bylimy.html Klika się na testrzałki po lewej na dole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 10.05.2009 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 ... buty marki "podhale" ? Oooo a jakie to były? "bromby" czyli rurowate czapko-szaliki na szyje... U nas to się nazywało "komin". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miciu 10.05.2009 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 Tak, tak wspomnień czar... A pamiętacie wszech obecne trwałe ondulacje na włosach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 10.05.2009 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 Tak, tak wspomnień czar... A pamiętacie wszech obecne trwałe ondulacje na włosach Zawsze z poczatkiem wakacji robiłam sobie "mokrą włoszkę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 10.05.2009 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 Tak, tak wspomnień czar... A pamiętacie wszech obecne trwałe ondulacje na włosach gdzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miciu 10.05.2009 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 No dobrze, bez nerwów - NA GłOWACH. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 10.05.2009 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 ... buty marki "podhale" ? Oooo a jakie to były? "bromby" czyli rurowate czapko-szaliki na szyje... U nas to się nazywało "komin". Nazywały się Relaxy, taka imitacja butów po nartach (miały taką grubą słoninę zamiast podeszwy i były takie "pancerne") U nas też to coś na szyję i głowę nazywało się komin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.