jaką decyzję podjąć?

[maj1983]

Dostałam decyzje z banku, że mogę dostac jedynie 110 tys.. (już do wypłaty)

 

Na ile mi starczy przy tym projekcie (system gospodarczy, duzo pracy własnej)

http://projekty.wm.com.pl/domy/W03.html (2 kominy)

 

faktycznie moge jeszcze 500 zł/mies. odkładać, ale co z tego mi wyjdzie?

 

papierologię mam za sobą, pozwolenie też, prąd też, wycenę na kanalizę 10 tys. gazu nie ma, kominek i kocioł na paliwo stałe i prąd - jako ogrzewanie

chcę na razie tylko parter

 

czy brać ten kredyt? (na poprawę sytuacji finansowej nie liczę - budżetówka)

[emil_d]

Dostałam decyzje z banku, że mogę dostac jedynie 110 tys.. (już do wypłaty)

 

Na ile mi starczy przy tym projekcie (system gospodarczy, duzo pracy własnej)

http://projekty.wm.com.pl/domy/W03.html (2 kominy)

 

faktycznie moge jeszcze 500 zł/mies. odkładać, ale co z tego mi wyjdzie?

 

papierologię mam za sobą, pozwolenie też, prąd też, wycenę na kanalizę 10 tys. gazu nie ma, kominek i kocioł na paliwo stałe i prąd - jako ogrzewanie

chcę na razie tylko parter

 

czy brać ten kredyt? (na poprawę sytuacji finansowej nie liczę - budżetówka)

 

 

Jeśli chcesz zamieszkać w tej cenie to zapomnij. Czy zamierzasz kupować tylko materiały bufowlane a wszystkie prace realizować własnymi siłami? Jeśli tak to prawdopodobnie będziesz w stanie pewnie doprowadzić do stanu deweloperskiego.

[JacekS]

w tych pieniądzach w dzisiejszych czasach to wybudujesz stan surowy zamknięty przy max systemie gosodarczym a raty z kredytu trzeba spłacać i nie będzie widoków na dodatkowe pieniądze poszukaj mniejszego projektu z możliwością dobudowy lepeij zamieszkać w 2 pokojach z kuchnią wykończonych jak na placu budowy

[maj1983]

Praca całej rodziny, potem może uda się dobrać kredytu..

ale decyzja trudna

serce boli jak mam to co zaczęłam zostawić na kiedyś tam, może nigdy

[jacekp71]

Dostałam decyzje z banku ........

 

zbyt mały budzet ....

rozumiem, ze ciezko rezygnowac, to na pewno niełatwa decyzja,

ale rezygnacja to cos, co uchroni was przed byc moze jeszcze trudniejszymi decyzjami, z jakimi przyszloby sie wam zmierzyc po rozpoczeciu budowy z tak skromnymi zasobami ....

[maj1983]

jacekp71 i reszta

macie rację

 

Jeszcze się nie żegnam z forum, będę czytac dzienniki (to wciągające )

ale chyba juz tylko jako czytacz tu wystąpię

 

Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie wpisy, odpowiedzi i podpowiedzi!

 

Maja

[JacekS]

maj1983 Wysłany: Nie Lut 17, 2008 8:13 pm Temat postu:

 

Praca całej rodziny, potem może uda się dobrać kredytu..

ale decyzja trudna

serce boli jak mam to co zaczęłam zostawić na kiedyś tam, może nigdy

Rozumiem twoją rozterkę ale jak widzisz rady którzy już rozpoczeli lub zakończyli walkę z marzeniami są takie nie inne.

Decyzja należy do Ciebie nigdy nie mów nigdy.Za jakiś czas może poprawi się twoja sytuacja finansowa nie daj sie ponieść fali łatwego pieniądza z banku.

Zastanów się na spokojnie przeanalizuj jeszcze raz za i przeciw Ty sama wiesz na ile cię stać. Pomyśla o czyms na miarę twojej kieszeni.

wiem że to trudne chciałoby się mieć apetyt rośnie w miarę jedzenia to tylko slogany ale budowa domu i to samemu swojimi rękami to naprawdę wyzwanie a tym łatwiejsze jak są na to środki

[jamaju]

Abstrahując od tego, ile jesteś w stanie za tą kwotę wybudować, zastanawia mnie inna kwestia - czy bank faktycznie udzieli ci takiego kredytu? Może bank tylko ocenił twoją zdolność kredytową? Aby uzyskać kredyt chyba w pierwszej kolejności musisz przekonać bank, że będziesz dysponował odpowiednimi środkami, aby ten dom wybudować. Nie sądzę, aby bank założył, że te 110 tys. ci wystarczy...