Droga dojazdowa do garażu - proszę o rady

[GUZIKI]

Witam

Moja sytuacja na działce sprawiła, że dojazd do garażu będzie dość skomplikowany. Jednak nie o to mi chodzi. Prosiłabym Was o propozycje odległości drogi dojazdowej od domu i od płotu, oraz o jej szerokość. Stworzylam paint'ową wersję naszej działki http://www.mFoto.pl/uploads/1968/dojazd_9f673.jpg

Czarny prostokąt, to (w przybliżeniu) obrys naszego domu. Zaznaczyłam też schody, które wystają metr poza jego obrys. Fioletowa, przerywana linia, to planowana droga do garażu. Dodam, że wjazd na działkę jest szerokości 5m. Oceńcie proszę, jakie powinniśmy zachować odległości, żeby dojazd do garażu nie okazał się cyrkowym przedsięwzięciem. Pozdrawiam

[JacekS]

należy sie podać wielkośc pojazdu i wielokość otworu bramy garażowej

[GUZIKI]

należy sie podać wielkośc pojazdu i wielokość otworu bramy garażowej

Pytając o wielkość podjazdu, masz na myśli szerokość drogi dojazdowej do garażu? Jeżeli tak - nie wiem jaka będzie, bo jeszcze nie postanowiliśmy. Myślimy nad 4-5m. A szerokość bramy garażowej - 5 metrów

[JacekS]

swobodnie dojedziecie nawet jeepem lub dostawczakiem to nie są jakies skrajne wymiary drogi proponuje potestować na sucho jak macie wątpliwości nabić paliki z zaznaczeniem schodów i testować mały plac manewrowy

[GUZIKI]

swobodnie dojedziecie nawet jeepem lub dostawczakiem to nie są jakies skrajne wymiary drogi proponuje potestować na sucho jak macie wątpliwości nabić paliki z zaznaczeniem schodów i testować mały plac manewrowy

To elegacnko Jednak, czy wystarczy pół metra odległości od ogrodzenia i 0,5 m od chodów (a pomiędzy 4-5m droga)?

[GUZIKI]

Te pół metra od ogrodzenia chcemy zostawić, żeby było miejsce na skrzynkę ZK.

[JacekS]

powinno wystarczyć ale pod warunkiem że nie nasadzicie w tym pasie drzewek

wsakazane tak jak napisłem wcześniej odnośnie wielokości samochodu i umiejętności jazda na sucho międzu kołeczkami są różni kierowcy dla mojejz żony to 6 m za mało

zwałaszczajak ma wycofać z garażu

[GUZIKI]

Ok - poćwiczymy. Muszę sprawdzić, czy przypadkiem nie zaliczam się do tych kierowców, dla których i 6m to za mało Już mam miarkę w torebce. Jutro zmierzę jakąś uliczkę i ponawracam sobie na wszystkie strony. A co

[JacekS]

trening czyni mistrza a potem planować

[GUZIKI]

Amen.

[moreti]

Z mojego punku widzenia. mam tak samo, tylko w 2 strone. Mamy droge wewnetrzna skosem od 7 do 5,5 metra - i jest bardzo zle - gdyby nie 2 skety o 90 st - byloby OK. Bedziemy poszerzac to dokupujac od sasiada 3 m.

 

Samochodem 4,8 nie zlamiesz sie na raz do 2 stanowiskowego garazu, jesli jeden bedzie w nim stal.

[jajmar]

Droga 5 i dwa razy po pół metra znaczy ze garaż od ogrodzenia jest 6 metrów? Jeżeli tak to bedzie ciężko tam wjechać z kąta 90 st i potem wyjachać. Jak masz auto jakes 4,5 metra to masz 1,5 na manewry to nie jest dużo. Droga 4 metrowa to spoko ale do jazdy nie do zawracania.

[MCB]

Będą problemy przy wjeżdżaniu i wyjeżdżaniu z garażu.

 

Zimą będzie jeszcze gorzej chyba, że całkowicie odgarniesz śnieg z placu przed garażem.

Odległość od drogi też spora. Ja mam 2x30m. Koszmar z odśnieżaniem. Dodatkowo nawiewa śnieg z zachodniej części działki.

 

U Ciebie wjazd do garażu będzie na 2.

Wyjazd też. Dodatkowo trzeba będzie na wyjazd przeznaczyć kawałek działki u góry tak, żeby zmieścił się tam tył samochodu przy manewrowaniu (tam gdzie ta kropeczka nad strzałką).

 

Pozdrawiam,

MCB

[GUZIKI]

Z mojego punku widzenia. mam tak samo, tylko w 2 strone. Mamy droge wewnetrzna skosem od 7 do 5,5 metra - i jest bardzo zle - gdyby nie 2 skety o 90 st - byloby OK. Bedziemy poszerzac to dokupujac od sasiada 3 m.

 

Samochodem 4,8 nie zlamiesz sie na raz do 2 stanowiskowego garazu, jesli jeden bedzie w nim stal.

 

Hmmmm W sumie racja. Jednak trzeba aż 10metrów na takie manewry? Kurcze. Najgorsze jest to, że trudno mi to wszysko sobie wyobrazić, a przed wystąpieniem o PnB musimy mieć plan zagospodarowania dzialki NIe mam pojęcia jak to rozwiązać. Nawet jakby udało mi się jakoś przećwiczyć to na działce (rozjeżdżona koparką gliniana breja), to wątpię czy oddałoby to warunki normalnego wjazdu do garażu, przy np. brukowej nawierzchni. Co robić.....

[GUZIKI]

Droga 5 i dwa razy po pół metra znaczy ze garaż od ogrodzenia jest 6 metrów? Jeżeli tak to bedzie ciężko tam wjechać z kąta 90 st i potem wyjachać. Jak masz auto jakes 4,5 metra to masz 1,5 na manewry to nie jest dużo. Droga 4 metrowa to spoko ale do jazdy nie do zawracania.

Dobre pytanie! Droga 5m, od ogrodzenia 0,5m, od domu 1m. To daje 6,5m. Jednak garaż jest cofnięty w głąb, względem reszty budynku o 1,30m. Czyli razem to by było 7,80m. Przy takich obliczeniach, z samochodem długości 4,5m pozostaje 3,3 m na manewry. Wydawało mi się to wystarczające. Teraz już nie wiem....

[GUZIKI]

Droga 5 i dwa razy po pół metra znaczy ze garaż od ogrodzenia jest 6 metrów? Jeżeli tak to bedzie ciężko tam wjechać z kąta 90 st i potem wyjachać. Jak masz auto jakes 4,5 metra to masz 1,5 na manewry to nie jest dużo. Droga 4 metrowa to spoko ale do jazdy nie do zawracania.

Dobre pytanie! Droga 5m, od ogrodzenia 0,5m, od domu 1m. To daje 6,5m. Jednak garaż jest cofnięty w głąb, względem reszty budynku o 1,30m. Czyli razem to by było 7,80m. Przy takich obliczeniach, z samochodem długości 4,5m pozostaje 3,3 m na manewry. Wydawało mi się to wystarczające. Teraz już nie wiem....

P.S. Zapomniałam zaznaczyć to cofnięcie na obrazku

[GUZIKI]

Będą problemy przy wjeżdżaniu i wyjeżdżaniu z garażu.

 

Zimą będzie jeszcze gorzej chyba, że całkowicie odgarniesz śnieg z placu przed garażem.

Odległość od drogi też spora. Ja mam 2x30m. Koszmar z odśnieżaniem. Dodatkowo nawiewa śnieg z zachodniej części działki.

 

U Ciebie wjazd do garażu będzie na 2.

Wyjazd też. Dodatkowo trzeba będzie na wyjazd przeznaczyć kawałek działki u góry tak, żeby zmieścił się tam tył samochodu przy manewrowaniu (tam gdzie ta kropeczka nad strzałką).

 

Pozdrawiam,

MCB

Dokładnie zamierzamy zrobić tak, jak napisałeś(aś) - na wysokości kropeczki nad strzałką, chcemy zrobić zatoczkę umożliwiającą zawrócenie. To bierzemy pod uwagę. Z tym odśnieżaniem - racja. Jednak nie widzę innego rozwiązania. Działka jest z wjazdem od zachodu i w dodatku z wielu stron otoczona starodrzewiem. Dlatego chcąc mieć torchę intymności i światła w domu, pozostaje nam ustawienie domu właśnie w taki sposób.

[Yoric]

Guziki,

 

Jesli wystepujesz o PnB to jeszcze nie jest za pozno

Wjedziesz ..nie wjedziesz ... zlozysz sie na 2 czy na 3 - zapewniam Cie, ze nie bedziesz tam parkowac.

zaproponowane rozwiazanie ma wiele wad:

(1) trudny i wkurzajacy wjazd - przy 2 stanowiskowym garazu nawet to cofniecie garazu o 1,3 m niewiele pomoze dla samochodu stojacego blizej bramy

(2) wjazd wkurzy Cie jeszcze bardziej po pierwszym obtarciu samochodow lub budynku

(3) nawet jak Ty staniesz sie mistrzynia manewrow ..Twoi goscie i rodzina nie beda mieli takich umiejetnosci i ROZWALA Ci chalupe

NIe mowiac juz o przestawianiu samochodow po pijaku bo wujek nie pil i bedzie do domu wracal

(4) jak zdrowo popada snieg nie bedzie Ci sie chcialo odsniezac 30 metrow podjazdu

(5) nie mowiac juz o kosztach - taka droga bedzie kosztowac ...

(6) tyle drogi zajmie sporo miejsca bedzie morze betonu / granitu itepe

(7) tyle drogi zajmie sporo miejsca - jak to sie ma do % zabudowania dzialki

(8)tyle drogi zajmie sporo miejsca - Twoja dzialka bedzie przypominac ten wspomniany plac manewrowy - ponad 30 metrow drogi - 2 miejsca do nawrotu.

(9) nie sluchaj rad domoroslych Schumacherow - mistrzow kierownicy, ze tyle miejsca to bedzie latwy wjazd ..nie bedzie

(10) bedziesz miala droge przed wejsciem ...

 

Zastanowilbym sie nad opcjami (nie wiem czy to technicznie mozliwe)

 

1. odwrocenie / odbicie lustrzane domu tak, zeby garaz byl blizej bramy i przesuniecie domu blizej w strone wjazdu - jak przyblizysz dom do sasiada B bedziesz miala 2 strefy - techniczno - wjazdowa przy bramie i "oaze spokoju" za domem. Zauwaz, ze przesuniecie domu spowoduje, ze za domem powstanie spora przestrzen.

2. zbudowanie garazu wolnostojacego vis a vis wjazdu

3. patrz punkt (2) tylko wiata

Moze trzeba porozmawiac z sasiadem B o postawieniu wiaty/garazu w granicy ...

 

Nie buduj tak jak na planie -bo tak jest zle

 

(y)

[GUZIKI]

Guziki,

 

Jesli wystepujesz o PnB to jeszcze nie jest za pozno

Wjedziesz ..nie wjedziesz ... zlozysz sie na 2 czy na 3 - zapewniam Cie, ze nie bedziesz tam parkowac.

zaproponowane rozwiazanie ma wiele wad:

(1) trudny i wkurzajacy wjazd - przy 2 stanowiskowym garazu nawet to cofniecie garazu o 1,3 m niewiele pomoze dla samochodu stojacego blizej bramy

(2) wjazd wkurzy Cie jeszcze bardziej po pierwszym obtarciu samochodow lub budynku

(3) nawet jak Ty staniesz sie mistrzynia manewrow ..Twoi goscie i rodzina nie beda mieli takich umiejetnosci i ROZWALA Ci chalupe

NIe mowiac juz o przestawianiu samochodow po pijaku bo wujek nie pil i bedzie do domu wracal

(4) jak zdrowo popada snieg nie bedzie Ci sie chcialo odsniezac 30 metrow podjazdu

(5) nie mowiac juz o kosztach - taka droga bedzie kosztowac ...

(6) tyle drogi zajmie sporo miejsca bedzie morze betonu / granitu itepe

(7) tyle drogi zajmie sporo miejsca - jak to sie ma do % zabudowania dzialki

(8)tyle drogi zajmie sporo miejsca - Twoja dzialka bedzie przypominac ten wspomniany plac manewrowy - ponad 30 metrow drogi - 2 miejsca do nawrotu.

(9) nie sluchaj rad domoroslych Schumacherow - mistrzow kierownicy, ze tyle miejsca to bedzie latwy wjazd ..nie bedzie

(10) bedziesz miala droge przed wejsciem ...

 

Zastanowilbym sie nad opcjami (nie wiem czy to technicznie mozliwe)

 

1. odwrocenie / odbicie lustrzane domu tak, zeby garaz byl blizej bramy i przesuniecie domu blizej w strone wjazdu - jak przyblizysz dom do sasiada B bedziesz miala 2 strefy - techniczno - wjazdowa przy bramie i "oaze spokoju" za domem. Zauwaz, ze przesuniecie domu spowoduje, ze za domem powstanie spora przestrzen.

2. zbudowanie garazu wolnostojacego vis a vis wjazdu

3. patrz punkt (2) tylko wiata

Moze trzeba porozmawiac z sasiadem B o postawieniu wiaty/garazu w granicy ...

 

Nie buduj tak jak na planie -bo tak jest zle

 

(y)

No to padaka. Bo wszystko, co piszesz to racja. Jednak ja w zyciu nie postawie garazu na poludniowo-zachodniej stronie dzialki, a salonu na polnocnej(wjazd na dziakę jest od zachodu). Jak postawie garaz wolnostojacy to zabiore sobie cale swiatlo. A ja w cieniu uschnę I co zrobic kiedy baba uparta, a slonce caly czas tak samo swieci?

P.S. A gdzie nie będe parkować? W garażu, tak?

Co robic....

[Barbossa]

obróć chłupę o 90 st przeciwnie do wskazówek zegara