Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik budowy Malgoski i Gabe


Recommended Posts

Ho,ho pol domku jest!

Wlasnie przyjechalismy na cale 4 dni w tym tygodniu,zeby zaplacic zaleglosci i podziwiac pierwsza czesc chatki.Jestem mile zaskoczona wielkoscia wszystkiego.W tym tygodniu panowie zalali mi stropy i schody.Za miesiac nastepny etap-poddasze.

I jakos to wszystko fajnie zaczyna wygladac.Moj tato chodzi usmiechniety , bo jemu tez sie to podoba. Tato-nadzorca moich murarzy.

Pojade do mojego zagranicznego domu ze spokojna glowa i szczesliwym serduchem.Wszystko do tej pory wyglada ok.Na jesieni bede zastanawiac sie nad pokryciem dachu,instalacja elektryczna,tynkiem wewnetrznym, moze ocieplenie wczesna wiosna i moja PC jak kasy styknie.Do jesieni jeszcze bedzie zrobiona eko-oczyszczalnia na ktora dostalam dofinansowanie z powiatu.

Widac juz efekty tej calej wlozonej kasy...

A za dwa lata moze pierwsze swieta w swoim wlasnym, z zywa choinka i swiatelkami na tarasie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 4 weeks później...

Domek stoi.My zachrzaniamy jak dzikie osly, zeby go w srodku- przede wszystkim i na zewnatrz odszykowac. A on sie w tym czasie zbudowal.Brakuje okien, ale to dopiero jak pojedziemy jesienia do PL, bo chce je wybrac sama.Mam nadzieje, ze zima za ostra nie bedzie, bo mamy mase do zrobienia w srodku.Elektryka, kanaliza, ocieplenie poddasza,tynkowanie i wiosna ogrzewanie.Hura, bede miala moja wymarzona PC!!!!

Zdjecia cos ciezko mojemu bratu przez neta wyslac, tak wiec narazie nic...

:)A teraz ide spac, bo od jutra znowu zarabiam na wykonczeniowke :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Utknelam w martwym punkcie.

Okna sie zamowily i beda sie robic w ciagu najblizszych 3 tyg.Eko-szambo stoi i czeka na hydraulikow(juz moze w przyszlym tyg),plus rozprowadzenie kanalizy, coby chudziaka wylac.Dekarz na styczen, jezeli pogoda dopisze.Elektrycy styczen :).

Teraz powinny sie dzialowki na poddaszu dzialac.

Tylko choroba mnie bierze, bo nikt nie dotrzymuje terminow.

A druga mnie bierze, bo wszyscy mysla, ze mam drzewko rodzace pieniadze w ogrodku.Bo jak moj maz jest angolem, to juz na pewno spie na kasie i wszystko musi isc dla mnie w gore o 20 procent....

Na szczescie sa tez przyzwoici ludzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

No i mam okna, zaczatki hydrauliki i moje eko-szambo,przydomowa oczyszczalnie,czy jak to zwal.Dom zaczyna wygladac jak dom a nie plac budowy :)...

http://img526.imageshack.us/img526/9453/house001y.th.jpg

 

 

http://img130.imageshack.us/img130/4765/house034.th.jpg

 

mam nawt jedna uszkodzona szybe.I zeby nie bylo latwiej to ta najdrozsza, potrojna.Na szczescie to nie moja wina :)

http://img13.imageshack.us/img13/2444/house036s.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Zima zlapala i nie puszczaNasz dekarz czeka, az snieg zniknie z dachu, zeby dokladnie wszystko wymierzyc. Scianki dzialowe kwicza o dokonczenie ale mrozik nie puszcza. Mamy wycene naszej pompy ciepla.Umarlam, i ciezko bylo mi sie pozbierac.Ale wiem, ze warto bedzie.Zaciskam pasa i walcze dalej.Wyceny ocieplenia dachu powalily mnie na lopatki...Bedziemy walczyc sami.

Elektrycy przelozeni na wrzesien ze wzgledow praktycznych.Najpierw podlogowka...

Kasa idzie jak szalona.....

A gdzie koniec???

Postawic to nie problem.Cala reszta wykancza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Jak zwykle, jak praca rusza na mojej roli to i do rusza, bo pogoda.Ale, moj dekarz udowodnil, ze mozna porozumiec sie na odleglosc bez problemu.Jak mial pytanie, to poprostu puszczal sygnalka a ja oddzwanialam.Proste, nieprawdaz.Nic nie zostawil przypadkowi :).Dach po swietach bedzie gotowy.Hura,moj ciemny pokoj nie bedzie juz ciemny :).

Hydraulicy+ogrzewanie prawdopodobnie wchodzi po wielkanocy :)

Wszystko nabiera rozpedu.A kasa topnieje w oczach :)

A teraz powrot do regularnej pracy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Moj dziennik ale w moim profilu zaginal:(.Podobaja mi sie zmiany na forum ale misz masz jest paskudny.

Dlaczego moj dziennik nie jest juz moj ???

A pozatym bylismy w zeszlym tyg w PL i na budowie dzieje sie :). Dach polozony. W srode weszli moi pompiarze. Narazie to ja mam demolke w srodku.Kuja, burza i montuja.Ale za to na koniec przyszlego tyg bede miala polozona podlogowke, zrobiona hydraulike i kanalize.Jeden stelaz pod kibelek, dwa grzejniki z grzalka elektryczna i narazie na tyle.No i wylewke zrobie na podlogach :).I w czerwcu/lipcu bede miala ocieplony dach.Podpisalismy umowe, bedziemy ocieplac pianka :)

Potem zobacze ile kasy zostalo i bede planowac dalej.Chce ruszyc z elektryka (o ile zaklad energetyczny ruszy ekipe i mnie podlaczy, bo juz im zaplacilam!!!!)I mam nadzieje na tynki wewnetrzne.

Studnie i pompe chcialabym zalozyc jesienia, napozniej wczesna wiosna.Niech chatka sie grzeje.I jeszcze w tych rejonach czasowych polozyc styropian na zewnatrz.

Teraz tylko rekawy do gory i pracowac trzeba!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, ze troszke juz budowe ogarnelam jako tako przyszla pora na kilka refleksji.

Po pierwsze z malej chalupki jaka mial byc nasz dom wyszla stodola wielkosci 225 m2.Boszsz.....no coz trzeba bedzie to przezyc i jakos to ogarnac.

Z kwesti budowlanych.Mojego murarza patrzac z perspektywy jego zakonczenia prac na mojej budowie powinnam w polowie wywalic na zbity pysk, pogonic i poszczuc psami (ufff, ulzylo mi :)).Ale niestety nie bylo mnie na budowie i tyle, musialam zaplacic nerwem.Plusy, a ich troszke jes.Ludzie od okien suuuper.Kazdy, kto przychodzi na budowe podziwia.Widac i czuc, ze sa solidne a nie jakies badziewie. Dekarz-utwierdzil mnie w przekonaniu, ze mozna na odleglosc.Wszystko dalo sie zorganizowac telefonicznie i mailowo.Tak samo hurtownie dostarczajace moje pokrycia dachowe, okna itp....Mozna, w erze przelewow internetowych naprawde zero problemu :).Moja ekipa od ogrzewania.Mozna dokladnie, sprawnie, czysto i tak jak sie chce!!!!Bez cmokania od strony fachwcow, ze moze inaczej tak jak oni chca.Ocieplenie dachu.Pan przyszedl, pomierzyl, wycenil, ma okno na wykonanie i dziekuje mamy nastepna rzecz odhaczona.

Moj tato jako glowno-dowodzacy na budowie.Obylo sie bez wiekszych zgrzytow i "wychowalam" go sobie na przyzwoitego nadzorce.Juz nie martwi sie, ze wydaje kupe kasy na pierdoly.Jak przyjezdzaja sasiedzi i pytaja, kto dach robil i podoba im sie chatka generalnie to puchnie z dumy.I puchnie jeszcze bardziej jak mowi co za "bajery" wrzucamy do domu i ze nie oszczedzamy na najwazniejszych sprawach.

Wiem, ze kilka rzeczy mozna by inaczej, moze ciut lepiej ale...Dzieki przyjaciolce architektce udalo mi sie wiele rzeczy zrobic do optymalnyc granic dobrze.Ba wiem, mozna lepiej, jedak budujac na odleglosc latwo jest zaliczyc kilka przeoczen(nic na szcescie co moze miec przykre konsekwencej w przyszlosci ).

 

Teraz mysle o wnetrzu.Koncepcje leca mi przez glowe jak szalone.Najpierw dokladnie musze zastanowic sie nad elektryka.Co do gniazdek, to wiem, ze moj tato nawrzuca mi wiecej niz trzeba (zawod-elektryk), ja musze pomyslec o oswietleniu, podswietleniu , systemie TV . Co chce napewno to kuchnia z litego drewna, komin oblozony cegla drewniane schody i szklana balustrade.Marze o betonowej posadzce na parterze-polaczyc to z moja kuchnia, ogromnym stolem a salon sie jakos w tym wszystkim odnajdzie.najpierw ogol, a pozniej szczegol jak to ucza na tym forum.

Rozpisalam sie....Teraz czas na kopanie mojego ogrodka w moim angielskim miejscu na ziemii :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 4 months później...
  • 2 months później...

No to jedziemy dale.Troche kasy zarobione i mozemy dalej ruszac z wykanczaniem sie.Elektryka prawie skonczona. Prawie, bo jeszcze kilka dorobek chlopakom zostalo :). Znalazlam tynkarzy, fajny pan szef, podobala mi sie wycena (porownalam do innych i wyszlo na plus, nawet sporawy).Plus robia tez regipsy, co dla mnie bomba :)

Wizje wnetrzarskie moje i mego husbanda zaczynaja sie troche rozjezdzac.Wyglada na to, ze trzeba bedzie pozostawic mu jego play room do "rob co chcesz" a reszta bedzie albo moje albo rozwod! Chociaz i do jego "jak chcesz" bedzie moja mala presfazja...

Przynajmniej nie mamy problemu z kolorem lazienki glownej.

Chyba sie pozabijamy zanim wykonczymy nasza stodole

Narazie ciesze sie, ze jest kaska na pompe,ocieplenie z zewnatrz i tynki wewnetrzne.Potem wprowadzamy sie na beton (tj wylewke) i o reszcie bedziemy myslec w trakcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Oj zaniedbalam sie z miom dziennikiem.A przez ostatnie 18 miesiecy tyle sie wydarzylo!

Panowie od tynkow zjechali sprawe i koniec.To znaczy szef zjechal.Tynki polozone jako tako a regipsy wiekszosc do poprawki.Chociaz kase facet wzial.Po jak mi sie wydawalo pokojowym rozstaniu pan przestal odbierac telefony ode mnie i ma mnie w zyci.Nie ma co fajnie 3 banki w tyl na szachlerstwie firmy umiejscowionej w Ciechanowie a dzialajacej miedzy Olsztynem a Wawka.

No ale od pazdziernika zeszlego roku wydarzylo sie

1.Ocieplenie na domu

2.Zamontowana pompa ciepla, poprostu bomba!Po rozruchu i grzaniu na maxa przez 3 miesiace temperatura zmiejszona do 19 stopni i goraco!

3.Plytki polozone w 2 toaletach, zainstalowane wszystko w owych

4.Glowna lazienka w plytkach

5.Kotlownia i caly dol w terakocie skonczone!

6.Drzwi sie robia

I na koniec najwzniejsze kurczak spodziewany pod koniec marca.Tak wiec nowy dom i dziecko jak to z wieloma parami na tym forum bywa.

Tak wiec nasza podroz budowania domu na odleglosc powoli dbiega konca.Wydaje wiec glosne westchnienie ulgi...

 

Wszystko co w srodku do wyrobienia to juz pikus.Kuchnia w trakcie projektu, znajomy stolarz.Na wykonczenie daje sobie czas no i kaska na to leci jak szalona.Mam tylko nadzieje, ze nie bedzie trzeba czekac na moj nastepny wpis 18 miesiecy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Ha przypomnialam sobie,ze mam dziennik budowy.Budowa zakonzyla ie oficjalnie w lutym tego roku.Odebralsmy budynek i jest to teraz budynek mieszkalny nie dom w budowie :).No i w miedzyczasie doszla nam nowa czlonkini rodziny.Mala panienka z niebieskimi oczkami.Domek jako taki jest w srodku wykoczony i zamieszkany.Bajka,z taka powierzchnia to sie dopiero zyje.Nawet sprzatanie nie jest problemowe.Nie kurzy sie zbytnio.Plytkarze sie postarali i nawet syfku za soba nie zostawili.Chociaz nie powiem naszorowalam sie smierdziuchami zeby zmyc ten kurz z gladzi i resztki (niewielkie) kleju do plytek.Jeszcze jest duzo pracy do konca koncow ale z takimi projektami to ja moge zyc.Kuchnia jest zrobiona polowicznie.Pierdolki w sypialniach,garderobach i kilku innych miejscach.Ale to kosmetyka jak dla mnie.

Podsumownie budowy.PUR na dachu-bomba,trzyma cieplo.Tak samo 20cm syropianu na ocieplenie.Pieknie chlodzi to wszystko w goraczki,az milo :).Pompa ciepla i podlogowka bajka.Nie ma syfu,sprzatania,czyszczenia i problemu z ekogroszkiem,brykietami czy inym paliwem.W porownaniu do znajomych z domami w podobnej wielkosci to conajmniej polowe mniej placimy.Do tego przy ustawionej temperaturze 20 C biegamy w t-shirtach w mrozie -25.Wszystkie duze inwestycje warte swojej ceny.Cieplo,cicho i fajnie....

Warto bylo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...