josephine 18.02.2008 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2008 Obecnie spłacam 2 kredyty - jedne we frankach, drugi w złotówkach. Oba, niestety, ostatnimi czasy podrożały. Zastanawiam sie w jakiej walucie wziąć kredyt długoterminowy na budowę. Najpierw myślałam wyłącznie o złotych, ale porównujac wysokość rat stwierdziłam, że jeśli farnk utrzyma się jeszcze przez czas jakiś na podobnym pułapie, to oszczedności bedą spore. Gdyby tak wziąć we frankach i wynegocjować z bankiem możliwość darmowego przewalutowania w razie czego? Jak myślicie?A czy wogóle opłaca sie kredyt we frankach, jeśli wypłacany jest w transzach - czy ostatecznie nie otrzymuje sie mniej pieniędzy przez te przeliczanie na złotówki? Może najlepiej najpierw wziąć w złotówkach, po ostatniej transzy przewalutowac mna franki, a w razie szybowania franka znów wrócic do PLN? Oczywiście przy mozliwości dwukrotnego bezpłatnego przewalutowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sys 18.02.2008 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2008 widzę, że podwyżki kredytów to już fakt... http://forum.muratordom.pl/kredyt-w-millenium,t123770.htm http://forum.muratordom.pl/oplacalnosc-refinansu,t123905.htm przeczytaj wypowiedzi kolegi flexus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Flexus 18.02.2008 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2008 josephineNie ma przy kredytach hipotecznych darmowego przewalutowywania, bo nawet przy zerowej prowizji za przewalutowanie, tracisz na spreadzie. Jeśli nie wiesz czym jest spread i jego skutki, to przeczytaj moje posty w wątkach przytoczonych przez sysa. W przybliżeniu - każde przewalutowanie to strata rzędu 5% na spreadzie.Z kredytów walutowych moim zdaniem najlepiej rokuje kredyt we franku szwajcarskim. Inne waluty dają zbliżone oprocentowanie do oprocentowania kredytów złotówkowych, więc raczej nie mają sensu. Jednak ponieważ inflacja ostatnio w Polsce rośnie, a cudu gospodarczego zapowiadanego przez PO raczej nie będzie, to przypuszczam, że złoty względem franka (i Euro) za jakiś czas osłabnie, czyli frank się wzmocni. Ponad 3 lata temu kurs franka był około 2,8 PLN/CHF, teraz jest rekordowo niski niewiele ponad 2,2 PLN/CHF i nie przypuszczam, aby kurs franka nadal spadał, raczej wzrośnie. Więc radzę poczekać z kredytem we frankach na moment, gdy kurs wzrośnie do co najmniej 2,5 PLN/CHF. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 19.02.2008 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2008 Zawsze podziwiałem zamiłowanie do wyrafinowanych strategii inwestycyjnych stosowanych przez rodaków: spekulacja walutowa zabezpieczona hipoteką dla tak marnego zysku i przy wykorzystaniu tak niepłynnych, karkołomnych i niebezpiecznych instrumentów toż to największy wygibas ekonomiczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Flexus 19.02.2008 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2008 Zawsze podziwiałem zamiłowanie do wyrafinowanych strategii inwestycyjnych stosowanych przez rodaków: spekulacja walutowa zabezpieczona hipoteką dla tak marnego zysku i przy wykorzystaniu tak niepłynnych, karkołomnych i niebezpiecznych instrumentów toż to największy wygibas ekonomiczny. Wiesz - jeśli niepłynne, to raczej nie karkołomne. Ale ogólnie podzielam Twój podziw. Z małym zastrzeżeniem - przywiązują zbyt dużą wagę do strategii indywidualnych, i nie tylko inwestycyjnych, a zapominają o zbiorowych. I dlatego przedsiębiorczość na mikroskalę wychodzi chyba lepiej niż innym nacjom, a z makroskalą jest gorzej. Oczywiście są też chlubne wyjątki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.