Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Biuro nieruchomosci problem


boodzisz

Recommended Posts

Witam, poszukuje porady prawnej poniewaz kupuje dzialke omijając biuro posrednictwa nieruchomosci przez ktore znalazlem ta dzialke. Jednak czy do konca jest tak ze zlamalem jakis przepis???

dzialke znalazlem w internecie ,wiec pojechalem do biura i tam po wytlumaczeniu ktora dzialka co i jak pani dala l mi jakas umowe do podpisania ,spisala mnie z dowodu i umowila mnie na ogladanie dzialki.

Dzialke ogladalem z pracownikiem biura. Juz chcieli mnie umawiac z wlascicielem

jednak postanowilem popytac sie sasiadow i trafic sam do wlasciciela dzialki sam.

I tak sie stalo - od telefonu do telefonu i trafilem na goscia.

Umowilem sie, porozmawialem i u nie go sprawa wyglada nastepujaco:

umowe z biurem posrednictwa mial do konca roku 2007. wiec na poczatku roku 2008 wycofal ta oferte z biura.

Ja mam umowe na czas nieokreslony i tam jest zapis ze jezeli bylo "jakiekolwiek skojarzenie z wlascicielem nieruchomosci" ja musze zaplacic im prowizje i teraz pytanie czy samo ogladanie dzialki to jest skojarzenie??

Nie dali mi namiaru na tego czlowieka przecierz.

czy on mogl ta oferte wycofac ,np oglosic sie w gazecie a ja znalazlem to ogloszenie??

 

Jezeli jednak sa "na prawie" to jak czesto sprawdzaja ksiegi wieczyste?

czy moze to wyplynac?

w zasadzie umowa wlascicielowi wygasla 31.12.2007. mogl zrobic z dzialka co mu sie podoba.

Prosze o odp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedziałeś sobie sam tymi słowami

 

kupuje dzialke omijając biuro posrednictwa nieruchomosci przez ktore znalazlem ta dzialke.

 

pani dala l mi jakas umowe do podpisania

 

Dzialke ogladalem z pracownikiem biura.

 

 

Gdybyś jeszcze tak napisał kiedy podpisałes tę umowę i kiedy oglądałeś w towarzystwie pracownika biura działkę ......

 

Ps. podpisuje się nie jakąś umowę lecz lecz po prostu umowę z wszystkimi tego konsekwencjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Uważam ,że jeżeli faktycznie Właściciel wycofał ofertę z tego biura nieruchomości przed podpisaniem przez Ciebie umowy to nie mogli oni zawierać i wskazywać w umowie o pośrednictwo tej konkretnej lokalizacji ponieważ działali bez zgody wlaściciela i nie działali na jego zlecenie. Myślę że sprawa jest do wygrania- wszystko zależy faktycznie od daty wycofania oferty (oraz treści umowy pomiędzy Właścicielem działki ,a biurem np. okres wypowiedzenia), a datą zawarciaTwojej umowy i oczywiście szczegółowych jej zapisów których jak przypuszczam nie do konca świadomie przeczytałaś.

Pozdrawiam

Olgierd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

ojej nie ładnie :x

 

niestety biura sprawdzają księgi wieczyste i w dodatku najczęściej mają zapis w umowie, np, że jeżeli 6 m-cy po zakończeniu umowy klienci i tak dojdą do porozumienia to dla Ciebie klops...

poza tym na żonę się nie da- chyba, że macie rozdzielność majątkową :D

 

i zawsze zastanawia mnie dlaczego ludzie muszą oszukiwać, a można było dogadać się zwyczajnie z pośrednikiem o mniejszą prowizję- to też człowiek :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może teraz ja zapytam........ :D

 

u nas również znaleźliśmy nieruchomość poprzez agencję i również podpisaliśmy umowę, że w sytuacji kupna otrzymują 2,9 %, ale........

 

1. na umowie podpisana in blanco była PANI agent, a myśmy spotkanie mieli z jakimś młodym człowiekiem od tejże agencji, a wspomnianej Pani na oczy jeszcze nie widzieliśmy....

 

 

2. nasz developer ma z nimi podpisaną umowę, ale tylko przez jednego przedstawiciela, a we wszelkich dokumentach stoi, ze musi być zgodne oświadczenie woli obu z nich.....

 

 

czy na tej podstawie można uznać, ze umowa jest niewiążąca z powodów formalnych?

 

 

pomóżcie proszę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na umowie podpisana in blanco była PANI agent, a myśmy spotkanie mieli z jakimś młodym człowiekiem od tejże agencji, a wspomnianej Pani na oczy jeszcze nie widzieliśmy....

 

otóż Pani Agent to pewnie pośrednik posiadający licencję zawodową, zgodnie z Ustawą o gospodarce nieruchomościami , pośrednik może korzystać z osób trzecich, będących pod jego bezpośrednim nadzorem- zatem pracownik czyli ten młody człowiek, mógł przedstawić Państwu do podpisania gotową umowę , nie ma tu żadnej nieprawidłowości :wink:

 

tzn, że nieruchomość kupujecie od dewelopera, który też jest klientem biura ??? jeżeli tak to jego wiąże zupełnie inna umowa pośrednictwa- umowa w zbyciu nieruchomości, a Wy podpisaliście umowę w nabyciu nieruchomości- zatem Biuro może pobrać prowizję od jednej i drugiej strony, stosownie do podpisanych umów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na umowie podpisana in blanco była PANI agent, a myśmy spotkanie mieli z jakimś młodym człowiekiem od tejże agencji, a wspomnianej Pani na oczy jeszcze nie widzieliśmy....

 

otóż Pani Agent to pewnie pośrednik posiadający licencję zawodową, zgodnie z Ustawą o gospodarce nieruchomościami , pośrednik może korzystać z osób trzecich, będących pod jego bezpośrednim nadzorem- zatem pracownik czyli ten młody człowiek, mógł przedstawić Państwu do podpisania gotową umowę , nie ma tu żadnej nieprawidłowości :wink:

 

tzn, że nieruchomość kupujecie od dewelopera, który też jest klientem biura ??? jeżeli tak to jego wiąże zupełnie inna umowa pośrednictwa- umowa w zbyciu nieruchomości, a Wy podpisaliście umowę w nabyciu nieruchomości- zatem Biuro może pobrać prowizję od jednej i drugiej strony, stosownie do podpisanych umów

 

 

 

no tak...... jeśli my płacimy i developer też - to tylko zakładać agencję !

 

Natomiast tak sobie kombinowałam, bo z tego wynika, że są to 2 niezależne umowy.

 

Ale..... jeśli by była podstawa formalna do unieważnienia wcześniejszej umowy agencja -developer (brak podpisu) to agencja traci prawo do sprzedaży ich inwestycji i pobierania za to pieniędzy, czy tak?

 

a wtedy czy naszą umowę można by było również unieważnić skoro powołali się na nieważną umowę z developerem?

 

mam nadzieję, ze nie zamotałam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli umowę dewelopera z pośrednikiem , można unieważnić.... to deweloper nie zapłaci

 

niestety pośrednik mógł wyszukać dla Was nieruchomość od nawet nieznanej wcześniej osoby, ale jeżeli pokwitowaliście dany adres to należy mu się prowizja...... towarem u pośrednika jest informacja m.in. :wink:

 

 

a wracając do zgodnego oświadczenia woli wspólników i jednego podpisu - biuro może posiadać upoważnienie do zawarcia umowy przez jednego wspólnika (zwyczajne upoważnienie pisemne)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli umowę dewelopera z pośrednikiem , można unieważnić.... to deweloper nie zapłaci

 

niestety pośrednik mógł wyszukać dla Was nieruchomość od nawet nieznanej wcześniej osoby, ale jeżeli pokwitowaliście dany adres to należy mu się prowizja...... towarem u pośrednika jest informacja m.in. :wink:

 

 

a wracając do zgodnego oświadczenia woli wspólników i jednego podpisu - biuro może posiadać upoważnienie do zawarcia umowy przez jednego wspólnika (zwyczajne upoważnienie pisemne)

 

 

eh..........

 

sprawdziłam, jest dokładnie opisane jak mówiłeś, niestety.....

 

tak sobie cichutko marzyłam na co ja bym wydała te pieniążki - płytki, wanna.......

 

eh.........

 

:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nitubaga znajdą się pieniążki i na wannę i na płytki..... trzeba być dobrej myśli :wink: ...trzymam kciuki za spełnianie marzeń

 

Ty płacisz - ktoś zarobił, bo taka jego praca- pewnie też ma np. rodzinę i jakieś marzenia do spełnienia :)

pośrednictwo to też "kawałek nie lekkiego chleba"..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nitubaga znajdą się pieniążki i na wannę i na płytki..... trzeba być dobrej myśli :wink: ...trzymam kciuki za spełnianie marzeń

 

Ty płacisz - ktoś zarobił, bo taka jego praca- pewnie też ma np. rodzinę i jakieś marzenia do spełnienia :)

pośrednictwo to też "kawałek nie lekkiego chleba"..

 

 

.......... pewnie masz rację......... praca jak każda inna........ :) są lepsze i gorsze momenty :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

A jak opisze swoją sytuacje a dokładnie teściową. Byliśmy oglądać działki, teściowa podpisała umowę i drugi papier z ofertą czyli nr działek jakie będziemy oglądać. Po obejrzeniu tych działek agent zabrał nas jeszcze do 3 innych działek. Do jednej z tych 3 działek znalazłem bezpośredni kontak do właściciela czy w tym przypadku muszę skorzystać z agencji. Moim zdaniem nie gdyż nie ma żadnego dokumentu, że teściowa oglądała pozostałe działki. Jakie jest wasze zdanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pośrednik popełnił błąd w sztuce. A może tylko po ludzku zawierzył w uczciwość klienta i oszczędzając Wasz czas, nie bawiąc się w formalności (zostawił je na potem) pokazał tego samego dnia jeszcze kilka działek.

 

alien, jak nie podpisales to nie podpisales

inna sprawa jak sie z tym bedziesz czul

agent raczej nie pozwie Cie za to do sadu, choc pewnie moglby

 

WikoTomki Trafnie to ująłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...