Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

szafirkowa budowa


Recommended Posts

Wczoraj popołudniu z żonka udaliśmy się na budowę, aby zobaczyć co tesciu zdziałał przy ogrodzeniu. Miał ostatni dzień urlopu więc chciał go wykorzystać i od rana był na budowie. A ja krążyłam po szpitalu. Zmiana opatrunku, wizyta u chirurga i wypis ze szpitala. No i oczywiscie zwolnienie. Tylko cóż z tego zwolnienia jak nie mogę fizycznie pomóc. Teściowi udało się wstawic trzy słupki. ładnie mu to wyszło. W trakcie pobytu na budowie przywieźli siatkę na ogrodzenie. A więc praktycznie wszytko co jest potrzebne na ogrodzenie frontowe jest oprócz głównej bramy. Właśnie z żonką szukamy odpowiedniego wzoru, który ktoś wykona w najblizszym terminie. Bo z tym terminem jest kłopot. Raczej wszyscy maja czas ale dopiero we wrześniu. Zobaczymy jak to wyjdzie.

A to dwa przykłady bramy, na których prawdopodobnie będziemy się wzorować

Przykład.1.

http://images23.fotosik.pl/244/ff2a4595f0325543.jpeg

Przykład.2.

http://images33.fotosik.pl/315/f0ba67bf62873d35med.jpg

 

Natomiast jesli chodzi o budowlańców to mają się zjawić w piątek lub sobotę. Na ich życzenie zamówiłem łaty i kontrłaty, które powinny pojawic sie na budowie również w piątek. Zamówimy również styropian na ocieplenie szczytu od garażu po to aby później mogli wyłożyc dach dachówką oraz zaprawę oraz fugę do klinkieru na komin.

Postaram sie dzisiaj zrobić pare fotek ogrodzenia. Jak się uda to jutro wstawię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 172
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Z przykrościa muszę stwierdzić, że od czwartku na budowie niewiele sie dzieje. Ekipa budowlane jeszcze nie przybyła, aby dokończyć więźbę a tak niewiele jej zostało. Osadzić dwie krokwie i przybić jętki na garaż i byłaby wiecha. Być może w poniedziałek przyjadą i dokończą ten temat. Tym bardziej, że od wtorku naszykowaliśmy im wiekszy front robót. Styropian, który miał być w piąte na jeden szczyt nie dojedzie bo aby zamówić go musi być większa ilość. Nikt takiej grubości styropianu (15cm) nie ma na magazynach. Więc zamówiliśmy styropian na cały dom, który ma dojechac na budowe do wtorku. Część od razu wykorzystaja do ocieplenia jednego szczytu domu od strony garażu by móc układać folię i dachówkę, a resztę poukłada sie na działce i sukcesywnie będziemy ocieplać dom. A łaty i kontrłaty dojadą dopiero w poniedziałek w związku z problemem z transportem.

Natomiast żonka dzisiaj pojechała po klej i fugę do klinkieru na komin. Ekipa budowlane nie ma czasu na obłożenie klinkierem komina - w cenie tego nie było, więc musimy szybko kogoś znaleźć, gdyz ja jestem wyłączony z jakichkolwiek prac a teściu walczy samotnie przy ogrodzeniu. Podsumowując - awaria kciuka utrudnia pewne prace fizyczne a także organizacyjne.

Mam nadzieję że po niedzieli ruszymy z lekkiego kopytka, bo czas najwyzszy. Termin stanu surowego otwartego, który złozyliśmy sobie na koniec lipca jest mocno zagrozony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że sobota zakończy sie wręcz sennie jesli chodzi o budowę a tu telefon o 15 po południu od szefa ekipy budowlanej, że czekaja na nas na budowie. Zebraliśmy sie z żonka i okazało sie, że wiecha do nas przyjechała.

 

 

Ucieszylismy się niezmiernie, bo to zawsze zakończenie kolejnego etapu. Jeszcze tego samego dnia, pod wieczór mieliśmy wizyte kierowniczki budowy, która odbierała ten etap udowy. Sa pewne poprawki, ale raczej dotyczące wzmocnienia konstrukcji dachu. Dzis właśnie musze dokupić dodatkowo gwoździe, śruby, kątowniki itp. aby na jutro rano było na budowie. Po zakończeniu poprawek znów odbiór robót przez kierowniczkę budowy. I wtedy ruszymy dalej z tym dachem. Z tego wszystkiego dowóz łat i kontrłat przesunęłem na wtorek rano, a żonka musi domówic jeszcze deske czołową oraz blachy na opierzenie komina i szczytu domu przy garazu.

A teraz z innej beczki. To efekt prac teścia przy ogrodzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj niestety ekipa mnie zawiodła i niedojechała. A więc poprawianie więźby nastapi dopiero dzisiaj. Własnie otrzymałem telefon, że są na budowie i czekaja na moje (a tak naprawde kierowniczki budowy) wskazówki. Natomiast wczoraj odwiedziłem tescia na budowie i przy okazji związłem kątowniki, śruby, gwoździe itp. Tesciu z ogrodzeniem posunął sie niesamowicie do przodu. Założył sobie, że skończy je do niedzieli. A my w zwiazku z tym po południu musielismy sie udać do firmy wykonującej braby i ogrodzenia. Zamówilismy w końcy bramę, która bedzie kosztowała wraz z słupkami 2.850,00 zł. Umowa podpisana a termin wykonania to pierwsza dekada sierpnia. Najgorsze jest to ze nie dojechał styropian oraz że nie możemy znaleźć nikogo aby ołożuł na komin klinkierem. Tesciu sie zaoferował ale ja sie go boje wpakować na komin. Bylismy tam wczoraj razem aby poprawic folię zakrywajaca. Cholernie wysoko i strasznie tam wieje. Samemu mi nogi latały a co dopiero tam robić.

Jade dzisiaj do starej firmy mam pare nazwisk moze ktos sie zgodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff. Na szczęście dogadałem sie z ekipą budowlana i obłoża i komin klinkieram. Wiec sprawa z głowy. Materiał do tego zakresu prac jest na budowie więc w między czasie to zrobią.

Do tej pory poprawiaja cały czas nasza więźbe. Dzis rano odwiedziłem ich i myslę że do końca dnia lub do jutra skończą. Gdyż chciałbym wezwać kierowniczke do zatwierdzenia i wtedy mażemy pójści dalej.

Natomiast styropianu dalej nie ma. Szef firmy dostarczajacej nam ten styropian obiecał ze dzisiaj dojedzie. Miejmy taka nadzieję.

Na razie tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam wszystkich szafirkowców i nie tylko po długiej bo aż 10-cio dniowej przerwie w uzupełnianiu dziennika. Głónym powodem tej przerwy był pobyt w szpitalu ze wzgledu na tego nieszczęśliwego kciuka. Ale jest coraz lepiej i mam nadzieje, że teraz moje zdrowie nie będzie chamowac postepu robót na budowie. Bo jak mój teściu powiedział " jak na budowie nie ma inwestora to nie ma co liczyć że budowa pójdzie do przodu" Ok. koniec o tych mniej przyjemnych sprawach weźmy się za uzupełniania.

Jeszcze przed pobytem w szpitalu tj. w wspomniany wczesniej piatek ekipa uwijała sie z poprawkami więźby a styropian niestety nie dojechał. Natomiast w sobotę (19.07.2008), ekipa pokońcxzyła co trzeba a nawet zrobiła więcej.

Ale najpierw pokaże to co musielismy zrobic:

Wzmocnienie więźby pomiedzy murłatą a krokwiami

http://images28.fotosik.pl/257/2511153e4b07e952med.jpg

Wzmocnienie pomiędzy płatwią, krokwiami a jętkami

http://images33.fotosik.pl/335/1c7d35b1a58f55bdmed.jpg

Przesuniete słupy na poddaszu

http://images25.fotosik.pl/255/fff62b5c96a39b72.jpg

 

A teraz prace, które udało się zrobic jeszcze przed moim pójsciem do szpitala.

Tesciu dokończył wylewkę wraz z słupkami wzdłuż naszej posesji.

http://images32.fotosik.pl/327/1ead7bc19c315aeemed.jpg

Natomiast ekipa budowlana pokryła folią część domu oraz cały garaż.

Widok od frontu:

http://images29.fotosik.pl/256/3c53c544f7fc16a0med.jpg

Od strony tarasu - tu widać, że garaz ma dwie strony zrobione:

http://images23.fotosik.pl/255/ad685cc0bcd26947med.jpg

oraz widok z za ulicy:

http://images32.fotosik.pl/327/1138f4066e5a5871med.jpg

Jeszcze w sobote dojechała deska doczołowa, a styropianu dalej nie było. Zadzwoniłem do dostawcy i powiedziałem mu, że w poniedziałek wybieram się do szpitala i jak go nie będzie to zamówię w innej firmie.

No i najwazniejsza sprawa, która udało mi się jeszcze zrealizować. Wizyta kierowniczki na budowie i wszystko zaakceptowane. Możemy spokojnie realizować dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25.07.2008 Piątek

Po powrocie ze szpitalana budowie niewiele sie działo do końca tygodnie. Prace ekipy tzn jednej osoby, skupiły sie na obróbce komina. A Ja z żonka mielismy dwie imprezy do zorganizowania.

URODZINY STARSZEJ CÓRKI "EMILKI"

Tak sie bawiła z koleżankami

http://images31.fotosik.pl/334/272f94d6f5612296med.jpg

http://images34.fotosik.pl/327/4171e8adcdd7243amed.jpg

Natomiast

26.07.2008 Sobota - IMIENINY ŻONKI

A więc sami rozumiecie budowa poszła troszke w odstawkę, choć własnie z rana w sobote musielismy dowieżć budowlańcom płytki klinkierowe na komin bo zabrakło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28.07.2008 Poniedziałek

Ekipa budowlana wzięła sie od samego rana do kładzenia dachówki na garażu a i teściu pojechał na budowę z kolegą rozłożyc siatke na ogrodzeniu.

Dzis po południu bedę na budowie, gdyz jestem umówiony z elektrykiem, zresztą bardzo dobrym kolegą. A co tego kolegi to zapomniałem napisać, że w sobotę połozył elektrykę w garażu.

Ten fragment tekstu jest poświęcony garażowi ale to nie bez powodu. Skupilismy sie na garazu, gdyż garaż ma być skończony do 15 sierpnia, ponieważ chcemy złożyć w nim meble z naszego domu podczas wyprowadzki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu zrobiłem jakieś fotki. To przez zabieganie i słabą pamięć, bo nie zawsze na budowe zabiorę aparat.

Tak przebiega realizacji projektu pt. "Garaż do 15-tego"

Strona od tarasu gotowa:

http://images31.fotosik.pl/336/587ff31414a7e966med.jpg

Szczyt garażu i wykończenie deską doczołową:

http://images34.fotosik.pl/330/997085d45027db58med.jpg

A teraz zdjecia ze środka - instalacja elektryczna położona:

http://images26.fotosik.pl/258/596eba98a4932f1fmed.jpg

http://images26.fotosik.pl/258/04976220a1705dffmed.jpg

Troszke zaryzykowaliśmy z tą instalacją. Dom nie ma drzwi i okien i w kazdej chwili może ktoś zerwać przewody. Na szczęście do tej pory nic nie zginęło z budowy, bo sąsiedzi dobrze pilnują. Sprawdzajązawsze kto się kręci po budowie. Zreszta budowa jest ogrodzona już od ulicy, ale zdjęć zapomniałem zrobić. Jeszcze czekamy na bramę, ma dojechac ok 10 sierpnia, zresztą tak samo jak okna i brama garażowa.

Pokażę jeszcze zdjęcie obrobionych klinkierem kominów - ale bez fugi bo jej kładzanie wymaga niższych temperatur.

http://images31.fotosik.pl/336/6a20504745c98727med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w ten słoneczny poranek. Wieści z budowy są bardzo optymistyczne. Budowa wprost tętni życiem. Rano jest ekipa budowlana a popołudniu kolega wykonuje instalację elektryczną. Dzis przede mną znów pracowity dzień. Zaraz jade na budowę na spotkanie z gosciem od tynkowania garazu. Bedziemy ustalać co, jak, kiedy i za ile. Ja mam nadzieje, że szybko i tanio, a ciekawe jakie on ma zdanie. Na budowie powinien tez byc teściu ale nie wiem co ma do roboty bo nie chciał mi tego wczoraj zdradzić.

Mając już na języku teścia wstawie zdjęcie jego dzieła, czyli ogrodzenia.

http://images31.fotosik.pl/338/556086f5c94beb9dmed.jpg

Natomiast popołudniu mam spotkanie z gościem, który chce odsprzedać pustaki wentylacyjne, gdyż zostały mu ze swojej budowy.

A teraz troszke o wczorajszym dniu:\

Ekipa budowlana, która była do 16-tej ułozyła dachówke z przodu, a więc dach na garażu skończony.

Tak to wygląda.

- zblizenie garażu

http://images25.fotosik.pl/257/01e89ed63e099a9b.jpg

- garaz razem z domem

http://images31.fotosik.pl/338/7e8f05fed7f33145med.jpg

Zrobiłem jeszcze zbliżenie deski doczołowej

http://images30.fotosik.pl/258/2136b4b991d6a8d3med.jpg

 

oraz komplet: dachówka czarno-brazowa Roben, rynna miedziana od marley-a i deska doczołowa w kolorze "czereśnia"

 

http://images29.fotosik.pl/258/fa354d7816cdbe76med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wiele rzeczy, które sobie na piątek założyłem zakończyły sie powodzeniem.

1. Pustaki wentylacyjne kupione od goscia w ilosci 45 sztuk, tylko musze je w poniedziałek odebrać.

2. Kolega od tynkowania garaży wchodzi najprawdopodobniej w poniedziałek. A ja kupiłem zaprawe tynkarska i cementową, grunt, listwy tynkarskie i narozniki. Wszystko dowioza w poniedziałek rano.

A więc poniedziałek zapowiada sie bardzo pracowicie.

Dobrze, ze jest weekend i mozna nabrać troszkę sił.

Natomiast ekipa budowlana była w piatek i wykonała pokrycie dachu folią i łatami nad salonem. Pozostało im do zrobienia 1/4 dachu i bedzie pokryty folią cały. Jak dobrze im pójdzie to przed końcem tygodnia zaczna układać dachówke.

Za to Ja i kolega Aluś wykonalismy juz prawie całą elektryke na parterze. Pozostało nam wykonać może jeden obwód elektryczny i wyprowadzić przewody na górę i poza dom oraz zamontować rozdzielnię w wiatrołapie.

Powoli przymieżam się do instalacji wod-kan. na parterze i parter byłby gotów do kładzenia tynków.

Najblizsze dwa tygonie to strasznie wyczerpujący czas. Dokończenie garażu, instalacji elektrycznej i wod-kan oraz przeprowadzka do teściów. Ostra jazda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy dzisiaj czwartek a Ja ostatnio pisałem w sobotę. Znów się ociągam. Ale jest tyle spraw na głowie, ze pisanie troszke poszło na bok. Pokrótce napisze co dzieje sie na budowie , ponieważ za chwilke wyjeżdżam do tartaku a później na budowę.

"Tynkowanie garażu" - zgodnie z ustaleniami ekipa do tynkowania pojawiła się w poniedziałek na budowie. Osadzili listwy i pojechali. Nastepnego dnia oszprycowali cały garaż i zatarli na gotowo jednę ścianę. Wczoraj zaś, dokończyli zacierać kolejne sciany i zostało im tylko do wykończenia górna część jednego szczytu. Dzisiaj napewno skończą.

"Elektryka na parterze" - praktycznie jest skończona. Skrzynka (rozdzielnia) osadzona, przewody położone. Wyciągneliśmy nawet przewody na górę. Pozostało tylko powagować przewody w puszkach i uzbroić skrzynkę.

"Dach" - niestety we wtorek wiało i ekipa budowlane nie przyjechała. Za to byli wczoraj i wyrobili do reszty łaty i dlatego muszę pojechać zaraz do tartaku i dowieżć im 80mb łat a przy okazji deski do szalowania schodów. Już niewiele brakuje do ofoliowania całego dachu. Ofugowany został również wczoraj jeden z kominów. Termin zakończenia - brak danych. Acha, co do dachu jeszcze to na piatek planujemy transport okien dachowych.

"Ogrodzenia" - tesciu dokończył wylewać wczoraj wjazd na działkę. Dostaliśmy również informację, że brama wz furtką jest gotowa, tylko należy ją jeszcze pomalować. A więc lada moment powinna byc na budowie.

"pustaki wentylacyjne" - pomimo tego, że kupiłem je w sobotę, na budowie pojewiły sie dopiero wczoraj. I nie wiem co z nimi będzie, ponieważ prawdopodobnie nie będę mógł z nich zrabić kanałów wentylacyjnych ponieważ nie można ich murować na pustakach stropowych, a my tylko tam mamy miejsce. Muszę skonsultować się ze znajomym kominiarzem. Może doradzi coś jak zrobić wentylację w kuchni i łazienkach.

"okna i drzwi" - pojawił się jeszcze temat okien i drzwi. Firma u której zamówiłem okna i bramę garażowę powiadomiła mnie, że w najblizszy piatek zamierzają montować bramę garażową a w sobotę okna. W związku z tym faktem musielismy poszukać drzwi dwyjściowe do kotłowni. Na szczęście znaleźliśmy i to całkiem niedrogo.

"porządki na budowie" - pożyczyłem kosę spalinową i powoli zacząłem robić porządki na budowie. Zaczełem od koszenia bardzo ale to bardzo wysokiej trawy a potem przejdę do uporządkowania tereny z odpadków budowlanych.

Na razie tyle. Może uda sie wstawić jakieś fotki dzisiaj albo jutro z rana. Zobaczymy jak wyczerpujący dzień będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem ale fotek jak niebyło tak dalej nie ma, ale wkrótce sie pojawią. Natomiast ekipa od tynkowania skonczyła, pozostała im kosmetyka tynku, bo są małe niedociagnięcia. Ale na ta kosmetyke umówiłem sie jak założą bramę garażową. Montaz jej przewidziano na dzisiaj od 15-tej. Oczywiscie jak to tynkarze zatynkowali mi dwa gniazda elektryczne. Teraz musze je odnależć. Za to moja ekipa budowlana zrobiła sobie wczoraj wolne, pomimo tego, że zgodnie z wczesniejszymi zapewnieniami dowiozłem na budowe brakujące 80mb łat oraz deski na szalowanie schodów. A JA - kosze i koszę. Trawa tak wysoka że żyłka zużywa sie strasznie szybko. A hałas jak na formule 1. Ale ide do przodu. Dziś zaprosiłem pomoc na popołudnie. Bo z tym kciukiem nie wszystko moge przenieść sam. A zapomniałbym wczoraj kupilismy drzwi metalowe zewnetrzne w kotłowni. Model Classen Saturn w kolorze "złoty dąb"

http://images24.fotosik.pl/262/6d0a13e7cb598a65.jpg

Cała checa z tymi drzwiami jest taka, że ościeżnica do tego modelu kosztuje ponad dwieście złotych a metalowej zwykłej w tym sklepie nie maja. Dletego musimy w innym sklepie dokupić ościeżnicę. Porazka z tymi drzwiami. A bylismy w pieciu sklepach i w żadnym nie było, tylko na zamówienie z dostawą za trzy tygodnie a my mysimy zamknąć budynek za tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po wyczerpującym weekendzie. W piatek rano ponoć na budowie była ekipa budowlana. Dokończyła pokrycie dachu membraną i wygonił ich chwilowy deszcz.

http://images28.fotosik.pl/263/718547f9c83e8e27med.jpg.

W ogóle nie przejawiają zapału do zakonczenia naszej budowy. Będę musiał z nimi przeprowadzić rozmowę wychowawczą. I wejść im jakoś na ambicję, ponieważ zostali ze swoją robotą troszkę za nami. Ale to temat osobny.

 

Zaś elektryk idzie pełną parą. Zamontował serce całej instalacji, czyli rozdzielnię elektryczną. Jeszcze należy ją uzbroić.

http://images26.fotosik.pl/263/17d1e77fdcdaddf7.jpg

 

Zademonstruje teraz tynki w garażu oraz ...

http://images28.fotosik.pl/263/fe83a678dbdf69f1med.jpg

bramę garazową, którą zamontowali w piątek.

Tak wygląda wewnątrz garażu

http://images32.fotosik.pl/341/48a2008bb9d65d76.jpg

a tak na zewnątrz

http://images25.fotosik.pl/262/face927e61683956med.jpg

 

Jeszcze napomniałem Wam wcześniej o jakiś tam pożądkach na budowie. To zdjęcie przedstawia namiastkę tego co zrobiliśmy z żonka w piatek i sobotę.

http://images32.fotosik.pl/341/4ed652903609b637med.jpg

Z prawej strony (za drewnianą toy toy-ką) widać jak wysoka była trawa i chwasty. W tym miejscu wyznaczylismy sobie składowisko materiałów, których będziemy używać w późniejszych etapach lub pozostały jako nadwyżka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem w piątek dowieźli drzwi od kotłowni (dalej bez ościeżnicy) oraz okna dachowe.

Natomiast w sobotę od rana trwał montaż okien ściennych. Oczywiście bylismy przy tym całym zamieszaniu. Pojawił się również elektryk, który uzbrajał rozdzielnicę elektryczną. Ekipa od okien była tak fajna, że pożyczyła mi busa do przywiezienia oscieżnicy i powiedzieli, ze zamontują mi drzwi do kotłowni (oczywiście za kaskę) - ale zgodziłem się, ponieważ teściu rano zabił drzwi wejściowe deskami i po montazu okien i drzwi od kotłowni budynek zrobił się niedostępny. Pojawiły się pierwsze klucze od domu. Ok. A teraz trochę fotek.

Widok od strony tarasowej:

http://images24.fotosik.pl/264/ce3039adfb18f38cmed.jpg

 

http://images29.fotosik.pl/263/40de351dce4ae7a5med.jpg

 

Jeszcze raz garaż:

http://images28.fotosik.pl/263/0356d3adc95fe176.jpg

Widok od frontu:

http://images27.fotosik.pl/262/4c83e95b5a929728med.jpg

Widok od strony południowej

http://images33.fotosik.pl/349/342fcff3d9f23c91med.jpg

i na końcu okno łazienkowe wraz z logo firmy, która dostarczyła nam okna i rolety.

http://images34.fotosik.pl/341/d766e735c8154907med.jpg

 

Podsumowując cały ten weekend - dla mnie super prezentuje się nasz domek. Jeszce dach i ścianki działowe wewnątrz domu oraz schody i będziemy mieli stan surowy zamknięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek jeśli chodzi o ekipę budowlaną ponownie był spokój. Na budowie pojawiłem się tylko Ja i przewiozłem do końca drewno odpadowe na inne miejsce, gdyz przeszkadzałoby w późniejszym wykonaniu tarasu. Jeszcze przeszkadzałaby paleta bloczków fundamentowych, którą również przeniosłem kawałek dalej. A więc jak się zdecydujemy na wykonanie tarasu, miejsce na to jest gotowe. Zas po południu zaczęliśmy z zonką WIELKIE PAKOWANIE, ponieważ do 20-tego sierpnia musimy opuścić mieszkanko. Za to wczoraj (we wtorek) ekipa sie pojawiła i zaczeła wykładac dach dachówką.

http://images27.fotosik.pl/264/56e4fe07c00f695emed.jpg

Zaczeli od lukarny nad głownym wejściem do domu. Narazie idzie powoli, bo ciągle docinają i przymierzają dachówki przy koszu.

Elektryk również pojawił się na budowie i dokończył uzbrajać rozdzielnię oraz wagować przewody w puszkach. Więc pierwszy etap ma za sobą. Teraz czakamy na scianki działowe na poddaszu użytkowym. Wtedy będziemy kończyć instalacje elektryczną.

http://images24.fotosik.pl/265/e7002d00531389demed.jpg

No i oczywiscie teściu wpadł na chwilke na budowę i podmurował pod drzwiami w kotłowni i tarasowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po WIELKIEJ WEEKEND-owej PRZEPROWADZCE.

Ale jescze napiszę o tym co działo się przed weekendem. W sumie tylko czwartek mi pozostał, ponieważ w piątek było Święto i z oczywistych powodów nikt na budowie nie był. Natomiast w czwartek ekipa budowlana kontynuowała pokrycie dachu dachówką i efekt tej pracy widać poniżej.

http://images46.fotosik.pl/2/994b9bf3425559cemed.jpg

i ...

http://images34.fotosik.pl/347/5795820598d947admed.jpg

Jak widać na zdjęciach poszli troszkę do przodu ale do zakończenia jeszcze daleko.

Tak i stało się. W sobotę zaczeła się wyprowadzka z mieszkanka, które sprzedaliśmy. Rano zastała nas straszna pogoda. Padało i na nabie rozciągały sie chmury deszczowe. Dobrze, że tytlko padało. Gdyż w centralnej Polsce od śląska po pomorze nie tylko były mocne opady deszczu ale i grad a także porywisty wiatr, burzący domy. Na szczęście nas to niedotyczyło. A więc rano tj. ok godziny 9:00 cała akcja się zaczeła. Do 18:00 wywieźliśmy wszystkie meble z mieszkania. Niektóre do moich rodziców, ale większość do nowego domu. Salon jest w tej chwili strasznie zawalony meblami co widac na poniższym zdjęciu.

http://images33.fotosik.pl/355/77c5ccfb67a2728cmed.jpg

Na razie złożyliśmy wszystko w salonie gdyż nie ma jeszcze podłogi i kafelek w garażu. Jak zrobimy to w najbliższym czasie meble tam zostaną przeniesione. Musimy zdążyć przed tynkami, które planujemy w okolicy połowy września.

Miłą niespodzianka w sobote była wizyta naszych budowlańców na budowie. Deszcz przepedził ich z innych budów i wykorzystali to na budowę ścianek działowych na piętrze.

http://images35.fotosik.pl/1/ce3a13776710d0e8med.jpg

To widok z jednego z pokojów dziewczynek. W głabi widać wejście do naszej sypialni. A poniżej widok z odwrotnej strony. Widok tego pokoju a po prawej stronie wejście do łazienki.

http://images35.fotosik.pl/1/1cc523150531ca0emed.jpg

Kolejne zdjecie to szersze spojrzenie na łazienkę.

http://images29.fotosik.pl/266/256914c65261b545med.jpg

I ostatnie to widok z sypialni na naszą garderobę, która jest niewielkich rozmiaró. Mam nadzieje, że jak sie wprowadzimy i moja żonka pomieści w niej swoje rzeczy to starczy równiez miejsca dla mnie. Bo wiecie jakie kobiety sa. Z szaf się wysypuje ale one wciąż nie mają się w co ubrać.

http://images27.fotosik.pl/265/5f6d019ab98b80ecmed.jpg

Ach i jeszcze jedno. Przywieźliśmy, również w sobotę, na budowę bramę wjazdową, której brakowało do zakończenia ogrodzenia od ulicy. A wygląda ona tak.

- furtka,

http://images48.fotosik.pl/1/8cd3eda69ae62d41.jpg

- skrzydło (oczywiscie są dwa - tworząc falę)

http://images32.fotosik.pl/347/30061761f4b234cdmed.jpg

Mam nadzieje, że przypadnie Wam równiez do gustu.

 

Podsumowując kolejny tydzień, to pomimo skupienia się na przeprowadzce udało się również prace na budowie pchnąć do przodu.[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...