pai 27.08.2003 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2003 Posiadam dzialke przy drodze powiatowej, niestety jedyny dojazd prowadzi przez row miedzy dzialka i droga. Row jak row nic nadzwyczajnego, wody w nim brak, grunt jest raczej suchy. W WZiZT, ktore otrzymalem z gminy jest "z grubsza" okreslone jak ma wygladac wjazd na dzialke ujmujac w to przepust (rura fi30-40cm, min. dlugosc przepustu, glebokosc posadowienia rury etc) Stad pytanie jak od strony technicznej: jak ma to wygladac, aby przez ten przepust mogl wjechac ciezki sprzet (koparka, kamaz z piachem grucha z betonem itd) Sama rura obsypana piachem, zwirem czy "grubszym" zwirem? Wykonczac na gotowo przed budowa jest raczej bez sensu?A od strony prawnej: czy potrzebny jest projekt na wjazd / przepust do przedlozenia w starostwie powiatowych? Czy po prostu zakopac rure i zapomniec o problemie.Niestety z doswiadczen sasiadow miejscu nie moge skorzystac gdyz jeszcze nikt nie zaczal sie budowac w tym miejscu. Pozdrawiamadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwiatkor 27.08.2003 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2003 Do mnie na działkę wjeżdza się po takim przepuście. Jest to betonowa rura, ułozona z kilku gotowych form dostępnych chyba w każdej wytwórni betonu, o łącznej dł. ok 5m. Całość zalana jeszcze od góry betonem. Drugi rok jeździ po tym ciężki sprzęt budowlany, ale całość siadła nie więcej niż 2-3cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_VV 27.08.2003 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2003 U mnie niedawno wykopali takie przepusty, nawet niewiedziałem, że to mam na przejeździe )) Były to rury betonowe średn. ok 70 cm, dł. 1 m., grubość ścianki jakieś 7 do 10 cm. Nie były obsypane żwirem ani przykryte betonem. Ot po prostu było na tym troche żużlu, gruzu, a głównie ziemia. Jeździły po tym do mnie na budowę Tatry ze żwirem i piachem i kilka razy TIR z naczepą z cięższymi materiałami. ...i wytrzymało!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 28.08.2003 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 od strony formalnej to juz nie jest tak różowo, istotne jest jak jest ten rów sklasyfikowany, jeżeli jako zwykly rów drenażowy to nie powinno byc większych problemów ale jeżeli jako ciek wodny to będziesz się musial uzbroic w cierpliwość i trochę pieniędzy.W obu przypadkach musisz zrobić projekt a dodatkowo w drugim przypadku z racji że przepust zostanie sklasyfikowany jak wodna budowla bedziesz musial zrobic operat wodno - prawny zakońcvzony rozprawą wodno - prawną (cos na ksztalt rozprawy sądowej). Ja to przeszedlem i duzo móglbym pisac ... dowiedz sie przede wszystkim o status tego rowu, brak wody o niczym nie świadczy, w moim też nie ma wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marbo 28.08.2003 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 W moim przypadku wraz z wzizt dostałam postanowienie Zarządu Dróg o warunkach wykonania zjazdu na drogę powiatową. Projekt zagospodarowania działki był wykonany wg. określonych w postanowieniu warunków. Ponadto byłam zobowiązana do wykonania projektu zjazdu i uzgodnienia go z Zarządcą oraz projektu zmiany organizacji ruchu w związkuz budową zjazdu (opiniowany w Powiatowej Policji) oraz uzyskanie postanowienia Zarządcy Drogi o zajęciu pasa drogowego (odpłatne). W praktyce - koparka wykopała rów, wtoczyliśmy tam rurę stalową o średnicy ok. 50cm koparka zasypała, nawierzch przyszło 10 t tzw. klińca (rozplanowane w miarę równo, ale na oko)Wytrzymuje nawet TIR'a z naczepą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pai 28.08.2003 14:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 Dzieki za dotychczasowe info. Zrobilo sie troche bardziej klarownie, ale widac nie obejdzie sie bez wizyty w gminie / ZDP w sprawie wyjasnienia groznie brzmiacego operatu (mam nadzieje, ze nie jestem uzytkownikiem akwenu wodnego). Spytam jeszcze laicko: co to jest ten "kliniec"? , czym to ugryzc Pozdrawiam adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 28.08.2003 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 Spytam jeszcze laicko: co to jest ten "kliniec"? , czym to ugryzc Pozdrawiam adam inaczej mówiąc tluczeń, cos podobnego leży na nasypach kolejowych z tym że kliniec jest drobniejszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.