takie tam wierszyki

[Gilda]

nie przesadzajmy to przeciez nie morderca.poszedl sobie i nie wroci.

[niktspecjalny]

selll to skromny człek

ma swój odpowiedni wiek

to co widzi i co czuje

rzadko ale proponuje

 

tak z znienacka bez pardonu

zawsze chce dołożyc komuś

cicho siedzi no i czeka

by zdołować se człowieka

 

to selimmie twa metoda

by sie szybko pozbyć wroga

czekasz w gawrze niczym zwierz

zbierasz laury bo tak chcesz.

[lump praski]

Jak to ci co najwiecej gledza o m i l o s i e r d z i u lubie se pokopac lezacego......

[DPS]

lubie se pokopac lezacego......

Wiemy, wiemy, już to pokazałas nieraz...

[niktspecjalny]

Jak to ci co najwiecej gledza o m i l o s i e r d z i u lubie se pokopac lezacego......

 

nie narażaj się Ś.R.E.M......

[KiZ]

Ekhm, nie uważacie, Szanowne Towarzystwo, że takie zbiorowe pastwienie się nad tą ofiarą NS-em, jest nieco żenujące? Normalnie jak banda kiboli

przynależność do "bardzo silnej grupy, której nie można podskakiwać" zobowiązuje

 

a poważnie - jeśli ktoś sam się stale "wystawia", ma ciągłe problemy ze wszystkimi, nie potrafi przyjąć odmiennego zdania, nie mówiąc o choćby cieniu krytyki, pisze w takim stylu, że chyba tylko on sam jeden wie o co mu chodzi, na żarty reaguje alergicznie przedziwną eskalacją złości - to nie jest tylko ten wątek, choć i tutaj widać to doskonale - to niby dlaczego Forumowicze mają traktować obojętnie obelgi pod ich adresem ?

 

kto sieje wiatr, zbiera burzę

na własne życzenie, przecież nikt "nie łazi" za eNeSem, jest masa ciekawszych zajęć

(...)

 

ponury,

Ja się świętym nie mienię bynajmniej, sam lubię czasem nawrzucać komuś z byle powodu. Uważam też, że ns jest w zasadzie sam sobie winien swojej reputacji. Osobiście, choć mu tego nie wyznałem , mam czasem wrażenie, że jest on książkowym przykładem playboya w riffle'ach a jego końske zaloty do kobiet mnie słabią, podobnie jak natrętna maniera frateryzowania się z przysłowiową bufetową z baru Krystynka

 

Ale;

 

- zbiorowa szarża forumowiczów, z których część nakręciła się jak ratlerki ujadające zza pleców bulteriera (powiedzmy wiodących postaci forum) i wali z grubej rury i bez pardonu przypomina mi stuację, kiedy pobitego wroga polewa się smołą i posypuje pierzem. Honorowe to to nie jest, a i estetyczne też nie

 

- jeśli ktoś nie jest w stanie ścierpieć ns niech nie czyta jego wpisów, nie odpowiada, nie komentuje... sorry, ale mimo jego palantowatej natury, nie on zaczął ta kłótnie. A jak kogoś korci nich mu wyśle prywatną wiadomość i wygarnie o co mu naprawdę chodzi. Tak sobie myślę, że jak ktoś ma śluz wyciekający z nosa, to należy mu dyskretnie dać to do zrozumienia, a jeśli nie kapuje to mu podać chusteczkę lub ostatecznie wyjść A tu mamy do czynienia z sytuacją, że ktoś paluchem pokazuje na gościa i rechocząc wrzeszczy "O J A P I E R D O L Ę, A L E K O L O M A P O D K I C H A Ł Ą G I L E"

[Żelka]

A ja uwazam, ze to jak widzimy innych ludzi swiadczy wiecej o nas samych niz o tych ludziach.

p.s. jakby kogos obchodzilo co ja uwazam...

[KiZ]

Ekhm, nie uważacie, Szanowne Towarzystwo, że takie zbiorowe pastwienie się nad tą ofiarą NS-em, jest nieco żenujące? Normalnie jak banda kiboli

 

Nie pisz takich rzeczy inżynierze - bo mi sie zajady ze śmiechu porobią...

 

selimm,

Wiem, że wypatrujesz rewanżu, jak kania dżdżu... Ale teraz mi się nie chce. Odpocznij

[joan]

KiZ to w koncu jak uważasz - ofiara czy ktoś o palantowatej naturze?

[KiZ]

KiZ to w koncu jak uważasz - ofiara czy ktoś o palantowatej naturze?

 

Uważam, że kara jest nieadekwatna do winy i ten swoisty domiar jest zbędny

[joan]

KiZ to w koncu jak uważasz - ofiara czy ktoś o palantowatej naturze?

 

Uważam, że kara jest nieadekwatna do winy i ten swoisty domiar jest zbędny

nie uzyskałam odpowiedzi na postawione pytanie...

 

osobiscie jestem raczej za ostrą reakcją - a nie karą.

Bo jeśli jest Kara to musiala być i Zbrodnia.

KiZ - bywaj u nas częściej...(ja do pewnego momentu byłam w dobrych stosunkach z NS... ale zmieniłam orientację i jestem już bleeeeeee -na razie się trzymam- może jednak Ns mnie wyswata? W kościele już dzwonią...

[lump praski]

Hej NS - ja tam lubie twoje wierszyki, sa cool. Jak zaczynal sie rap w Nowym Jorze to Biala Elyta az sikala z pogardy - bo to czarne bezrobotne chlopaki w slumsach rymowali i tanczyli - no, tacy blokersi . Teraz blokersi maja wielomilionowe rezydencje a dzieciaki Bialej Elyty robia sie na strasznych raperow.

[lump praski]

Jak stary Kennedy dorobil sie na nielegalnej wodce to ok, wielki biznesmen, jak lobby tych od broni pozwala kazdemu miec bron i dzieciaki sie zabijaja w szkolach to ok, jak facet ma tytuly, emeryture, dom za strzelanie do gornikowto ok, ale jak sobie ktos pare wierszykow strzeli i raper powie fuck to od razu nagonka i przesluchanie w Kongresie.....

[ponury63]

ponury,

Ja się świętym nie mienię bynajmniej, sam lubię czasem nawrzucać komuś z byle powodu.

i tu się różnimy, ja nie lubię nawet gdy jest powód

najczęściej macham ręką i odpuszczam, by nie marnować czasu na rzeczy tego czasu niewarte

 

zbiorowa szarża forumowiczów, z których część nakręciła się jak ratlerki ujadające zza pleców bulteriera (powiedzmy wiodących postaci forum) i wali z grubej rury i bez pardonu przypomina mi stuację, kiedy pobitego wroga polewa się smołą i posypuje pierzem. Honorowe to to nie jest, a i estetyczne też nie

jasne... oczywiście w zestawieniu z honorowymi i estetycznymi [i etycznymi] zachowaniami eNeSa

nie widzę tu żadnej szarży - po prostu kilka sprowokowanych osób odpowiedziało dosadnie, kilka dorzuciło swoje 5 groszy, i jak widać, większości wcale nie chce się dalej pisać, bo i po co ? i o czym ?

 

jeśli ktoś nie jest w stanie ścierpieć ns niech nie czyta jego wpisów, nie odpowiada, nie komentuje... sorry, ale mimo jego palantowatej natury, nie on zaczął ta kłótnie.

a ja właśnie twierdzę, że on; i nie zżyma się z nim ktokolwiek, ale osoby, którym mocno zalazł za skórę

a co od samego pojawiania się odpowiedzi - bez przesady, nie róbmy z eNeSa świętej krowy, której - w odróżnieniu od reszty - wszystko wolno, objętej jakąś niepojętą ochroną "zostaw, nie rusz, nie odpisuj" - bo niby dlaczego ?

 

A jak kogoś korci nich mu wyśle prywatną wiadomość i wygarnie o co mu naprawdę chodzi.

no nie wiem; ponoć priwy od eNeSa od dawna krążą po Forum jako świetne dowcipy

 

Tak sobie myślę, że jak ktoś ma śluz wyciekający z nosa, to należy mu dyskretnie dać to do zrozumienia, a jeśli nie kapuje to mu podać chusteczkę lub ostatecznie wyjść A tu mamy do czynienia z sytuacją, że ktoś paluchem pokazuje na gościa i rechocząc wrzeszczy "O J A P I E R D O L Ę, A L E K O L O M A P O D K I C H A Ł Ą G I L E"

wymagasz od innych zachowań, których nie wymagasz od eNeSa; sorry, ale niech to będzie wybór każdego z osobna

tu wrócę jeszcze do dwóch rzeczy:

1. być może powinienem od razu przenieść watek do kącika poezji, bo tam jest miejsce na takie tematy; ale właśnie chciałem zastosować zasadę nieingerencji - skoro eNeS chce inaczej, niech tak będzie

2. rozpoczynający ciężką część awantury post joan zauważyłem szybko, jednak skasowanie go ubiegła odpowiedź eNeSa - minęło ledwie 20 minut

wtedy zawsze jest dylemat - nie da się skasować jednego postu, skoro są już do niego odniesienia, a z kolei kasacja czegokolwiek w całości skończy się gadaniem o cenzurze

- pozostały dwie alternatywy - zostawić eNeSowi zabawkę [właśnie w dziale, w którym wolno więcej niż w innych miejscach Forum] albo skasować temat w całości

[joan]

Wierszokleci mają cięzkie życie z zasady - Ns - cierpiący, samotny, niezrozumiany, niedoceniony - prawdziwy poeta romantyczny...poete maudit - przeklety, geniusz niedoceniony przez ludzi, niszczyciel - zaprzeczenie wartości swej poezji...

jasne

 

Bo wszyscy "artyści"..."w oparach lepszych fajek, w oparach wódki"... publikując swoje dzieła powinni być przygotowani na poddanie jej ocenie...to chyba oczywiste...i przeciez potrzebne dla samego rozwoju...

 

swoją drogą - Ponury - mocno bym się zdziwiła gdybyś skasował (pzypominam: w Hyde Parku) CYTAT oddający mój stan ducha, rekację na radosną twórczośc Ns-a.... zresztą dla jasności :ja tu się na swój temat nie wypowiadałam - bo faktycznie - szkoda słów

[ponury63]

swoją drogą - Ponury - mocno bym się zdziwiła gdybyś skasował (pzypominam: w Hyde Parku) CYTAT oddający mój stan ducha, rekację na radosną twórczośc Ns-a....

o to chodzi, że cały temat wtedy jeszcze nie był w Hyde Parku, tylko w dawnym dziale, z którego przeniosłem go tutaj chyba zbyt późno

w sumie nie wiem czy jednak nie powinienem skasować - w końcu łamie pkt 5b regulaminu

 

spokojnego dnia wszystkim

[joan]

swoją drogą - Ponury - mocno bym się zdziwiła gdybyś skasował (pzypominam: w Hyde Parku) CYTAT oddający mój stan ducha, rekację na radosną twórczośc Ns-a....

o to chodzi, że wtedy jeszcze nie był w Hyde Parku, tylko w dawnym dziale

w sumie nie wiem czy jednak nie powinienem skasować - w końcu łamie pkt 5b regulaminu

 

spokojnego dnia wszystkim

 

poza spokojem życzę więcej obiektywizmu i konsekwencji

[Gość Pepeg z Gumy]

I znowu ta francowata nuda.

House - come back.

[ponury63]

tak, nuda to okropna rzecz

 

w sumie nie wiem czy jednak nie powinienem skasować - w końcu łamie pkt 5b regulaminu

 

spokojnego dnia wszystkim

 

poza spokojem życzę więcej obiektywizmu i konsekwencji

OK, w przyszłości będę zatem ściślej stosował Regulamin Forum nie zwracając uwagi na tzw. kontekst ogólny

[joan]

tak, nuda to okropna rzecz

 

w sumie nie wiem czy jednak nie powinienem skasować - w końcu łamie pkt 5b regulaminu

 

spokojnego dnia wszystkim

 

poza spokojem życzę więcej obiektywizmu i konsekwencji

OK, w przyszłości będę zatem ściślej stosował Regulamin Forum nie zwracając uwagi na tzw. kontekst ogólny

jasne czyli i za dobitnie brzmiące cytaty obrazujące własną reakcję na żenadę (choć "nie obrażające dyskutantów i innych" ), jak i za nazwanie Kogoś konretnego głupim, krową, i sugerowanie że go pier.olić chce, i zaleca Mu w.lic się z mężem, i takie tam żenujące teksty odnoszące się wszak do konkretnych osób i uwłaczające w konkretny sposób... trzymam za słowo