JOANNA IA 25.03.2008 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Tak sobie czytam te wszystkie opinie o budowlańcach i powiem tak.Czy każdy dentysta jest zły bo plomba nam wypadła?Czy każdy fryzjer jest zły,bo mamy grzywkę zle obciętą?Nie można uogólniać,że wszyscy budowlańcy to pijaki i partacze.Mój mąż prowadzi firmę budowlaną,ale na niego ludzie czekają 4 do 5 miesięcy,a czasami dłużej.Majątek wydał na ogłoszenia szukając ludzi do pracy,rotacja była niesamowita,ale wyeliminował wszystkich pijaków,partaczy,krętaczy.Jak tylko ma okazję to wysyła ludzi na szkolenia z zakresu suchej zabudowy,kafli i różnych innych.Jego ludzie mają płacone za robotę i jakość a nie "na godzinę"Inwestorzy są zadowoleni,nikt im niczego nie niszczy,sprzątają po sobie.A ,że mówią o moim mężu,że jest drogi?No cóż,za jakość trzeba płacić.Dom to nie krzywo uszyta sukienka którą można wyrzucić.Dom budujemy na całe życie.Często zdarza się tak,że inwestorzy zasięgają opini o wykonawcach.Trzeba prosić o kontakt z klientami u których dany wykonawca robił i pytać.A tak na marginesie to żadnego człowieka nie można nazywać"gównem",choćby nie wiem co nam zrobił.Kultura tego wymaga. Pozdrawiam wszystkich inwestorów i wykonawców.POWODZENIA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 25.03.2008 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Czyli Twoj maz jest wyjatkiem potwierdzajacym regule. Inaczej nie musialby tak dlugo szukac pracownikow i nie trzeba bylo ustawiac sie do niego w kolejce na 6 miesiecy. Tylko potwierdzasz nasza opinie o wykonawcach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JOANNA IA 26.03.2008 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2008 Ja rozumiem Waszą złość i rozgoryczenie.Patrzycie jak dorobek Waszego życia ktoś marnuje i poniewiera.Ci wszyscy,którzy mają dobre ekipy to nawet o nich nie piszą,bo lepiej jest wyrzucać z siebie złość.Ja też niedawno wpakowałam się na niezłą minę z drzwiami wejściowymi.Jak to mówią"szewc w podartych butach chodzi".Mieliśmy drzwi do wymiany.Temat bardzo sporny z moim mężem.On uważał,że nie trzeba,ja wręcz przeciwnie.No i nadarzyła się okazja w osobie pana sprzedającego drzwi.Pomyślałam sobie to ja Ci teraz udowodnię,że też coś umiem załatwić.Zamówiłam piękne drzwi antywłamaniowe,zamki gerdy z montażem,poinformowałam męża,że ma problem z głowy,bo ekipa przyjdzie zamontuje i z głowy.Co mnie podkusiło to nie wiem?Kilka miesięcy wcześniej wymienialiśmy okna.Fachowcy ekstra.Szybko,solidnie,posprzątali po sobie,nawet parapetów podczas montażu nie zabrudzili.Byłam zachwycona.Teraz wyobrażałam sobie to samo.Przyjechało trzech do jednych drzwi.Jeden robił,jeden pisał SMS-y,a ten trzeci stał i patrzył.Po trzech godzinach moje stare drzwi wyszły i pozostał wielki otwór drzwiowy.Po kolejnej godzinie została przyniesiona futryna.Pan który demontował stare drzwi zapomniał na którą stronę się otwierały,więc futryna została obsadzona odwrotnie.Trzeba pruć.Chłopaki zaczynają się wkurzać bo nic nie idzie.Sobotni wieczór już tuż,tuż.Po osmiu godzinach walki trzech ludi z jednymi drzwiami skrzydło drzwiowe zawisło.Teraz tylko lekka regulacja....I co?Okazało się,że moi fachowcy poziomy mieli w oczach,a nie na poziomicy.Nic nie pasowało.Nie można było zamków zamknąć.Mój mąż ze stoickim spokojem patrzy na dalszy ciąg wydarzen,wiedząc,że panowie już pieniędzy niedostaną.No to jeden pan wymyślił sobie,że te otwory na zamki trzeba poszerzyć.Wziął gumówkę i z trzech otworów na zamek zrobił jeden.To taki chyba nowy system antywłamaniowy.To samo zrobił z dolnym zamkiem.Zapomniałam dodać,że ciął gumówką w przedpokoju w którym wisi lustro kryształowe w stuletniej ramie!Ale to szczegół.Panowie pieniędzy niedostali,szef przez telefon próbował się stawiać.Przyjechał z nadzieją na rozmowę ze mną,ale nadział się na mojego męża.Efekt taki:sam montował drzwi,popłynął na nowej futrynie,urwaliśmy co najmniej dwie stówy i wstyd którego mu nie zazdroszczę.Ale jedyna metoda na złych wykonawców:nie płacić zaliczek,płacić jak wszystko będzie zrobione jak należy.obciążać za uszkodzenia moze w ten sposób wyeliminuje się tych wszystkich którzy pracują na opinię całej branży budowlanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.03.2008 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2008 Ja rozumiem Waszą złość i rozgoryczenie.Patrzycie jak dorobek Waszego życia ktoś marnuje i poniewiera.Ci wszyscy,którzy mają dobre ekipy to nawet o nich nie piszą,bo lepiej jest wyrzucać z siebie złość. No widzisz, tez masz swoja historie. Dobre ekipy najczesciej nie sa jakies wybitne, tylko po prostu normalne i znajduja swoje miejsce na bialych listach. Niestety wiekszosc wpisow to samoreklamujacy sie wykonawcy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiulka 02.04.2008 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 I niestety cena z jakoscia nie idzie w parze. Ten, co paprze bedzie papral za kazde pieniadze. zgadzam się w 100%, dotkliwie się właśnie o tym przekonałam "pożegnałam się" z partaczem, złodziejem i oszustem który wyłudził masę kasy,bynajmniej nie był tani, a okazał się zdecydowanie droższy niż wcześniej deklarował i jeszcze spieprzył robotę w wielu miejscach,zniszczył sporo materiału,co mógł to ukradł, materiały oczywiście potrzebował najdrozsze (w tajemniczy sposób poznikały częściowo)etc. kwestia, że trzeba sporo zapłacić ,żeby mieć solidnie zrobioną robotę najczęściej wprowadzają w zycie, również tego forum zapewne jemu podobni naciągacze, poczucia przyzwoitości nie przeliczy się na kasę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 02.04.2008 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 Ostatnio ekipa od wylewek mnie zaskoczyła stwierdzeniem: Ala Państwo mają porządek na budowie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LOL 02.04.2008 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 Są tacy co pieprzą robotę,zdzierają kasę i kradną co się da,a potem przychodzą następni i w końcu dopieszczają nam nasze domy tak jak chcemy.Nie możemy uogólniać,że wszystko i wszyscy są do d....Jak budowałem dom,to spieprzyli mi najpierw dach,potem następni tynki,jeszcze inni klinkier,ale zawsze znalazłem kogoś solidniejszego kto mi to poprawił.A kasa?,no cóż liczyłem się z tym,że nie uda mi się wybudować domu bezboleśnie i że zawsze będzie ktoś,kto mnie naciągnie,czy coś spieprzy,ale to jest wpisane w budowę.Miałem do wyboru,albo kupno gotowca u dewelopera za dużo większą kasę(której nie miałem),albo system gospodarczy z całym z tym związanym stresem.Dzisiaj jak już mieszkamy w naszym wyśnionym domku to te wszystkie przeżycia z wykonawcami są świetnymi tematami przy wódeczce z przyjaciółmi,śmiechu co niemiara.Dom mam taki jak chciałem,tak jak chciałem wykończony(tutaj trafiłem na super ekipę z Wrocławia),bo zawsze znajdzie się ktoś solidny i w porządku.A taka budowa to jest kolejna szkoła życia i kolejne doświadczenie które sprawia,że człowiek staje się twardszy,a że za ciężkie pieniądze...??no cóż.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 02.04.2008 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 stety tak to już jest, ale powiem ze i czasem wykonawca sprząta wrecz za domownika..znam i takie przypadki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.04.2008 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 stety tak to już jest, ale powiem ze i czasem wykonawca sprząta wrecz za domownika..znam i takie przypadki. No nie zartuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 02.04.2008 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 Zarty lubię ale nie tym razem. i oszczędzę opowiadania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wkurzony na ekipy 14.04.2008 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2008 Jestem na etapie wykańczania wnętrz domu, tu glazurka,tam tapetka,tu domalować,kontakt przykręcić przez rok mojej budowy przewinęło się ze 30 różnych ekip które wykonywały poszczególne etapy prac. Jestem przerażona tym co zobaczyłam , nikt nie szanuje niczego!ani płytek ani armatury nawet swojej roboty! syfią dookoła, palą , łażą w buciorach po np świeżo położonych płytkach. GDybym nie kazała to nie przykrywaliby folią kompletnie niczego. Okna mam tak zapieprzone że nie wiem kto je teraz domyje, taśma nie schodzi od niczego. Wszyscy wykonawcy którzy u mnie robili to nieroby,brudasy,nałogowi palacze i syfiarze!!!!Zrobić byle jak byle szybciej wziąść kase i spadać żebym nie zobaczyła błędów. Za nic mają moje pieniądze,nerwy,potrafili spalonego papierosa rzucić na płytki. Od paru m-cy praktycznie nie pracuję tylko siedzę non stop na zmianę z mężem i pilnuje domu. Krok w krok chodze i każe zdjąc buty,nie palić (jest taka obraza że hoho)sprzątać po sobie.Dziś zrobiłam awanture o naklejki na oknach kazałam czyścić , na szczęscie wisze im ponad 10 tyś za robote więc robią co każe. Przerobiłam dwie ucieczki glazurników z roboty + jedną ,,fachowców,,z ogłoszenia którzy nie mieli pojęcia jak zbudować mi półki z karton-gipsu. Stwierdzam że obecni,,fachowcy,,mają Nas za gówna, maszynki do dawania kasy za zle wykonaną robotę. Nienawidze ich za to!!!!! Reasumując za( dwa tyg przeprowadzka ) to była pierwsza i ostatnia budowa w moim życiu nie chcę mieć z takimi podludzmi do czynienia, jestem wykończona nerwowo,totalnie spłukana drożyzną która zapanowała od roku. A moja rada dla tych którzy dopiero teraz zaczynają wykończeniówkę jest taka: nigdy nie płacić ani wprzed robotą,ani w trakcie tylko po!nie dawać żadnych zadatków bo walą Nas wtedy i zwiewają z budowy,trudno, zrobić to m-c później ale zaoszczędzi się nerwy. Wytykać każy błąd od razu a nie potem się naprawi. Od początku kazać zdejmować buty w domu niech zapieprzają na bosaka albo kupic im klapki i nie dawać jarac. A na koniec traktować ich tak jak oni Nas jak gówno! Popieram, nie warto ich godnie traktować, u mnie spieprzyli wszystko. W Polsce został tylko 1 % uczciwych kompetentnych firm, reszta to nieudaczniki, brudasy i pijaki. Podstawowa reguła to: zero zaliczek, żadne ustępstwa, szczegółowa umowa, dokładne terminy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.04.2008 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2008 ...Popieram, nie warto ich godnie traktować, u mnie spieprzyli wszystko. W Polsce został tylko 1 % uczciwych kompetentnych firm, reszta to nieudaczniki, brudasy i pijaki. Podstawowa reguła to: zero zaliczek, żadne ustępstwa, szczegółowa umowa, dokładne terminy. a ja ci odpowiem tak - w podobnym stylu Inwestor który dba i szanuje sam siebie szanuje także i tych roboli co mu chałupę budują bo sam g... sie na tym zna... i wogóle ma szacunek do innych ludzi Inwestor który chce mieć wybudowane dobrze i z głowa nie bierze ciula spod budki z piwem płacąc mu grosze sadzać ze jest "któś" i dobry interes zrobił Inwestor....i można tak ciągnąc i ciągnąc watek o Inwestorach Sorki ale ciśnienie mi sie podniosło jak takie chamskie o obrażające ludzi teksty czytam Wielki Pan Inwestor psia go mac czy jak to ktoś już dosadnie powiedział z tym tylko ze sens tej wypowiedzi odwrócę - takich inwestorów trzeba traktować jak oni nas - znaczy jak gówno ładnie to brzmi Panie "Inwestorze" ? Szacuneczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 14.04.2008 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2008 ...Popieram, nie warto ich godnie traktować, u mnie spieprzyli wszystko. W Polsce został tylko 1 % uczciwych kompetentnych firm, reszta to nieudaczniki, brudasy i pijaki. Podstawowa reguła to: zero zaliczek, żadne ustępstwa, szczegółowa umowa, dokładne terminy. a ja ci odpowiem tak - w podobnym stylu Inwestor który dba i szanuje sam siebie szanuje także i tych roboli co mu chałupę budują bo sam g... sie na tym zna... i wogóle ma szacunek do innych ludzi Inwestor który chce mieć wybudowane dobrze i z głowa nie bierze ciula spod budki z piwem płacąc mu grosze sadzać ze jest "któś" i dobry interes zrobił Inwestor....i można tak ciągnąc i ciągnąc watek o Inwestorach Sorki ale ciśnienie mi sie podniosło jak takie chamskie o obrażające ludzi teksty czytam Wielki Pan Inwestor psia go mac czy jak to ktoś już dosadnie powiedział z tym tylko ze sens tej wypowiedzi odwrócę - takich inwestorów trzeba traktować jak oni nas - znaczy jak gówno ładnie to brzmi Panie "Inwestorze" ? Szacuneczek Wiesz co, ja wszystko rozumiem, Ciebie rowniez, ale najgorsze jest to, ze tylko ci "inwestorzy", ktorzy sie tak zachowuja zyskuja "szacuneczek" wykonawcow, a jak ktos nie potrafi "za twarz" tak jak ja, to mu sie po glowie jezdzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wkurzony na ekipy 14.04.2008 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2008 ...Popieram, nie warto ich godnie traktować, u mnie spieprzyli wszystko. W Polsce został tylko 1 % uczciwych kompetentnych firm, reszta to nieudaczniki, brudasy i pijaki. Podstawowa reguła to: zero zaliczek, żadne ustępstwa, szczegółowa umowa, dokładne terminy. a ja ci odpowiem tak - w podobnym stylu Inwestor który dba i szanuje sam siebie szanuje także i tych roboli co mu chałupę budują bo sam g... sie na tym zna... i wogóle ma szacunek do innych ludzi Inwestor który chce mieć wybudowane dobrze i z głowa nie bierze ciula spod budki z piwem płacąc mu grosze sadzać ze jest "któś" i dobry interes zrobił Inwestor....i można tak ciągnąc i ciągnąc watek o Inwestorach Sorki ale ciśnienie mi sie podniosło jak takie chamskie o obrażające ludzi teksty czytam Wielki Pan Inwestor psia go mac czy jak to ktoś już dosadnie powiedział z tym tylko ze sens tej wypowiedzi odwrócę - takich inwestorów trzeba traktować jak oni nas - znaczy jak gówno ładnie to brzmi Panie "Inwestorze" ? Szacuneczek To my jesteśmy Panami a wy naszymi sługami na łasce, płacimy dużo, powinniśmy wymagać i na krótkiej smyczy was roboli trzymac a partaczy na zbity pysk wywalać nie płacąc ani grosza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 14.04.2008 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2008 słuchajcie kochani!lata temu, jak zaczynaliśmy na forum, to wbijano nam do głowy, że na Twojej, mojej budowie nie będą zawsze fachowcy pracowali.I niestety, wmawiałem sobie że nie u mnie, nie, nie dam się, selekcja...Trafia sie różnie.Ja starałem się z polecenia i przeważnie sie udało, ale przecież też nie do końca.pan (specjalnie mała litera) mirek rozwalił mnie stwierdzeniem że jest "najlepszym fachowcem na Górnym Śląsku" no mówi"od Gliwic po Częstochowie"spierdolił mi taras kosztownie, odpada wszystko co może odpaść i przecieka.Ale poznałem sie na nim szybko i wykopałem na bucie prywatnym.Tylko co z tego.Kasę wziął a taras i kafle odpadają jak spadochroniarze z 6 Pomorskiej Dywizji Powietrzno-Desantowej w Krakowie.JeszczeMiałem super gości.Kocham ich.Ale gnioty zawsze się trafią.Cała sztuka polega na tym - że skoro istnieje takie forum jak te - polecać sobie tych pewniaków a odstraszać i przestrzegać przed patałachami.Bo nie ma nic lepszego niż doświadczenia innych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 14.04.2008 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2008 Są tacy co pieprzą robotę,zdzierają kasę i kradną co się da,a potem przychodzą następni i w końcu dopieszczają nam nasze domy tak jak chcemy.Nie możemy uogólniać,że wszystko i wszyscy są do d...Miałem do wyboru,albo kupno gotowca u dewelopera za dużo większą kasę(której nie miałem),albo system gospodarczy z całym z tym związanym stresem.A taka budowa to jest kolejna szkoła życia i kolejne doświadczenie które sprawia,że człowiek staje się twardszy,a że za ciężkie pieniądze...??no cóż.... Tak to niestety jest. A co do tego developera - hm. Mam kumpla, tynki zaciera od razu po obrzucie, nie szkodzi że sie odparzą , ale ludziom trzeba płacić. Fundamenty stawiał na betonach połamanych z betoniarni za bezcen, deski ufajdane szalunkiem obracał na drugą strone i robił pełnowartościowe strychy, a izolacja z worków po cemencie. Budowałem gospodarczo, jak zobaczyłem co może developer. A wszystko pochowane i zasypane. Fuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 15.04.2008 05:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Są tacy co pieprzą robotę,zdzierają kasę i kradną co się da,a potem przychodzą następni i w końcu dopieszczają nam nasze domy tak jak chcemy.Nie możemy uogólniać,że wszystko i wszyscy są do d...Miałem do wyboru,albo kupno gotowca u dewelopera za dużo większą kasę(której nie miałem),albo system gospodarczy z całym z tym związanym stresem.A taka budowa to jest kolejna szkoła życia i kolejne doświadczenie które sprawia,że człowiek staje się twardszy,a że za ciężkie pieniądze...??no cóż.... Tak to niestety jest. A co do tego developera - hm. Mam kumpla, tynki zaciera od razu po obrzucie, nie szkodzi że sie odparzą , ale ludziom trzeba płacić. Fundamenty stawiał na betonach połamanych z betoniarni za bezcen, deski ufajdane szalunkiem obracał na drugą strone i robił pełnowartościowe strychy, a izolacja z worków po cemencie. Budowałem gospodarczo, jak zobaczyłem co może developer. A wszystko pochowane i zasypane. Fuj Zgadza się z bobiczkiem w tym temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 15.04.2008 05:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 a kolega/nka wkurzony na ekipy poprostu mieli pecha do firm i ich pracowników, jest wiele firm które pracują na tzw obiektach czynnych jak banki, urzedy wlasnie szczególnie banki, i tam jest jak na bloku operacyjnym. Mogę podać namiary na takie firmy, tylko radzę nitro pod jezyk w trakcie słuchania cen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 15.04.2008 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 ...To my jesteśmy Panami a wy naszymi sługami na łasce, płacimy dużo, powinniśmy wymagać i na krótkiej smyczy was roboli trzymac a partaczy na zbity pysk wywalać nie płacąc ani grosza. szkoda slow na polemikę z - przepraszam innych - z takim chamem co tak ludzi traktuje i nic Cie wkurzony nie usprawiedliwia by o innych tak mówić EOT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 15.04.2008 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 "wkurzony na ekipy" - nie mierz wszystkich swoją miarą. Skoroś buc ze słomą w butach, to nie uważaj każdego za takiego samego jak i ty. Miałes pecha czy też zapomniałeś o umowach? A może i języka w gębie zabrakło kiedy było to potrzebne? A teraz winien cały świat , tylko nie na swoja głupota i brak zdecydowania. Łaskawca k...a! Bierz jeszcze tańsze ekipy, a na pewno będzie jeszcze lepiej i szybciej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.