Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wykończeniówka a dookoła brud i smród!


Recommended Posts

przytoczylem post osoby ktora byla w stanie zdac sobie sprawe ze przez pewien czas bedzie zatrudniala wieksza czy mniejsza grupe ludzi, a nie wujka ze szwagrem ktorzy przyszli przestawic szafe i ewntalnie zalatwia sie pod krzaczkiem, wyobrazasz sobie ze kilku chlopa bedzie przez miesiac obszczywac tyl czyjegos domu albo po sasiedzku zapychac sedes w knajpie (o ile taka bedzie w poblizu), ci ludzie przychodza pracowac a nie tracic czas na szukanie kibla i jesli jeszcze nie rozumiesz to podpowiem ze w dobrze pojetym interesie inwestora jest skrocic ten czas do minimum, zeby pobudzic twoja wyobraznie dodam ze twoj remont sie skonczy a oni zaczna nastepny, z reszta, czytajac powyzszy post odnosze wrazenie ze nie przeszkadza ci gdy niszczone jest mienie jesli tylko nie nalezy do ciebie, podejrzewam tez ze podcierasz sie kartkami wyrwanymi z kodeksu pracy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 258
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

przytoczylem post osoby ktora byla w stanie zdac sobie sprawe ze przez pewien czas bedzie zatrudniala wieksza czy mniejsza grupe ludzi, a nie wujka ze szwagrem ktorzy przyszli przestawic szafe i ewntalnie zalatwia sie pod krzaczkiem, wyobrazasz sobie ze kilku chlopa bedzie przez miesiac obszczywac tyl czyjegos domu albo po sasiedzku zapychac sedes w knajpie (o ile taka bedzie w poblizu), ci ludzie przychodza pracowac a nie tracic czas na szukanie kibla i jesli jeszcze nie rozumiesz to podpowiem ze w dobrze pojetym interesie inwestora jest skrocic ten czas do minimum, zeby pobudzic twoja wyobraznie dodam ze twoj remont sie skonczy a oni zaczna nastepny, z reszta, czytajac powyzszy post odnosze wrazenie ze nie przeszkadza ci gdy niszczone jest mienie jesli tylko nie nalezy do ciebie, podejrzewam tez ze podcierasz sie kartkami wyrwanymi z kodeksu pracy

 

Sorry, ale tym tonem rozmawiac nie bedziemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Liczę się z tym, że podczas prac budowlanych można narobić trochę chlewu. Liczę się z tym, że podczas wykończeniówki można narobić trochę chlewu. Sęk w tym, aby po zakończeniu własnego odcinka prac ten chlew po sobie posprzątać coby kolejni podwykonawcy nie brodzili w gnoju ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczę się z tym, że podczas prac budowlanych można narobić trochę chlewu. Liczę się z tym, że podczas wykończeniówki można narobić trochę chlewu. Sęk w tym, aby po zakończeniu własnego odcinka prac ten chlew po sobie posprzątać coby kolejni podwykonawcy nie brodzili w gnoju ..

 

Albo zeby nie zachlapac komus farba parkietu z wenge za 200 zl za m2. Tylko o to chodzi, nic wiecej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczę się z tym, że podczas prac budowlanych można narobić trochę chlewu. Liczę się z tym, że podczas wykończeniówki można narobić trochę chlewu. Sęk w tym, aby po zakończeniu własnego odcinka prac ten chlew po sobie posprzątać coby kolejni podwykonawcy nie brodzili w gnoju ..

 

Albo zeby nie zachlapac komus farba parkietu z wenge za 200 zl za m2. Tylko o to chodzi, nic wiecej...

 

 

to moze zacytuje jak to fachowo powinno sie odbywac:

 

>>... Z ta robota to naprawde byly niezle jaja - malowalismy to jak widac w skonczonym mieszkaniu, z dywanem na podlodze i strasznie trzeba bylo sie spieszyc, zanim wlascicielka wroci z dziecmi z innej rezydencji, bo to byl jej pokoj. Mielismy folie na podlodze, ale drabina zrobila pare dziur. Zaczelo sie od tego, ze postawilam kawe na podlodze, w ktora... moj malzonek centralnie wdepnal. Na szczescie amerykanska kawusia cienka i dalo sie ja sprac z dywanu (dobrze, ze obok pokoju byla lazienka i nikt tej akcji nie widzial). Ale najlepsze byly jaja, jak mnie cos spadlo do kubla z rozrobiona taka rzadka farba i ona cala pieknie rozlala sie po tej folii... Oczyma wyobrazni widzialam przelatujace 10 tysiecy dolarow za ten pieprzony dywan . Ale na szczescie opanowalismy sytuacje recznikiem papierowym i szmatami. Matko Swieta, to naprawde nie bylo przyjemne... Na koniec maz maznal pedzlem po fotelu, ale jakos to sie dalo usunac. Tak to jest, jak sie pracuje w umeblowanym pomieszczeniu. A moje grzebki nie potrafia nawet tasmy maskujacej przykleic...<<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczę się z tym, że podczas prac budowlanych można narobić trochę chlewu. Liczę się z tym, że podczas wykończeniówki można narobić trochę chlewu. Sęk w tym, aby po zakończeniu własnego odcinka prac ten chlew po sobie posprzątać coby kolejni podwykonawcy nie brodzili w gnoju ..

 

Albo zeby nie zachlapac komus farba parkietu z wenge za 200 zl za m2. Tylko o to chodzi, nic wiecej...

 

 

to moze zacytuje jak to fachowo powinno sie odbywac:

 

>>... Z ta robota to naprawde byly niezle jaja - malowalismy to jak widac w skonczonym mieszkaniu, z dywanem na podlodze i strasznie trzeba bylo sie spieszyc, zanim wlascicielka wroci z dziecmi z innej rezydencji, bo to byl jej pokoj. Mielismy folie na podlodze, ale drabina zrobila pare dziur. Zaczelo sie od tego, ze postawilam kawe na podlodze, w ktora... moj malzonek centralnie wdepnal. Na szczescie amerykanska kawusia cienka i dalo sie ja sprac z dywanu (dobrze, ze obok pokoju byla lazienka i nikt tej akcji nie widzial). Ale najlepsze byly jaja, jak mnie cos spadlo do kubla z rozrobiona taka rzadka farba i ona cala pieknie rozlala sie po tej folii... Oczyma wyobrazni widzialam przelatujace 10 tysiecy dolarow za ten pieprzony dywan . Ale na szczescie opanowalismy sytuacje recznikiem papierowym i szmatami. Matko Swieta, to naprawde nie bylo przyjemne... Na koniec maz maznal pedzlem po fotelu, ale jakos to sie dalo usunac. Tak to jest, jak sie pracuje w umeblowanym pomieszczeniu. A moje grzebki nie potrafia nawet tasmy maskujacej przykleic...<<

 

No i co detektywie amatorze? Jednak robota zrobiona bez jednej plamki i zero zniszczen. Da sie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy od tego jakie warunki podyktuje inwestor i czy na nie przystaje wykonawca

No od tego to prawie nigdy nic nie zalezy. :wink:

 

Jasne, bo jak inwestor w umowie nie zastrzeze, ze nie wolno pic, to znaczy, ze wolno... :lol: Wtedy to wszystko zalezy juz tylko od fantazji wykonawcow. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Nie sprowadzaj dyskusji do problemu kibla. To na tym forum bylo opisywane (przepraszam nie pamietam juz kto) jak inwestor postawil w ogrodku plastikowa toj-tojke, a i tak wszyscy lali do kominka i pozniej smierdzialo przez wiele tygodni. Poza tym budowa to co jest jadlodajnia? Stolek, jakis blat, kanapki, termos, woda i pasta bhp do umycia i na tym koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Nie sprowadzaj dyskusji do problemu kibla. To na tym forum bylo opisywane (przepraszam nie pamietam juz kto) jak inwestor postawil w ogrodku plastikowa toj-tojke, a i tak wszyscy lali do kominka i pozniej smierdzialo przez wiele tygodni. Poza tym budowa to co jest jadlodajnia? Stolek, jakis blat, kanapki, termos, woda i pasta bhp do umycia i na tym koniec.

 

No coz, mysle, ze zlej tanecznicy rabek u spodnicy. Ja moim zapewnilam nawet respiratory, co z tego - i tak nie uzywaja. Ostatecznie nie po to wynajmuje firme, zeby ich potem obskakiwac i pilnowac. Maja wszystko, co im potrzeba i nikt mi nie wmowi, ze wykonawcy syfia "na zlosc", tylko dlatego, ze ich inwestor nie szanuje. Jesli rzeczywiscie tak jest, w co wierze, ze klient jest pieniaczem czy cwaniakiem to zawsze mozna roboty nie wziac albo sie z niej szybko wycofac. Niestety czesto bywa, ze szefo takiej ekipy w ogole sie na robocie nie pojawia a chlopaki dostaja czy sie stoi czy sie lezy jakas-tam marna stawke, ale mnie to nie powinno interesowac. U mnie na szczescie tak nie jest, wiec faceci maja personalne podejscie do roboty (czytaj pieniedzy). Ja nawet nie marze, ze mi ekipa umyje okna czy wyrzuci wszystkie smieci. Chce tylko, zebym nie musiala po nich sprzatac pol bloku, bo juz wszyscy w klatce ich znaja, ze jak przejda, to jak tajfun...

 

Byloby znacznie lepiej dla wszystkich, gdyby wykonawcy mieli troszke mniejsze buzie i troche wiecej pokory - wtedy tez wieksze byloby do nich zaufanie, gdyby ktos z forum chcial rowniez przeprowadzic sledztwo na temat fachowca zanim go zatrudni - na jakich watkach sie udzielal i co w nich mial do powiedzenia... Zaczynanie swojej kariery na forum od obrazania inwestorow to naprawde marna reklama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda Malgos, po prostu dla mnie tlumaczenie ze ekipa balagani i niszczy glownie dlatego ze ma daleko do toalety i wikt gorszy od oczekiwanego jest bladzeniem w oparach absurdu.

To jest oczywiste ze podczas prac wykonczeniowych jest kurz, sa smieci. Ale to wcale nie znaczy ze trzeba tolerowac robienie chlewu i niszczenie czyjegos ciezko wypracowanego mienia z powodu zwyklego 'tumiwisizmu'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda Malgos, po prostu dla mnie tlumaczenie ze ekipa balagani i niszczy glownie dlatego ze ma daleko do toalety i wikt gorszy od oczekiwanego jest bladzeniem w oparach absurdu.

To jest oczywiste ze podczas prac wykonczeniowych jest kurz, sa smieci. Ale to wcale nie znaczy ze trzeba tolerowac robienie chlewu.

 

Otoz to... Za duzo tego usprawiedliwiania a za malo solidnej roboty. A potem sami sie musza na bialych listach umieszczac, bo nikt z nas nikomu by nie zyczyl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"wkurzony na ekipy" - nie mierz wszystkich swoją miarą.

 

Wkurzony oczywiście przegiął, ale powtórzę to, co mówiłem nieraz: skoro inwestor i wykonawca - zdrowi na umyśle i świadomi swoich czynów - umówili się na wykonanie określonych prac za kwotę X, to ta robota ma być wykonana za ta kwote z należytą starannością. Nie może byc zrobiona "na odpierdol się", bo wykonawca uznał, że dostał za mało. To nie może być usprawiedliwienie partactwa !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malgos2

ja bym sie spalil ze wstydu a ty helpisz sie totalna amatorszczyzna, zero samokrytykii

 

pozeracz

niczego nie usprawiedliwialem brakiem kibla, to byl przyklad

 

 

jestescie jacys chorzy, opisujecie ekstemalne przyklady, w ktorych eskalowane jest wzajemne robienie sobie na zlosc i uznajecie to za regule, a przeciez i wykonawcy i zleceniodawcy zalezy na normalnych stosunkach, sam nie wymagam niczego poza ludzkim traktowaniem i tak tez traktuje innych, porzadek w miejscu pracy, w trakcie, a tm bardziej po skonczeniu w przypadku wykonczeniowki to podstawa, nie wierze w to ze np parkieciarz, malarz czy inny glazurnik wychodzi z pomiesczenia zostawiajac balagan przyslaniajacy efekty jego pracy, lecz coz, mozna zatrudnic ludzi spod budki z piwem (bo to przecie sa proste prace) i pozniej wytaczac dziala nienawisci przeciwko ogolowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hipolicie, nikt nie uogolnia, ale co mam pisac o znakomitym elektryku, swietnych hydraulikach, bardzo dobrej ekipie od CO i innych ktorzy potrafili wykonac dobrze swoja prace a na dodatek nie zrobic w chalupie Sajgonu? No fajnie, chwala im za to ze sa. Ale skoro tynkarze dali ciala to pisze o tynkarzach, nie twierdze ze wszyscy sa tacy, ale wielu z nas mialo okazje na takich trafic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to nie uogolnia, przeciez w tym watku wszyscy budowlancy zostali wrzuceni do jednego worka... rozumiem ze sa ludzie ktorym uwiera bezposredni kontakt z mniej wyksztalcona czescia spoleczenstwa a fakt ze musza im jeszcze za to zaplacic rujnuje psychicznie, ci powinni szukac wykonawcow na swoim poziomie i remont bedzie jak w bajce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestan z siebie robic ofiare wielkopanskich nawykow bo to jest obraz zmanipulowany, by nie uzyc mocniejszego slowa. Dziwisz sie ze pojawiaja sie tego rodzaju posty inwestorow? Dla mnie to sa krzyki rozpaczy. Mlodzi ludzie biora gigantyczne kredyty, ktore beda splacac jeszcze kiedy beda dziadkami, czyli przez cale dorosle zycie, a ktos ma to w doopie bo to nie jego, bo latwiej jest zniszczyc czyjac wlasnosc wartosci wielu tysiecy zlotych niz na przyklad rozlozyc folie kosztem pieciu minut pracy. Zdarzaja sie nieuczciwi inwestorzy? Zdarzaja sie. Podobnie zdarzaja sie nieuczciwi wykonawcy i to wcale czesto. I nieprawda ze to wylacznie goscie spod budki z piwem, czesto sa to legalnie dzialajace firmy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...