Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budujące mamy- gdzie postawic pralkę?


Recommended Posts

Witam,

 

Posiadamy projekt M31 Nasz Dom z Muratora.

 

Wymyśliliśmy sobie z żoną, że żeby nie zagracac kuchni i łazienek, pralnio-suszarnię zrobimy w wydzielonym pomieszczeniu na stryszku nad garażem, w kąciku przylegającym do łazienki. W tym miejscu też dokładamy jedno okno dachowe. Na tym samym stryszku w bezpośrednim sąsiedztwie będzie garderobo-prasowalnia, więc myślę że to rozwiązanie się sprawdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

A co myślicie o pralce w kuchni? W obcojęzycznych programach o urządzaniu domów często spotykałem takie rozwiązanie.

Oczywiście kuchnia musi mieć drzwi przy takim rozwiązaniu - pralki takie ciche to chyba nie są :)

 

Ja mam pralkę w kuchni, głównie ze względu na malutką łazienkę.

Ale widzę już, że to jest wygodne rozwiązanie :D

Pralka wcale nie robi więcej hałasu niż zmywarka, o niebo mniej niż okap, nie wspominając o czajniku, który zagłusza wszystkie urządzenia razem wzięte :evil: .

Pralka jest w zabudowie, więc zabudowa ją wycisza, poza tym ścianki szafki ją "trzymają", więc nie lata.

Zapachów nie czuć - może to też kwestia zabudowy?

 

Poza tym włączam ją najczęściej albo na noc i wyjmuję pranie rano, albo tak, żeby wyjąć jak wrócę z pracy :) Więc problem zapachów i hałasu mam rozwiązany dodatkowo. Wreszcie nie zapominam o wyjęciu prania :roll: Brudnych rzeczy nie muszę trzymać w kuchni - wrzucam je tylko do pralki, jak wyjmuję to są raczej czyste i też od razu wynoszę 8)

 

Z tego co się orientuję, to Włosi też najczęściej pralkę w kuchni mają - niezależnie od rozmiarów innych pomieszczeń. Suszą gdzie indziej (ten klimat :roll: :D ), ale prasują już w kuchni - mamma po prostu z kuchni nie wychodzi cały dzień i tam się toczy całe życie rodzinne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslę, że najlepiej będzie postawić pralkę w łazience lub obok łazienki, w której bedę kąpać moje brudasy, wtedy ubrania przed kąpielą lądują prosto do kosza przy pralce. Łazienka będzie na piętrze z sypialniami, więć po upraniu i wysuszeniu łatwiej będzie roznieścć rzeczy do odpowiednich szaf.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Hm , mam dużą piwnicę i pralkę mam tam właśnie zamiar mieć . Zrobiliśmy pralnię . Jeśli mi sie to bieganie nie spodoba , przeniosę pralkę na piętro i po kłopocie , ale muszę pierwsze wyprubować jak to będzie .

A myślałaś o zsypie do tej piwnicy? wrzucasz na piętrze i ląduje w piwnicy. Nic nosić nie trzeba. Pomysł był omawiany jakoś niedawno na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm , mam dużą piwnicę i pralkę mam tam właśnie zamiar mieć . Zrobiliśmy pralnię . Jeśli mi sie to bieganie nie spodoba , przeniosę pralkę na piętro i po kłopocie , ale muszę pierwsze wyprubować jak to będzie .

A myślałaś o zsypie do tej piwnicy? wrzucasz na piętrze i ląduje w piwnicy. Nic nosić nie trzeba. Pomysł był omawiany jakoś niedawno na forum.

Na góre trzeba nosić - chyba żeby windę zamontować :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wymysliłam sobie i tak będzie (projekt ind.) mała pralnio- suszarnia w odrębnym pomieszczeniu obok łazienki na poddaszu. Z tegoż pomieszczenia będzie przejście na strych. Obok łazienki również garderoba.

Obiecałam sobie, żadnego prania w łazience, żadnych suszarek z wiszącą bielizną, bubniącej pralki. Na to osobne pomieszczenie, blisko łazienki i garderoby. W razie potrzeby również mogę suszyć na strychu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pralka będzie stała w pralnio-kotłowni na dole obok wc.....z racji, że moja druga połowa lubi grzebać przy samochodzie i przesiadywać we wszelkich warsztatach, ja uwielbiam grzebać w ogródku, doszliśmy do wniosku że będzie to najlepsze rozwiązanie, bo przychodząc z garażu usmarowany czy ja w brudnych od ziemi butach nie będziemy się przemieszczać przez cały dom, żeby brudne rzeczy wrzucić do pralki i wstępnie ogarnąć się....a potem tylko 2 kroki do wc, żeby wskoczyć pod prysznic :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy pralnio suszarnio prasowalnię w ogrzewanej piwnicy i bardzo to sobie chwalę. To chyba nie jest problem wnieść wyprasowane i posegregowane ciuchy na górę.Wystarczy taka składana skrzynka z marketu, do niej ubrania i wio na górę. Piorę 2 razy dziennie, bo dzieci trójka. Nie wkurza mnie odgłos wirowania, bo go nie słyszę. A pralka w kuchni pod tym względem byłaby wkurzająca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My zaplanowaliśmy pralnio-suszarnię (jedno pomieszczenie) w piwnicy. W moim rodzinnym domu to rozwiązanie funkcjonuje bardzo dobrze, szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie pralki w łazience, w kuchni tymbardziej (zapach proszku + kuchenne aromaty to chyba nienajlepsze połączenie :wink: ).

 

Podobnie jak Anka Węgrzyn nie obawiam się latania po schodach z praniem - dla mnie to żaden problem, w końcu znam to z autopsji...

 

Mam tylko jedną wątpliwość - niestety nie będziemy mieć rozdzielonej pralni i suszarni (tak jak w moim domu). Mój dziadek odradza mi takie rozwiązanie, twierdząc, że wilgoć z suszarni źle wpłynie na żywotność pralki :(

 

Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bzyki, myślę, że jeśli pralka wytrzymuje w przeciętnej blokowej łazience-klitce wilgoć z kąpieli, pryszniców i suszenia prania nad wanną, to sobie poradzi w pralnio-suszarni równie dobrze :wink:

 

PS. Z tym zapachem w kuchni to przesada, pranie się włącza na noc i nic nie czuć, jak gotujesz (zresztą jak puszczam w dzień też nie mam problemów zapachowych) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pralka wytrzymuje w przeciętnej blokowej łazience-klitce wilgoć z kąpieli, pryszniców i suszenia prania nad wanną, to sobie poradzi w pralnio-suszarni równie dobrze

Mój mąż mówi to samo :D Więc chyba przestanę się martwić, tymbardziej że w nowo budowanych domach jest przecież porządna wentylacja, nie to co kiedyś (nasz obecny dom ma już ponad 50 lat...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pralka wytrzymuje w przeciętnej blokowej łazience-klitce wilgoć z kąpieli, pryszniców i suszenia prania nad wanną, to sobie poradzi w pralnio-suszarni równie dobrze

Mój mąż mówi to samo :D Więc chyba przestanę się martwić, tymbardziej że w nowo budowanych domach jest przecież porządna wentylacja, nie to co kiedyś (nasz obecny dom ma już ponad 50 lat...).

 

To jak mój - i tu, to ja mam wentylację, nie to co w bloku :lol: Mam dużo mniejszą łazienkę, a mimo dużych umiejętności nie jestem w stanie zrobić w niej takiej sauny, jak w poprzedniej :roll: W każdym razie pralka żyje w starym mieszkaniu, a ja i cała moja rodzina jesteśmy specami właśnie w przerabianiu łazienki na saunę :wink: W końcu co jak co, ale pralka to raczej powinna być odporna na wodę :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...