Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy mo?na zbudowa? dom za 100 tys. z??


Gość chrikri

Recommended Posts

Gość chrikri

Wiem, że temat całkowitego wykonania domu był wielokrotnie wałkowany, ale zastanawiam się czy nie dam rady wybudować domu za około 100 tys zł, przy następujących założeniach:

a) powierzchnia: około 120 mkw

b) parterowy niepodpiwniczony, bez poddasza użytkowego

c) ściany z gazobetonu, ocieplonego styropianem, w technologii klejonej

d) dachowe dźwigary deskowe, pokrycie blachodachówką.

e) ogrzewanie olejowe

Jestem w stanie wykonac praktycznie większość prac budowlanych - zbudowałem własnoręcznie dom w którym mieszkam (bez instalacji, aż taki majsterklepka to nie jestem..). Tak więc moge uwzględnić ewentualne oszczędności na robociźnie. Zwłaszcza przy pracach wykończeniowych (przepięknie układam płytki :)

Oczywiście rozumiem, że koszt budowy zależy od miejsca, czasu oraz wielu innych rzeczy, ale interesuje mnei wasza opinia: czy w ogóle przymierzac się do tego?

Pozdrawiam wszystkich budujących!

Chrikri

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ze to koszt samego domu bez dzialki i przylaczy ?

Bo razem z nimi na pewno sie nie uda. Proponowalbym zejsc nieco z powierzchnia w okolice 80-100m2 i wowczas jest szansa na zmieszczenie sie w tej kwocie. Ale zakladam ze wiele prac wykonasz sam i bedziesz stosowal najtansze rozwiazania. Bo jak zaczniesz szalec (np. dachowto za te 100tys starcza na wykonczenie lazienki...

 

D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość chrikri
Rozumiem ze to koszt samego domu bez dzialki i przylaczy ?

 

Oczywiście.

 

Nie chciałbym jednak zmniejszać bardzo powierzchni - jednym z powodów decyzji o budowie nowego domu jest za mała powierzchnia obecnego...

Rozumiem oczywiście, że nie mam co liczyć w tej cenie na marmury karraryjskie+jacuzzi. Ale to mi nie przeszkadza - prosty ze mnie człowiek i w zupełności wystarczy mi parterowy dom, zapewniający podstawowy komfort mieszkania. Według mnie bowiem, komfort nie tyle zależy od ceny elementów wykończenia, ale od przemyślenia funkcji domu, jego otoczenia, komfortu cieplnego, wentylacji, itp. Rodzaj pokrycia dachowego jest tu drugorzędny....

Wielu moich niezamożnych znajomych wpędziło się w koszmarne tarapaty finansowe, usiłując zbudować za małe pieniądze coś na kształt dworku szlacheckiego (piwnice, no i piętro, rozbudowany dach z wieloma koszami, lukarnami, itp.).

Dla mnie wzorem jest amerykańskie budownictwo jednorodzinne - niestety w Polsce nie ma rynku gotowych elementów: belek, złączy, dźwigarów, płyt, itp. Tak więc myślę raczej o gazobetonie.

 

Dziękuję za odpowiedź - coraz bardziej zapalam się do próby zrobienia sporego domu za małe (stosunkowo) pieniądze.

 

Chrikri

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu ?

 

IMHO przy tych założeniach pieniądze zaczną się kończyc dopiery przy wykańczaniu. A to nie jest specjalna tragedia - pewne rzeczy można odłożyć na potem.

 

Fundament 15 tys, ściany nośne i działowe drugie tyle, stropu nie ma (RG do dźwigarów), dach ze 20. Ocieplenie, tynki i posadzki około 20, stolarka z 10 - zostaje 20 na instalacje. Jakby z każdego etapu przyoszczędzić ze 2 tys. to starczyłoby na pomalowanie i obłozenie ścian i podłóg.

 

Tylko trzeba dobrze projekt dobrać i większość rzeczy robić samemu.

 

PS. Instalacje nie są takie trudne. Ja jak wielu na tym forum przedemną przed budową do wymiany uszczelki w cieknącym kranie zabierałem się jak pies do jeża. W domu z konieczności sam wykonałem instalacje wodną i co (z podłogówką), kanalizacje elektrykę i wogóle wszystkie instalacje. Zapłaciliśmy tylko za montaż i uruchomienie kotłowni oraz za odebranie instalacji (elektryk z papierami). Teraz sam kafluje, układam boazerie, montuje drzwi - mam z tego kupę satysfakcji, a efekt końcowy nie odbiega od tego co zrobiliby fachowcy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Chrikri
Czemu ?

 

 

Fundament 15 tys, ściany nośne i działowe drugie tyle, stropu nie ma (RG do dźwigarów), dach ze 20. Ocieplenie, tynki i posadzki około 20, stolarka z 10 - zostaje 20 na instalacje. Jakby z każdego etapu przyoszczędzić ze 2 tys. to starczyłoby na pomalowanie i obłozenie ścian i podłóg.[/quote]

 

No właśnie - ja też tak wstępnie oceniłem koszty. Przy założeniu , że fachowców wzywam tylko do naprawdę niezbędnych prac, w rodzaju instalacji grzewczej, wykonania głównych przyłączy, itp. Jestem w stanie sam (ewentualnie z wynajęciem kogoś do pomocy) wykonac prace konstrukcyjne oraz część instalacyjnych.

Zawsze zastanawiam się, dlaczego budujemy w Polsce tak drogo. Nie chodzi mi oczywiście o ludzi zamożnych, ale o takich jak ja średniozamożnych ciułaczy. Naprawdę zaskoczony byłem sposobem budowania w USA - nawet całkiem zamożni ludzie stawiają (lub kupują) całkiem proste domy. U nas często dom traktowany jest nie jako miejsce do mieszkania, ale realizacja marzeń o lepszym życiu, itp.

Ja z kolei wolę wybudować duży, paterowy dom bez piwnic i poddasza, z prostą wiatą na samochód, bez rozbudowanego dachu, kolumieniek i łuków. Myślę też, że dobre przemyślenie projektu pozwoli na znaczne oszczędności czasu i pieniędzy.

Pozdrawiam i dziękuję za wasze opinie. A może ktoś ma pomysły dotyczące oszczędnego budowania?

Chrikri

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stronie Muratora jest kilka ciekawych i wizualnie wydaje się tanich domów w budowie.

http://www.projekty.murator.pl/kolekcje.htm?IdKol=3

http://www.projekty.murator.pl/kolekcje.htm?IdKol=1

Rzut prostokąta i dwuspadowy dach w duzym stopniu obniżają koszty budowy.

Tak samo jest ze stropem. Co prawda w domu parterowym mamy większy rzut fundamentów i większy dach (w porównaniu do domku z piętrem), ale do pewnej wielkości i tak te koszty są mniejsze niż budowa stropu ;)

Ponadto parterówkę buduje się szybciej. Jeśli wybierzesz projekt o szerokości domu do 8,5m (max 9m) możesz wykorzystać wiązary dachowe (nie wiem czy są tańsze od "klasycznej" więźby - jeszcze nie liczyłem :roll: ) z możliwością montażu sufitu podwieszanego (przynajmniej w tej chwili tak planuję zrobić ;)). Budujesz tylko ściany zewnetrzne (pełnią one rolę ścian nośnych), a ściany wewnętrzne stawiasz wedle swojego wyobrażenia - generalnie pełna dowolność aranżacji wnętrza ;). Poza tym ściany zewnętrzne nie przekraczają 3m wysokości stąd nawet rusztowania będą "symboliczne" :D

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia w realizacji marzeń

=================================

Więcej marzycieli i świat będzie lepszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś juz padło podobne pytanie i twierdząca odpowiedź z odnosnikiem do dziennika budowy . Chyba był to niejaki "KODI"

Ja osobiscie tez myslę ,że dom za 100 jest realny .Oczywiście dom (domek) a nie rezydencja , no i nie koniecznie wykończony na 100% ale , jak to napisał ktoś kilka postów wyżej, to nic nie szkodzi! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś juz padło podobne pytanie i twierdząca odpowiedź z odnosnikiem do dziennika budowy . Chyba był to niejaki "KODI"

Ja osobiscie tez myslę ,że dom za 100 jest realny .Oczywiście dom (domek) a nie rezydencja , no i nie koniecznie wykończony na 100% ale , jak to napisał ktoś kilka postów wyżej, to nic nie szkodzi! :lol:

Chodzi o Dziennik Kodi'ego i nie tylko z Gdyni - muszę przyznać, że ciekawa lektura - polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich

 

a co powiecie na to: Murator C01 - Pod tęczą

??

 

 

właśnie się przymierzam ;-)

Przejrzałem katalog Najpiekniejsze domu polecane przez Muratora i moim zdecydowanym faworytem jeżeli chodzi o małe domy jest projekt Murator C48 - Z akcentem zarówno jeżeli chodzi o funkcjonalność, estetykę jak i koszty budowy.

Co prawda cena przekracza te 100 tys. w temacie tego wątku, ale przy duzym wkładzie własnej pracy i oszczędnym doborze materiałów może udać się w takiej kwocie zmieścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich - zawitałem i na ten wątek bo bardzo lubię te potyczki cenowe - można / nie można.

Otóż wydałem co prawda 130tys. na swój dom, ale praktycznie do szczęścia nic mi więcej nie potrzeba.

Prawda jest tak, że koszty to wykończenie. Przyznam się, że finanse z mieszkania które spieniężyliśmy za blisko 80tys. wydaliśmy w dobry miesiąc, już na etapie wykończenia.

Jeśli chce się zbudować tanio to należy wybudować maks. tanio stan surowy otwarty. Mnie kosztował 35tys. zł i teraz po czasie stwierdzam że był to klucz do sukcesu. Żadnych ekstrawagancji, ale z głową i dobrym smakiem.

Koszty to: podłogi, wanny, zlewy, baterie, lampy, meble. Bez tego to 100 tys. wystarczy w zupełności. Ale tak jak mówię, w takim domu nie da się mieszkać, więc trzeba kupować drobne rzeczy, które niestety najwięcej kosztują.

 

Pozdrawiam i głowa do góry. Ja już mieszkam, niedawno ociepliłem chatę z teście, zrobiłem zamek w furtce i w ogóle jestem szczęśliwym facetem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henok - dzięki za foto, ja niestety nie umiem tego robić.

Stan jest z listopada więc teraz jak mi się wydaje domek wyładniał. Ocieplenie co prawda szare, ale dużo lepsze niż gazobeton i betonowe nadproża. Do tego doszły kominy, okno dachowe a w środku tak jak mówię - oprócz paru mebelków nic mi nie brakuje.

Jedno jest pewne - marzenia się spełniają.

 

Zapraszam do dziennika już niedługo opiszę nasze dalsze perypetie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wczoraj hurtem dziennik Kodiego. :o

Jestem pełen szacunku dla umiejętności budowlanych i organizacyjnych, jak również zazdroszczę tak wykwalifikowanej rodziny (ojciec i teść).

:wink:

Ja nie umiem murować i w ogóle na pracach "poważnie" budowlanych się nie znam, dlatego plan mam następujący: ekipa stawia do stanu surowego zamkniętego (fundamenty, ściany bez ocieplenia, dach, okna i drzwi). A potem ja będę walczył ucząc się na swoich błędach i wołając instalatorów do takich rzeczy jak hydraulika, kominek z dgp czy kafelki. Chociaż może kafelków też można się nauczyć. Mam na to wszystko ok 160-170 tys na domek 100-110 m2 (bez zakupu działki).

Mam szansę?

Pozdrawiam wszystkich, szczególnie Kodiego za dobry przykład

Rublow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rublow - dzięki za miłe słowa.

 

Co do twojego planu to jak najbardziej realny. Z moich założeń i skromnego doświadczenia wynika, że taki domek o pow. 100-120m2 potrzebuje na wykończenie jakieś 100.000zł. Mam tu na myśli wszystko oprócz stanu surowego otwartego czyli zaczynając na oknach i drzwiach poprzez instalacje różnej maści kończąc na tynkach i mebelkach. Oczywiście wszystko bez szału, ale także bez wiszących żarówek i wykładziny w salonie.

 

Idąc dalej musisz postawić stan surowy otwarty za jakieś góra 70tyś. zł. Uważam że spokojnie można zmieścić się w tej cenie.

 

Pozostaje budować.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chce przeznaczyć 100 tyś zł. na cału domek 80 m2 bez piwnic i poddasza z prostym dachem. Co prawda nie będę sam stawiał murów bo sie nie znam ale zamierzam na każdey etapie poszukiwać tanich wykonawców i stosowac niedrogie materiały. Czy jest realna szansa? Oczywiście działke już mam i jest ona kompletnie uzbrojona od a do z.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rogi nie chcę być żadną wyrocznią w stylu ty masz chłopie szanse a ty nie masz. Inna sprawa że potzreba nam samym sporo optymizmu i pewnego bodźca zewnętrznego. Musimy także mocno wierzyć w to co chcemy. Ryzyko i jest - sam się trochę bałem, ale po czasie wiem że nie słusznie. ten co ma 300.000zł na koncie śpi spokojnie. Wybuduje i zamieszka. Ten co ma 100.000zł musi powalczyć o wszystko.

 

Tak jak mówię ja wydałem 130.000zł i mieszkam i mogę w tym stanie mieszkać jeszcze kilka lat. Mam wszystko co jest mi potrzebne do normalnej egzystencji.

Wydałem tyle bo robocizna za stan surowy otwarty kosztowała mnie 3000zł.

Udało się bo masę rzeczy /większość/ zrobiłem sam - oczywiście z pomocą rodzinki.

 

Robocizna była tylko przy elektryku, tynkach wew., wylewkach, zakładaniu i montowaniu pieca, podłaczeniu i obudowie kominka. Może coś jeszcze nie pamiętam. Całą resztę zrobiłem sam. Metr kwadratowy kosztował mnie jakieś niecałe 1100zł. Przyjmując to założenie da się to zrobić i w Twoim przypadku. Pieniądze to wykończenie. Ja mam przeciętny standard - np. na podłodze - panele za 30zł/m2, ale dla mnie to wystarczy. Można dać drzewo egzotyczne za 150-200zł /m2, ale także można dać wykłądzinę za 4zł/m2. Koszty budowy jakie często podaje Murator nie uwzględnia drobnych rzeczy bez których nie sposób normalnie funkcjonować.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Tutaj dom to :piwnica z betonu , jedna bima ( czyli belka PRZEZ CALA DLUGOSC )i na niej oparte jojsy drewniane ,(moga byc gotowe lub drewniane belki ) poznienj plyty wiorowejako podloga i galej sciany zewnetrzne , znowu jojsy , dach z robiony z grubych dech i pokryty najpierw specjalna mata i pozniej schingle ( cos na ksztalt papy w kawalkach 0 I to wszystko . Srodek z karton gipsu i dom prawie gotowy .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...