Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom Piczmana - Komentarze


Recommended Posts

Witam

Dobrze, że padło pytanie o ogrzewanie Twojego domu, bo rzeczywiście czytam różne fora budowlane i jak na razie Twoje podejście do budowania a do ogrzewania przede wszystkim mi zaimponowało. Ale dość wazeliny. Mam przestudiowany Twój dziennik budowy, ale mam prośbę do Ciebie. Czy mógłbyś mi (może być odręcznie) narysować Twoją instalację grzewczą? Dużo o niej piszesz, ale w różnych wątkach i ciężko to zebrać ..."do kupy". Stawiam dom w górach, na wysokości 700mnpm i już warunki terenowe wymogły na mnie stawianie domu z piwnicą (różnica poziomów "na spadzie" między narożnikami domu na tej samej ścianie to 170cm czyli jakieś 17%. Trudno tu postawić bez piwnicy, bo ona sama aż się prosi. Więc już jest. Przy okazji jest w niej garaż, oczywiście kotłownia, no i reszta. Dom z poddaszem użytkowym, wg projektu 117 m^2 pow.użytkowej. Obecnie stan surowy otwarty, za jakiś miesiąc montaż okien 3-komorowych.

Założenia moje są takie, że cały parter to podłogówka a góra po za łazienką grzejniki (choć jak tak dalej pójdzie to może na całości zrobię podłogówkę) Ogrzewanie z piecem węglowym, no i to co napewno będę się starał wprowadzić w życie to bufor. Myślałem o 1000l ale może da radę 1500l wcisnąć w kotłownię lub pomieszczenie obok. Zależy mi na tym aby poznać (na rysunku-jeżeli to nie tajemnica) Twoje rozwiązania, które masz już przetestowane i zapewne masz jakieś przemyślenia i ewent. uwagi do tego co udało Ci się zrobić, a po czasie stwierdzasz, że można by było inaczej. Pozdrawiam i czekam na jakiś rysunek. Jak będzie trzeba to podam priva.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Po 2 latach mogę stwierdzić że sposób ogrzewania jaki wybrałem to strzał w 10-tkę.

Jestem bardzo zadowolony, to bardzo prosty układ który działa wręcz idealnie .

 

Mam kocioł węglowy w kotłowni a ogrzewaniem steruje pogodówka, palę kilka godzin dziennie i zapominam, reszta robi się sama, w domu tyle ile potrzebuję i bardzo przyjemnie.

Co do schematu to układa jest na tyle prosty że nie trzeba rysować.

Kocioł -> bufor -> podłogówka.

Układ otwarty, żadnego wymiennika .

Ta sama woda płynie w kotle, buforze i podłogówce, niczym nie odseparowana .

Naczynie wzbiorcze na strychu.

Zasilanie bufora z kotła na górze i powrót na dole, odpowiednie średnice dla ewentualnej grawitacji ( przydaje się czasem) .

Na podłogówkę idzie też z góry, wraca na dół, tu średnice "normalne" .

W zasilanie podłogówki wpięty zawór 3-drogowy do podmieszania, za nim pompa która pracuje cały czas.

Woda krąży w podłodze z pewnym udziałem wody z bufora, ile bierze zależy ile w nim jest ( temperatura) .

 

Teraz jaśniej czy jednak narysować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo o niej piszesz, ale w różnych wątkach i ciężko to zebrać ..."do kupy".

Kiedyś tam zebrałem ;)

http://drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/domek/Bufory.html#Piczman

 

Wkleję swój schemat, wzorowany na Piczmanowym. Dodany tylko zawór mieszający na powrocie wody do kotła (który nie do końca wiem czy ma sens przy buforze)

http://drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/schematy/co-5.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 2 latach mogę stwierdzić że sposób ogrzewania jaki wybrałem to strzał w 10-tkę.

Jestem bardzo zadowolony, to bardzo prosty układ który działa wręcz idealnie .

 

Mam kocioł węglowy w kotłowni a ogrzewaniem steruje pogodówka, palę kilka godzin dziennie i zapominam, reszta robi się sama, w domu tyle ile potrzebuję i bardzo przyjemnie.

Co do schematu to układa jest na tyle prosty że nie trzeba rysować.

Kocioł -> bufor -> podłogówka.

Układ otwarty, żadnego wymiennika .

Ta sama woda płynie w kotle, buforze i podłogówce, niczym nie odseparowana .

Naczynie wzbiorcze na strychu.

Zasilanie bufora z kotła na górze i powrót na dole, odpowiednie średnice dla ewentualnej grawitacji ( przydaje się czasem) .

Na podłogówkę idzie też z góry, wraca na dół, tu średnice "normalne" .

W zasilanie podłogówki wpięty zawór 3-drogowy do podmieszania, za nim pompa która pracuje cały czas.

Woda krąży w podłodze z pewnym udziałem wody z bufora, ile bierze zależy ile w nim jest ( temperatura) .

 

Teraz jaśniej czy jednak narysować ?

 

Dzięki za szybki odzew. Zastanawia mnie jakie duże musi być naczynie wzbiorcze do takiej instalacji? I jeszcze jedno: zakładając, że w domu jest optymalna temperatura, za oknem -10st - na jak długo starcza Ci taki baniak? Czy pogodówkę ustawioną masz tak aby grzała słabiej w nocy oraz w czasie kiedy nikogo w domu nie ma? Jeżeli się nie mylę, to musisz spalić 11kg węgla aby nagrzać baniak,czy tak? Jak zużycie zmieniło się gdy dom się już wygrzał?

No i na koniec jednak poproszę Cię o jakiś odręczny szkic Twojej instalacji.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakładając, że w domu jest optymalna temperatura, za oknem -10st - na jak długo starcza Ci taki baniak? Czy pogodówkę ustawioną masz tak aby grzała słabiej w nocy oraz w czasie kiedy nikogo w domu nie ma? Jeżeli się nie mylę, to musisz spalić 11kg węgla aby nagrzać baniak,czy tak? Jak zużycie zmieniło się gdy dom się już wygrzał?

 

Przy -10 C za oknem zapas mam na ok. 30-35 h.

U mnie ogrzewanie chodzi całą dobę i w tym czasie utrzymuje stałą temp.

Nie bawię się w strefy czasowe bo przy podłogówce zasilanej tak nisko niewiele bym zdziałał, a już na pewno bez szwanku dla komfortu .

Mam to gdzieś czy w domu pusto czy nie .

Aby napić cały bufor muszę spalić 20 kg węgla, tu niestety dochodzi sprawność która jak zbadałem wynosi 60 % .

A więc cudów z węgla nie ma jak to się wiele osób spodziewa.

Wychodzi podobnie do gazu .

Jeśli chodzi o zużycie opału w pierwszym i drugim sezonie grzewczym to nie zaobserwowałem dużego spadku, może pół tony przeliczając na węgiel.

Duża różnica jest natomiast w temp. zasilania podłogówki, pierwszy sezon to max 35 C a drugi tylko 28 C.

Mówię o temp. za oknem poniżej -20 C !

 

Teraz spalam brykiet drzewny, jest droższy ale mam czysto w kotłowni, popiół wynoszę 2 razy w roku i kocioł czyszczę raz w roku .

Mieszczę się w 1 tyś zł rocznie na ogrzewanie więc dla mnie OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz, że baniak gorącej wody wystarcza na ok 30-35h ogrzewania.Myślę, że w tym jest również korzystanie z cwu, która grzeje się przepływając przez bufor.Dla mnie bomba... Moje założenie od początku było takie, że chciałbym nagrzać bufor do tych ok90st a następnie mieć spokój do następnego dnia-czyli podtrzymanie ok24h. Wiem,że na to nie tylko sklada się wielkość zbiornika, ale inne rzeczy bezpośrednio lub nie związane z ogrzewaniem i utrzymaniem tego ciepła w domu.

A teraz z innej beczki: mieszkasz już 2lata (jeżeli dobrze pamiętam) w tym domu - co z perspektywy czasu zrobił byś inaczej lub czego nie polecasz robić,bo to wydatek nie mający większego wpływu na polepszenie komfortu życia a korzyść z tego znikoma. Pytając o to nie mam na myśli tylko ogrzewania tylko ogólnie.

Pozdrawiam... u mnie już spadł pierwszy śnieg (choć na krótko)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co bym zmienił ?

Pewnie zmienił bym strop na monolityczny.

Nie kupował bym wieszaka wolnostojącego do wiatrołapu tylko przykręcił bym zwykłe haczyki .

Kupiłbym inny kocioł, tym razem górnospalający .

Wstawił bym wyższe okna, mam 120 cm jak w projekcie i jest za ciemno w domu .

 

Tyle, reszta bardzo ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co bym zmienił ?

Pewnie zmienił bym strop na monolityczny.

Nie kupował bym wieszaka wolnostojącego do wiatrołapu tylko przykręcił bym zwykłe haczyki .

Kupiłbym inny kocioł, tym razem górnospalający .

Wstawił bym wyższe okna, mam 120 cm jak w projekcie i jest za ciemno w domu .

 

Tyle, reszta bardzo ok.

 

A dlaczego chciałbyś zmienić piec na górnospalający? Czy dolnospalający sprawia Ci problemy?Czy może jest to związane z małym ciągiem?

A jeżeli ominąć kwestię pieca i stropu rozumiem, że resztę podjętych decyzji uważasz za jak najbardziej trafne. Zapytam jako praktyka jeszcze a propos wentylacji mechanicznej i wymiennika. Ty masz glikolowy i bardzo go sobie chwalisz a co sądzisz o tym jakby wykorzystać piwnicę do wstępnego ogrzania powietrza zanim wejdzie do centrali i ogrzeje. Myślę o tym aby rozciągnąć pod sufitem kilkanaście-kilkadziesiąt metrów rury, czerpnię umieścić oczywiście na zewnątrz. Co sądzisz o takim wymienniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Górno spalający jest łatwiejszy w obsłudze i czyszczeniu, ma większą komorę spalania ( przynajmniej taki o którym myślę) i można palić w nim wszystkim.

Kocioł "górniak" ma tylko jedną wadę dla której można go nie lubić, pali się tylko z mocą znamionową, nie da się modulować mocą w takim kotle przy zachowaniu zasad czystego i optymalnego spalania paliw stałych .

Przy buforze to nie istotne :)

 

Co do GWC z piwnicy to nie mam zdania. Raczej na nie, a dlaczego ?

 

Bo nie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł "górniak" ma tylko jedną wadę dla której można go nie lubić, pali się tylko z mocą znamionową, nie da się modulować mocą w takim kotle przy zachowaniu zasad czystego i optymalnego spalania paliw stałych .

Piczman przesadzasz, paląc od góry jak Last Rico przykazał jest całkiem przyzwoicie. Daję radę przy obecnych temperaturach spalać czysto, a wcześniej paląc od dołu można było o tym zapomnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
piczman na której stronie szukać twoje przygody ze stropem.

sufit podwieszany robiłeś na całej płaszczyżnie czy w poszczeg. pokojach?

 

Co Cię interesuje odnośnie przygody ze stropem?

Nie mogę sobie przypomnieć w jakim wątku to opisywałem, na pewno nie tu i nie w Dzienniku .

 

Sufit podwieszany jest w całym domu i oddzielnie w każdym pomieszczeniu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym pomieszczeniu oddzielny daje Ci w 90 % uniknięcie cięcia i łączenia profili CD60 w powietrzu a to bardzo osłabia konstrukcje, poza tym poziomowanie tego to masakra.

Jeśli pomieszczenia mają max długości ścian 4 mb to masz wszystko z całych odcinków, spinasz wszystko i samo się poziomuje, jak to na pewno się domyślisz przy składaniu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...