Czy taki kosztorys jest chociaż zbliżony do realnych kosztów

[dexter74]

Witam.

 

Łazi mi po głowie chęć wyprowadzenia się z obecnego M-3 i wybudowania domu.

 

Przelądam projekty i spodobał mi się ten:

http://pprojekt.pl/projekt244-agatka,opis.html

 

Na stronie podany jest kosztorys:

http://pprojekt.pl/foto/kosztorysy/374kosztorys_agatka.pdf

 

Wycena to około 250 tys. Czy jest faktycznie realne wybudowanie tego domku za taką kasę?

 

Interesuje mnie ile musiałoby to kosztować do stanu "można się wprowadzić".

[Hannah]

Zależy co w tym domku chcesz zrobić np. jakie ogrzewanie, wyposażenie itd. ale taki zwykły bez żadnych bajerów, średni standard, bez mebli to moim zdaniem ok. 350000 tys obecnie. Buduje podobny i obawiam sie, że tyle może mi do końca nie starczyć... ale gdzies mniej więcej z taką kwota trzeba sie liczyć

[Anula74]

Nie ufaj żadnym kosztorysom

Kosztorys sobie, a życie idzie innym torem.

 

Ja ma kredyt 396 tysięcy. Miało starczyć na wszystko oczywiście utrzymując się w średnich strefach wymaganiowo cenowych.

Dzisiaj już wiem, że zabraknie mi około 30 do 50 tysięcy.

Kurna a wcale nie robimy cudów wianków.

 

Siedzę z kartką, kosztorysem, długopisem, kroplami na uspokojenie i chusteczkami przy oczach. Liczę, płaczę i płacę.

Ale nie żałuję, tak fajnie patrzeć jak to wszystko rośnie i będzie moje(no i banku )

[RAIDER12]

Nie ma szans.

[jacekp71]

Wycena to około 250 tys. Czy jest faktycznie realne wybudowanie tego domku za taką kasę?

 

wybudowanie ? do stanu surowego zamknietego ....

[sylwia1891]

a ja uważem że realne przy dużym wkładzie własnej pracy my po świętach zaczynamy budowę domu w koniczynce 3 z Archonu i myślę że 220 tyś wystarczy nam na wybudowanie a czy tak będzie niedługo się przekonamy

[jacekp71]

przy duzym wkladzie wlasnym tez nie da rady ....

nie do stanu wykonczonego,

250 tys beda kosztowaly materialy i instalacje,

a i wielu rzeczy nie da sie zrobic samodzielnie i trzeba bedzie za nie zaplacic,

 

warto poczytac np watek o tym .ile trzeba wydac zanim sie wbije łopate !

to sa - niestety - tysiace zlotych,

[mario1976]

a ja uważem że realne przy dużym wkładzie własnej pracy

(...)

 

I moim zdaniem tu jest pies pogrzebany. Wszyscy piszą, że przy dużym wkładzie pracy własnej etc. etc. Dla jednych duży wkład pracy to samodzielne położenie dachówki, płytki, ogrodzenia, własnoręcznie robione meble i jeszcze jakiś murarz w rodzinie itd itd. Takie naprawdę konkrety. I wtedy pewnie się uda.

 

Ja biorąc pod uwagę to, że dysponuje samymi weekendami, maksymalnym wymiarem urlopu którego nie poświęce w 100% na budowę (chce wyjechać z dzieciakiem na wakacje)....to mój maksymalny wkład pracy własnej ograniczy się do zrobienia ocieplenia poddasza, KG na poddaszu, płot z trzech stron bo z klinkierem od frontu nie dam rady i czasowo i umiejętności nie te, zrobie płytki w garażu i kotłowni. Sam maluje i robię taras z drewna. Jeszcze kilka pierdołek zrobie sam (OSB na poddaszu), docieple garaż. Pisząc sam mam namyśli siebie, ojca i teścia. Pomijam oczywiście codzienne wizyty na budowie, zbieranie śmieci, porzadkowanie terenu, jezdzenie po materiały, załatwianie masy papierów (media, pozwolenia itd).

 

Ale biorąc pod uwagę całośc inwestycji to jest jakas kropla w morzu, choć z mojego punktu widzenia to wkład mojego czasu w budowę jest ogromny. Strace na to 3/4 urlopu, wszystkie weekendy i wieczory w tygodniu i dodatkowo osiwieje ale nie powiem, że jest to jakiś ogromny wkład własny. To takie minimum dla faceta nie mającego dwóch lewych rąk i posiadającego rodzinę chetną do pomocy. Reasumując duże oszczędności można uzyskać robiąc samemu hydraulikę, elektrykę, bawiąc się w dekarza. Jednym słowem wyręczając fachowców...cała reszta to taka zabawa w boba budowniczego i spełnianie męskich marzeń (dom, dziecko, drzewko w różnych konfiguracjach).

 

Odnoszac się do tematu postu.

Budujemy domek 125+25. Jestem na końcówce elektryki. Za miesiąc wejdzie tynkarz. Ja domku z linka nie dałbym rady wybudować za 250. Bez szans.

[sylwia1891]

Właśnie mój mąż zrobi sam hydraulikę , wszystkie płytki też położy, do ociepli z zew i wew sam a za postawienie domu z położeniem blachy zapłacimy 25 tyś i tu już duże oszczędności

[Habier]

Witam.

 

Łazi mi po głowie chęć wyprowadzenia się z obecnego M-3 i wybudowania domu.

 

Przelądam projekty i spodobał mi się ten:

http://pprojekt.pl/projekt244-agatka,opis.html

 

Na stronie podany jest kosztorys:

http://pprojekt.pl/foto/kosztorysy/374kosztorys_agatka.pdf

 

Wycena to około 250 tys. Czy jest faktycznie realne wybudowanie tego domku za taką kasę?

 

Interesuje mnie ile musiałoby to kosztować do stanu "można się wprowadzić".

 

Wg mnie - ta wycena jest bardzo mocno zaniżona.

 

Tylko na wypłaty dla wykonawców zapłacisz +- 150000

 

Zrobiłem sobie takie zestawnienie na szybko ile to wszystko kosztuje - samej roboty:

min max

Koparkowy od 300 do 500

Geodeta od 300 do 1000

Kierbud od 2000 do 3000

Przyłącza od 5000 do 20000

Murarze od 25000 do 50000

Cieśle od 5000 do 10000

Dekarze od 10000 do 25000

Ocieplenie od 4000 do 8000

Elektryk od 3000 do 8000

Tynkarze od 15000 do 25000

Wylewkarze od 2000 do 4000

Poddasze od 6000 do 8000

Hydraulik od 3000 do 7000

Glazurnik od 5000 do 15000

Parkieciarze od 5000 do 20000

Malarze od 3000 do 6000

SUMA od 93600 do 210500

 

a i tak pewnie o czymś zapomniałem

[mario1976]

Właśnie mój mąż zrobi sam hydraulikę , wszystkie płytki też położy, do ociepli z zew i wew sam a za postawienie domu z położeniem blachy zapłacimy 25 tyś i tu już duże oszczędności

 

No to pewnie macie jakies szanse.

 

Natomiast tak jak pisałem jesli ktoś mówiąc o dużym wkłądzie własnym, mysli o KG na poddaszu to można zapomnieć o tanim budowaniu.

[Habier]

a ja uważem że realne przy dużym wkładzie własnej pracy my po świętach zaczynamy budowę domu w koniczynce 3 z Archonu i myślę że 220 tyś wystarczy nam na wybudowanie a czy tak będzie niedługo się przekonamy

 

na wybudowanie pewnie wystrczy

 

Właśnie mój mąż zrobi sam hydraulikę , wszystkie płytki też położy, do ociepli z zew i wew sam a za postawienie domu z położeniem blachy zapłacimy 25 tyś i tu już duże oszczędności

 

Niesamowicie niska cena jak na te czasy.

Jednak należy pamiętać, że dom to nie tylko robocizna....

[jacekp71]

zadziwiajace, ze sa forumowicze, ktorzy nadal uwazaja, ze za 220 tys. mozna wybudowac i wprowadzic sie do domu ....

[sylwia1891]

gdzieś za 1,5 roku będę mogła powiedzieć czy nam się to udało

[Anula74]

życzę Ci żeby się udało ale naprawdę zejdź na ziemię.

 

[Habier]

myślę że 220 tyś wystarczy nam na wybudowanie a czy tak będzie niedługo się przekonamy

zadziwiajace, ze sa forumowicze, ktorzy nadal uwazaja, ze za 220 tys. mozna wybudowac i wprowadzic sie do domu ....

 

no tak ale sylwia1891 nie napisała nic o wprowadzaniu się - tylko o wybudowaniu .....

[A4andrzejek]

to jest nierealny kosztorys; stawka bazowa 7,50- cena z połowy 2004narzut kosztów ogólnych(pośrednich)-45%-kpina;narzut zysku -5%-też;takie stawki to juz nawet nie chodzą przy bardzo dużych robotach ziemnych typu autostrada!!!

Stąd may Irlandię i inne takie, a budowy partaczą ci co chcą/każą się zwać budowlańcami

[monbach]

hmmm troche przesadzacie Wiadomo Krakow, Warszawa zgodze sie ceny powalaja z nóg, ale w małych miejscowościach z dala od wielkich miast jest inaczej. Moj brat właśnie sie przeprowadza do takiego domku jak w linku ( fakt zrezygnował z garażu-waska działka) W tej chwili wydał 230000zl ( zbytnio sie na budowie nie wysilał )ograniczył sie do zalatwiania materiału. Zostało mu jeszcze ogrodzenie, bruk i ogólnie zagospodarowanie działki, zaczął budowę w okresie najgorszego bumu budowlanego.

Dlatego jak czytam niektóre posty to jestem lekko w szoku a jak później ogladam te "małe domki bez wydziwajstw to jestem jeszcze w wiekszym szoku, bo okazuje sie że nie sa takie małe, mają po 4 jaskólki, okna drewniane (fikuśne) i jeszcze inne cuda-wianki. Ja też buduje mały domek Wrzos z Horyzontu i muszę zmiescic sie w 250.000 tys. Nie odbierajcie nam nadziei Pzdr.

[jacekp71]

myślę że 220 tyś wystarczy nam na wybudowanie a czy tak będzie niedługo się przekonamy

zadziwiajace, ze sa forumowicze, ktorzy nadal uwazaja, ze za 220 tys. mozna wybudowac i wprowadzic sie do domu ....

 

no tak ale sylwia1891 nie napisała nic o wprowadzaniu się - tylko o wybudowaniu .....

 

fakt, to prawda ....

 

ale chyba tez nie chodzi jej o samo wybudowanie ?

warto by jeszcze w tym wybudowaniu pomieszkac

[Anula74]

hmmm troche przesadzacie Wiadomo Krakow, Warszawa zgodze sie ceny powalaja z nóg, ale w małych miejscowościach z dala od wielkich miast jest inaczej. Moj brat właśnie sie przeprowadza do takiego domku jak w linku ( fakt zrezygnował z garażu-waska działka) W tej chwili wydał 230000zl ( zbytnio sie na budowie nie wysilał )ograniczył sie do zalatwiania materiału. Zostało mu jeszcze ogrodzenie, bruk i ogólnie zagospodarowanie działki, zaczął budowę w okresie najgorszego bumu budowlanego.

Dlatego jak czytam niektóre posty to jestem lekko w szoku a jak później ogladam te "małe domki bez wydziwajstw to jestem jeszcze w wiekszym szoku, bo okazuje sie że nie sa takie małe, mają po 4 jaskólki, okna drewniane (fikuśne) i jeszcze inne cuda-wianki. Ja też buduje mały domek Wrzos z Horyzontu i muszę zmiescic sie w 250.000 tys. Nie odbierajcie nam nadziei Pzdr.

 

zdecydujmy się albo chcecie mieć nadzieję, że wybudujecie albo rzeczywiście chcecie wybudować i zamieszkać a to już jest zasadnicza różnica.

 

A odnośnie małych miejscowości. Ja buduję w miejscowości oddalonej 44 km od Warszawy i uwierz mi że ceny są absolutnie warszawskie.