Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moja ruina - Anoleiz realizuje marzenie o swojej chałupie...


Recommended Posts

Zdopingowana przez szanowne grono muratorowe ;))

każdy wie o kogo chodzi :))

 

zaczynam :)

 

Wszelkie początki i perypetie związane z nieoczekiwanymi zmianami planów życiowych, opisałam już dokładnie dosyć w "dzienniku budowy" na rodzinnej stronie, więc nie będę tego wszystkiego tutaj przytaczać...

w skrócie telegraficznym:

Najpierw była działka którą udało nam się bardzo tanio kupić - i plany budowy domu...

potem przypadkiem znalazłam chałupę do remontu, w której zakochaliśmy się przez jej świetne położenie i w ogóle urok osobisty :)

nie małą rolę odegrała w tym stodoła, piec kaflowy oraz 54 ary ziemi wkoło domu ;)

udało nam się sprzedać dużo drożej działkę :) coby było na remont tej wymarzonej ruiny :))

no i po wielu perypetiach w końcu 22 lutego 2008 roku zostaliśmy właścicielami domu do generalnego remontu...

klucze odbieramy w przyszłym tygodniu ;))

 

Dom stoi na górce - wjazd jest z boku wschodnia część działki, lub na dole za stodołą od południowej strony

większa część działki znajduje się po stronie północnej - za domem

trochę miejsca jest też za stodołą na stronę południową, ale tam jest większy spadek terenu i widok na Kraków :)

 

mała fotorelacja z włości:

 

chałupa od strony wjazdu

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice1.JPG

 

za domem widoczny - jak go nazywamy "kurnik" ;))

nie mam pojęcia do czego to to było, ale jest do wyburzenia :)

 

widok na północną stronę działki - za domem

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice2.JPG

 

ze środka działki w stronę domu widok mamy taki:

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice3.JPG

 

stojąc przed stodołą widzimy chałupę tak:

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice4.JPG

 

po lewej stronie (domu, a prawej zdjęcia ;)) studnia oczywiście działająca i przepiękny krzak fioletowego bzu :))))

 

stodoła od strony wejścia od południa, mniej więcej w połowie "zastodołowej" części działki :))

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice5.JPG

 

i w drugą stronę - za stodołą widok na wejście od południa - w tle Kraków - zasłonięty trochę przez drzewo... może się uda je wyciąć? ;)))

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-1.jpg

 

stodoła raz jeszcze :)

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-4.jpg

 

z tego samego miejsca obrót w drugą strone i pstryk - dom:

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-5.jpg

 

stodoła w środku

część drewniana ścian

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-2.jpg

 

druga część murowana

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-3.jpg

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-6.jpg

 

no i pod stodołą taka piękna wykuta piwnica... :)) na wino chyba ;)

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/piwnica-s.jpg

 

no i dom w środku

 

kuchnia z cudownym piecem kaflowym...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/kuchnia.jpg

 

wejście do dwóch pomieszczeń z kuchni

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/kuchnia1.jpg

 

większy pokój - pewnie kiedyś salon - w miejscu pieca będzie kominek...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/pokoj.jpg

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/pokoj1.jpg

 

miejsce na łazienkę - pomieszczenie gospodarcze teraz...

sklepienie coś jak kolebkowe, ale jeszcze nie obczajone co pod tynkiem jest...

na razie syf ;)))

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-7.jpg

 

poddasze - będzie użytkowe

 

wejście

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/poddasze1.jpg

 

nawet dużo miejsca jest...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/poddasze.jpg

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/poddasze2.jpg

 

no i też piwnica wykuta - tym razem mniejsza - pod domem

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/piwnica.jpg

 

 

bawiłam się też zdjęciami coby zobaczyć jak będzie wyglądał dom po dobudowaniu pomieszczenia dodatkowego...

żeby było troszkę bardziej symetrycznie...

 

przed :

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice4.JPG

 

po

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/przerobka.JPG

 

no i tyle na razie...

:))

 

zakupiliśmy już niezbędny sprzęt i w weekend jedziemy trochę posprzątać,

zrobić dokładny przegląd opukać i ostukać,

to pewnie więcej fotek będzie :))

 

komentarze - TUTAJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zapomniałabym...

 

Dom i włości znajdują się pod Krakowem w Wołowicach :)

15 km od centrum Krakowa

30 min jazdy samochodem

po właściwej stronie Wisły ;)

czyli omijamy na mostach korki potworki ;)

 

teren niezalewowy, bo to część górna Wołowic,

a nie część przy wałach Wiślanych

no ... to tyle na dzisiaj :))

 

 

 

komentarze - TUTAJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś bawiłam się trochę rzutami chałupy

 

to może wrzucę jak w środku wygląda

 

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/plan-oryginal1.JPG

 

tak wstępnie chciałabym żeby było

no zobaczymy :)

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/plan-oryginal2.JPG

 

1 - przedpokój - hol to by było za dużo powiedziane... ;)

(tutaj będą również schody na poddasze

2. pomieszczenie gospodarcze - w planach łazienka

3. pokój mały - jadalnia

4. coś w rodzaju schowka - będzie pracownia - znaczy biurka

5. drugi, większy pokój - salon częściowo otwarty na kuchnię - z kominkiem, pianinem i biblioteczką

6. kuchnia

no i po lewej stronie dobudowany pokój - sypialnia z garderobą

 

:)

 

 

komentarze - TUTAJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę porządków robię ze zdjęciami, dokumentami, starymi i nowymi - dotyczącymi działki i domu :)

się uzbierało tego,

no i przy okazji znalazłam mapkę - skan znaczy się,

no to wklejam swoje włości:

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice_mapa.JPG

 

ten cycek na zielono to kawałek od sąsiada, który zamierzamy odkupić,

żeby bez problemów zrobić wjazd na działkę

no i mieć możliwość rozbudowy domu a nie obijania się o ogrodzenie :)

rozmowy w toku :))

 

 

komentarze - TUTAJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie przeglądam te wszystkie tony zdjęć, inspiracji...

i jednak wracam do korzeni - cokolwiek bym nie oglądała...

wniosek jest zawsze ten sam

klasyka :)

 

o:

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/front.jpg

 

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/zw1.jpg

 

 

to jest marzenie...

tylko nie wiem jak będzie takie wejście wyglądało przy naszej chałupce...

no i to nieszczęsne niesymetryczne rozłożenie okien...

trzeba to będzie dobrze przemyśliwać :)

 

 

komentarze - TUTAJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klucze odbieramy jakoś dzisiaj lub jutro,

mam nadzieję, że pogoda się zrobi na tyle fajna,

żeby spokojnie w sobotę można było za porządki w sobotę się zabrać :)

 

na razie wydzwaniam sobie po specjalistach,

i szukam takiego, który zrobi porządną inwentaryzację,

trzeba dokładnie określić stan stropu, ile udźwignie,

stan ścian i fundamentów, już nie na oko,

możliwości adaptacyjne itd...

 

a w wolnym czasie bawię się obrazkami chałupy ;)

 

troszkę że tak powiem kolorystycznie nie pasuje,

ale może pogląd mniej więcej będzie na to co chce zrobić...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/przerobka-dworek.jpg

 

:)

 

 

komentarze - TUTAJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha...

 

klucze wczoraj wieczór odebraliśmy :))

no i mamy... :)

 

jutro mam zakaz budzenia Małżonka wcześniej niż o 9 rano :o

żebym się nie wygłupiała i nie jechała o 6 rano już do Wołowic... :oops: :lol:

macać i szperać i oglądać i w ogóle ...

jestem dzielna i wytrzymam do jutra do 8:59:59 :)

a potem ziuuut ... bierzemy miotły, łopaty i inne utensylia...

pakujemy i jedziemy :)

 

zrobię zdjęcia ruinki w szaroburym krajobrazie ... :)

 

 

:)

 

 

komentarze - TUTAJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porządki na włościach jutro

a dzisiaj dalsza część porządków na dysku...

znalazłam kilka wnętrz które mi się podobają...

nie bezkrytycznie... ;)

ale mniej więcej ogólny znowu zarys... :)

luźne inspiracje :)

 

trochę cegły surowej we wnętrzu...

meble z ciemnego drewna... pianino ;)

 

http://anoleiz.w.interia.pl/inspiracje/mur13kp.jpg

 

kuchnia drewniana, zlew superowy...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/inspiracje/kuchnia-1.jpg

 

i kuchnia która mnie osobiście rozkłada na łopatki...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/inspiracje/04.jpg

 

łazienka

 

http://anoleiz.w.interia.pl/inspiracje/pho_1412_pho_photo.jpg

 

przedpokój... chociaż niekoniecznie,

bardziej chodzi mi o nastrój zdjęcia niż o umeblowanie czy też kolorystykę,

taki romantyzm z myszką...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/inspiracje/z2767711X.jpg

 

:)

 

 

komentarze - TUTAJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę o weekendowym wypadzie na wieś...

 

pogoda jaka była każdy pamięta...

a więc lało jak nie przymierzając z cebra...

zimno, mokro,

nie sprzyjało za bardzo planom porządków :)

zwłaszcza, że wybraliśmy się ze szkodnikami,

a utrzymać takich dwoje w miejscu jednym,

to jak starać się zagonić stado bawołów do komórki metr na metr...

no więc szkodniki latały i wariowały,

my robiliśmy zdjęcia i inspekcje

wizualno organoleptyczną

 

i tak:

w domu jako taki porządek, strop na pewno w części do wymiany,

tej drewnianej części

bo w dwóch miejscach kapie przez dach i poprzez bezpośredni kontakt z wodą podłoga tak jakby nam zmienia stan skupienia

ze stałego gruntu pod nogami w bardziej kruchy... ;)

 

kilka belek do wymiany ze względu na właśnie nieszczelności dachu...

jak reszta, to się okaże po demontażu...

Osobisty małż znalazł na strychu truchło dosyć pokaźnych rozmiarów i całkiem niezła kolekcję gówienek,

które to zapewne zostawiło truchełko jak jeszcze truchełkiem nie było

 

ogólnie na strychu dosyć zacisznie i ciepło ;)

 

na dole ściany w większości ok, opukane i ostukane

w jednym pokoju gorzej, bo pęknięcie spore, więc pewnie ta część ściany do remontu pójdzie poważniejszego

 

podłogi poskakane i opukane ;)

i też raczej nie budzą zastrzeżeń pod względem stanu bez próchnicy i wilgoci ;)

w jednym pokoju kilka desek do wymiany, pod oknem ,

pewnie lało się przez nie i się rozsypują pod stopami

 

piwnica pod domem do przeróbki

a przynajmniej wejście do niej,

jak bunkier, wąska i mała

i jedyną osobą która może wejść do niej normalnie po człowieczemu

tzn schodząc po schodach przodem i wyprostowanym będąc

jest nasz najmłodszy Gapeć... 4 letni :o :lol: :lol:

 

reszta musi się wczołgiwać tyłem ;) inaczej nie ma bola... ;)

klaustrofobiczne przeżycie ;)

 

nasza przyszła łazienka to niestety pięta achillesa tego domu :)

syf koncertowy

wilgoć, pleśń i brzęk łańcuchów...

i odkryty schowek w podłodze ;)

 

studnia została komisyjnie zabezpieczona nową kłódką,

a szkodniki odpowiednio przeszkolone,

żeby nie zbliżały się na wszelki wypadek do niej

jest głęboka jak czort...

woda czysta na tyle na ile nam się udało to ustalić

określając jej stan na podstawie wąchania i macania

i biorąc poprawkę na fakt

wyciągnięcia jej w zardzewiałym wiaderku ;)))

 

Kurnik okazał się zwykłym pomieszczeniem gospodarczym

ale zbudowanym tak no niezbyt dokładnie,

w każdym razie idzie do rozbiórki

 

przy stodole kotłownia ;)))

znaczy składzik na węgiel

czysto i w porządku

znaczy oprócz brudu węglowego całkiem nie wilgotno i porządnie :)

 

sama stodoła to cud miód i ultramaryna...

mi się podoba do wypęku normalnie...

 

nie obyło się bez prawie wypadku...

kiedy podpuszczona przez Dziuba - Gapcia zwiedzając stodołę

przeszła przez deski zakrywające wejście do piwnicy

i jedna deska się zarwała,

na szczęście 4-latka niespełna...

nie waży dużo i zanim sama się zdążyła przestraszyć, lub wpaść do środka znalazła się już po drugiej stronie... :)

 

Piwnica pod stodołą zdecydowanie większa i sympatyczniejsza :)

 

stan stodoły pozwala

- po uprzednim uprzątnięciu grabi, taczek, siana, słomy i czego tam jeszcze tony zalegają... -

na urządzenie rodzinnego obiadu komunijnego Dziuba ;))

na połowicznie wolnym powietrzu ;)

 

aaa

i działka zdecydowanie wydaje się większa teraz, jak jest tak szaro i buro i nie ma liściów :)

no i znalazł mój szanowny małżonek na działce

młodą szkółkę sosenek samosiejek...

zieloniaste małe i wyłażą spod ziemi :)

no i brzózek też kilka patyków tu i tam...

 

no i tyle by było z pobieżnej inwentaryzacji :)

oczywiście o garnkach dziurawych, czy spleśniałych drewienkach i innych takich nie mówię ;)

wywiezie się je na śmietnik ;)

 

zdjęcia będą jak tylko uda mi się znaleźć na tyle czasu,

żeby je zgrać i obrobić i wstawić i opisać :))

 

 

:)

 

 

komentarze - TUTAJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byliśmy w weekend na włościach...

sobota upłynęła trochę na wyrzucaniu ze stodoły kup siana,

udało nam się może z 1/20 wywieźć na pole i spalić...

:oops:

 

aż uczulenie mnie złapało od tego dobrze wyleżakowanego siana... ;)

 

dużo nie porobiliśmy, bo najpierw w ogóle się późno zebraliśmy,

potem okazało się,

już po dotarciu na miejsce,

że zapomniałam kluczy...

:oops:

a byłam pewna, że je wzięłam ... :oops:

 

a potem okazało się, że tylko nam się wydawało, że widły są na miejscu

 

a praca grabiami lub rękami trochę męcząca była ;))

 

teraz już mamy profesjonalny sprzęt i nawet udoskonaliliśmy nasz pojazd

sianoprzewozowy ;)

przywiązując do niego kawał siatki i ładując wielkie kupy siana,

które potem ogarniamy tąż siatką...

dużo szybciej idzie,

w sensie, że mniej kursów, bo więcej naraz się tego siana wozi...

w sumie to lenistwo siłą i motorem postępu ;)

ale to już w niedziele korzystaliśmy z dóbr techniki

pomimo wolnego dnia, jednak zrobiliśmy kilka kursów taczkami wypakowanymi

niestety pomimo najszczerszych chęci jedynymi dniami gdy możemy cokolwiek porobić wkoło chałupy to sobota i niedziela... :oops:

wielkie ognicho zrobiliśmy najpierw z siana,

a w dalszej części wykorzystując dodatkowo połamane dechy

upiekliśmy na nim obiad w postaci kiełbasek na patykach :)

 

w tak zwanym trakcie postrzelaliśmy sobie z łuku :) i poodpoczywaliśmy,

albowiem mimo wszystko niedziela była,

więc dzień nie do tyrania jak wół :)

 

mała fotorelacja :)

 

to jeszcze z poprzedniego ulewnego tygodnia, kiedy wąchaliśmy i macaliśmy wszystko,

ale porządków jako takich nam się nie udało zrobić za bardzo...

 

wierzeja stodoły...

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/05.jpg

 

piwniczka do której wyprostowanym nie da się wejść...

znaczy po wejściu da się wyprostować,

ale żeby wejść trzeba się wczołgać tyłem ;)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/08.jpg

 

skraj działki

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/10.jpg

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/12.jpg

 

widok w kierunku domu z końca działki

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/13.jpg

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/15.jpg

 

 

mini szkółka z samosiejek ;)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/16.jpg

 

 

widok z narożnika w dół

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/17.jpg

 

i w bok z tego samego narożnika

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/20.jpg

 

 

tu już fotorelacja z soboty i niedzieli :))

pogoda była o niebo lepsza niż tydzień temu

szczególnie w niedziele - piknikową :)

 

tutaj część stodoły z niewielką na szczęście ilością siana/słomy... ;)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/03.jpg

 

 

tu już gorzej trochę...

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/04.jpg

 

 

tak się hajcowało... aż ogień z rękawów szedł ;)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/24.jpg

 

 

i znaleźli się tacy domorośli piromani, którzy byli w swoim żywiole ;)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/27.jpg

 

a tu Gapeć walczy z dymem... dobrze, że nie z wiatrakami ;)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/29.jpg

 

 

strzelanie z łuku - robin ale bez hood ;)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/31.jpg

 

młody - tym razem hood ;)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/32.jpg

 

 

a tu panoramka działki, po kliknięciu oglądać na maksymalnym powiększeniu :)

 

góra

 

http://www.loginow.info/_cnt/blog/232/Dzialka-Gora-Panorama-small_s.jpg

 

z dołu

 

http://www.loginow.info/_cnt/blog/232/Dzialka-Dol-Panorama-small_s.jpg

 

 

a na koniec...

mój sekretarzyk :)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/22.jpg

 

 

ech... cały czas się zastanawiam...

czy dam radę w dwóch miejscach prowadzić dziennik budowy i przeklejać te tony zdjęć :))

 

no ale zobaczymy :)

 

 

 

komentarze - TUTAJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałam dzisiaj do chałupy

spotkałam się z panią konstruktor

no więc wykopy trzeba zrobić żeby obmacać fundament

Pani ładnie rozłożyła ręce, że ona kobieta ;)

to muszę sobie znaleźć kogoś kto mi te fundamenty odkopie ;)

no to poszukam,

odwierty trzeba też,

żeby sprawdzić możliwość rozszerzenia chałupy

 

generalnie oględziny wyszły całkiem całkiem

ale potwierdziło się tylko to co już na własne oko widziałam sama ;)

mury w miarę zdrowe

strop drewniany do wymiany nad częścią chałupy

trzeba podwyższyć w ogóle strop

uzupełnić izolację poziomą i pionową...

także dużo mądrzejsza nie jestem...

a nie, dowiedziałam się jeszcze,

że w sieni i pomieszczeniu gospodarczym

(znowu się potwierdziły moje domysły)

jest sklepienie kolebkowe z cegły

trochę nisko,

ale pewnie tam bym chciała je zostawić tylko odtynkować

taka surowa cegła by była

najwyżej będzie różnica poziomów na górze na jeden stopień

ale za to jeśli w dobrym stanie jest, byłby piękny sufit ;)

 

no i tyle, odpisałam licznik prądu

trzeba zadzwonić i załatwiać te moce większe

 

i już jestem tam nawet w chałupie tymczasowo zameldowana,

coby móc prościej załatwiać formalności w gminie...

także jestem już swój ;)

a nie że miastowy ;)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

http://anoleiz.w.interia.pl/zyczenia-wielkanoc.jpg

 

 

Radosnych Świąt Wielkanocnych...

spokoju przy zastawionym stole

rodzinnego ciepła przy dzieleniu się życzeniami z bliskimi

i wiosennego nastroju

 

życzy wszystkim znajomym z forum

zarówno tym podglądającym jak i tym podglądanym :)

Anoleiz & S-ka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

w weekend nie zapowiadało się na pogodę,

ale mimo wszystko się wybraliśmy kończyć sprawę siana definitywnie...

trochę nas tempo zaskoczyło przyjemnie,

bo nastawialiśmy się na robotę do końca dnia,

a tu po godzinie siana w stodole nie było,

pozostało tylko wywalić skorupkę siana zmieszanego z ziemią, kurzem i ogólnie syfem na podłodze....

też dosyć szybko nam poszło,

więc w ramach bonusu zlikwidowaliśmy pseudo ogródek sprzed domu...

:) wykopane zostały słupki, zwinięta siatka,

zbite cementowe kotwiczenia słupków no i od razu ładniej się zrobiło...

 

w ogródku przecudnie zakwitły i rozwinęły się żonkile...

cały pęk :)

 

no ale fotorelacja...

 

tak było dla przypomnienia:

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/04.jpg

 

a tak teraz:

 

http://www.loginow.info/_cnt/blog/240/05.jpg

 

wywaliliśmy też całą spróchniałą ściankę działową...

 

http://www.loginow.info/_cnt/blog/240/02.jpg

 

siana nie ma... wywalone do gołej ziemi... :))

 

 

http://www.loginow.info/_cnt/blog/240/04.jpg

 

a tak wyglądał ogródek z siateczką ;)))

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-5.jpg

 

a tak teraz wygląda jego brak ;))

 

http://www.loginow.info/_cnt/blog/240/01.jpg

 

znaczy ogródek i kwiatki sobie rosną, będzie kiedyś 'majdan',

ale już słupków i ogrodzenia nie ma :)

 

no i tyle...

przynajmniej widać już, że coś zostało zrobione :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

No to może - poganiana przez co poniektórych forumowiczów...

nie będę pokazywać "palcyma" którzy to... ;)

- coś napiszę,

bo przeciąg w dzienniku hula...

ale to przez to, że tak wpadam i wypadam,

drzwi nie domykam

to i przeciągi się robią

załatwiam i biegam

na liście rzeczy do załatwienia miałam jeszcze w poniedziałek 25 pozycji

- do wykonania w nieprzekraczalnym terminie przyszłego tygodnia ;))

min. catering, toaletę przenośną na imprezę

różne Zus-y, urzędy skarbowe,

stroje komunijne, buty, rękawiczki i inne akcesoria...

 

się nie wyrabiałam na zakrętach :)

a czas tylko oczywiście przed albo po pracy

 

no ale

lista zmalała do 9 rzeczy ;)

przy czym dzisiaj do skreślenia będzie następna bo mam spotkanie z architektem i konstruktorem a propos koncepcji projektu ;)

 

aparat spakowany, to obfotografuje co się da

a może kurnika już nie będzie?

:)

 

w sobotę z kolei planujemy wykańczać już stodołę finalnie

tzn podsypać uskoki piaskiem,

zmierzyć dokładnie ile wykładziny potrzebujemy,

poza tym wypróbować pompę w studni

przykręcić skrzynkę na listy :)

coby korespondencja mogła przestać przychodzić do sąsiadów ;)

 

no i ogólnie ogarnąć obejście

jakieś druty, garnki drewienka poskładać w jedno miejsce,

pochować, coby nie kusiły do wyrządzania sobie krzywdy przy zabawie przez stado dzieci na imprezie

no i może się uda jakąś piaskownicę wymyślić,

chociaż tymczasową

 

no plany są,

zobaczymy co się uda zrealizować

 

a Paryż nocą wyglądał tak:

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/73/71.jpg

 

albo tak :))

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/73/72.jpg

 

Dziubek zainspirowany Tour Eiffel

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/73/27.jpg

 

a tu Gapeć na Champs-Elysées

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/73/33.jpg

 

pocałunek w Paryżu to jest to :))

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/73/60.jpg

 

Luwr oczywiście tez widzieliśmy :)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/73/64.jpg

 

no a reszta na stronie... na razie 3 dni, bo no.. przeciągi ;)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff... :))

 

no to porównawczo znowu...

zaczniemy od stodoły...

 

retrospekcja...

 

tak zastaliśmy...

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/68/04.jpg

 

potem było tak (po kilku weekendach ciężkich robót :)

 

http://www.loginow.info/_cnt/blog/240/05.jpg

 

a teraz...

 

tadam!

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/stodola1.jpg

 

i w lewo...

 

http://www.loginow.info/_cnt/blog/240/02.jpg

 

i param...pam pam ;) nawet zamiecione na kupkę już było porządnie... :)

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/stodola.jpg

 

to żółte to jakiś pokost czy cuś i wylazło spod farby...

ale teraz już wyschło i podmalujemy w weekend jeszcze raz i powinno już przestać się uzewnętrzniać...

 

 

no a wiosna na działce wygląda TAK ! :)

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/dzialka.jpg

 

cuuudniaście...

no i trza się brać za koszenie powoli...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/dzialka2.jpg

 

a tutaj dom w promieniach zachodzącego słoneczka...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/dzialka1.jpg

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/dzialka3.jpg

 

a i jeszcze składzik z dachówką pozbieraną z działki wygląda sympatycznie...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/skladzik.jpg

 

no i tyle...

obrazków się nie udało cyknąć bo się zagadałam z architektem-konstruktorem

no i potem ziuut do domu i tyle było... :oops:

 

ale jutro na działce jak zwykle jesteśmy to zrobię kurcze może w końcu inwentaryzację ruchomości działkowych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwentaryzacja mienia ruchomego nastąpiła w sobotę ;)

 

oczywiście obfotografowałam co się dało ...

nawet śmieci :oops: z rozpędu ... :)

bo na fajnej taczce leżały...

 

to wszystko pozbierane z terenu wkoło domu...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/taczki.jpg

 

przy okazji sprzątania tych śmieci znalazłam takie cuś...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/czajniczek.jpg

 

zdaje mi się że Bavaria - ale wyszczerbiona trochę ;)

 

i taki świeczniczek śmietniczek :)

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/swiecznik.jpg

 

drugie taczki te od wożenia siana...

przysłużyły się nam dobrze...

a są z rodzaju - wóz drabiniasty... jakoś tak mi się kojarzą :)

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/taczki1.jpg

 

w domu wiszą na ścianach takie cuda...

co prawda ramki ładniejsze niż to co w środku,

ale na razie powiszą sobie tak jak teraz :)

 

pamiątka komunii - to na czasie akurat...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek.jpg

 

to wszystko wydruki, tzn prawie wszystko :))

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek2.jpg

 

Tutaj hmm... trudno określić co to jest...

w środku nawet ma lampki zamontowane

takie jak choinkowe...

w każdym razie pełne 3D

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek1.jpg

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek11.jpg

 

a tutaj następne cudo...

czyli 3 obrazki w jednym...

widok od frontu

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek3.jpg

 

z lewej strony patrząc.........

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek31.jpg

 

z prawej strony patrząc........

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek32.jpg

 

:) i jeszcze jeden obrazeczek...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek4.jpg

 

i ślubny hmmm obrazek-zdjęcie...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek5.jpg

 

i ostatni z dużą fajną ramą drewnianą

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek6.jpg

 

 

Przy okazji cyknęłam fotki z bliska mojemu najukochańszemu kuchennemu piecowi

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/piec.jpg

 

i bardziej z bliska...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/piec2.jpg

 

 

 

no a na deser ANIOŁEK :))

 

w środku chałupy :)) z widokiem na bez...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/aniolek.jpg

 

i z zewnątrz chałupy spod bzu :))

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/aniolek1.jpg

 

a jak bez... to teraz wygląda tak

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/bez.jpg

 

obsypany cały pączkami... oj będzie pachniało :)

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/bez1.jpg

 

a na koniec... wiosenne chwasty...

będzie co kosić...

 

http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/chwasty.jpg

 

ufff no to tyle z inwentaryzacji :))

 

w majowy weekend oczywiście będziemy na działce

to fotek nacykamy jeszcze trochę :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

No to udało się trochę zdjęć wrzucić...

 

off topic mały, bo nie budowlano-remontowo ale niech będzie :))

:)

 

tuż przed wielkim wejściem komunistów... :)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/74/04.jpg

 

już na swoim miejscu :)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/74/07.jpg

 

zbliżenie - trochę się denerwuje...

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/74/09.jpg

 

ogrody przyklasztorne

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/74/10.jpg

 

męski team na tle chałupy :)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/74/13.jpg

 

no oczywiście ... prezenty :) które na szczęście były mniej ważne niż szaleństwa na działce z kuzynostwem :)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/74/16.jpg

 

stoły już czekają na gości

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/74/17.jpg

 

zgrupowanie przy piaskownicy

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/74/18.jpg

 

niepełne rodzinne zdjęcie w zieleni :)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/74/19.jpg

 

zabawy w piaskownicy

trawka jak widać skoszona! ;))

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/74/20.jpg

 

potem impreza się rozlazła... i przenosiła w zależności od warunków atmosferycznych... :)

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/74/22.jpg

 

tutaj kolonia ślimaków... pod koniec imprezy liczyła sobie około 20 kilku sztuk

:o

 

http://www.loginow.info/_cnt/album/74/23.jpg

 

i tyle na razie... :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Cypelek u sąsiada dzisiaj został notarialnie zakupiony :)

a więc przybyło kolejne prawie 3 ary do naszych włości...

no i nie bez znaczenia jest fakt, że przybyło miejsce na naszą sypialnię ;)

bo bez cypelka o dobudówce mowy być nie mogło,

teraz w planach geodeta żeby to powytyczał wszystko

i mapki

gdzieś w trakcie przyłącza woda i prąd

koncepcja projektu się tworzy, ale jeszcze ostatecznie czeka na mapki geodezyjne,

plany tarasu na razie w zawieszeniu, bo ogrodzenie za blisko

no to powoli ruszamy do przodu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Niestety padło i na mnie

i muszę ogłosić przerwę techniczną w pisaniu dziennika

i w obecności na forum

sprawy osobiste się pokiełbasiły zupełnie...

wszystko trochę jakby się posypało,

tzn plany nasze zeszły na odległy plan dalszy

nie mam pojęcia kiedy sobie z tym wszystkim poradzę i jak

czasem się tak zdarza i nie bardzo mamy na to wpływ...

 

pozdrawiam wszystkich czytaczy

i znajomych z forum, którzy wspierali mnie we wszystkich trudnych chwilach, służyli radą i w ogóle byli :)

jesteście cudowni wszyscy

i mam nadzieję, że wszystko się poukłada jak najszybciej...

rozwiąże, rozwikła itd...

 

PRZERWA TECHNICZNA - BEZTERMINOWA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Mała przerwa w przerwie technicznej...

bo skoro już dostałam,

to pokaże,

przynajmniej jakaś miła odmiana

i coś pozytywnego się dzieje

 

Mam wstępne rysunki elewacji i projekt

na razie z zewnątrz:

 

front

 

http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/elewacja1.jpg

 

powiększone okna, przesunięte drzwi żeby usymetrycznić trochę elewację

 

 

tył

 

http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/elewacja3.jpg

 

drzwi tarasowe od lewej - z jadalni, potem okno jadalni, okno łazienki i drzwi z sypialni (część która będzie dobudowana)

 

 

bok od strony wjazdu

 

http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/elewacja4.jpg

 

ganek z przodu, z tyłu taras - przy sypialni wyciągnięty do przodu,

od strony jadalni praktycznie będzie tylko podcień

 

 

no i w sumie nie wiem, zastanawiamy się co zrobić, żeby doświetlić poddasze

dwa okna w ścianie szczytowej to trochę mało

 

znalazłam kilka możliwości

 

albo okna jak tutaj:

 

http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/Krakow_dworek_Matejki_01.jpg

 

tylko rozmieszczone niesymetrycznie...

coś jak tu:

 

http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/russow_dworek_dabrowskiej.jpg

 

lub samo doświetlenie tylko

jak tutaj:

 

http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/230154.jpg

 

lub tu

 

http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/DworekPetr1.jpg

 

jest trochę jeszcze czasu na zastanowienie się :)

czekam teraz na rozplanowanie poddasza,

w sumie do decyzji co do okien potrzeba mi trochę informacji,

co udało się wykroić na poddaszu,

coby nie umieszczać okna na ten przykład w kantorku ;)

 

rzut dołu wstępnie zaakaceptowany :)

 

http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/rzut-projekt.jpg

 

no i tyle...

wracamy do przerwy technicznej - przerywanej tylko wyrywkowo w miarę wyszarpania kilku minutek czasu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...