Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czym rozsadzic kilkutonowe glazy?


Recommended Posts

Witam,

 

Mam na dzialce dosyc duze (3-5ton) bloki wapienne.

Chclabym sie ich pozbyc, ale sa zbyt duze a dostep dzwigiem jest utrudniony.

 

Podobno jest jakias substancja, ktora po wsypaniu do wczesniej nawierconych otworow i zalaniu woda, rozsadza kamienie po jakims czasie.

 

Czy moze ktos sie juz kiedys spotkal z czyms takim?

 

A moze jakies inne pomysly? Dynamit niestety odpada;)

 

Pozdrawiam,

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A może urządzić skalniak? :D

Najlepszym materiałem do rozsadzania skał jest woda. Niestety do zadziałania potrzebny jest mróz - a z tym ostatnio jest duży kłopot :D

Wapień nie jest najtwardszą skałą. Jeśli materiał wybuchowy odpada to trzeba nawiercać i "odgryzać" po kawałku. Można chemicznie rozpuszczać ale po pierwsze to trzeba sporo kwasu a po drugie to jest to czasochłonne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całą pewnością wykorzystałabym jako element ozdobny w ogrodzie!

Niesamowite takie głazy są, ludzie płacą ciężkie pieniądze, jak pisze Retro. Przy kilku - można uzyskać przepiękne efekty w ogrodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Poznaniu miała miejsce taka historia:

Przy kopaniu rowu pod ciepłociąg, koparka natknęła się na ogromny granitowy głaz. Robotnicy zawołali ekipę z młotami pneumatycznymi i zaczęli dziubać. Nic z tego nie wynikło, oprócz kilku zadrapań na powierzchni kamienia. Mordowali się tak cały dzień, aż w końcu ktoś przypomniał sobie, że ma dziadka kamieniarza, który chyba sobie poradzi z kamlotem.

Po godzinie, na placu budowy zjawił się zasuszony staruszek, w garniturze, kapeluszu i z małą walizeczką pod pachą. Robociarze na to w śmiech: "Dziadek, co ty tu chcesz robić!? zegarki naprawiać?" A dziadek na to: "Chłopcy, przy kamieniu nie trzeba pracować bicepsami, tylko głową."

Kazał znieść się do wykopu (przecież nie będzie się brudził), otworzył swoją walizeczkę i wyjął z niej mały młoteczek. Obszedł głaz dookoła ostukując go młoteczkiem, z walizeczki wyjął kilka malutkich, stalowych klinów, po czym wbił je na głębokość około 1cm w kilku miejscach. Kazał się wywindować na górę i zrobić sobie herbatkę z dużą ilością cukru. Po wypiciu herbatki kazał wejść jednemu z robotników do wykopu, uderzyć w każdy klinik lekko młotkiem i spieprzać. Robotnik zrobił co mu kazano, wyskoczył z wykopu, a głaz stęknął i rozpadł się na kilka kawałków.

 

Morał: tu trzeba dobrego kamieniarza! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...