e_tomi 25.02.2008 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Teściu wygadał się, że kiedyś kupił kilkanaście słupów energetycznych za grosze. Likwidowali w okolicy jakieś linie i sprzedawano za grosze. Słupy jeszcze są w całości, ale można się z pijaczkami dogadać na rozbicie tego betonu. Chyba są tam pręty fi 16. Czy można wykorzystać te zbrojenia z tych słupów? Czy warto bawić sie w rozbijanie i później transport tych prętów ok 130km? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
theodolit 25.02.2008 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Nie znajac sie zbytnio na temacie- wydaje mi sie ze nie ma to sensu - robota głupiego (rozbijanie) - materiał pogięty wątpliwej jakości (rdza) ... i transport drogi ... takie szybkie przemyslenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 25.02.2008 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Nie znajac sie zbytnio na temacie- wydaje mi sie ze nie ma to sensu - robota głupiego (rozbijanie) - materiał pogięty wątpliwej jakości (rdza) ... i transport drogi ... takie szybkie przemyslenia A te ze składu to nie mają rdzy? Rdza będzie raczej tylko powierzchniowa i niczym to nie grozi. Problem raczej w ich pogięciu. A robota rzeczywiście głupiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 25.02.2008 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 kuzynka w swoim domu ba takie zbrojenie (pręty ze słupów betonowych) - dom stoi już parę lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mako5 25.02.2008 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Teściu wygadał się, że kiedyś kupił kilkanaście słupów energetycznych za grosze. Likwidowali w okolicy jakieś linie i sprzedawano za grosze. Słupy jeszcze są w całości, ale można się z pijaczkami dogadać na rozbicie tego betonu. Chyba są tam pręty fi 16. Czy można wykorzystać te zbrojenia z tych słupów? Czy warto bawić sie w rozbijanie i później transport tych prętów ok 130km? Wątpię aby to się udało i na dodatek opłacało. Fakt że za stal pewnie parę tysiaków wybulisz ale po uwzględnieniu kosztów rozbicia i transportu już może nie być tak różowo. Na dodatek nie wiadomo jakiej kasy stal była władowana w takie słupy a robienie zbrojenia z upapranych błotem prętów może nastręczać problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_tomi 25.02.2008 11:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 a jaka jest aktualnie średnia cena prętów i ile takich prętów na tonę wchodzi. czy pręty do zbrojeń powinny mieć jakieś atesty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubek2002 25.02.2008 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Teściu wygadał się, że kiedyś kupił kilkanaście słupów energetycznych za grosze. Likwidowali w okolicy jakieś linie i sprzedawano za grosze. Słupy jeszcze są w całości, ale można się z pijaczkami dogadać na rozbicie tego betonu. Chyba są tam pręty fi 16. Czy można wykorzystać te zbrojenia z tych słupów? Czy warto bawić sie w rozbijanie i później transport tych prętów ok 130km? A jak myślisz , jak budowano kiedyś, pamiętam jak byłem mały i ojciec budował dom to takie słupy były na wage złota, pręty były tam 16 i 12, chyba cóś szt 4, wynajęty chłopina rozbijał je aż miło, nie było w nich ani deko rdzy, jak masz tani transport to warto. Dom ojca stoi już 23 lata i nie ma ani jednego pęknięcia czy to na murze czy na stropie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 25.02.2008 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 przypomnę, że praktycznie w normalnych warunkach (dla domku jednorodzinnego) można by wcale nie zbroić fundamentów - a wszyscy zbroją... ja zresztą też, prętem fi 12 - u mnie nawet robotnicy się macbnęli i część ławy zazbroili prętem fi 14 który musiałem później dokupić bo miał być na wieniec w moim projekcie nie było słowa o zbrojeniu ławy fundamentowej... więc nie przesadzałbym z wydziwianiem nad jakością tych prętówjeżeli są fi 12 lub więcej to będą super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darsalam 25.02.2008 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Mój sąsiad też ma zbrojenie zrobione z takiego drutu Dom stoi już ładnych pare lat.Lecz trochę czasu poświecił na to rozbijanie.Jeżeli dysponujesz czasem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mako5 25.02.2008 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 A jak myślisz , jak budowano kiedyś, pamiętam jak byłem mały i ojciec budował dom to takie słupy były na wage złota, pręty były tam 16 i 12, chyba cóś szt 4, wynajęty chłopina rozbijał je aż miło, nie było w nich ani deko rdzy, jak masz tani transport to warto. Dom ojca stoi już 23 lata i nie ma ani jednego pęknięcia czy to na murze czy na stropie Kiedyś różne rzeczy się robiło ale to nie znaczy że teraz też tak trzeba lub można Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubek2002 25.02.2008 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 A jak myślisz , jak budowano kiedyś, pamiętam jak byłem mały i ojciec budował dom to takie słupy były na wage złota, pręty były tam 16 i 12, chyba cóś szt 4, wynajęty chłopina rozbijał je aż miło, nie było w nich ani deko rdzy, jak masz tani transport to warto. Dom ojca stoi już 23 lata i nie ma ani jednego pęknięcia czy to na murze czy na stropie Kiedyś różne rzeczy się robiło ale to nie znaczy że teraz też tak trzeba lub można Dobrze mówisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mako5 25.02.2008 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 więc nie przesadzałbym z wydziwianiem nad jakością tych prętów jeżeli są fi 12 lub więcej to będą super Nikt nie mówi że są złe tylko nie masz papieru że są ok. Wszystko fajnie dopóki nie będziesz mieć kontroli z nadzoru budowlanego. Ja, za sprawą "życzliwego" sąsiada, miałem. Nadzór zażądał atestów a właściwie deklaracji zgodności na używane materiały. Chodziło im o te podstawowe jak pustaki, beton, stal. Dlatego polecam choć trochę stali kupić aby mieć deklarację . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 25.02.2008 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 niektórym się w głowie nie mieści, że można samemu budować w czasach gdy jedna firma może zrobić dom "pod klucz"... Po co się męczyć i budować jak można tylko zapłacić i się wprowadzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 25.02.2008 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Wg mnie gra nie warta świeczki. Wybudowanie domu to jakieś 300 tys. Stal zbrojeniowa na fundament domu 10 x 10 to jakies 250-300 mb drutu. Metr 12-stki waży 0,89 kg co daje niecałe 300 kg. Niechby tona kosztowała 3000 to daje jakieś 1000 zł. Oczywiście obliczenia są bardzo przybliżone ale to jedna z rzeczy której poprawić się nie da więc ja bym się nie bawił a z takiego słupa zrobił sobie element fundamentu pod ogrodzenie wrzucając go tam w całości lub cos podobnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pikuś 25.02.2008 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Rozbiłem parę takich słupów. Jest tam stal 12 chyba 6-8 szt/szt o dł ok 10 m Było też trochę 10 sporadycznie 16. Stal wykorzystałem do fundamentów, wieńców i nadproży. Stal była w gatunku AII i AIII- bez oznak korozji wżerowej. Stropy zbroiłem stalą nową. O opłacalności powinien zdecydować rachunek ekonomiczny. Przy rozbijaniu młotem ręcznym pręty są proste. Mnie się opłaciło. Pozdrawiam Pikuś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 25.02.2008 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Ja też rozbiłem dwa takie słupy w jednym słupie jest 8 drutów fi12. Druty z tych słupów były jak z fabryki bez grama rdzy. Roboty jednak z takim słypem jest bardzo duzo. Mi zeszło z dwoma słupami dwa popołudnia robiłem to sam, rozbujałem je duzym młotem. Gdyby nie to ze te słupy lezały mi na działce i musiałem sie ichb pozbyc nie bawił bym sie w ich rozbijanie. Drutu wykrzystam na schody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e_tomi 25.02.2008 17:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 dzięki za odpowiedziJuż widzę zastosowanie dla tych prętów. Jak jeden z kolegów podpowiedział wykorzystam je do fundamentów ogrodzenia. W wolnych chwilach będę je rozłupywał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 25.02.2008 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Stal w słupach energetycznych była najwyższej jakości. Taką stal stosowano do produkcji tzw. strunobetonu.do ogrodzenia to trochę żal, to jest za dobre. jezeli juz ktoś się natrudzi, aby taką stal odzyskać, to wypadałoby ją sensowniej wykorzystać.A może da się wykorzystać całe słupy? Np. na jakąś wiatę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 25.02.2008 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Znajomy ma z tego prawie cały fundament, no trochę betonem przelał. Docinał na długości odpowiednie (taką maszyną z dużą tarczą) i wkładał HDS-em. Chyba wieżowiec by na tym stał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 25.02.2008 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Odezwę się jako praktyk. Osobiście młotem 10-kg rozbiłem 2 takie słupy (polonez staranował taki podwójny, narożny słup (kształt odwrócone V ) obok mojej budowy. Ekipa energetyków spytała się nas gapiów czy ktoś nie chce ich wziąć, gdyż będzie to dla nich wygodniej niż gdyby mieli je wywieźć na wysypisko przemysłowe.Ja chciałem, więc dźwigiem za frico przewiózł mi kilkadziesiąt metrów i zostawił za ogrodzeniem. Beton w tych starych słupach nie był wibrowany, więc pod uderzeniem odskakiwał od zbrojenia bez większego oporu. Druty nie były zardzewiałe. Powiem więcej, bezpośrednio po odkuciu wyglądały lepiej niż ten, który zakupiłem w hurtowni i przetrzymałem 3 tygodnie.Nie musiałem drutu prostować. Był prościutki (za wyjątkiem miejsca w które uderzył polonez, a i tam skrzywienie było niewielkie. Uszkodzenie słupa polegało na oderwaniu się betonu od zbrojenia. Sprawa moim zdaniem jest opłacalna pod warunkiem, że te słupy masz na miejscu. Przy konieczności transportu 130 km to bym się w to nie bawił. Dodam, że gruz betonowy także wykorzystałem. Ps. Kierowca Poloneza wraz z pasażerem odgięli zderzak wraz z nadkolem. Wymienili koło i po dmuchnięciu w tester (0,0) odjechali z miejsca zdarzenia. Świadczy to zarówno o wytrzymałości konstrukcji Poloneza jak i o jakości betonu, z którego wylano słup.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.