aka-jonek 25.02.2008 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Witam wszystkich czytających !Od kilku miesięcy noszę się z zamiarem założenia dziennika, ale ciągle odkładam ten moment, bo to zadanie bardzo zobowiązujące zarówno wobec Was czytelników jak i mnie samej. Mam nadzieję, że kolejne podejście uruchomi ten magiczny moment... Mieszkamy w bloku ponad 10 lat i gdyby nie nasi Przyjaciele (pozdrawiam), którzy dosłownie zarazili nas pomysłem na dom pewnie by tak zostało. Pomysł wykiełkował prawie dwa lata temu i najpierw szukaliśmy domu do kupienia - miało być szybko i nie za drogo,do tego blisko, potem przyszedł czas na działki, ale wszystkie oglądane były: za drogie, za duże i zbyt daleko i tak po prawie roku poszukiwań odkryliśmy,że te wszystkie oglądane przez nas działki już sprzedano, a jeśli nie to cena wzrosła znacznie... Hm, tzn.,że wysokość kredytu na zakup i budowę niebezpiecznie wzrasta... Aż nadszedł marzec ubiegłego roku i piękny dzień, w którym poczułam "pik" - znaczy to tyle, że odlądana działka musi być nasza, mimo, iż nie jest ani tania, ani kształtna ani w wymarzonej lokalizacji... Jak chcieliśmy tak się stało i w kwietniu staliśmy się posiadaczami kawałka ziemi. I jeszcze winna jestem wyjaśnienia kto to - "my" czyli ja, mąż i dwaj chłopcy.To jakby wstęp mam za sobą. Teraz o tym co zostało zrobione w celu realizacji najważniejszego i dotychczas najdroższego (dosłownie w każdym znaczeniu) marzenia: - mamy wszystkie uzgodnienia, - mamy projekt (indywidualny), - pozwolenie na budowę, - kredyt (tez mamy ) - prąd na działce i czekamy na budowę - planowany termin koniec marca/początek kwietnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 26.02.2008 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 Pierwsza próba ze zdjęciami, ciekawe czy się uda? http://images27.fotosik.pl/167/49bd3c173585b65a.jpg To kawałek naszej ziemi, chyba pisałam, że nie jest ito idealny kształt - po prostu trójkąt A to początki inwestycji - ogrodzenie tymczasowe i garaż http://images32.fotosik.pl/161/427f2d0159e66d2b.jpg aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 26.02.2008 22:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 Aż się dziwię, że tak szybko poszło z tymi zdjęciami. Może trochę za małe, ale nie chciałabym na początku tej historii Was przytłoczyć, al gdyby miały być większe to dajcie znać (oczywiście w komentarzach) i to poprawię.Wracam do działki o kiepskim kształcie, za to w sielskiej lokalizacji jak na duże śląskie miasto. Ten właśnie kształt bardzo nas ograniczył z projektem, bo jak wygodnie usytuować dom na działce, która ma dwa boki po 100m i jeden niespełna 25m. I nie jest to 100m w głąb ale wzdłuż drogi. Po przejrzeniu tony projektów i całego chyba internetu trafiliśmy na człowieka, który przygotował nam prosty indywidualny projekt i okazał się niezwykle pomocny. Tak więc dom ma 140m pow. użytkowej, prostą bryłę, dwuspadowy dach, TARAS (moje marzenie) i w środku wszystko tak jak chcieliśmy. I co najważniejsze mieści się na naszej działce. aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 27.02.2008 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Pokażę, jeśli się uda plan naszej działki z naniesionym domkiem http://images34.fotosik.pl/161/c621225a08785442.jpg Po prostu cudo! Jakaś stagnacja nastąpiła w ostatnich dniach i na wszystkie papiery czekamy i czekamy...(sąd, bank). A tu takie symptomy wiosny,niestety na ekipę też czekamy do conajmniej Świąt (tu pewna obawa czy będą - umowa jeszcze nie podpisana ) Pozdrawiam aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 29.02.2008 22:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Uporałam się już z tymi zdjęciami (jestem z siebie dumna) więc mogę pokazać nasz projekt.Jest tylko jeden problem - będzie kiepska jakość, bo nie mamy w wersji elektronicznej tylko na papierze i są to zdjęcia ...Ale chyba można coś zobaczyć, a jeśli będzie trudno to należy uruchomić wyobraźnię . Domek z grupy "stodoła",projekt jak wspominałam ograniczony wymiarami działki, ale dla nas Naj... Oto ON (trochę onieśmielony - pierwszy raz pokazywany publicznie...): http://images31.fotosik.pl/162/f6d0e3745a6e6aa4.jpg Elewacja frontowa (wschód); okna od lewej kolejno - kuchnia (narożne), jadalnia,drzwi wejściowe, pom.gosp. (2x), garaż http://images23.fotosik.pl/167/c81c2d0cf95a61f3.jpg Elewacja zachodnia (powinna być ogrodowa, ale miejsca tam mało ); sypialnia,salon (2x) no i mój wymarzony taras http://images34.fotosik.pl/161/a49285d4da117d72.jpg Elewacja południowa (tu będzie więcej ogrodu);na dole salon i część okna z kuchni a na górze pokoje chłopców http://images25.fotosik.pl/166/5255a0c43b66a726.jpg Elewacja północna (pozostała dłu....ga część ogrodu); okna - garaż (2x), a na górze stryszek użytkowy. Na dachu dwa kominy i dachowce w ilości 7 sztuk. aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 04.03.2008 18:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 Dalej cisza, no może prawie cisza, bo dzisiaj przyszło wezwanie z UM do uzupełnienia wniosku w sprawie wykonania przyłącza wodno - kanalizacyjnego.Tu muszę przyznać, że strasznie się wczytują w te papiery i w efekcie często nas wzywają do różnych uzupełnień...Ale my czekamy raczej na sąd (wpis do hipoteki) i potwierdzenie, że Górale zaczną po świętach. A tymczasem pokażę nasze wnętrza: http://images29.fotosik.pl/168/0aabd78b7c464208.jpg To parter (znowu musi pracować wyobraźnia...) http://images33.fotosik.pl/164/d497874ef87d5bee.jpg A to poddasze Poddasze przewidujemy głównie dla chłopców oraz przyjezdnych gości, dla nich sypialnie, łazienka i użytkowy stryszek, króry chcą zagospodarować na mini siłownię. My zostajemy na dole... aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 09.03.2008 12:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2008 WitajcieDzisiaj trochę danych liczbowych, bo ciągle nic się nie dzieje na co czekamy. Bank (stary bank , bo refinansowaliśmy kredyt) śpi , nowy bank czeka na stary, a wszyscy razem czekamy na sąd (wpis nowej hipoteki). Na dodatek główny inwestor unieruchomiony w łóżku i cóż nic się nie dzieje. W oczekiwaniu na Górali szukamy stali (TANIEJ, gdyby Ktoś coś miał w tym temacie to proszę o info na priva) i innych materiałów.A teraz wspomniane cyfry:- pow. zabudowy - 153m- kubatura - 860m- garaż - 26m- pow. użytkowa mieszkalna - 140m.Oto stan przygotowań: materiał na ściany - porotherm 30, bloczki fundamentowe i stemple. Porotherm kupowaliśmy jeszcze w grudniu, do dziś pamiętamy rozładunek, bo działkę mamy ze spadem...co widać, a ile kabli nad drogą... http://images30.fotosik.pl/173/be3c260c5c1a8b7e.jpg http://images33.fotosik.pl/172/b7aa37fe7b3e6fb9.jpg aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 11.03.2008 20:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 A dziś znów chce się budować... Z innych dzienników już wiemy, że raz idzie dobrze, raz jakoś idzie, a innym razem wcale albo do tyłu... Dziś jest ten dzień, kiedy coś drgnęło do przodu, ale może od początku: wczoraj udaliśmy się do naszego UM w celu (jak zwykle) uzupełnienia wniosku, tym razem chodzi o przyłącza wodno - kanalizacyjne w Wydziale Urbanistyki, bo w Wydziale Dróg i Mostów już uzupełnialiśmy... Niestety po pracy nie zastaliśmy pana, który opracowywał nasze dokumenty (pomimo umówienia się telefonicznie pana JUŻ nie było ), natomiast pani przyjęła nas dość nieuprzejmie, bo kto śmie załatwiać sprawy w ostatniej godzinie jej pracy! A potem okazało się, że bank (stary) też jeszcze nas przytrzyma i depresja gotowa. A tymczasem dzisiaj dzwonię do Urzędu i miły pan mówi , że wszystko jest w porządku i wczorajsze wyjaśnienia - uzupełnienia wniosku są w porządku a dokumenty zosały już opracowane przez tego pana (sumienie go ruszyło?).UFF - następny kroczek do przodu. Dzisiaj dzwoni pani z banku i informuje mnie, że koniec naszego czekania - sprawa starego kredytu zamknięta, weksel i inne dokumenty oddane i możemy ruszać do sądu (wykreślenie poprzedniej hipoteki) i do nowego banku po drugą ratę Jeszcze wczoraj bank potrzebował około tygodnia, hmm - dziwne te procedury. Oczywiście pędziliśmy do banku... Może po świętach ruszymy. aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 13.03.2008 12:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Bank faktycznie oddał wreszcie dokumenty, sąd wykreśli stosowne hipoteki, a my zmierzamy po drugą transzę Wczoraj zamówiliśmy okna, wybraliśmy profile Trocal 5-komorowe w kolorze orzech.Chciałabym je już otwierać...oczywiście we własnym domu. Ale do tego jeszcze daleko. Czekamy ciągle na ekipę. aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 17.03.2008 19:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2008 Stan na dzisiaj: są pieniądze - z bankiem poszło gładko, kupujemy stal, ale niestety ekipy narazie nie ma i nie będzie. Co nas podkusiło, żeby ich wybrać ? Ekipa z polecenia, a pech nasz Najpierw byli gdzieś za granicą a teraz główny majster chory i sprawa dość skomplikowana, bo to kręgosłup. Obiecał wprawdzie dzisiaj, że od początku kwietnia zaczną jego ludzie z "tymczasowym" majstrem (jego ojcem), ale czy to się uda... Pech to pech. Zaczynam się serio obawiać. Cóż nie ma to jak winko na wieczór, trochę forum i zaraz idę spać. Z innych spraw okołobudowlanych: mamy "czynny" prąd, wrócila podpisana umowa na dostarczenie energii i pierwsze rachunki - 120 zł na dwa miesiące . Mamy też wycenę przyłączy wodno - kanalizacyjnych (koszt 6000zł), ale najprawdopodobniej odłożymy wykonanie na etap, kiedy będzie stał dom, bo dość ciasno z tym będzie od frontu (kształt działki) a media są po drugiej stronie uliczki i trzeba wykonać przewierty. Tymczasem pożyczamy duży zbiornik na wodę i będziemy się uśmiechać do sąsiada... Sąd i UM milczą nadal, a i pogoda robi się nieprzyjemna. Byle do kwietnia. aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 20.03.2008 10:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Czekamy z nadzieją na wiosnę!!!Tymczasem zamówiliśmy stal i za tydzień prawdopodobnie będziemy wytyczać dom.Sąd i UM nadal milczą.Pozdrawiam aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 22.03.2008 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2008 Drodzy Forumowicze :Radosnych Świąt Wielkiej Nocy, pełnych wiary, nadziei i miłości. Wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego Alleluja !!! aka-jonek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 26.03.2008 18:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2008 Święta minęły i wracamy do naszej okołobudowlanej rzeczywistości.Powoli coś zaczyna się krystalizować, a mianowicie: rozmawialiśmy z majstrem, który ma się już lepiej i chce zaczynać ok. 10 kwietnia . Geodeta już analizuje mapy do wytyczenia i zrobi to w przyszłym tygodniu. Stal zamówiona, a deski przywiozą ze sobą Górale. Zaczyna nam się to podobać i na dodatek UM Wydział Dróg i Mostów wydał decyzję zezwalającą na budowę przyłączy wodno- kanalizacyjnych . Czekamy nadal na sąd (nieostateczny - chociaż blisko, bo księgi wieczyste - wpis do hipoteki . I pewnie jak wszyscy czekamy na wiosnę! aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 27.03.2008 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2008 101 - stopierwszy post !!! Ani się obejrzałam, a dopiero niedawno marzyłam, żeby było 10 potem 100...Dzisiaj pogoda nastrajała do optymizmu. Mąż trochę pracował z kolegami na działce, przenosili pustaki aby przygotować wjazd, ale trzeba najpierw więcej przestrzeni od frontu, bo ze względu na spadek terenu pustaki zostały "dziwnie" rozlokowane na działce. Jutro cd.prac: brama wjazdowa itp. Stal zapłacona.I dalej czekamy na Górali...Wiosna tuż, tuż.aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 28.03.2008 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2008 Nareszcie wiosna, ufff udało mi się nawet pochodzić po własnej ziemi... Dzisiaj poczyniliśmy drobne, ale ważne zakupy - tablicę informacyjną i tablicę zakazującą wstępu na teren budowy. Jutro powinny zawisnąć. Zastanawiamy się ciągle, czy robić teraz przyłącza wody i kanalizacji czy poczekać, aż dom będzie stał, przynajmniej stan surowy.aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 01.04.2008 15:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 Oczekując na rozpoczęcie prawdziwego budowania spadłam na trzecią stronę! Inni jak widać wystartowali punktualnie z wiosną i dobrze. A u nas też poruszenie (przynajmniej w domu) - jutro wytyczamy , a więc PRACE DO PRZODU !!! Dzisiaj niespodziewanie dla nas zadzwonił Góral i oznajmił, że jutro przywiezie deski i w następnym tygodniu zaczynamy . Wprawdzie nie powiedział, że od poniedziałku, ale my się już cieszymy... I jeszcze wczoraj na działce pojawił się (oczywiście umówiony) spec od wody i to również zwiastuje następną robotę - przewiert i własną wodę No to wiosno trwaj... aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 01.04.2008 15:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 I co najważniejsze - te wszystkie informacje (MAM NADZIEJĘ) to nie żart primaaprilisowy Wszystkim dziś życzę dobrej zabawy! aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 02.04.2008 22:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 Trochę spóźniona ,ale jestem i donoszę, że coś u nas drgnęło, a mianowicie rano przyjechały deski na szalunki i mąż z kolegą w deszczu i chłodzie układali te deski (5 kubików), niestety nie wszystkie zostały ułożone, bo pogoda skutecznie przeszkadzała. A o 9.00 rozpoczęła się sztuka pt."wytyczanie"... Niestety nie mogłam być obecna, chociaż sama nie wiem, czy dałabym radę spokojnie to przyjąć od geodetów... To,że mamy spadek terenu to wiemy od dawna, ale, że tak będzie wyglądać poziom zero to SZOK . Wyobraźcie sobie, że różnica poziomów wyszła prawie 1,5m i poziom zero od strony tarasu mamy zaznaczony na wysokości mojej szyi Nasz architekt podczas rysowania projektu mówił, że lubi takie ciekawe ukształtowanie terenu, niestety nie wspomniał mi, iż będę mieszkać w grodzie (prawie Kraka) i tak na oko to mój taras w parterowym domku będzie jakby na piętrze . Cóż prawdopodobnie wcześniej zabrakło mi wyobraźni, a niestety nie mam technicznego zacięcia do czytania projektów. W trakcie prac zabrakło też palików, bo geodeci wytyczyli wszystkie osie (jest tego sporo) i całość teraz wydaje się na tyle duża, że przypomina budowę marketu. Do tego wszystkiego dochodzi kwestia ilości piasku do uzupełnienia terenu ,a potem ziemi na skarpy. Czuję, że kredyt pójdzie w ziemię i niestety nie będzie to zakup nowej nieruchomości! Trochę się tym dzisiaj zniechęciłam, ale mój mąż zrobił mi przejażdżkę po okolicy i pokazał takie rozwiązania, gdzie jest spora różnica terenu (chociaż sam też był zaskoczony wynikami naszego tyczenia).Mam nadzieję, że jutro inaczej na to spojrzymy. Ale tu uwaga: proszę o namiary na niedrogi piasek w okolicy Teraz coś może pokażę, choć jakośc kiepska, bo padało. http://images32.fotosik.pl/202/1018785eb11bb166.jpg To poziom "O" od ulicy (zaznaczony na czerwono) http://images31.fotosik.pl/202/1df22ccb1dbb9695.jpg A to ten sam poziom od strony tarasu - pamiętajcie, że to prawie koniec działki (4m do granicy - mam nadzieję, że widać czerwony punktna ogrodzeniu) http://images23.fotosik.pl/187/31999d2c4ceb6436.jpg I jeszcze cd. obrazków z tyczenia (i deski), a poniżej Inwestor "sprawdzający" poprawność pomiarów geodetów http://images34.fotosik.pl/202/cd4901696c8eda17.jpg aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 03.04.2008 17:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2008 Dzisiaj mamy święto - dokładnie rok temu - 3.04.2007r. podpisaliśmy u pani notariusz dokumenty zakupu działki i otrzymaliśmy AKT NOTARIALNY Jak uroczystość to uroczystość więc GOŚCIE (wprawdzie przypadkiem) nas odwiedzili i co ciekawe wszyscy "budowniczy". Tu WSZYSTKICH pozdrawiam, zwłaszcza kolegę z Forum - Andrzeja. ZAmiast szampana był chwilowo deszcz i grad, a zamiast świeczek - słońce. My oczywiście trochę pracowaliśmy, bo czas budowy się zbliża, a brama dopiero w połowie gotowa. aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 06.04.2008 10:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 Oj zaczyna się dziać !!! Sami chcieliśmy , a teraz zbiegły nam się wszystkie możliwe ( a niezaplanowane) sytuacje. Coś jakby, któraś z gier strategicznych starszego syna. Już nadaję: wczoraj jonek dzwoni do górala, bo ten miał wchodzić, gdzieś od czwartku w przyszłym tygodniu, a ten mówi, że w poniedziałek o 9.00 zaczynamy. My na to , szybka myśl w głowach i oczywiście TAK ! No,ale gotowi to my jeszcze na poniedziałek nie jesteśmy ... Wprawdzie brama wczoraj zakończona, ale nie ma jeszcze "innej niezbędnej budowli" i nie ma zbiornika na wodę, tzn. zbiornik jest, ale u kolegi a kolega na drugim końcu Polski i wraca dzisiaj w nocy... Będzie zbiornik, tylko bez wody. Ta sprawa też jeszcze nie omówiona z sąsiadem, więc jonek wczoraj wieczorkiem do sąsiada i na szczęście Sąsiad przez duże "S"mówi nie ma problemu i woda będzie dostarczana za pomocą węża, po który mąż właśnie pojechał do marketu. Niestety to nie wszystkie nowinki, teraz wprawdzie bardziej organizacyjnie - rodzinne: młody (młodszy) kaszle jak szalony (jak on jutro pójdzie do przedszkola?), mąż musi dalej do lekarza ze swoimi kończynami (a tam trzeba zmarnować sporo czasu w oczekiwaniu...), starszy syn ma ważną lekcję pokazową, a ja cóż... mam kontrolę ze zwierzchniej jednostki (3 dni... trzymajcie kciuki) i kto może zostać z młodym, jeśli ten nie będzie mógł pójść do przedszkola? Niestety babć i cioć na miejscu nie mamy ... Już nie zanudzam, do jutra coś wymyślimy, ważne, że marzenie zacznie się realizować I jeszcze ulubiony cytat: "Pomyślę o tym jutro " (UWAGA: nie stosuję do wszystkiego! ) pozdrawiam aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.