Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek AKA-JONEK


Recommended Posts

Dzień prawie minął, ale lekko nie było... A dzień szczególny , bo "7" dzień miesiąca, początek naszej budowy :lol: i na dodatek Światowy Dzień Zdrowia, obchodzony w tym roku pod hasłem "Chrońmy zdrowie przed wpływem zmian klimatycznych" na co i my pewien wpływ mamy...

Cóż młody rozłożył się całkowicie i do przedszkola zupełnie się nie nadawał, więc obowiązki opiekunki przejął starszy synek, opuszczając niestety dzisiejsze lekcje... Tu muszę przyznać, że jest super odpowiedzialny, wprawdzie mąż pojawiał się jak tylko mógł w domu, ale główny ciężar opieki spadł na 11- o latka. A na budowie górale pojawili się punktualnie o 9.00 i od razu zabrali się do roboty. Dobrze, że wczoraj choć na chwilę wpadliśmy na działkę i pstryknęłam kilka zdjęc, bo dzisiaj widok był już zupełnie inny.

To stan z wczoraj - 6.04.2007r.

http://images31.fotosik.pl/208/040e646c0993c7f2.jpg

Tu młodzi inwestorzy (ubiegły tydzień)

http://images33.fotosik.pl/209/7de0f9dc014cb673.jpg

Tu świeżo wywieszona i własnoręcznie wypisana tablica

http://images34.fotosik.pl/208/424f511ee63c87c2.jpg

 

I dzień dzisiejszy - ranek, kiedy jeszcze nie padało (bo szczęścia do pogody to my narazie nie mamy - wszystko musi być oblane... przez deszcz !)

http://images30.fotosik.pl/191/f29b0d850204406c.jpg

 

Potem to już robota paliła się naszym góralom w rękach i są efekty (oby tak zawsze !!!)

http://images27.fotosik.pl/190/bc0b9d84b30731a2.jpg

 

http://images34.fotosik.pl/208/5ba334b79742f8ab.jpg

 

http://images33.fotosik.pl/209/bca280bcce43e419.jpg

 

I jeszcze "drewniany domek" jeszcze bez drzwi, zresztą bardzo pomysłowo zlokalizowany...

 

http://images26.fotosik.pl/191/65ed209213137528.jpg

 

Tak minął pierwszy prawdziwy dzień budowy, na jutrzejsze późne popołudnie górale zamówili chudziak... ale to jutro :wink:

 

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 254
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Uwaga, uwaga - za chwilę jedziemy zobaczyć, czy przyjechał beton na ławy i mam nadzieję, że będzie się działo :lol: :lol: :lol: . Przygotowałam słoik z listem inwestorów, do słoika dorzucam kamyk i kasę... To wszystko na szczęście ! Uwaga: Proszę nie naruszać naszych fundamentów - kasy nie ma wiele :wink:

Napiszę coś wieczorkiem. Zmykam.

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się udało, ale oczywiście z pewnym opóźnieniem, bo wprawdzie pompa dojechała na 16.00, ale gruchy z betonem niestety nie... Pierwsza z nich była dopiero przed 18.00. A poszło tego betonu na ławy 23 kubiki. Górale nadal uwijają się jak mrówki, od poniedziałku zdążyli wykopać, zrobić szalunki,wylać chudy beton, zrobić izolację pod ławy, przygotować zbrojenie (kierownik dziś odebrał bez zastrzeżeń)no i zalać te ławy. A jutro chcą zaczynać murować bloczki. Niestety mam pewne problemy techniczne i zdjęcia będą jutro.

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę teraz posiedzieć przy komputerze, wszyscy śpią, a ja jutro (właściwie to dzisiaj mam wolne :D ) więc spróbuję znowu z tymi zdjęciami. Tydzień się powoli kończy, nawet lepiej niż się zapowiadał, bo młody prawie zdrowy, kontrola się skończyła całkiem dobrze i co najważniejsze budowa postępuje :lol: . Wszystko to zasługa naszych górali - pięciu chłopów, za którymi nie sposób nadążyć... Naprawdę pięknie pracują!

Poniedziałek widzieliście wcześniej, wtorek - jest woda w zbiorniku, zbiornik postawiony na paletach:

http://images28.fotosik.pl/193/7d37def10dee73e5.jpg

potem ciąg dalszy szalunków, gięcie i cięcie stali (już wiemy, że nam dużo, dużo zabraknie na wieniec :( ), a w środę wylali chudy beton, zrobili izolacje i ułożyli prawie całe zbrojenie:

http://images32.fotosik.pl/212/389a5f31bf978f6c.jpg

http://images24.fotosik.pl/193/9f030cc25d5736f0.jpg

http://images29.fotosik.pl/193/80a14597b9f587da.jpg

http://images34.fotosik.pl/212/9fcbda0d495dfa51.jpg

A tu kontrola obiektu , który doposażono w drzwi, widać po minie, że młodemu się podoba...

http://images28.fotosik.pl/193/160772438264a4e7.jpg

I jeszcze pokażę, co mnie zadziwiło, iż panowie równocześnie przygotowali fundamencik pod mój taras :lol: Myślałam, że to jakoś później się robi (Kotecek - brak mi wiedzy...)

http://images34.fotosik.pl/212/c53c8089651aa277.jpg

cdn...

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejście drugie, bo przed chwilą strona sieci web wygasła :evil:

Teraz o kolejnym dniu minionym - czwartku. Z rana przyjechał pierwszy samochód z bloczkami, bo jutro ma się to murować, panowie kończyli zbrojenie i od razu organizowali sobie pracę na następny dzień

http://images32.fotosik.pl/212/82c00621ae772df1.jpg

http://images33.fotosik.pl/213/ce559179f96417e4.jpg

 

W międzyczasie przyjechał kierownik i odebrał zbrojenie - wszystko było OK więc czekamy na beton. Przyjechała pompa(wysoka do nieba) i blisko dwie godziny czekała na pierwszą gruchę :evil: A gruch miało być trzy...

http://images32.fotosik.pl/212/112e9c06d8a51010.jpg

 

Potem na szczęście nastąpiło to spotkanie (obie ładne)

http://images31.fotosik.pl/212/8ec4e3ab0e417df5.jpg

 

I pozostała ciężka praca ludzi

http://images27.fotosik.pl/192/3c73e184834b5ca4.jpg

http://images24.fotosik.pl/193/56ee004bd5a29c1d.jpg

 

Do jutra

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba będzie najlepsza pora na sprawozdawanie postępów w budowie...

Wczoraj (piątek) spędziliśmy na poszukiwaniu dachu, ale niestety nic konkretnie nie wybraliśmy poza wiadomym już wcześniej kolorem - grafit lub antracyt. Zachęceni na targach budowlanych wybraliśmy się, aż do Chełma Śl. oglądać niemiecki brass, ale pani na miejscu wykazała się małą znajomością swoich produktów a wręcz sprawiała wrażenie niecierpliwej :o . I tak nas tym wkurzyła, że zabraliśmy projekt i wróciliśmy do domu. Oczywiście gdzieś po drodze zostawiliśmy projekt do wyceny, ale ciągle wahamy się pomiędzy cementową romańską brass kolor grafit (cena :) ), a ceramiczną monza plus robena kolor antracyt. Gdyby ktoś miał namiary na kogoś, kto daje dobrą cenę na ceramiczną, albo miejsce gdzie szukać to proszę o info.

A tymczasem panowie na budowie uwijali sie jak zwykle, czyli sprawnie i szybko, popatrzcie sami:

http://images27.fotosik.pl/193/56ac13d4bccb10da.jpg

http://images33.fotosik.pl/215/4e941d67ac421d4f.jpg

http://images32.fotosik.pl/214/3ae68381dcbe22d0.jpg

http://images31.fotosik.pl/215/5ab8e385483f1b83.jpg

 

I tak zakończył się pierwszy tydzień budowy, bo na weekend górale pojechali do domów, dalej mają murować w poniedziałek. Przed końcem pracy wszystko pięknie posprzątali, w garażu zrobili półki i wieszaki, aż boję się ich chwalić .

Po niedzieli czeka nas chyba największa w życiu zabawa z piaskiem, już się cieszymy :lol: :lol: :lol:

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynamy drugi tydzień budowy i górale stawili się się zaraz po siódmej w pracy :lol: . Dzisiaj zakończyli murować bloczki betonowe (trochę nam zostało tych bloczków), a potem te w piątek murowane "malowali" mazidłem z zewnątrz. Odwiedzili nas także spece od wody i kanalizacji i ustalili miejsca wypustów stosownych rur. Jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów to w tym tygodniu przewiduje się izolacje, zasypywanie fundamentów i zalanie płyty, a w związku z tym chyba także pierwszą WIECHĘ :lol: Dzisiaj również objeździliśmy okolice w poszukiwaniu dachu i to zarówno cementówki jak i ceramiki, więc czekamy na oferty. A dach ma być w ... czerwcu :o :lol: . W związku z nieoczekiwanym tempem zdarzeń zaczynamy się rozglądać za ekipą od tynków wewnętrznych gipsowych (maszynowych), bo niestety górale tego nie robią (a szkoda). I jak zwykle prośba, gdyby KTOŚ miał sprawdzoną ekipę to proszę o namiary (w komentarzach lub na priva). Planowany termin sierpień - wrzesień 2008r.

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dziś niestety nie jest tak optymistycznie jak dotąd u nas bywało, a to za sprawą pogody. Górale jak zwykle od rana się uwijali : rapowali (tynkowali) fundamenty, malowali czarnym mazidłem i obłożyli z zewnątrz styropianem. Niestety nie mogłam być za dnia na budowie, bo dziś pracowałam w stolicy, a kiedy przyjechaliśmy po 20 - ej okazało się, że duża ulewa wieczorna poczyniła sporo strat na świeżo zarapowanych od wewnątrz fundamentach - cement częściowo spłukało :evil: :evil: A szkoda, tak dobrze im szło, no i oczywiście koszty i czas, bo robotę trzeba zrobić od nowa... Dzisiaj też był fachman od wody: wyprowadził przez mur swoje zabawki a jutro hydraulik powinien rozpocząć swoją pracę. Niestety prognozy nie są optymistyczne, więc plan może nie zostać zrealizowany, zwłaszcza, że mogą być problemy z dowozem piasku, bo ziemia będzie miękka, a wanny ciężkie :-?

A to zdjęcia zrobione przez jonka jeszcze w czasie dobrej pogody...

http://images28.fotosik.pl/196/b2514220a46d43c6.jpg

http://images25.fotosik.pl/195/d03a05472f422c1d.jpg

http://images24.fotosik.pl/197/dd84e414b82bde95.jpg

 

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś nie było ani łatwo ani przyjemnie co nie znaczy, że nasi górale zrobili sobie wolne. Pogoda fatalna:chmury, deszcz, wiatr i chłód, ale oni ciut cieplej ubrani i do tego ognisko i oczywiście praca. Przyjechał dziś nasz kierownik budowy pooglądał sobie te fundamenty, panowie poprawili to co wczoraj deszcz zepsuł i dokończyli czarne malowidła (na szczęście nie lało cały dzień). Ogólnie kierownik jest zadowolony z ich pracy (my oczywiście też :lol: ).

http://images32.fotosik.pl/219/6d34837eb33730ce.jpg

 

A w tzw. międzyczasie zaczęli dowozić piasek... I to dopiero historia... Umówiliśmy się, że piasek będzie wożony wannami i zsypywany na sąsiedniej działce, ale znowu pogoda wrzuciła swoje trzy grosze i okazało się, że ziemia (dojazd) jest na tyle grząski, że wanny nie zrzucały piasku w jedno najbliższe miejsce a powstawały góry piachu obok siebie.

http://images30.fotosik.pl/197/d76058a0e07f6c31.jpg

Takich gór było osiem więc około 240 ton... Po południu przyjechała koparka i woziła piach do fundamentów, koparkowy cóż niesamowicie sprawny w obsłudze tego sprzętu.

http://images30.fotosik.pl/197/8cc541db66d49251.jpg

http://images33.fotosik.pl/220/9541f487bfb11b0b.jpg

http://images23.fotosik.pl/196/bbfc65574bf8cc80.jpg

Ale najgorsze jest to, że potwierdziły się przypuszczenia co do ilości tego piachu, a mianowicie te dzisiejsze osiem wanien wystarczyło na zasypanie garażu i jeszcze jednej przestrzeni co oznacza,że potrzeba nam jutro następne 6 - 8 wanien :o :o :o . Nie jestem w stanie napisać dzisiaj, ile kosztuje nas zasypanie i zagęszczenie fundamentów. Takiej ilości piachu nie planowaliśmy...

A gdzie niwelacja terenu?

cd.

http://images29.fotosik.pl/196/3e7331ce90eab58c.jpg

Oby się to już skończyło, bo chyba długo piasek będzie nam się źle kojarzył :-?

Do tego niestety dochodzą pewne uciążliwości dla Sąsiadów - ciężkie auta niszczą drogę dojazdową, którą oczywiście zaraz postaramy się przywrócić do stanu pierwotnego, ale dziękujemy Sąsiadom za wyrozumiałość i wszelką pomoc, a Wam Forumowicze za wsparcie i doping w komentarzach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wakacje nad Bałtykiem mamy w tym roku z głowy, a wszystko za sprawą piasku i to z dwóch powodów: finansowych - piach wchłonął wiele polskich zł :cry: jak i dużej niechęci jeśli nie obrzydzenia do tego miałkiego asortymentu... Ostatecznie nasza ziemia przyjęła 14 wanien piachu i nie jest to wszystko co nam potrzebne, bo narazie tylko z dwóch stron teren został (jako -tako) zasypany - przed domem i z boku garażu. Oczywiście fundamenty zasypane już w całości i jutro powinni zalewać płytę. Nie obyło się bez problemów, ale nie chcę o tym dziś pisać, jutro Wam pewnie opowiem... Najciekawsze są widoki od strony tarasu, a właściwie ogromnej dziury w tym miejscu, taras będzie raczej widokowy i trochę to miejsce przypomina mi molo sopockie :wink: Narazie jest tam dość niebezpiecznie, bo różnica poziomów duża i zaraz ogrodzenie więc zrobić tam coś ciekawego to będzie WYZWANIE. Chodzi wyłącznie o zagospodarowanie trudnego terenu.

Za to z przodu jest już OK.

http://images31.fotosik.pl/221/8a61eee25a47f051.jpg

Dzisiaj także panowie hydraulicy wyprowadzili rury kanalizacyjne.

http://images23.fotosik.pl/196/8f121fa73e0867bf.jpg

Jak widać z przodu górka zniknęła, a Forumowi Sąsiedzi pewnie pamiętają jak było...

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hura ! Zakończyliśmy drugi tydzień budowy :lol:

Dzisiaj została zalana płyta - 16,5 kubika chudego betonu i mamy... lotnisko. Zobaczcie sami:

 

http://images29.fotosik.pl/197/952e376a0a4acb2e.jpg

http://images23.fotosik.pl/197/ad89c7473f8a6f27.jpg

http://images23.fotosik.pl/197/1c8c10be81910068.jpg

 

A wspomniany wczorajszy problem to "trach" - koparka podczas kopania pod instalację wodną przecięła kabel telefoniczny, którego w tym miejscu nikt się nie spodziewał... Na szczęście dzisiaj panowie z TP SA naprawili i zabezpieczyli tą niespodziankę. Wygląda teraz ładnie:

http://images31.fotosik.pl/222/5ac324fc9b815ade.jpg

 

Zmęczeni ale szczęśliwi oznajmiamy, że mamy STAN ZERO na budowie :lol: i ...koncie bankowym :-? I znowu do banku pora...

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynamy trzeci tydzień budowy :lol: . Jak zwykle w poniedziałek pogoda dopisała i jak zwykle na wtorek prognoza niekorzystna... A do tego znowu planowaliśmy transport piasku (tfu, tfu!) aby trochę podnieść poziom od strony tarasu. Zobaczymy, ewentualnie się odwoła.

Dzisiaj górale zaczęli murować ściany i ku mojemu zaskoczeniu dom rośnie w mgnieniu oka :lol: Wymurowali sześć warstw pustaków ! No poza garażem:

 

http://images23.fotosik.pl/199/5939b00def6e5a4b.jpg

 

http://images32.fotosik.pl/225/a5eb6fd08a88a79c.jpg

 

http://images23.fotosik.pl/199/246c485137f426b8.jpg

 

http://images23.fotosik.pl/199/19918e5186dcff34.jpg

 

I jeszcze czujni inwestorzy oglądają dom:

 

http://images32.fotosik.pl/225/e0b0d4761140f4e7.jpg

 

Prawda, że zaczyna przypominać dom ? Do tego od soboty mamy swoją wodę, pozostaje jeszcze kanalizacja, ale to przewidujemy po wybudowaniu, bo narazie wolnostojąca toaleta jest ok. Tak myślę, bo nikt się nie skarży na warunki sanitarne...

 

Ciemne chmury coraz bliżej, brr...

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prognozy pogody na szczęście tylko po części się sprawdziły: trochę padało i mżyło, ale też w dużej części dnia nie padało, choć ciężkie chmury wisiały nisko i patrzyły sobie na naszych górali... A Ci oczywiście pracowali :) Myślę sobie, że gdyby wszyscy w tym kraju byli tak pracowici, to Chiny nie miałyby gdzie sprzedawać swoich towarów...

Dzisiaj dalej rosły ściany i właściwie, gdyby nie brak dachu i duże otwory okienno - drzwiowe można by się schować we WŁASNYM DOMU.

 

http://images34.fotosik.pl/227/859a40e518640305.jpg

 

http://images34.fotosik.pl/227/363761017277d13c.jpg

 

http://images34.fotosik.pl/227/ce13b387374deab9.jpg

 

http://images28.fotosik.pl/201/0982e4743f838e5d.jpg

 

http://images25.fotosik.pl/199/46c4f211165990bc.jpg

 

A te przeciągi brr...

Cóż jakość tych fotek niezbyt dobra, ale powoli szarzało (o ile dziś w ogóle było jasno...). Ściany rosną i czas myśleć o dachu i kominach. Wybraliśmy narazie tylko kolor: grafit lub antracyt, ale ciągle nie wiemy, czy dachówka cementowa czy ceramiczna. Czekamy jeszcze na dwie wyceny. Nie mamy także klinkieru na kominy,chciałam trochę kontrastu do dachu: najbardziej podobał mi się z Ekoklinkieru kolor carmel - melanż, ale w hurtowniach mówią nam, że to cegła o dużej nasiąkliwości i na komin mało wskazana :( I co wybrać ? Zaznaczam, że ogrzewać będziemy ekogroszkiem i wcześniej przeze mnie wybrane jasne kolory (żółte: sahara i ochra) raczej odpadają... A do czerwonych nie mam serca. Poradźcie coś proszę.

 

Piasek i koparka dzisiaj odwołane, gdzie ta wiosna? Ktoś ją widział?

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hura !!! Wiosna się odnalazła !!!

Od środy mamy naprawdę wiosenną pogodę, a w związku z tym prace postępują. W środę dojechały jeszcze dwie wanny piasku (brr) i wczoraj koparka sprawiła, że z drzwi tarasowych nie spada się w otchłań :lol:

Stan na wczoraj: ściany zewwnętrzne parteru właściwie gotowe, duży komin wyciągnięty na wysokość ścian, a komin od kominka (mały komin) w trakcie budowy. Zrobiona też część ścianek działowych a własciwie nośne i zalane nadproże nad garażem. Powoli zbliżamy się do stropu, który powinien dzisiaj przyjechać na działkę. A po weekendzie układanie stropu i może w środę wielkie zalewanie... :D - oczywiście stropu.

 

Pierwszy obraz w domu :wink:

http://images32.fotosik.pl/229/048a49c2c30b59c7.jpg

 

Rzut oka na dom z dystansu (dosłownie i nie tylko)

 

http://images34.fotosik.pl/230/03abb3c6e526dfaf.jpg

 

A tu ta sama strona dzień później, wieczorkiem i po obsypaniu piaskiem (czwartek)

http://images32.fotosik.pl/229/daa18a5498e5438c.jpg

http://images24.fotosik.pl/202/30dba064c3b7ef77.jpg

 

I wspomniany wcześniej garaż

http://images24.fotosik.pl/202/3d7e5e20876b5e04.jpg

http://images33.fotosik.pl/230/9e836286bcd8691f.jpg

 

Komin - kominka

http://images23.fotosik.pl/201/3b3d1c8c7abd6357.jpg

 

Ostatnie spojrzenie na wnętrza

http://images31.fotosik.pl/230/743becefe03559e7.jpg

 

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę dziś tak: weekend dobiega końca i jutro prawdopodobnie zacznie się kolejny tydzień przygody z budową. Piękna wiosenna pogoda (nareszcie :lol: )nie tylko górali , ale i nas skłoniła do wyjazdu z miasta. Wprawdzie trudno to nazwać wypoczynkiem, bo w ciągu 48-godzin przejechaliśmy 650 kilometrów, ale jednak pewna przyjemność była... spotkania rodzinne, zapach czeremchy, kaczeńce itp. Tu pozdrawiam czytających z Podkarpacia :lol: A po drodze oczywiście zrobiliśmy przegląd wszystkich domów - zwłaszcza dachów i kominów południowej Polski :D :D :D Rzecz jasna szukając inspiracji... Tymczasem okazuje się, że pozostawiona budowa nie do końca była pozostawioną... ponieważ ta sama wiosenna pogoda skłoniła naszych przyjaciół z FORUM i nie tylko do obejrzenia na żywo postępu prac - pozdrawiamy WSZYSTKICH i jednocześnie dziękujemy za doglądanie posiadłości w czasie naszej nieobecności :D .

W związku z tym, że w piątek nie zrobiłam zdjęć - dzisiaj nadrobiłam zaniedbanie:

Pokój dzienny

http://images33.fotosik.pl/233/590db3f5cb64312f.jpg

Nasza sypialnia

http://images30.fotosik.pl/203/247ac25910cb0ee2.jpg

Komin z miejscem na kominek

http://images31.fotosik.pl/233/52cd22738c9e52a2.jpg

Widok z przedpokoju na pokój dzienny z filarem w pierwszoplanowej roli

http://images30.fotosik.pl/203/8482a2203435e14b.jpg

 

A tu jeszcze widok ogólny z tarasu - czekamy na nowego sąsiada :D

http://images31.fotosik.pl/233/0593cb45eae6ed36.jpg

 

Pierwsza własna roślina (dereń) przywieziona z ogrodu MAMY, a ile obiecanych i przygotowanych sadzonek przez SIOSTRĘ :D :D :D

http://images28.fotosik.pl/203/67494b249326fd04.jpg

Pozdrawiam moje OGRODNICZKI !!!

 

Wesoły ten post - same pozdrowienia...

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynamy czwarty tydzień budowy :lol: :lol: :lol: Pogoda super, ale niestety dzisiaj zdjęć nie będzie, bo osobiście na działce nie byłam , a niejaki jonek aparatu fotograficznego ze sobą nie nosi... Z placu boju (czyt. budowy)wieści niosą, że górale w zwiększonym składzie od rana zabrali się za przygotowywanie stropu, który jeśli pogoda dopisze i sił im wystarczy chcą zalać w środę późnym popołudniem. Oczywiście jak to na budowie ciągle czegoś brakuje, albo coś nie tak. Dzisiaj zabrakło im długich na 3m stempli, więc trzeba było dokupić, zabrakło drutu (stali), a przede wszystkim ociągają się w hurtowni z dowiezieniem stropu. Część tego "koromesła" leży od piątku a pustaki stropowe, które po kolejnym monicie po południu dojechały w dużej części muszą być reklamowane, bo są uszkodzone :evil: .Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.

Ciągle otwarty pozostaje temat dachu i kominów, chodzi o kolor klinkieru do anracytowego/grafitowego dachu, ale też o to czy dachówka będzie ceramiczna czy betonowa... Najmniejsza z ofert różnica w cenie to 4000zł, raz to dużo a raz niewiele, patrząc ile dotąd wydaliśmy na budowę...

Dla porządku przypominam, że budujemy z kredytu :-?

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety i nas to dopadło - NIESŁOWNOŚĆ pracowników hurtowni budowlanych :evil: Cóż było zbyt pięknie.

Strop dalej jedzie, ale kiedy będzie na budowie ??? A zamówiony był dwa tygodnie temu i miał dojechać w zeszly czwartek i piątek!!! Wprawdzie ponoć jedzie już z Ornontowic, ale górale mają przestój w pracy, a miły pan nie odbiera moich telefonów :evil: .

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:evil: :evil: :evil: Belki są,ale pustaki stropowe nie dojechały!!! Wstrętni kłamcy i naciągacze!!! Od rana mówią, że ładują, że jedzie już samochód, lub, że będzie na 15.00 na działce itp. aż się w końcu okazało,że towaru po prostu nie ma w hurtowni...i dzisiaj nie będzie...

Awanturka była niezła, zwłaszcza, że strop był zamówiony dwa tygodnie temu i zapewniano nas, że z tym towarem nie ma problemu :evil:

Ostateczne ustalenia : pustaki przyjadą jutro o ...6.00 rano na budowę,ponoć z Rybnika tym razem - ciekawe, czy to możliwe???

Tymczasem pracowita ekipa organizowała sobie czas jak mogła i po ułożeniu tej części, którą przywieziono wczoraj prawdopodobnie oddaliła się na spoczynek. Szkoda, bo jutro w najbardziej optymistycznym wariancie będą musieli uwijać się szybciej niż mrówki, aby wieczorem zalać ten strop.Zdjęć niestety nie ma, bo jonek nie robi, a ja nawet na budowie nie byłam i drażnić górali nie chciałam.

aka

 

Piata rano wyjazd z Rybnika i szósta godzina - rozładunek na budowie. Fakt , czy pobożne życzenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeci wpis w dzienniku dzisiaj! Cóż pisać muszę na bieżąco, bo jutro emocje będą pewno inne. Kiedy już "wywnętrzyłam" się w ostatnim poście na hurtownię - zadzwonił telefon z informacją, że własnie przyjechały pustaki na działkę ??? :o :o :o :lol: :lol: :lol: . Obudziłam i tak nie śpiącego dzisiaj jonka (po i przed nocną zmianą) i szybko na budowę. A tam przystojny pan K. (osobiście :o :lol: ) z kierowcą rozładowywał nasze pustaki... Godzina 19.00... Górali oczywiście już nie było, ale my będziemy spokojnie wyczekiwać jutrzejszego dnia. Ważne, że kilka lub kilkanaście telefonów + awanturka sprawiły, że towar znalazł się we właściwym miejscu. Pan trochę skruszony, co nie zmienia faktu, że cena będzie jeszcze negocjowana.

Ja rzecz jasna bez aparatu na budowę się nie wybieram i oto dowody moich poczynań:

Poniżej deficytowy towar - pustaki stropowe porotherm

http://images34.fotosik.pl/235/e64c36471ee09169.jpg

 

Upragniony las

http://images24.fotosik.pl/205/ed7ae17c56e6b2b7.jpg

http://images23.fotosik.pl/204/e4ff20e5315a916e.jpg

 

Spojrzenie na ...prawie sufit

http://images27.fotosik.pl/204/c11c9b333ec00ada.jpg

 

I jeszcze zdjęcia zrobione przez jonka - strop z góry (na, którą ja narazie nie wchodzę brr...). Strop nad garażem będzie drewniany więc widać narazie dziurę

http://images24.fotosik.pl/205/1f12352415689356.jpg

http://images34.fotosik.pl/235/6049f340864d33d2.jpg

http://images32.fotosik.pl/234/881c407d2e798403.jpg

 

Dużo niepotrzebnych emocji i nadzieja, że jutro będzie dobra pogoda i góralom wystarczy sił i czasu , aby dokończyć przed wieczorem...

A potem tylko zalewanie :lol:

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdążyliśmy :lol: Tak naprawdę to panowie - górale zdążyli :lol: :lol: :lol:

Na dzień przed Świętem Pracy zakończyliśmy kolejny etap budowy - STROP prawdopodobnie ZALANY. Piszę prawdopodobnie, bo nie byliśmy do końca przy zalewaniu drugiej gruchy, ponieważ jonek musiał zdążyć do pracy na nocną zmianę, ale ufam, że wszystko poszło zgodnie z planem. Zawsze zalewamy ten nieszczęsny beton wieczorem i zawsze się betoniarnia spóźnia średnio 2 godziny, więc znowu zdjęcia są kiepskiej jakości... Ale co tam zdjęcia; liczy się fakt wykonania pracy - kierownik odebrał strop bez zastrzeżeń :lol: :lol: :lol: .

Teraz górale wyjeżdżają na przeszło dwa tygodnie, więc mamy takie małe wakacje na budowie... wszystko będzie wysychać, a my odsapniemy po prawie czterech tygodniach zadyszki, także finansowej :-?

 

Zobaczcie teraz co się dzisiaj działo:

 

Pustaki stropowe i siatka na właściwym miejscu

http://images27.fotosik.pl/204/59028540866647f6.jpg

http://images34.fotosik.pl/236/dbb68d6a4fc6d6bd.jpg

 

Pompa gotowa do pracy, ale betonu nie widać...

http://images34.fotosik.pl/236/a90d10273bc09b78.jpg

 

Jest i pierwsza grucha

http://images25.fotosik.pl/204/88e0ec4ca44843f8.jpg

 

Praca wre

http://images31.fotosik.pl/236/3a0d79c20284e03d.jpg

 

I jeszcze najważniejszy człowiek na budowie - MAJSTER przez naprawdę duże M - pan Grzegorz, dzięki któremu tak sprawnie to wszystko przebiegało przez te prawie cztery tygodnie :lol: :lol: :lol: .

http://images31.fotosik.pl/236/b2e5119d753e54c1.jpg

 

Jaki szef, taka ekipa, wszystkim należą się podziękowania :D :D :D

 

aka

 

no to mamy długi, zasłużony weekend...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...