Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Uwielbiam internet i to Forum :D ."Grzebię" w poszukiwaniu inspiracji do domu, ciągle jeszcze nie do końca wiem, gdzie i jakie sprzęty zwłaszcza elektryczne zalegną, a czas jak z piosenki - NIE BĘDZIE NA NAS CZEKAŁ...

Zaraz niestety stąd znikam, bo ciche i wolne popołudnie (dzieci na wakacjach, jonek w pracy) mam zamiar spędzić z fakturami :-?. Czas spojrzeć prawdzie w oczy i dokładnie policzyć i posegregować zalegające stosy tych papierów. Jakoś do tej pory nie mogłam się do tego zmusić, a w podziale obowiązków budowlanych to moja działka... Intuicja (i stan konta) podpowiada mi, że wydaliśmy więcej niż plan pozwalał, zwłaszcza na piasek brrr.

 

aka

Pozdrawiam Tych co nad morzem grzebią się w piasku i odpoczywają

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2565421
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 254
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dwie burze, samotne niedzielne popołudnie i totalny szok !!! Tak jak pisałam zabrałam się dzisiaj za porządek w papierach budowlanych i mnie poraziło (wcale nie piorun) :o :o :o :o :o :o :o :o.

Segregowałam, liczyłam, sprawdzałam, konsultowałam z jonkiem, ale ON chyba nie wierzy w moje wyliczenia. Zresztą ja sama mam nadzieję, że się pomyliłam i jeszcze dzisiaj sprawdzimy to razem, albo jutro na spokojnie znów policzę. Zakładaliśmy stan surowy zamknięty w granicach 170 -180 tyś, a wyszło, że wydaliśmy już ... 207 tyś :o :o :o . Nie liczę tutaj zakupu działki, projektu domu, projektu przyłączy i wielu innych drobnych wydatków poniesionych przed budową.

Mam o czym myśleć :-? . Na szczęście jonek nie traci wiary, że się uda i zachowuje dużo optymizmu.

aka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2565797
Udostępnij na innych stronach

No cóż księgową nie jestem, ale policzyłam dobrze (tylko jakie teraz buźki wybrać: :D - bo dobrze policzyłam, czy :( - bo NIESTETY tyle wydaliśmy).

Poszło sobie 207 000 w niespełna cztery miesiące :o :o :o . Mam nadzieję, że nie stracę posady (w rodzinie) za rażący brak dyscypliny finansowej 8) .

Jakby co to jonek częściej płacił niż ja... , ale on ma dobre samopoczucie i nie widzi powodu do paniki, najwyżej pewne rzeczy zrobimy później niż planowaliśmy tj. po sprzedaży mieszkania.

I tego się trzymajmy :) .

 

A co dzisiaj na budowie - sami zobaczcie

 

http://images28.fotosik.pl/248/992d378c123100f9.jpg

 

http://images30.fotosik.pl/248/42ae0a9c882e57ac.jpg

 

http://images27.fotosik.pl/247/64854e5268d5f46d.jpg

 

http://images26.fotosik.pl/248/2f05cf470511190f.jpg

 

http://images24.fotosik.pl/248/23b7202f7702e5a9.jpg

 

Bez obaw, ten porozrywany beton to nadwyżki, które panowie wylali ze stropu na skarpy, woda po ulewach najpierw spływała bo betonie, a potem dostała się po piasku pod beton i dała mu radę :o .

Woda to jednak potężny żywioł, musimy przymierzyć się do tego problemu, bo inaczej nasze skarpy popłyną :-? .

aka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2567480
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, że pisanie stanie się wekendowe, a nie codzienne, bo i o czym tu pisać ? Tempo zwalnia, zdecydowanie zanika, teraz prace będą inaczej wyglądać i będzie mnóstwo wydatków.... Nie to co miesiąc temu, kiedy codziennie było widać postępy ( tanio też nie było...).

Ten tydzień upływa pod nazwą "zamykanie" i dosłownie jonek pracuje nad zamknięciem drzwi i bramy grażowej. Wszystko to w wersji tymczasowej, a dopiero po wylewkach przewidujemy wersje stałe.

Oto postępy:

 

http://images31.fotosik.pl/323/b8860f639b2778a9.jpg

 

http://images24.fotosik.pl/251/3f29b0930b6e4861.jpg

 

i gotowe drzwi - proszę zauważyć - kolor orzech :D

 

http://images33.fotosik.pl/324/e2a342644449e8f3.jpg

 

aka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2576001
Udostępnij na innych stronach

Nie tak miało być, ale cóż jest jak jest więc pokażę co jest... Wczoraj miał być dzień "oknowy" i niestety tylko częściowo zrealizowano plany , bo do okien zabrakło rolet... więc montaż przełożony na kiedyś tam :-?. I w związku z tym po dokończeniu przez jonka bramy garażowej powstały nowoczesne rolety drewniane zamykające stan otwarty :-? :-? :-? .

 

http://images31.fotosik.pl/325/7543e1b299381db8.jpg

 

http://images24.fotosik.pl/252/38e0663118ec4f71.jpg

 

Pokój dzienny

 

http://images29.fotosik.pl/251/9a5e9e14376a03a7.jpg

 

I z zewnątrz

 

http://images33.fotosik.pl/326/94da3d51f8d8adf9.jpg

 

http://images28.fotosik.pl/252/3d02ffd620955129.jpg

 

No cóż, coś się działo i postępy widać, ale czy o to nam chodziło? :roll: .

 

aka

A za chwilę pędzimy na wielkie oglądanie wszystkiego do Castoramy i Ikei, dobrze czasem wysłać dzieci na wakacje...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2578263
Udostępnij na innych stronach

Deszcz, deszcz i deszcz brrr... Musimy jednak coś zrobić z wodą, bo podmywa nam wyspę z domem i naszą ziemię wysyła do sąsiada :-? . Mija tydzień różnych uzgodnień - m.in jesteśmy umówieni z elektrykami i panem od odkurzacza (jaki gaduła :o ). Rozglądam się też za firmą, która wykona taras i bruki. To wprawdzie planujemy na przyszły rok, ale spotkamy się z kimś, aby omówić "główne kierunki działania", zwłaszcza w kwestii zwożenia lub nie piachu/ziemi.

No i dzisiaj pod moją nieobecność mieliśmy FORUMOWYCH GOŚCI - Sławka z żoną, których serdecznie pozdrawiam.

 

aka

Trzymajcie kciuki - wzięłam urlop na jutro, aby go spędzić na budowie w towarzystwie prawdopodobnie pięciu mężczyzn... Bez względu na pogodę...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2584637
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wczoraj wspominałam spędziłam dziś "dniówkę" na budowie z przystojnymi chłopakami i gdyby nie ta wstrętna pogoda i pewna sprawa (o której później) byłoby całkiem przyjemnie. Nawet wypiłam dziś pierwszą kawę w nowej sypialni :D .

Ale tak naprawdę to chciałam teraz o czymś zupełnie innym napisać.

A mianowicie, kiedy już wyjechali panowie z budowy musiałam koniecznie do toalety, do domu za daleko, więc zmuszona byłam pierwszy raz skorzystać z wynalazku górali... Kto był to wie, jak mało komfortowe to miejsce, zwłaszcza dla kobiet... Weszłam wiec do środka i tak się rozglądałam, że nie popatrzyłam na wprost - na drzwi, a kiedy popatrzyłam to zamarłam :o :o :o .

Zobaczcie co zobaczyłam centralnie przed oczami w odległości około 15 cm !!!

 

http://images30.fotosik.pl/254/ffc14f461550b664.jpg

 

Ja się panicznie brzydzę i boję węży i jaszczurek !!!

Na szczęście się nie posikałam :oops: .

Zdjęcie zrobiłam po przyjeździe jonka, kiedy okazało się, że ona jest raczej martwa :-? . Chyba się zaklinowała między deskami :-? .

aka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2585876
Udostępnij na innych stronach

Ona uciekła, a więc była ŻYWA i patrzyła mi wtedy w oczy !!!!

Po południu pojechaliśmy jeszcze raz na budowę i wtedy jonek stwierdził, że jej tam nie ma...

:o :o :o :o :o :o

 

aka

O tym co dzisiaj jeszcze było napiszę jutro, bo padamy ze zmęczenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2586250
Udostępnij na innych stronach

U nas dzisiaj przeszły potężne burze zlewając na ziemię cały zapas wody z niebios. Na nasze nieszczęście nie można nawet sprawdzić co na budowie, bo pozalewało drogi i nie mam tu na myśli drogi dojazdowej np. gruntowej, ale główne arterie komunikacyjne. Nawet A4 miała problemy z tą ilością wody, niestety na drodze łączącej Halembę z Kochłowicami na wysokości kopalni i na Kłodnicy kilka aut zostało w tej wodzie. To wszystko obserwacje poczynione z okien autobusu podczas powrotu z pracy, sami narazie się nie odważymy wybrać autem. Co prawdopodobne - dom mógł zostać, a niezabezpieczona skarpa pewnie spłynęła podnosząc poziom gruntu na nieużytkach sąsiada :-? .

Jak się przejaśni i trochę osuszy pojedziemy zweryfikować nasze obawy...

aka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2587777
Udostępnij na innych stronach

Przed 20.00 trochę się przejaśniło, więc my w te pędy zobaczyć co u NAS w domu. Droga, choć krótka wcale nie łatwa, na wysokości kopalni Halemba nadal duża woda, na szczęście strażacy już działali i dało się przejechać.

A u nas :o :o :o PRAWIE SUCHO :D :D :D , tzn mokro, ale nie tragicznie i w środku sucho !!!, nie licząc niewielkich śladów po wodzie w wiatrołapie przy drzwiach i w garażu. Tym się akurat nie przejmujemy, zważywszy, że wejście do domu i wjazd jest trochę niżej od drogi, czyli cała ta woda pędziła uliczką w dół..., a ja już miałam czarne wizje, że prosto pod drzwiami do naszego domu...

 

http://images33.fotosik.pl/332/5149767588b8a730.jpg

 

Na górze też suchutko i wszystko w porządku. Ufff :D

Jedyne co ucierpiało to nasze skarpy, to nas oczywiście nie zaskoczyło, ale powoli wyspa (właściwie to półwysep, bo od drogi jest równo) się zmniejsza...

 

aka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2588265
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam napisać, że MAMY OKNA !!! WSZYSTKIE OKNA !!!

Po sobotnim zamieszaniu, kiedy to okazało się, że okna są , ale bez rolet i montaż w związku z tym odwołany zaczęliśmy trochę się obawiać czy zdążymy przed elektrykiem... Wszystko dobrze się skończyło, straciłam tylko jeden dzień urlopu i ostatni czwartek spędziłam z panami (monterami) na budowie. Ale się opłacało i jeszcze w firmie wywalczyłam upust za opóźnienie w montażu :lol: .

Oto one:

 

http://images32.fotosik.pl/324/2cf2408224904035.jpg

 

okno narożne (inny typ rolety niż w pozostałych)

 

http://images26.fotosik.pl/255/b7f5de4b91171c63.jpg

 

Przygotowanie stałego szklenia w ramie

 

http://images33.fotosik.pl/332/38d7e7438f8543fd.jpg

 

I z zewnątrz

 

http://images30.fotosik.pl/255/7bee1cf5ece847f6.jpg

 

http://images23.fotosik.pl/254/bb0f83588708babc.jpg

 

http://images27.fotosik.pl/254/c31eb54f9acd2d42.jpg

 

I tu dzisiejsze po deszczu (jakie mokre ściany)

 

http://images26.fotosik.pl/255/a802a7ec4e6476de.jpg

 

http://images31.fotosik.pl/331/7a6e1e0cb8abe9bf.jpg

 

Te z kotłowni i garażu wydają się trochę małe (zwłaszcza na zdjęciach) i ogólnie dość ciemne, ale jasna elewacja wyeksponuje (mam nadzieję) ich piękno.

Jestem zadowolona !!! :D :D :D

 

aka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2588335
Udostępnij na innych stronach

A dzisiaj już taka piękna pogoda :D :D :D.

Na budowie cisza, tylko jonek dzięcioł stuka i stuka, czyli oddaje się swoim ulubionym zabawom, które zwą się MAJSTERKOWANIE. Tak naprawdę to robi kolejną (trzecią!!!) bramę wjazdową - tymczasową i jakiś regał na tzw klamoty do garażu. Ja w tym czasie zabrałam się za ściąganie taśm ochronnych z okien, narazie tylko z zewnątrz, bo tam są narażone na wtopienie w ramy, a to nie mogłoby mi się spodobać. Dzięki temu wiemy jak naprawdę wyglądają nasze okna.

 

Oto one raz jeszcze:

 

Jedno z okien garażu (z szybą typu "kura")

 

http://images34.fotosik.pl/325/83a91f2ad0be310c.jpg

 

Jadalnia (od drogi i dom sąsiadów odbija się w szybie)

 

http://images34.fotosik.pl/325/9b6a8ff0cfe21e2a.jpg

 

Moje ulubione okno kuchni

 

http://images28.fotosik.pl/255/ef11682ff23eef7d.jpg

 

Okna chłopców na poddaszu

 

http://images25.fotosik.pl/254/cab8ba5be415e61a.jpg

 

Sypialnia i w głębi okna tarasowe

 

http://images26.fotosik.pl/255/63622830e839a7f1.jpg

 

I to wszystko dzisiaj. Szukam płytek łazienkowych w kolorach brąz+niebieski. Taką łazienkę zamierzam zrobić chłopakom na górze. Gdyby ktoś miał u siebie takie zestawienie, albo gdzieś widział to dajcie znać w komentarzach.

 

aka

A jutro mam zapowiedzianych gości :lol: .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2589546
Udostępnij na innych stronach

Piękna pogoda i cisza na budowie, a ja ze swoim dziennikiem spadam i spadam, prawie jak Wojewódzki tylko nie na wtorek, ale na którąś kolejną stronę...

Nadal czekamy na elektryków i pana od odkurzacza, a dzisiaj wreszcie znajomi odebrali część stempli, inni biorą pojemnik na wodę i tak powoli będziemy się oczyszczać :D .

A i mamy już TRZECIĄ bramę wjazdową, tymczasową :).

Dzisiaj na budowie spotkałam się z pewnym panem, który prawdopodobnie będzie autorem projektu naszej kuchni i jeśli dobrze mu pójdzie to powierzymy mu także pozostałe szafy i wnęki do zabudowy, ale to oczywiście w dość odległym czasie. Dzisiejsze spotkanie miało na celu przede wszystkim ustalenie, czy spiżarka zostanie wybudowana, czy też to marzenie legnie w gruzach. I niestety LEGŁO OSTATECZNIE, bo trudna działka i trudna kuchnia to o jedną przeszkodę za dużo.... A propos działki - w najbliższym tygodniu umówiłam się z panią architekt na obejrzenie i wstępną koncepcję zagospodarowania skarpy :D. Sama niestety nie dam rady przygotować takiej koncepcji dla brukarzy :roll:. Wykonanie - przyszły rok, hmm kumulacji w lotto u nas nie stwierdzono :cry: .

 

Pokażę jeszcze co planuję do sypialni, znalazłam w Ikei, ale chciałabym coś podobnego w ciemniejszym kolorze, a więc pewnie trzeba będzie zamówić u pana od szaf:

 

http://images25.fotosik.pl/257/5a6301d9f5333503.jpg

Łóżko raczej bez tego wysokiego stelaża u wezgłowia, bardziej łagodnie lubię ...

 

aka

Dobry znak - zaczynam myśleć o wnętrzach po tym jak mnie chwilowo odrzuciło od spraw okołodomowych :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2597475
Udostępnij na innych stronach

Z tego spadania kręci mi się w głowie i trudno się odnaleźć na kolejnej stronie. Chyba zaczynam potrzebować psychologa dyżurnego (dobrze,że dostępny na Forum :) ). Wszystko oczywiście sprowadza się do KASY, której powoli będzie brakować, zwłaszcza na wykończenia... I niestety stwierdzam, że zapadam na powszechnie tu występującą chorobę - wybierania najdroższych rzeczy, na które nas nie stać... Po co my jeździmy do tych sklepów i grzebiemy w internecie :roll: .

Uwaga zbliża się depresja, dobrze, że choć światełko ostrzegawcze zapala się w głowie.

Jednak do rzeczy:

Jutro wchodzi elektryk z ekipą, niestety nie do końca jesteśmy na to przygotowani. Nigdy nie sądziłam, że pytania typu: "z której strony będą drzwi i jak mają się otwierać " są tak trudne a na dodatek mogą być powodem dłuuugggich dyskusji. Cóż damy radę, tylko jak i kiedy :o .

Pozostaje także ciągle otwarty temat ekipy do instalacji wod-kan-co, żadna z ofert nas nie zachwyciła i czekamy jeszcze na jedno spotkanie w przyszłym tygodniu. Zobaczymy, czy nas zaskoczą (niestety osobiście wątpię).

aka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2605806
Udostępnij na innych stronach

Niech jasność będzie z nami !

Śpieszę donieść, że się zaczęło coś dziać i silna ekipa zaraz po ósmej wkroczyła do domu :lol: :lol: :lol: .Problem tylko w tym, że przyjechali gotowi do pracy, ale bez szefa, z którym jonek ustalał zakres przewidzianych robót... Nic to jeszcze raz omówiliśmy szczególy z majstrem (chyba :roll: ) i my do pracy i oni do pracy. Po południu okazało się, że narobili trochę dziur w ścianach i poupychali w nich pomarańczowe puszki, a to tego wiją się po podłogach białe węże (dobrze, że nie jaszczurki 8) ). Mąż mówi, że wszystko narazie ok, więc niech tak będzie. Jak porobię zdjęcia to coś wrzucę.

I jeszcze zapomniałabym, była dziś pani od naszej skarpy i niby ogrodu. Fajnie się gadało, a teraz czekam na propozycje zagospodarowania tego wzgórza i co najważniejsze - KOSZTORYS. Realizacja i tak w przyszłym roku.

aka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2607406
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mam swoje małe święto - rok temu dołączyłam aktywnie do tej cudownej grupy Forumowiczów :lol: :lol: :lol:.

 

aka-jonek

STAŁY BYWALEC (min. 300)

Dołączył: 07 Sie 2007

Posty: 451

 

Cieszę się, że zaglądacie do nas i dziękuję za kibicowanie - to mobilizuje do pisania. Oczywiście zaglądałam tu wcześniej na zasadzie "oglądania - podglądania" 8).

 

Dzień był naznaczony pracą na budowie, bo oprócz elektrycznych chłopców zgłosił się wyczekiwany pan-odkurzacz i ostro zabrał się do roboty. Niestety, albo stety nie zdążył przed zmrokiem, ale jako fachowiec dobrze przygotowany rozłożył sobie światło i dalej działa :o. I tu jest właśnie to "stety", bo zdążyłam poczuć, że to PRAWDZIWY DOM, kiedy wewnątrz paliły się światła :D. Po prostu dom wyglądał na zamieszkały...

Teraz potwierdzenie faktów:

 

http://images24.fotosik.pl/262/990ae43266fdd17e.jpg

 

http://images30.fotosik.pl/262/be2dc69e0f6cab90.jpg

 

http://images31.fotosik.pl/345/5978359e8f49be93.jpg

 

I inwestor doglądający swego mienia

 

http://images31.fotosik.pl/345/3a198ba40cc74d82.jpg

 

Miło się zrobiło na duszy, cóż wszyscy budujący lubimy jak prace się posuwają do przodu :D. A żeby nie było cukierkowo to z budowy wracałam sama po godzinie 21, zaznaczam - bez auta. Wszystko dlatego, że jonek musiał pędzić do pracy a pan-odkurzacz jeszcze został. Jedno jest pewne - działka zakupiona w dobrej lokalizacji - spokojnie można dojechać autobusem do domu, albo zafundować sobie długi spacer. Wybrałam opcję "pół na pół ".

 

I jeszcze pewna myśl, która mnie nie opuszcza od wczoraj - po co górale tak ładnie i czysto budowali, skoro każdy kto teraz przychodzi zaczyna od niszczenia... Wiercą i wykuwają dziury w ścianach :-? . Czy ten dom to wytrzyma :roll: .

 

aka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2609757
Udostępnij na innych stronach

Ta wczorajsza dygresja dotycząca niszczenia domu chyba dotarła do naszych fachowców i ... dzisiaj nie przyszli :evil:. Nie jest to narazie wielki problem, mamy czas, ale dlaczego nie zadzwonili?

Za to pan-odkurzacz spisał się na piątkę i ku naszemu zaskoczeniu skończył robotę :o . Mało tego, wszystko ładnie zapiankował i jeszcze posprzątał po sobie - pozamiatał gruz po wykuwaniu w ścianach i stropie i ... wsypał ten gruz do dziur, które wyżłobiła woda z rynien :o :o :o :lol: . Dzwonię dzisiaj do niego i pytam ,o której skończył (zważywszy, że po 21.00 stamtąd wychodziłam), a on mi odpowiada, że o trzeciej w nocy...

To całkiem prawdopodobne, ciekawie musiał wyglądać z tym światełkiem na czole krążąc w półmroku po domu :D .

Najważniejsze, że mam rozprowadzoną instalację do odkurzacza :D.

aka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2611575
Udostępnij na innych stronach

Cóż, panowie elektryczni zjawili się dopiero dzisiaj, ale szef zapewnia, że skończą w tym tygodniu więc się nie stresujemy - mamy czas. Nauka z Forum w las nie idzie: trzeba zawsze pamiętać o zakładkach czasowych, bo inaczej wszystko się rozleci, a pech chce, że zawsze gdy jest problem to majster/szef ma kłopot z telefonem... I nie odbiera :evil: . W tym przypadku nie jest tak źle, a do tego nic jeszcze nie płaciliśmy - wszystko płatne po zakończeniu roboty :D .

Dzisiaj spotkałam się z panem od kuchni i ku mojemu zaskoczeniu przedstawił mi projekt zgodny z moimi oczekiwaniami... no prawie zgodny, ale zmiany są raczej niewielkie. Niestety nie wkleję dzisiaj zdjęć, bo projekt jest papierowy i właściwie to tylko szkic po wydrukowaniu, ale mi jest właśnie ten szkic potrzebny do upewnienia się czy wszystkie sprawy elektryczne są na właściwych miejscach :D . Narazie śpię spokojnie, zajmę się czule kuchnią około grudnia (lub później), chyba, że wsześniej dobry los ześle deszcz pieniędzy :wink: . Nawet nie wybrałam frontów.

Jutro może poprawię ten rysunek cienkopisem i wkleję zdjęcie. Może coś zauważycie do poprawki.

aka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2618336
Udostępnij na innych stronach

Odpuszam Wam narazie kuchnię, bo niewiele widać na zdjęciach, zresztą jestem z niej zadowolona więc nie będę szukać słabych punktów. Panowie elektryczni niestety nie skończą w tym tygodniu, czegoś im tam zabrakło w materiałach i i nowy termin to najbliższy wtorek. Też może być, tu się nie śpieszymy, bo jeszcze chwila do tynków zostaje.

A co nowego? Na poniedziałek mamy zamówionego kominiarza (na szczęście i nie tylko :wink: ), który ma skontrolować przewody kominowe. Ciekawe ile skasuje, to pierwsza wizyta z tej branży, ale nie ostatnia...

W poniedziałek też jeszcze jedno spotkanie z panem od wod-kan-co. Tym razem to ... góral, wprawdzie nie "nasz góral", ale polecony przez naszego. Mam nadzieję, że to będzie ostatni kandydat w castingu i w dodatku zwycięzca. Ktoś to musi w końcu zrobić :roll: .

 

aka

Znowu zbliża się burza, druga już dzisiaj

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2623675
Udostępnij na innych stronach

Dużo się dzieje, ale niekoniecznie na budowie, chociaż i w tych sprawach pewne decyzje zapadają. Przede wszystkim wybraliśmy wreszcie ekipę od co-wod-kan :lol: :lol: :lol: . Mam nadzieję, że będę się tak uśmiechać po skończonej przez nich robocie... Początek działania - około 15 września. Tymczasem zadzwonił pan tynkarz i już od poniedziałku zacznie wybielać nam ściany :D . I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że "elektryczni" jeszcze nie skończyli :evil:, wprawdzie pozostało im tylko upchnięcie tych wszystkich kabli w zawieszonej już skrzynce, ale... Właśnie to "ale" !!! Kolejny termin zakończenia swoich prac wyznaczyli na poniedziałek. Się okaże :-? .

 

aka

Pozdrawam u schyłku wakacji

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97020-domek-aka-jonek/page/5/#findComment-2638283
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...