Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek AKA-JONEK


Recommended Posts

Niech i u nas będzie świątecznie, to życzenia dla wszystkich odwiedzających ten dziennik

Kochani

http://www.mymo.pl/typo3temp/pics/f5ca77a694.jpg

 

Ciche piękno Bożego Narodzenia ogrzewa dom i opromienia serca. Niech nadchodzące Święta wypełnią się tym pięknem i dają Wam chwilę radości, a Nowy Rok 2009 przyniesie wiele szczęścia.

 

aka-jonek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 254
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hmmm, chyba złapałam lekką depresję przedświąteczną :-?. I do tego moje nowe drzwi pojechałam oglądać w nienajlepszym momencie i nastroju... Jak zwykle jak na coś zbyt długo czekam to przestaje mi się podobać. Na dodatek oglądałam je przed chwilą, czyli ciemną nocą i wydają mi się zbyt ciemne (jak zwykle orzech a orzech.... - morze odcieni) w stosunku do okien i do tego jakieś nie takie :-? .Wyobrażałam sobie je trochę inaczej, a do tego jakoś nie bardzo pasują mi zakupione wcześniej drzwi wewnętrzne... Kompletna klapa, ale na szczęście jutro święta, więc się wyłączam na kilka dni i może z perspektywy czasu i odległości nawet moje drzwi wypięknieją po świętach...

 

Pierwsze wrażenia (jeszcze bez klamki)

 

http://images26.fotosik.pl/307/71cb4e0431554d4b.jpg

 

http://images27.fotosik.pl/306/10c56438dd34a929.jpg

 

I od wiatrołapu

 

http://images26.fotosik.pl/307/3230dfea0bd89cce.jpg

 

Jeszcze raz dziękuję WSZYSTKIM za życzenia świąteczne i życzę odpoczynku w święta.

Pozdrawiam

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święta minęły, ale drzwi niestety nie wypiękniały... a właściwie nie zbladły, bo przecież model mi się nadal podoba tylko ten orzech jakby zbyt ciemny. Trudno , mam nadzieję, że kiedyś się przyzwyczaję, albo trochę słońce mi pomoże i spłowieją :). Od wczoraj ruszyliśmy na wietrzenie magazynów/lub portfeli (jak kto woli :lol: ) i mimo dużego zmęczenia coś upolowaliśmy i nie jest to "małe" coś, bo kupiliśmy: kafle do wiatrołapu i kotłowni, gres na cały pozostały parter, drzwi wewnętrzne też parter i klamki do moich ulubionych drzwi wejściowych oraz wszystkich wewnętrznych :D. A do tego jeszcze klej do tych płytek i impregnat. Wybrałam też niechcący kafelki do dolnej łazienki - opoczno zebrano i jutro mam zamiar to rozrysować i zamówić. Piszę "niechcący", gdyż nie miałam zamiaru oglądać kolekcji łazienkowych, ale wpadła mi w oko i niech już zostanie.

 

aka

Czas zaczyna przyspieszać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupy jednak cieszą :D.

Dzisiaj dotarły do domu wczorajsze zakupy i tak chętnie uczestniczyłam w rozładunku, że przgniotłam sobie palec u ręki kartonem z płytkami - jakieś 30 kg :cry:. Pamiątka będzie na dłużej... ale nie o tym chciałam pisać.

Oto drzwi zewnętrzne z klamką (wreszcie)

 

http://images29.fotosik.pl/308/9109ba0b9cc31e8c.jpg

 

A tu radość z zakupów i pierwsze próby czyli jedziemy na sucho (trochę krzywo)

 

http://images31.fotosik.pl/427/12e027a6f2f9587a.jpg

 

Już wiemy, że tak raczej nie będzie to leciało :wink:.

 

I przymiarka klamki

 

http://images35.fotosik.pl/44/3334eab9f02e4a82.jpg

 

Na jutro planujemy dalsze porządki, chyba nieźle jak na zakończenie roku :wink:.

Dodam jeszcze, że mamy 1:1 jeśli chodzi o ustawienie pieca, bo kiedy wyjechaliśmy na święta wygasł, a teraz już gra i buczy - temp. w domu - 19 stopni :D, oczywiście narazie ją trochę obniżymy, tymczasem jonek próbuje się zaprzyjaźnić z tą czerwoną bestią na zasadzie prób różnych ustawień...

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli dobiegamy do końca 2008 roku i czas na podsumowania.

Dla nas to był dobry rok, oczywiście były także gorsze chwile, a nawet bardzo smutne, ale tak jest zawsze... Każdy rok, a nawet dzień to koktajl różnych zdarzeń tych radosnych, szczęśliwych i tych gorszych...

 

Życzymy WAM w Nowym 2009 Roku jak najwięcej radosnych zdarzeń, solidnych wykonawców, dobrych kursów walut ( :roll: ) i 100% zadowolenia :D .

 

http://www.mymo.pl/typo3temp/pics/0ca2ccc625.jpg

 

DO SIEGO ROKU !!!

 

aka-jonek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I do pracy !!!

Jutro zaczynamy - najpierw spotkanie z panem od płytek (już się boję :roll:. Oczywiście ceny, bo robotę znam, robił nam kilka lat temu łazienkę) i jeśli się dogadamy to w następnym tygodniu zaczyna... A tymczasem wciąż brakuje płytek do dolnej łazienki i koncepcja do wiatrołapu też się zmieniła... łącznie z płytkami ( :oops: ). Do soboty coś wymyślę i policzę, a w sobotę zrobię zakupy lub zamówię. Narazie jest sporo gresu na parter - jakieś ... 60m2.

W domu ciepło - 18 stopni, tylko górale nie dojechali, ale przecież jest zima i jutro święto :wink:.

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkanie się odbyło, wprawdzie beze mnie, ale to jeszcze do nadrobienia, bo ta damm - PAN TADZIO podjął się zadania i pod koniec przyszłego tygodnia zaczyna u nas pracę :D. Czyli nie ma zmiłuj - czas podjąć decyzje łazienkowe :roll:. Cenę też dostaliśmy "koleżeńską", bo panowie umówili się nie na m2, ale na całość. Oby tylko jakość na tym nie straciła...

Tymczasem nie możemy rodzinnie wystartować w tym nowym roku, bo codziennie jakieś drobne kataklizmy: jonek trochę chory, młody ostro protestuje i nie chce chodzić do przedszkola i nawet starszy dziś "zabolał" i nie poszedł do szkoły :-? . Dobrze, że ja jako tako funkcjonuję, chociaż te stresy mnie spowalniają.

Dostałam dziś pierwszą wycenę akcesoriów do łazienki dolnej - koło primo umywalka z szafką, muszla wisząca, deska, lustro, kabina fresh +brodzik ceramiczny = 2900,00 za całość :o :roll: :x.

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tempo nie takie jak być powinno, a przecież wiosna tuż, tuż, a dalej nadzieja na trawkę (skąd ją u nas weźniemy :roll: ). Coś tam się dzieje, ale:

1. Górale jeszcze nie wrócili ,aby dokończyć poddasze

2. Pan Kafelkarz już czeka, aż Górale skończą

3. Montaż schodów przesuwamy na początek lutego

4. Wybraliśmy wreszcie łazienkę na dół - Azulev Orion, czyli kolejna zmiana ...

5. Od jutra elektrycy zaczną znowu "coś" dłubać w swoich elektrycznych dziurach, aby je w końcu pozamykać

6. Skończył się eko -groszek :roll: , trzeba znowu kupić, trochę tego zżera ten czerwony smok w kotłowni :-?

7. Ruszyliśmy temat : kominek, wprawdzie do realizacji jeszcze ho, ho, ale temat został uznany za ważny :D.

 

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace ruszają; elektrycy próbują uporządkować te kilometry kabli i zbliża się dzień, w którym musimy kupić tzw osprzęt elektryczny,czyli ramki, włączniki itp. Narazie w rankingu przoduje legrand seria Valena - "piękno w linii prostej", ale jak zwykle czas i portfel pokaże :).

Druga sprawa - nareszcie objawili się górale i od razu zabrakło im gipsu na poddasze - mam nadzieję, że to znak, iż wnet skończą.

Trzecia sprawa - przywieźli wreszcie ekogroszek, sprawa już wręcz gardłowa, bo z powodu braku u naszego sprzedawcy zmuszeni byliśmy pożyczyć. Dobrze mieć dobrych znajomych i dobrze wiedzieć, że w sercu Górnego Śląska węgiel to produkt deficytowy, zwłaszcza, że od dwóch (aż i tylko) tygodni mamy zimę... Cena oczywiście też wyższa niż w listopadzie, ale to nauczka na przyszłość - kupić węgiel w lipcu.

Ostatnia tym razem dobra wiadomość - od poniedziałku pan Tadziu zaczyna układać płytki i to niezależnie, czy górale będą czy nie :D. Z kolei gorsza w tym przypadku wiadomość to sprawa lokalizacji pralki - miała być na dole w małej łazience, ale pan Tadziu twierdzi, że tam się nie zmieści, bo chciałam ją wsunąć do wnęki (obudowa z karton-gipsu i płytek) i chyba pójdzie na górę, gdzie muszę zrezygnować z jednej umywalki, a miały być dwie... :(.

Co jeszcze się zmieni?

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam napisać o najważniejszym - dzisiaj mamy pewne święto, wprawdzie frank drożeje niemiłosiernie (kurs sprzedaży w banku 2,92 zł :evil: ),ale jak dobrze pójdzie to ... za 27 lat dokładnie 15 stycznia TEN DOM BĘDZIE NASZ - zapłacimy ostatnią ratę kredytu 8). Trochę smutne to święto, ale mamy nadzieję, że pójdzie lepiej niż dobrze i uda się spłacić kredyt wcześniej :wink:.

I tak narazie się cieszymy: dom stoi (lekko surowy), a nawet gdyby udało się odłożyć na dom przez te dwadzieścia kilka lat - to kto wie,czy chcielibyśmy podjąć po 60-tce trud budowy ???

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byliśmy u siebie, głównie aby obejrzeć efekty pracy górali i jakoś zmierzyć się z tematem - układanie gresu. Jeśli chodzi o górali to chyba spisali się dobrze (jak zwykle :D), bo poddasze już całe skończone, ściany bielutkie i względnie (wizualnie) proste i ładnie zrobione. Góra wczoraj wydała mi się ogromna, może przez tą porażającą biel... i brak drzwi i schodów. Niestety baterie w aparacie odmówiły mi współpracy i zdjęć nie było.

Jeśli chodzi o gres to nie do końca "błysnął" swoim urokiem przede mną, bo jakiś blady, zimny i smutny mi się wydawał :roll: , ale tu mam nadzieję, że położony i zafugowany będzie piękny, musi być piękny - cena czyni CUDA.

Nie da się nie zauważyć pracy panów elektryków; trochę uporządkowali te kabelki, pozakładali puszki i kostki i teraz czekają na osprzęt.

A jutro powinien rozpocząć pracę pan Tadeusz, czyli podłogi parteru zaczną się cywilizować. Czekamy, bo czas ucieka...

I na koniec pozdrowienia dla NASZYCH ZNAJOMYCH , którzy odnaleźli mój dziennik, a sami zaczynają wnet budować. POZDRAWIAM !!!

 

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody chory, siedzę więc w domu, pan Tadzio nie zaczął, a górale ciągle się jeszcze nie wyprowadzili :-?. Czyli ogólnie lekki (?) zastój. To właśnie od nich powinnam zacząć, bo oni mimo, że właściwie skończyli, został im do szlifowania (chyba) sufit w garażu to oczywiście nie przychodzą, bo odwilż, więc już siedzą na czyimś dachu :evil:. Mają się dzisiaj pojawić, dokończyć i oddać klucze, które byłyby na jutro dla pana Tadzia. Zobaczymy. Z prac ciągle pilnych oprócz podłóg zostaje jonkowi nadlać beton (niewiele) przy klatce schodowej, bo nierówno wyszło połączenie stropu i wylewek na górze, a to będzie konieczne przy montażu schodów. I jeszcze trochę betonu potrzeba na uzupełnienie wylewki w przejściu z łazienki górnej na stryszek - tam z kolei przy układaniu rur do ogrzewania ułamał się kawałek wylewki.

Mam trochę czasu więc zajmuję się temat kuchni - niby mam projekt (wstępny), ale od jego narysowania sporo się zmieniło. Dostałam dziś kilka nowych namiarów i sprawdzam.

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas jak na kolei - opóźnienie może ulec zmianie i niestety ciągle ulega, oczywiście wyyydłuuużaaa się :-?. Wszystko jednak do czasu - wczoraj w godzinach popołudniowo - wieczornych górale dokończyli swoją robotę i ku naszej radości wyprowadzili się :D. Nie to, żebyśmy ich nie lubili - wręcz przeciwnie, ale zastój nas już trochę męczy, a tu właściwie dwa zastoje - bo finansowy :roll: (wiadomo - przednówek) i jeszcze brak akcji na budowie.

W końcu jonek dzisiaj zapłacił góralom (faktycznie śmigają po dachu w taką pogodę) i jutro wkracza wyczekiwany pan Tadziu. Oby był tak chwalony przez nas po wykonaniu roboty jak wyczekiwany :). Apropos chwalenia - w sobotę planujemy oglądanie dzieła górali, ciekawe, jak wypadnie kontrola jakości... Na sobotę i niedziele mamy sporo planów: "coś tam" zrobić na budowie, odwiedzić forumowych budowniczych Olę i Łukasza (pozdrawiam) i zaliczyć OBI, wybrać i kupić kolejne płytki do wiatrołapu, ale jakie - chyba jeszcze nie wiem. A i jeszcze może uda się kupić (zapłacić) tego Oriona Azuleva do łazienki. Cena była (dwa tygodnie temu) do przyjęcia w naszym coraz skromniejszym budżecie 8).

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wreszcie byłam na budowie :D. Poddasze faktycznie zrobione, a i ślady obecności pana Tadzia też są, więc mam nadzieję, że od poniedziałku ruszy pełną parą. Płytek do wiatrołapu nie kupiliśmy, chyba mam już zespół wypalenia budowlanego, bo nic mi się nie podoba, a sklepy męczą nasze nogi i oczy (światło).

W sprawach zakupowych jedynie utwierdziłam się w wyborze ramek i "wkładek" Legrand Valena. Proste, skromne i ładne :).

 

Dla ubarwienia kilka fotek poddasza

 

http://images31.fotosik.pl/444/280c8e5fb1e0d854.jpg

 

http://images31.fotosik.pl/444/94e9521e54e4799c.jpg

 

http://images48.fotosik.pl/52/eeefe7ca8e8d4437.jpg

 

http://images28.fotosik.pl/317/462cbc01137b0ae2.jpg

 

http://images41.fotosik.pl/52/21d4acee72efe67c.jpg

 

I na koniec widok na nasze drzwi

 

http://images47.fotosik.pl/52/3bfd2296073cebe4.jpg

 

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Tadeusz rozpoczął dziś układanie gresu :D :D :D i wreszcie coś drgnęło i widać efekty :D

 

http://images46.fotosik.pl/53/e545c0565ef7f548.jpg

 

http://images31.fotosik.pl/446/b87530dbc8e2708d.jpg

 

http://images35.fotosik.pl/53/5501dcde4b238a8f.jpg

 

jak tak dalej pójdzie, to kto wie, może chociaż z podłogami zdążymy do przeprowadzki, no i jeszcze łazienka by mi się marzyła do zamieszkania 8).

Z łazienką też jest pewien postęp - jonek zakupił płytki - Oriona :lol:.

Zaczynamy powoli rozgryzać temat kominka, a właściwie wkładu. Gdyby ktoś miał jakiś pomysł w tym temacie to jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie. Pozwoliłam sobie nawet wrzucić to Forumowej koleżance - specjalistce Escape (pozdrawiam).

Oto miejsce na nasz kominek (płaski, bez wychodzenia na pokój)

 

http://images41.fotosik.pl/53/802e611c11cedd05.jpg

 

Wnęka ma 160cm wys, 80cm szer i 59 cm głębokości. Przewód dymowy 20x25. Kominek ma być schowany w tej dziurze (bez wystawania na pokój). Palenie typowo rekreacyjne, głównie w weekendy, dom 140m2 i jest przygotowanie na ogrzewanie ciepłym powietrzem dwóch pokoi dzieci nad salonem (kanał w tym kominie). Doprowadzenie powietrza z zewnątrz od dołu, rura 100.

Jaki wkład może tu pasować? Obudowa prosta, wykończenie chyba jakiś kamień.

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie wzięłam aparatu i zdjęć nie będzie, ale postępy w domu widać - Pan Tadziu dzielnie walczy z naszym gresem i prawdopodobnie około połowy lutego będziemy montować schody :D. Wczoraj przyjechały płytki do łazienki i jest to chyba najlepszy dotąd nasz wybór: boski Orion :D. Jak zwykle nie mogę się doczekać dnia, kiedy będzie ułożony w łazience, nie w kartonach... Dzisiaj oglądaliśmy płytki do wiatrołapu i jesteśmy bliscy zakupu gresu Marconi Colorado Bronzo, też w dużym rozmiarze 45x45. Tylko ta 3 klasa ścieralności... Czy to nie za mało na wiatrołap? Niestety te ciemne gresy tak mają. Jutro drugie podejście do tematu.

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugie podejście się odbyło i gres mimo wszystko zakupiony :D. Wprawdzie naczytałam się, że dają go głównie do łazienek, ale nie było zmiłuj - tylko ten nam się spodobał, żaden inny i to jednocześnie mi i jonkowi :D. Jakby co, to w końcu te cztery metry wiatrołapu sami wymienimy :wink:. Przy okazji spodobała mi się szafka podumywalkowa z serii calabria cersanitu, ale tu nasze zdania są zupełnie odmienne :-?. Spróbuję jonka jakoś przekonać, mam swoje sposoby...

Wracając zajrzeliśmy na budowę i tu :o - pan Tadzio nieźle zapycha :D i na dodatek będzie pracował w sobotę.

Lubię jak coś się dzieje na budowie, a właściwie w domu :D.

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płytki do wiatrołapu już są, szybko zrealizowali to zamówienie :D. Poszłam wczoraj na całość i zamówiłam szafkę z umywalką, kibelek i deskę do niego i jeszcze kabinę prysznicową. Do kompletu brakuje tylko baterii, ale to wolę kupić w sklepie po obejrzeniu.

Wczoraj zrobiłam test dla mojego gresu (trochę późno :roll: ) i poplamiłam go: olejem, herbatą owocową, sokiem wiśniowym i najczęstszym sprawcą plam u nas - sokiem Kubusiem. Rano starłam płytkę, ale niestety lekkie plamy zostały, tzn takie ciemniejsze miejsca. Na szczęście jeszcze będziemy ten gres impregnować preparatem Sann profi.

Może jeszcze dziś pojedziemy zobaczyć ile dziś ułożył Pan Tadziu, wezmę aparat...

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało się dzisiaj wreszcie pojechać na budowę i nawet zrobić zdjęcia. Ten weekend upływa pod znakiem gości, więc nic nie robimy u siebie, ale są też cenne doświadczenia, bo przyjechali z psem (cocer spaniel) i już wiem jak wygląda "obsługa" tego cudownego stworzenia w taką pogodę (świeży śnieg). Pedantką nie jestem, ale za sprzątaniem też nie przepadam, więc psa raczej szybko w domu nie będzie...

A pies tak cudnie wygląda po spacerze (uszy w kulkach śniegu)

 

http://images46.fotosik.pl/55/b0685cc631c85b5e.jpg

 

Zabawne co?

 

Jeśli chodzi o postępy to i owszem, chociaż nasi goście nie byli zachwyceni naszymi wyborami (nam się podoba) i ogólnie chyba nie wierzą, że zamieszkamy tam za max. 2 miesiące :D.

Faktycznie, patrząc na zdjęcia nie wygląda to zbyt optymistycznie

 

Miejsce na schody (może za dwa tygodnie będą)

http://images24.fotosik.pl/320/807e022d7c32a31a.jpg

 

Pokój i holl

http://images43.fotosik.pl/55/ea9b6d803b947efb.jpg

 

http://images33.fotosik.pl/455/668249382183d6a5.jpg

 

To próba świeżej płytki z wiatrołapu, czyli tzw druga wersja wiatrołapu :wink:

 

http://images48.fotosik.pl/55/116bdc58a11fe78f.jpg

 

I jeszcze orion łazienkowy w paczkach

 

http://images50.fotosik.pl/55/215fd843e6d5b494.jpg

 

A jutro znów poniedziałek, pan Tadziu będzie kontynuował dzieło, ale my też musimy przyspieszyć.

I najważniejsze - US trochę zasilił nam konto, bo drugie dno już było widać :roll: :D

 

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...