Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Areator czy wertykulator-trawnik


Recommended Posts

Mam ok 9 arów trawnika, który nie wyglada pięknie ( jest żółty, w pewnych miejscach wybiegany przez psy...) Chciałabym go wzmocnic - ma 4lata. Proszę mi podpowiedziec , które urzadzenie powinnam kupic (areator czy werykulator) oraz jakie nawozy powinnam zastosowac. Serdecznie dziękuję za wszystkie rady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 115
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam.

Aeracja to nakłuwanie trawnika w celu napowietrzenia części podziemnych darni, pomaga krzewieniu się korzeni, dotarciu nawozów, powietrza i wilgoci do najgłębszych części trawnika. Dzięki aeracji wiosennej korzenie trawnika rozrastają się głęboko a co za tym idzie sam trawnik lepiej znosi trudne warunki np. susze.

Aeracja przeprowadzana butami z kolcami lub walcem z kolcami nie jest do końca poprawna, bo kolce wbijając się w ziemię zagęszczając ją miejscowo.

Moim zdaniem najlepiej jest przeprowadzić aerację maszyną spalinową która drązy otwory w trawniku.Tu jest fajny opis :wink: http://www.mrgreengrass.pl.

 

Wertykulacja to nacinanie darni w celu rozluźnienia wierzchniej warstwy trawnika i usunięcia filcu. http://www.tgpolska.com

 

Myślę, że jeden i drugi zabieg + solidne nawożenie na pewno pomogą.

Pozdrawiam.

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Z tą wertykulacją to trzeba uważać.jak zobaczyłem trawnik sąsiadki przejechany wertykulatorem mechanicznym w zeszłym roku na wiosnę...to od razu zrezygnowałem z tego zabiegu u siebie.Miała mieć lepiej a 6letni trawnik wygląda jakby szałało na nim stado pędzących imadeł:)

 

Wygrabiłem już w tym roku "zgnitą trawę" maszyną szumnie zwaną aeratorem-ja bym ją bardziej nazwał wygrabiarką - która to usunęła 90% obumarłych cząstek tzw. filcu.

Planuję napowietrzyć trawnik ,albo specjalnymi nakładkami na buty /kurka 600m2 to się nachodzę:)/ albo własną machiną do aeracji-coś tam wymyślę,muszę tylko zdobyć w miarę cieńkie stalowe rurki o średnicy zewnętrznej góra 3mm i zamontować na jakimś wihajstrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą wertykulacją to trzeba uważać.jak zobaczyłem trawnik sąsiadki przejechany wertykulatorem mechanicznym w zeszłym roku na wiosnę...to od razu zrezygnowałem z tego zabiegu u siebie.Miała mieć lepiej a 6letni trawnik wygląda jakby szałało na nim stado pędzących imadeł:)

 

bardzo ciekawa opinia , mam trawnik jednoroczny i przymierzam się do aeracji/wertykulacji oglądałem wertykulatory i mam jakieś dziwne obawy , że tymi blachami to swój chuchany trawnik ... zwyczajnie przekopie

 

jakie macie doświadczenia z tym zabiegiem ? może tylko przejechać areatorem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą wertykulacją to trzeba uważać.jak zobaczyłem trawnik sąsiadki przejechany wertykulatorem mechanicznym w zeszłym roku na wiosnę...to od razu zrezygnowałem z tego zabiegu u siebie.Miała mieć lepiej a 6letni trawnik wygląda jakby szałało na nim stado pędzących imadeł:)

 

Witam!

Z tą wertykulacją jest jak ze wszystkim...źle zrobiona to źle zrobiona ;) dlatego proponuję najpierw ocenić doświadczenie "robiącego wertykulację" i jej efekty zanim zamówi sie tą usługę u siebie już nie mówiąc o robieniu tego samodzielnie "wertykulatorem" za 1000 czy 2000 zł...Profesjonalny wertykulator po którym nie ma efektu "pędzących imadeł" kosztuje ok 8000 zł i tylko profesjonalne firmy mogą sobie na niego pozwolić.

A propos "szumnie zwanego aeratora" to niestety w polskich sklepach z maszynami ogrodniczymi 99,99% sprzedawców nie wie co to jest aerator - prawda że są to tylko wygrabiarki. Jedyny solidny sprzęt do napowietrzania jaki znam to aerator Billy Goat - można obejżeć na stronie http://www.sial.pl pod zakładką aeratory Billy Goat - ale ten to wydatek ok 10.500 zł....

 

Pozdrawiam

ps. rurki o średnicy 3mm będą stanowczo za małe. Po paru dniach z deszczem nie będzie już śladu po otworach i cała robota na marne. Musi być minimum 10-12 mm tak jak to jest w profesjonalnych aeratorach na polach golfowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witam!

Z tą wertykulacją jest jak ze wszystkim...źle zrobiona to źle zrobiona ;) .............

........

ps. rurki o średnicy 3mm będą stanowczo za małe. Po paru dniach z deszczem nie będzie już śladu po otworach i cała robota na marne. Musi być minimum 10-12 mm tak jak to jest w profesjonalnych aeratorach na polach golfowych.

 

To drogą targu użyję rurek 6-7mm :):)

Dzięki za info,fakt-jak taką 3mm wyciągne z gleby to od razu się ziemia "zasklepi"...

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem wertykulację trawnika u mojej teściowej w zeszłym tygodniu. Trawnik ma jakieś 12 lat. Raz był poddawany zabiegowi wertykulacji. Do wertykulacji używałem wertykulatora spalinowego MARNA S 460 B PRO. Trawnik w niektórych miejscach jest trochę zapuszczony, w zacienionych miejscach sporo mchu, w niektórych miejscach trawa w mniejszości a rośnie jakieś inne zielone coś. Po przejechaniu trawnika wertykulatorem duża część martwych roślin została zebrana, podobnie z mchem, sporo takiego "siana" jednak zostało. Potem pograbiłem wszystko ładnie i trzeba przyznać, że trawnik wyglądał inaczej i nie znaczy to że gorzej. Potem przeprowadziłem małe nawożenie i czekam na ciepłe dni żeby sprawdzić jak na to wszytsko zareaguje trawa ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą wertykulacją to trzeba uważać.jak zobaczyłem trawnik sąsiadki przejechany wertykulatorem mechanicznym w zeszłym roku na wiosnę...to od razu zrezygnowałem z tego zabiegu u siebie.Miała mieć lepiej a 6letni trawnik wygląda jakby szałało na nim stado pędzących imadeł:)

 

Witam!

Z tą wertykulacją jest jak ze wszystkim...źle zrobiona to źle zrobiona ;) dlatego proponuję najpierw ocenić doświadczenie "robiącego wertykulację" i jej efekty zanim zamówi sie tą usługę u siebie już nie mówiąc o robieniu tego samodzielnie "wertykulatorem" za 1000 czy 2000 zł...Profesjonalny wertykulator po którym nie ma efektu "pędzących imadeł" kosztuje ok 8000 zł i tylko profesjonalne firmy mogą sobie na niego pozwolić.

A propos "szumnie zwanego aeratora" to niestety w polskich sklepach z maszynami ogrodniczymi 99,99% sprzedawców nie wie co to jest aerator - prawda że są to tylko wygrabiarki. Jedyny solidny sprzęt do napowietrzania jaki znam to aerator Billy Goat - można obejżeć na stronie http://www.sial.pl pod zakładką aeratory Billy Goat - ale ten to wydatek ok 10.500 zł....

 

Pozdrawiam

ps. rurki o średnicy 3mm będą stanowczo za małe. Po paru dniach z deszczem nie będzie już śladu po otworach i cała robota na marne. Musi być minimum 10-12 mm tak jak to jest w profesjonalnych aeratorach na polach golfowych.

 

 

chciałem zrobić sam , patrzę na te maszyny i ich noże i w sumie to nie wiem czym się mają specjalnie róznić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam wyczesywanie trawnika aeratorem - robie to kazdej wiosny :)

 

To znaczy areacja czy wertykulacja?

 

NatkaB a masz może jakieś foto jak wyglądała trawa przed areacją, tuż po areacji i już kilka tygodni po areacji.

 

juras

 

wyczesywarka (aerator czy wertykulator?? :roll: ) usuwa suche zdzbla - trawa wyglada od razu lepiej. Po nacinaniu darni poczatkowo podobno trawnik wyglada tragicznie - ja tego nigdy nie robilam

 

Mam takie urzadzenie http://www.narzedziowy.pl/timages//2006-12-11_12-20-18-GD200_1_(300x300).png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stałem i ja przed problemem aeracji-wertykulacji trawnika. Po poczytaniu (również tego watku) zdecydowałem sie na zakup tzw. aeratora czyli wygrabiarki AMR 32F Bosch.

http://alejahandlowa.pl/obr/mmajster/areatory-bosch-amr-32f-p25327_d.jpg

Przeczesałem nią ponad 20 arowy trawnik dwa razy (w poprzek i wzdłuż). Zebrałem OGROMNE ilości zeschniętej trawy. Następnie sypnąłem nawóz. Popadał deszczyk.

 

Trawnik po tym zabiegu wyglądał bardzo "szlachetnie". Przejrzał. Dzisiaj (tj. tydzień po zakończeniu czesania) trawnik jest wyraźnie zielony. Nawet tam, gdzie był bardzo suchy.

 

A co do samej maszynki to oprócz tego, że jest bardzo skuteczna to reszta to raczej mniusy. Jest to zabaweczka bardzo słabej konstrukcji. Sam plastik. Coś tam już lekko pękło, po najechaniu na kamyk. Wyczesujące ząbki to spreżynki o średnicy 1 mm. Przy ich najniższym połozeniu tylko bardzo lekko drapią ziemię - a to ma być ta aeracja!

Pojemnik na zeschniętą trawę jest umieszczony z przodu - jest to rodzaj koryta. Przy wietrze częśc wygrabianej trawy jest zdmuchiwana. (Trzeba przecować z wiatrem :) ) A najgorsze jest to, że pojemnik trzeba opróżniać czasem nawet po kilku metrach grabienia!!!

Grabienie jest więc bardzo upier... ale bardzo skuteczne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

No tak czytam i czytam i już głupi jestem, albo mi się wydaje, że nawet w reklamach i czasopismach mylą areator z wertykulatorem i nie wiedzą do czego co służy.

Areacja to mi się kojarzy z napowietrzaniem i jest to urządzenie ze sprężynkami (drucikami) - generalnie napowietrza a przy okazji lekko przeczesuje. Zabieg ten można robić przez cały rok.

Wertukulacja kojarzy mi się z przeoraniem trawy takim urządzeniem z nożami, co przede wszystkim bardzo zgrabuje trawę ze śmieci tzn. starych roślin i druga sprawa nacina darń. Zabieg ten można powtarzać max 2 razy a na pewno wykonać wiosną.

 

Dobrze kumam?

 

juras

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwy areator nakłuwa dośc głęboko ziemię. Sprężynki w tzw. aeratorach zdejmując filc i lekko drapiąc ziemie też umożliwiają łatwiejszy dostęp wody i powietrza do trawnika. Róznica w jakości "usługi" jest moim zdaniem bardzo duża: pierwsze to profesjonalizm, drugie - amatorszczyzna :)

 

Z wertykulatorem piszesz dobrze! Moje wątpliwości jednak budzi konieczność tak częstego wykonywania. Jeden raz w roku (na wiosnę) to w moim przekonaniu maksimum. Moja wiedza w tym miejscu jest zasłyszana. Znawcy mówią, że wystarczy wertykulowac raz na kilka lat :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupiliśmy w Obi areator za 250 zł .....przelecieliśmy nasz trawnik 2x -wygrabiłam ok 3 taczek suchego siana .....i maszyna padachła :o a trawnik mój to ok 2 ary ....teraz wysyłamy go do naprawy -wolałabym aby mi kase oddali - dołożę i kupie prawdziwy :wink:

zawsze mi mowiono -tanie mięso psi jedli ...ale żeby aż tak ??? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak maszyna będzie stała większość roku w garażu.

 

... otóż to ...

 

I tu trzeba się zastanowić jaka to ma być maszyna, bo ja też przecież nie wydam 2000zł na spalinowy aerator (!!! nie areator) czy wertykulator, żeby stał cały rok w garażu.

 

Wczoraj dzwoniłem do sklepu ogrodniczego i gość mówił, że na moją 6 arową pow. trawiastą dobry by był aerator z wertykulatorem spalinowy lub 1800W elektryczny, ale one kosztują w zakresie 1500-3000zł, o urządzeniu 1000W można wogóle zapomnieć, a jak kupię za 400-500 zł urządzenie 1300W to jak będę robił częste przerwy to będzie ok, ale za jednym zamachem spalę silnik i po robocie ....

 

juras

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po dokonaniu analizy areator czy wertykulator wybrałam wertykulator.

Powody:

- i tak wyczesuje (wertykuluję) trawnik raz w roku (na wiosnę), wg mnie w miarę zadbany trawnik nie potrzebuje więcej,

- spełnia dobrze swoją rolę: usunięte są suche źdzbła i mech w miejscu zacienionym,

- trawnik po samym zabiegu nie wygląda dobrze, ale po miesiącu nie ma problemu,

- areator (mówie tu o tych w miarę tanich a nie za kilka tysięcy) wydawał mi sie za delikatny,

- zaczełam wertykulację gdy mój trawnik miał 3 lata, nie wiem jak zachowa sie na tych młodziutkich - czytałam, że wertykulacja nie jest polecana przez pierwsze dwa lata po założeniu trawnika,

- ogólnie jestem zadowolona :D , korzystam z wertykulatora kilka lat i sprawuje sie bez zarzutu również na działkach naszych rodziców, którzy teraz życzą sobie aby na wiosna ich trawniczki rónież były eleganckie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po dokonaniu analizy areator czy wertykulator wybrałam wertykulator. ...
Wreszcie post na jaki czekałem! Precyzyjny i oparty na praktyce. Po raz pierwszy doczytałem, że po wertykulacji trawnik jest "brzydki" przez miesiac.

Najprawdopodobniej u mnie skończy sie na kupieniu spalinowego wertykulatora. Mój elektryczny "aerator" długo pewnie nie wytrzyma, chociaż i tak mam więcej szczęścia niz Ew-ka, której maszyneria nawaliła przy 2 arach. Mój, jak pisałem wcześniej, przeżył ponad 20 arów. Ciekawe, czy przeżyje to drugi raz :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...