Herbalist 17.11.2008 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Cis bez problemów , nawet z dośc długiej sadzonki. Zgadza się. Dość łatwo ukorzeniają się cisy, tuje i niektóre jałowce. Staram się oderwać gałązkę z piętką. Robię to w terminie sierpień, wrzesień a sadzonki na zimę chowam do inspektu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nat-ka 18.11.2008 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 Dziękuję wszystkim za info W przyszłym sezonie nie omieszkam spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 19.11.2008 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 dominikams jeśli jeszcze Ci nie przeszło to u mnie w ogrodzie jest masę miejsca na cisy i bukszpany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 19.11.2008 12:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 No nie przeszło Własnie gromadzę zapasy na wiosnę Znów będę ukorzeniać mnóstwo, głównie winorośli. Ale też mam zamiar sprobować zaszczepić śliwę na ałyczy. Na krzewy osdobne chyba mi nie wystarczy miejsca w mojej "ukorzeniarce" Zaraz odszukam zdjęcie i wam ją pokażę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 19.11.2008 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 Jestem zawiedziona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 19.11.2008 12:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 Jestem zawiedziona. Daj mi jeszcze ze 2 - 3 lata, potem będę cię błagać, żebyś mi pozwoliła A oto moja "ukorzeniarka" (niech żyje podłogówka!!!) http://images27.fotosik.pl/176/8fec741f6a55f600med.jpg i pierwsze zeszłoroczne sadzonki winorośli: http://images29.fotosik.pl/179/852e14f20c88ecccmed.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 19.11.2008 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 o rany!!! nawet Ci urosło...... i się zieleni... Dominka, te patyki z łazienki są w trocinach? ja też wpadłam w amok ukorzeniania latem ... jeszcze i we wrzesniu..... i nic nawet wiosną gdy posiałam nasiona róznego rodzaju to... tez w zasadzie nic.. nawet stokrotki mi nie urosły (nie powiem jakięś cienkie nitki wykiełkowała... jak possiałam w maju rudbekie, to do tej pory nie urosły tzn miałay juz posadzone w gruncie po 4 listki a wysokości były 5 cm chyba będę rozwijać innne moje talenta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 19.11.2008 20:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 Tak, są w trocinach. Super podłoże do ukorzeniania!! Trzyma wilgoć, ale nie za dużo, bo nadmiar spływa na dół (konieczne dziury w PETach), poza tym "patyki" mają dostęp powietrza. Po 1,5- 2 tyg. ukorzeniania młodziutkie sadzonki były już gotowe do wysadzenia do doniczek (czekałam tylko do pokazania sie małych korzonków, takich kilkumilimetrowych). W ten sposób nie było ryzyka uszkodzenia korzeni przy przesadzaniu, i mogłam wpadkować do PETów dużo sztobrów na raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 19.11.2008 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 trociny jakie, mogą być sosnowe? Czy ma to duże znaczenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 22.11.2008 18:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2008 Tak, sosnowe, takie dla chomików, kupowane w supermarkecie (niezapachowe). Przelewałam je wrzątkiem (na sitku) przed użyciem, w celu okażenia, choć nie wiem, czy to konieczne. Potem trzeba odsączyć nadmiar wody, i gotowe. Uwaga - puchną po wyjęciu z torebki Ukorzeniałam na podłogówce, bo jak "w nogi" mają ciepło, to szybciej wypuszczają korzenie. W łazience podłoga jest najcieplejsza. W ten sposób w ciągu 1,5 - 2 tyg. miałam ukorzenione winorośle, również krzewuszkę i bez czarny. Jaśminowiec mi się nie ukorzenił, i to samo miały 2 moje koleżanki (z sadzonek zdrewniałych, w gruncie i w doniczkach). Nie wiem, czy on się ciężko rozmnaża ze zdrewniałych? Podlewałam jak trociny były z wierzchu (na kilka cm) suche. Niewielką ilością wody, sądzę że raz w tygodniu. Patyki były włożone prawie do samego dna butelki (robiłam dziurę chyba pałeczką do chińszczyzny). Raz na jakiś czas - po tygodniu powiedzmy co drugi dzień, lub nawet codziennie, wysypywałam wszystko do michy, żeby zobaczyć postęp Chodziło o to, żeby wyłapać moment, kiedy korzenie sa malutkie, żeby nie zostały uszkodzone w czasie przesadzania. A korzenie potrafią urosnąć naprawdę sporo w ciągu 1 doby, dlatego to częste "podglądanie" Powodzenia!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 22.11.2008 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2008 A utnij tego jaśminowca tak po 15 II i jeszcze raz spróbuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 22.11.2008 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2008 Ukorzeniam głównie w piasku i niewielkim dodatkiem lekkiej ziemi i stosuję chemiczny proszek do ukorzeniania. Mam tego dwa rodzaje kupione kilkanaście lat temu (?) i do dziś wydają się skuteczne. Jeden do roślin o pędach zdrewniałych, drugi do pozostałych. Preparat ma zapobiegać rozwijaniu się chorób (?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
k_i_a 26.11.2008 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Ja prace na mojej działeczce bud. zaczęłam w tym roku właśnie od ogrodzenia i w związku z tym gromadzenia i rozmnażania roślinek. Też stosuję 2 ukorzeniacze, do półzderwniałych i zielonych. Patyczki raczej wtykam do gruntu, w rynienkę zwykłej ziemii do roślinek, lub specjalnej dla iglaków w zacienionym kącie starego. Co do cisu, podobno lubi się długo ukorzeniać. Nie ma co za szybko się zrażać, ale mi się nie udało. No i cis z sadzonki podobno wyrośnie na krzak, a nie na kolumnę. Najbardziej zadowolona byłam, gdy pomiędzy krzakami starych iglaków, zobaczyłam latem coś różowego. Była to kwitnąca już gałązka róży pnącej ukradzionej sąsiadowi wiosną. W tym roku poszłam na całość i rozmnażałam na okrągło. Z nasion mam ponad 100 berberysów na żywopłot, z gałązek: irgi, forsycję, jałowce, kilka tuj, tamaryszki, wierzby, bukszpany, krzewuszkę, trzmieliny, szałwie. Z cyprysami mi się nie udało. Zaczynam od łatwiejszych. Zobaczymy co przetrwa tę zimę. Rozmnożyłam z sadzonki moją rewelacyjną różę. Po wielu próbach o rożnych porach roku w końcu się przyjęła. Ciekawi mnie czy zakwitnie jak mamusia.Rozmnażałam też kiedyś rudbekię z nasion, z marnym skutkiem. Uchowały się 3 małe roślinki. Fakt nie byłam zbyt troskliwa, ziemia byle jaka, ale to było dawno. W tym roku zebrałam nasiona, bo te 3 roślinki wyrosły i urzekły mnie swoimi kwiatami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 26.11.2008 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 ja ukorzeniałem figę przywiezioną z Chorwacji..... poszło jak burza !roślinki męczyły się 2 lata w doniczkach a tej wiosny zostały przeniesione do gruntu.... właśnie zaczęła się dla nich pierwsza zima..... zobaczymy jak im pójdzie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skama 27.11.2008 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 K_i_a, rozmnażałaś trzmielinę pnącą? Ja się przymierzam w przyszłym roku. Kiedy to zrobić? Czy stosowałaś ukorzeniacz? A jeżeli tak, to jaki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
k_i_a 27.11.2008 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Rozmnażałam odmiany Emerald Gaiety (bia-ziel), Emerald'n Gold (żół-ziel), Sunspot (ziel-żół). 1 kolor podaję brzegowy. Większe gałązki przez okłady. Latem sadzonki wierzchołkowe, nawóz do zielonych i do ziemi. Teraz będę je obserwować. Które się lepiej wykażą posadzę pod płotem z siatki. Nie muszę mieć tam żywopłotu, a jeśli coś posadzę to musi być pienne. Lubię zimozielone, więc zaeksperymentuję z trzmieliną fortunea. Oby nie przemarzła zimą. Od cioci pobrałam sadzonki starej już trzmieliny, która u niej pnie się po budynku do 2m wysokości. Co to za odmiana, przypomina Emerald'n Gold? Ale te dorastają do 60 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 27.11.2008 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Swoją trzmielinę rozmnażałam przez odkłady, obsypywałam ziemią i do jesieni miałam piękne sadzonki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
k_i_a 27.11.2008 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Mój obecny ogród nie urzeka, za to miałam na czym potrenować i się szkolić, aby teraz lepiej zaplanować nowy ogród. Polecam trzmielinę, bezproblemowa i na słońce i na cień, chociaż w słońcu mniej okazała, łatwa w rozmnażaniu, zimozielona. Super nadaje się jako okrywa i nie wpuszcza chwastów jak barwinki. Do nowego ogrodu potrzeba mi sporo roślin. Teraz priorytetem są wydatki na budowę, wiec jakoś trzeba sobie radzić. Z sadzonek zdrewniałych można ukorzeniać T. europejską, ale to już krzew, i mało podobny. T. oskrzydloną muszę kupić. Nie mam skąd uskubać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 28.11.2008 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 T. oskrzydloną muszę kupić. Nie mam skąd uskubać Zarejestruj się na zerwisie tabaza.info to serwis ogrodniczy, który otacza opieką młode ogrodnicze sępy. Może się znajdzie ktoś kto Ci odskubie (kilkanaście osób chwali się, że ma), bo dzielenie się nadwyżkami roślin to jedna z głównych działalności ludzi z tego serwisu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
k_i_a 28.11.2008 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Dzięki, już tam zajrzałam, dopiszę się w wolnej chwili. Do lata może kogoś upoluję Taki handel wymienne to dobry pomysł. Ja też nie lubię wyrzucać roślin na kompostownik. U mnie to głównie skalniaki, ale to właśnie moi ulubieńcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.