Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ile instalacji i jakie kable w zwiąku z tym przed tynkiem ??


Recommended Posts

Kochani, a nie lepiej na etapie stanu surowego położyć peszle fi16 z pilotami i przestać się martwić o kabelki. Dwa koncentyki bo się któryś uszkodzi? to jeszcze niech ktoś zrobi dwa dachy bo jeden może wiatr zerwać :D

Ja położyłem rurki pod tynkami i w razie czego wciągam przewody jakie chcę i kiedy chcę. A szczególnie skrętka pod tynkiem bez rurki? ciekawe, przewody sygnałowe zawsze powinny być zabezpieczone przed skutkami uszkodzeń mechanicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 206
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

@Bigbeat :

zamiast sie klocic lepiej podejdz do jakiegos sklepu z wifi i poszerzysz swoja wiedze o sprzecie wifi. A certyfiakty sa dawane na zestaw nadajnik(AP)+kabel+antena, dopiero taki zestaw ma miec max 100mW.

Co do zasilania jest tez cos takiego jak zasilanie po skretce...

 

dla mnie o wifi to EoT - nie mam ochoty ciagnac tej dyskusji poza tematem.

 

@mako5:

Mi chodzi o przełącznik diseqc, a jaką funkcje spelnia splitter? przyznam ze jestem slabo rozeznany w tym temacie, a nie lepiej multiswitcha i wtedy bez dodatkowego sterowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@mako5:

Mi chodzi o przełącznik diseqc, a jaką funkcje spelnia splitter? przyznam ze jestem slabo rozeznany w tym temacie, a nie lepiej multiswitcha i wtedy bez dodatkowego sterowania?

 

spliter - to taki bajer, ktory nie wiem czy legalnei czy nie - pozwala podzielic karte abonencka do paru tunerow

 

jest urzadzonko, gdzie wkladasz karte i potem kabelkiem to tunerow w roznych pomieszczeniach, gdzie kabelek jest wpiety do karty z zestau splitera.

 

jak wspomnialem nie wiem czy to do konca legalne, napewno powrzechne, oraz czy wszystkie karty abonenckie z tym chca pracowac

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani, a nie lepiej na etapie stanu surowego położyć peszle fi16 z pilotami i przestać się martwić o kabelki. Dwa koncentyki bo się któryś uszkodzi? to jeszcze niech ktoś zrobi dwa dachy bo jeden może wiatr zerwać :D

Ja położyłem rurki pod tynkami i w razie czego wciągam przewody jakie chcę i kiedy chcę. A szczególnie skrętka pod tynkiem bez rurki? ciekawe, przewody sygnałowe zawsze powinny być zabezpieczone przed skutkami uszkodzeń mechanicznych.

 

A kto powiedział że skrętka bez rurki ??? Ja robiłem w peszlach w większości pod podłogą. Życzę powodzenia z wciąganiem do pozaginanych kilkumetrowych peszli, nawet z pilotami. To rosyjska ruletka. Rozumiem że położyłeś peszle i żyjesz nadzieją że w razie czego się uda :-). Poza tym u mnie przełączenie gniazdka LAN na panelu krosowym na dowolnie wybraną funkcję to jakieś 5 sekund a pociągnięcie jakiegoś kabla z pomieszczenia gdzie zbiegają się kable telekomunikacyjne do odległego punktu domu to nie dość że zajmie kilka godzin to jeszcze nie bardzo wyobrażam sobie jaką ilość peszli byś musiał położyć aby z tego pomieszczania telekomunikacyjnego mieć możliwość podciągnięcia kabla do dowolnego pomieszczenia w domu... Nie mówimy tu o przeciągnięciu kabelka na drugą stronę pokoju ale o setkach metrów peszla w odcinkach najwyżej kilkumetrowych. To oznacza tak przy okazji dziesiątki puszek którymi te odcinki muszą być zakończone. Super pomysł :-(.

Podsumowując to skoro położyłem w sumie jakieś 400m głównie podwójnego kabla to pewnie poszło niewiele mniej peszla. Tyle bym musiał peszli z pilotami położyć tyle że o większym przekroju, w małych odcinkach aby być w stanie coś przeciągnąć i założyć dziesiątki obskurnych puszek bo odcinki peszli muszą mieć jakieś zakończenie/łączenie.

 

A dwa koncentryki wcale nie z powodu uszkodzeń tylko z powodu nowych urządzeń nagrywających lub ew. kanał zwrotny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani, a nie lepiej na etapie stanu surowego położyć peszle fi16 z pilotami i przestać się martwić o kabelki. Dwa koncentyki bo się któryś uszkodzi? to jeszcze niech ktoś zrobi dwa dachy bo jeden może wiatr zerwać :D

Ja położyłem rurki pod tynkami i w razie czego wciągam przewody jakie chcę i kiedy chcę. A szczególnie skrętka pod tynkiem bez rurki? ciekawe, przewody sygnałowe zawsze powinny być zabezpieczone przed skutkami uszkodzeń mechanicznych.

 

Chyba trudo mówić o samym położeniu, gdyż pewnie musiałeś skuć trochę ściany, zeby te peszle schować. W porównaniu z czasem jaki trzeba spędzić na rozłożeniu kabli, jest to zajęcie bardziej pracochłonne.

 

Dodatkowo przeciągając kabel przez nieumiejętnie położone peszle (zbyt duże zakręty) można albo uszkodzić kabel albo stracić ciągłość między kablem a pilotem i pojawia się problem. Wyprofilowanie zakrętów wymaga dodatkowego kucia. Ja wolę teraz spędzić 3 dni z klejarką w ręku i mieć spokój na przyszłość.

 

Dodatkowo jeżeli w przyszłości będziesz chciał schować ten nowowprowadzony kabel w jakiejś puszcze, to bedziesz musiał ją wykuć więc dochodzi dodatkowe zadanie odmalowania okolicy nowego gniazda. A w większości przypadkow jak maluje się kawałek ściany, to wtedy maluje się już całą.

 

A tak ja mam zapasowe puszki już w chwili obecnej. W każdej z nich schowany a to koncentryk a to skrętkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zasilania jest tez cos takiego jak zasilanie po skretce...

 

Zdecyduj się na coś. Nie wydaje Ci się to bez sensu aby prowadzić transmisję po radiu i ciągnąć skrętkę aby te urządzenia zasilić???

 

Mi chodzi o przełącznik diseqc, a jaką funkcje spelnia splitter? przyznam ze jestem slabo rozeznany w tym temacie, a nie lepiej multiswitcha i wtedy bez dodatkowego sterowania?

 

Ja pisałem o spliterze uprawnień a to coś kompletnie innego. To takie urządzonko które umożliwia z pomocą jednej karty Cyfry+ rozdzielić jej uprawnienia na kilka odbiorników SAT (aby nie kupować dwóch abonamentów jak chcesz oglądać w kuchni i w salonie). Co do przełącznika diseqc to wszystko jest zawsze sterowane przez kabel antenowy i nie potrzeba nic więcej. A jakie konkretnie rozwiązanie wybierzesz zależy od ilości odbiorników. Jak do 4 i na dwa najpopularniejsze satelity to wystarczy kupić konwerter typu Quad MonoBlock (ja tak mam) a jak więcej odbiorników niż 4 to multiswitch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na chudziaku to najlepiej położyć rurę arota (taka niebieska) - najmniejsza jestchyba fi 50 ale co najważniejsze wewnątrz nie jest karbowana (tylko na zewnątrz) - niestety ta cena - coś około 10zł/mb

 

Droga ale faktycznie pewnie ciężko ją przypadkowo zgiąć. Położenie przez środek peszli i liczenie na to że nikt ich nie podepta wydaje się dość lekkomyślne :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, przepychanie kabli przez podeptanego peszla jest tak samo łatwe, jak przepychanie kabli przez brak peszla, czyli beton ;)

Nie lepiej dać rurki instalacyjne PCV (oczywiście nie te wodne, ale elektryczne)?

Są równie tanie jak peszel, znacznie twardsze i gładkie w środku.

 

Tam gdzie istniało podejrzenie że kiedyś będzie trzeba coś przeciągnąć to wkładałem rurki elektroinstalacyjne (takie białe, gładkie). A na pion między pomieszczeniem z szafką telekomunikacyjną a strychem w którym idzie kilkanaście kabli wykonałem z rurek kanalizacyjnych fi 50. Już do niego dwa kable bez problemu dołożyłem dzięki temu że zostawiłem w nim pilota :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli przyjdzie wam układać skrętkę w ścianach bez peszli to powinna być ona żelowana aby wilgoć ze ściany nie zniszczyła kabla. Taka "zwykła" skrętka jest przeznaczona do instalacji suchych, gdzie kable prowadzi się w rynienkach. Oczywiście taka skrętka zamurowana na początku będzie działała, jednak jej izolacja nie jest odporna na wilgoć i z czasem zesztywnieje, popęka zacznie przepuszczać wilgoć do miedzianych żył i zaczną się problemy z przewodzeniem czy zwarciami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrętka żelowana dedykowana jest do zastosowań zewnętrznych (przewieszki, kable ziemne) lub układanych w pomieszczeniach rzeczywiście wilgotnych czy wręcz mokrych.

Ilość wilgoci w ścianach rzeczywiście jest spora - ale tylko na początku, później wyrównuje się i jest bliska średniej wilgotności powietrza.

Tak więc nie ma uzasadnienia obawianie się, że w murze w pomieszczeniu jest istotnie wilgotniej, niż np. w kanale kablowym.

Czas, po którym wilgoć przenika przez izolację skrętki jest w granicach 0.5-1.5 roku - a przez ten czas każda ściana praktycznie wysycha.

 

Przy takim podejściu do sprawy nie powinno się kłaść w tynku kabli energetycznych YDY, tylko żelowane - tyb bardziej, że w tym wypadku wzrosło by też bezpieczeństwo p-porażeniowe.

 

Moim zdaniem jest to całkowicie nieuzasadnione ekonomicznie (skrętka żelowana jest 3...6x droższa od zwykłej) - zwykła skrętka przeżyje tyle, ile będzie żył dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...