Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

http://images28.fotosik.pl/166/b8d41d4c12bdfc95.jpg

 

Wykonawca uciął folię wstępnego krycia przed deską czołową. Teraz jest tak, że woda zbierająca się na tej folii będzie spływała na deskę czołową. W przyszłości na podbitkę. Dopiero teraz zwrócono mi na to uwagę. Czy to jest poprawne rozwiązanie? Jeżeli nie, to jak to poprawić?

Z góry dziękuję za pomoc.

U mnie akurat kładą dachówkę na dachu i leci to tak

Pierwsza łata jest przybita odwrotnie tzn.na 6cm , następne na 4 cm

na tą pierwszą łatę nabita jest blacha okapowa do rynny

na tą blachę przychodzi fola , a na tą folie są nabite grzebienie

Woda spływająca p[o foli przepływa miedzy szczelinami w tych grzebieniach i do rynny .

 

Jak to poprawić :

zdjąć pierwsza dachówkę , jeśli pierwsza łata jest na tej foli , to trza ją oderwać, folie wywinąć do góry na tą łatę z blachą . Trochę roboty jest ale niech poprawia ten co to zapieprzył.

A tak na marginesie , dlaczego nie masz deski ozdobnej pod dachówkami krawędziowymi? teraz ci tam nic nie wejdzie

Wykonawca nie miał zielonego pojęcia o prawidłowym wykonaniu okapu. Z całą pewnością był odpowiednio tani. Obróbki blacharskie (jest tylko pas nadrynnowy) uznał też za zbędne. Poprawienie okapu to demontaż minimum dwóch rzędów dachówek, demontaż wróblówki (o ile istnieje), demontaż pasa nadrynnowego, pierwszej łaty i kawałków kontrłat. Przy profesjonalnym wykonaniu należy zamontować deskę łamiącą płaszczyznę dachu (łączącą deskę okapową z krokwiami) następnie zamontować pas nadrynnowy i wyprowadzić na niego folię uszczelniając otwory (dziury) po gwoździach. Zamontować wróblówkę z wentylacją i zakryć dachówkami mocując wszystkie okapowe. Prawda, że to proste? Pozdrawiam.
U mnie akurat kładą dachówkę na dachu i leci to tak

Pierwsza łata jest przybita odwrotnie tzn.na 6cm , następne na 4 cm

na tą pierwszą łatę nabita jest blacha okapowa do rynny

na tą blachę przychodzi fola , a na tą folie są nabite grzebienie

Woda spływająca p[o foli przepływa miedzy szczelinami w tych grzebieniach i do rynny .

 

Jak to poprawić :

zdjąć pierwsza dachówkę , jeśli pierwsza łata jest na tej foli , to trza ją oderwać, folie wywinąć do góry na tą łatę z blachą . Trochę roboty jest ale niech poprawia ten co to zapieprzył.

A tak na marginesie , dlaczego nie masz deski ozdobnej pod dachówkami krawędziowymi? teraz ci tam nic nie wejdzie

 

Między dachówką krawędziową, a krokwią jest odstęp 2cm-2,5cm. Tam rzekomo ma się zmieścić podbitka. :-?

Wykonawca nie miał zielonego pojęcia o prawidłowym wykonaniu okapu. Z całą pewnością był odpowiednio tani. Obróbki blacharskie (jest tylko pas nadrynnowy) uznał też za zbędne. Poprawienie okapu to demontaż minimum dwóch rzędów dachówek, demontaż wróblówki (o ile istnieje), demontaż pasa nadrynnowego, pierwszej łaty i kawałków kontrłat. Przy profesjonalnym wykonaniu należy zamontować deskę łamiącą płaszczyznę dachu (łączącą deskę okapową z krokwiami) następnie zamontować pas nadrynnowy i wyprowadzić na niego folię uszczelniając otwory (dziury) po gwoździach. Zamontować wróblówkę z wentylacją i zakryć dachówkami mocując wszystkie okapowe. Prawda, że to proste? Pozdrawiam.

 

Wróblówka jest, ale ponoć założona odwrotnie... :(

Nie można zamontować wróblówki odwrotnie! Można zamontować grzebieniem skierowanym do góry (zdecydowana większość tak montuje) lub grzebieniem skierowanym w dół (ekologicznie). Pozdrawiam.

No właśnie ja się na tym nie znam. Mało brakowało, a bym nawet tej usterki nie zidentyfikował.

W każdym razie, gyby ktoś z czytających ten wątek znał super fachowca, co mógłby to naprawić, to będę zobowiązany.

 

Pozdrawiam,

Wykonawca nie miał zielonego pojęcia o prawidłowym wykonaniu okapu. Z całą pewnością był odpowiednio tani. Obróbki blacharskie (jest tylko pas nadrynnowy) uznał też za zbędne. Poprawienie okapu to demontaż minimum dwóch rzędów dachówek, demontaż wróblówki (o ile istnieje), demontaż pasa nadrynnowego, pierwszej łaty i kawałków kontrłat. Przy profesjonalnym wykonaniu należy zamontować deskę łamiącą płaszczyznę dachu (łączącą deskę okapową z krokwiami) następnie zamontować pas nadrynnowy i wyprowadzić na niego folię uszczelniając otwory (dziury) po gwoździach. Zamontować wróblówkę z wentylacją i zakryć dachówkami mocując wszystkie okapowe. Prawda, że to proste? Pozdrawiam.

 

Wykonawca broni się, mówiąc że to zależy od tego, jaką podbitkę się robi. I że można podbitkę tak wykonać, że będzie ok i przy tej przyciętej folii.

Czy jest jakieś inne poprawne rozwiązanie poza powyżej opisanym? Muszę się przygotować do spotkania na budowie.

Błędy popełnione przez wykonawcę są nie do obrony. Co ma podbitka do źle wyprowadzonej folii? A jak będzie podbitka drewniana lub z płyty gipsowej? To co spływa z dachu powinno płynąć do rynny a w najgorszym wypadku na pas podrynnowy czyli na zewnątrz okapu! Pozdrawiam.
U mnie tak samo spieprzyli, podczas zimy przy odwilży zauważylem że miejscami deska cołowa jest mokra, potem miałem problem co z podbitką, będzie zaciekać i spływać po podbitce i zgnije deska czołowa, ale uporałem się z tym kupiłem folię membramę pociąłem na 30centymetrowe paski, potem wsunąłem między rynną a deską czołową pod główną folie, a na zewnątrz zostawiłem około 7-8cm foli żeby nie było specjalnie widać no i opłacało się :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...