Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komunia - gdzie impreza ?  

50 użytkowników zagłosowało

  1. 1. komunia - gdzie impreza ?



Recommended Posts

W tym roku czeka nas komunia córki ... no i dylemat, gdzie ją urządzić. Ja chciałabym w knajpie, żeby nic mnie nie obchodziło...Ale już mąż i mama twierdzą z goła co innego i chcą w domu...

Jak, gdzie wyprawialiście takie imprezy i dlaczego ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 129
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

U nas co prawda dawno ,dawno temu ,ale w chinskiej :D knajpie .

Wygodniej po prostu.

Chyba , ze ktos lubi miec pelno gosci i byc kelnerka. :wink:

Mozna zamowc katering do domu , zawsze to jakis kompromis , chociaz ne bardzo sobie wyobrazam obcych ludzi krecacych sie po mojej kuchni .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2318723
Udostępnij na innych stronach

Tiaaaa... Koniecznie jeszcze z cygańską kapelą...

 

I dziwić się, że podobno od tego roku zakończenie przedszkola też ma być w knajpie...

 

A może by tak odpowiedzieć najpierw na pytanie po co spotykają się ludzie z okazji komunii małej latorośli? Czy dlatego, że dawno nie byli w knajpie??? :o

 

PS. Nie przyjąłbym zaproszenia na komunię do knajpy. I nie tylko chińskiej. Andaluzyjskiej też.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2318801
Udostępnij na innych stronach

pierwszą komunie -zrobiłam w domu ...urobiłam sie po pachy -co prawda było to dawno temu ,ale pamietam to zmęczenie i niepokój coby sie wszystko udało ....drugą komunie -3 lata później zrobiłam juz w resrauracji i byłam bardzo zadowolona - mieliśmy wszyscy czas dla rodziny ,dla dziecka , poszliśmy na spacer miedzy posiłkami i uważam ,że to drugie rozwiąznie było o wiele lepsze.

Chociaż uważam ,że obiad i kawa to wystarczające posiłki w tym dniu ...takie siedzenie za stołem to wbrew pozorom -straszna męczarnia .....

A może zrób obiad i np...lody w restauracji ....a kawę i kolację w domu .....bedzie kompromis :lol: tez byłam na takiej komuni i było fajnie :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2318880
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie knajpa ( i to z ogródkiem, a w ogródku grill). Robiłam dwie i dla mnie bomba. Obiadek, deserek , butki i do domu. A nie biba cały dzień..
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2318890
Udostępnij na innych stronach

Tiaaaa... Koniecznie jeszcze z cygańską kapelą...

 

I dziwić się, że podobno od tego roku zakończenie przedszkola też ma być w knajpie...

 

A może by tak odpowiedzieć najpierw na pytanie po co spotykają się ludzie z okazji komunii małej latorośli? Czy dlatego, że dawno nie byli w knajpie??? :o

 

PS. Nie przyjąłbym zaproszenia na komunię do knajpy. I nie tylko chińskiej. Andaluzyjskiej też.

 

A moze w domu dawno nie byli? W ogole urzadzanie imprezy z takiej okazji jest glupie, ale wszyscy to robia, wiec jakos to trzeba przejsc. Jaka to przyjemnosc wie tylko ten, kto to przezyl. Jesli rodzina jest mala albo impreza kameralna - np. tylko rodzice i chrzestni to ok, moze byc w domu, ale jesli ma byc wiecej osob to w zyciu. Moja mama nie zdolala nawet pojsc do kosciola, bo musialy z babcia robic makaron itp. Gdyby w tamtych czasach byl wybor to jako pierwszokomunijne dziecko wolalabym, zeby moja mama byla wtedy ze mna a nie caly dzien w kuchni. Mysle, ze wlasnie wtedy - kiedy podstawowym problemem jest organizacja imprezy, umyka prawdziwy jej sens.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2319002
Udostępnij na innych stronach

Komunia jeszcze przede mną ale mam za sobą chrzciny w domu i powiedzialam "nigdy więcej w domu". Nie dosyć, że człowiek urobił się jak osioł, nie miał czasu posiedzieć z gośćmi to jeszcze trzeba było po wszystkim posprzatać. Ale najgorszy był chyba stres czy ze wszystkim się zdąrzy, czy wszysko się uda. Komunia będzie na 100% w restauracji.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2319005
Udostępnij na innych stronach

Robiłam i chrzciny i komunie w domu. Stres i ilość pracy przy tym - porażające. Gdybym tylko miała możliwość - byłoby w restauracji. Po to między innymi je wymyślono - żeby fachowo przygotowywały różne imprezy, także rodzinne. I jak pisze Nefer - obiad, kawa i będzie tego. :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2319084
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałam to w tamtym roku, w knajpie wyszło taniej i przyjemniej, dzień był prawdziwym świętem, nie miałam nic na głowie, mogłam się cieszyć z dzieckiem. Po za tym młoda uznała, że był to najpiękniejszy dzień w jej życiu :), a dzięki temu, że mogłam sie skupić tylko na istotnych rzeczach, tez bardzo miło go wspominam. Samo przyjęcie sakramentu - mimo że przecież z założenia coś miłego zestresowało mnie hehe i chodziłam tego dnia w nerwach, jakbym miała jeszcze na głowie gotowanie, przyjmowanie gości, a potem zmywanie i sprzątanie, dzień wspominałabym jako dość stresującą harówkę :lol:.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2319127
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek

a ja głosowałam na dom :D

porównanie mam - komunia pierwszej córki była w domu /w mieszkaniu/,

a drugiej w restauracji

owszem, trochę pracy było, ale wystarczy dobra organizacja :)

o wiele przyjemniej było w domu, bardziej rodzinnie, swobodnie...

 

po mszy do domu na obiad, po obiedzie córka wyszła na podwórko, gdzie

wraz z innymi "komunistami" omówiła kwestię prezentów :lol: , pospacerowała

z koleżankami między blokami, powisiała na trzepaku :o itp.

rodzinka była zadowolona, pogadali, pooglądali zdjęcia, /mieszkanie też/ :lol:

 

w knajpie już nie było tej rodzinnej atmosfery, jakoś tak sztywno było :-?

wiem, że wszystko zależy od ludzi, ale myślę, że w tym wypadku miejsce

takiej uroczystości ma duże znaczenie - takie jest moje zdanie i trzecią Komunię

wyprawiałabym na pewno w domu :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2319148
Udostępnij na innych stronach

Starszy miał w domu, ale młodszy chrzciny w knajpie i to było fajne (to nawet nie była typowa knajpa, tylko lokal z obsługą wynajęty - ekstra i blisko domu).

Niestety tu, gdzie mieszkam nie ma knajpy 8) (jest pub, ale raczej nie nadaje się na przyjęcia komunijne), więc jeśli młody pójdzie tutaj do komunii, to będzie raczej w domu (ale jedzenie zamówię, nie ma głupich). No, ale ja jeszcze nie wiem, gdzie on do szkoły pójdzie od września, a tu mówić o komunii :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2319397
Udostępnij na innych stronach

W domu. Bylo super, gości z 25 osób. Wszyscy sie pomieścili, stresów nie było, obiad smakował, desery również. Ja się nie narobiłam.

Nie wyobrażam sobie drętwej imprezy w knajpie :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2319694
Udostępnij na innych stronach

W knajpie wcale nie musi być drętwo :wink: .

 

U mnie chrzciny były w domu, komunia w knajpie. Gdybym teraz miała zrobić podobną imprezę to tylko w restauracji. Jeżeli ma Ci kto pomóc w domu lub wynajmujesz kucharkę i tak lubisz to OK. Ja z chrzcin pamiętam głównie czas spędzony w kuchni, lub kursowanie kuchnia-pokój, ciagłe mycie talerzyków, donoszenie jakiś drobiazgów a potem kilka godzin sprzątania - dla mnie niezbyt ciekawe przeżycie. :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2319938
Udostępnij na innych stronach

W domu. Bylo super, gości z 25 osób. Wszyscy sie pomieścili, stresów nie było, obiad smakował, desery również. Ja się nie narobiłam.

Nie wyobrażam sobie drętwej imprezy w knajpie :wink:

 

No ja drętwej też sobie nie wyobrażam ;), i w knajpie zresztą też, ja rozumiem, że co człowiek to opinia, ale, chyba chodzi o to, żeby zachęcać do swojego rozwiązania, a nie dyskredytować czyjeś :).

Moja restauracja, w której organizowałam komunie specjalizowała sie w weselach i komuniach, sala była pięknie wystrojona na biało w "tematy komunijne" tron dziecięcia zachwycił młodą, za restauracją grill, miejsce dla zabaw dla dzieci itp, było uroczo, rodzinnie, ciepło.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2320080
Udostępnij na innych stronach

Mnie też czeka komunia syna w tym roku i zamówiliśmy już restauracje. Niewyobrażam sobie 25 osób w moim 16 m pokoju... Poza tym nie każdy ma pomoc w postaci własnej mamy lub teściowej, ja jestem sama jak palec i nie mam zamiaru całej komuni syna spędzić przy garach, kiedy inni prowadzą sobie miłe konwersacje przy stole. Kto ma warunki i pomoc może wyprawiać w domu jak najbardziej. Ja tych warunków nie mam i wybieram lokal.

 

 

 

Tiaaaa... Koniecznie jeszcze z cygańską kapelą...

 

I dziwić się, że podobno od tego roku zakończenie przedszkola też ma być w knajpie...

 

A może by tak odpowiedzieć najpierw na pytanie po co spotykają się ludzie z okazji komunii małej latorośli? Czy dlatego, że dawno nie byli w knajpie??? :o

 

PS. Nie przyjąłbym zaproszenia na komunię do knajpy. I nie tylko chińskiej. Andaluzyjskiej też.

 

retrofood zanim coś napiszesz to przemyśl to dokładnie, nie przyjąłbyś zaproszenia...?? królewicz z bajki normalnie :)) . Już widzę Ciebie w kuchni całą imprezę szykującego jedzenie dla 25 osób, ale żona , co tam, niech zapiernicza...

Poza tym jak napisałam wcześniej, nie każdy ma warunki w domu na takie imprezy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2320174
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej w fajnej restauracji! Ale warto sie wysilic i poszukac takiej z salą i tarasem z zejściem do ogrodu na wyłącznośc. Jeszcze dobrze, gdyby była możliwośc zarezerwowania w lokalu np. kręgielni po obiadku no i ładna okolica, żeby było gdzie pójśc na spacerek odpocząc po obżarstwie. Pudło zabawek dla najmłodszych dzieci, piłki i badminton. Swoboda i rodzinna atmosfera w takich warunkach gwarantowana!
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2320904
Udostępnij na innych stronach

Robiłam w restauracji. Oddzielna salka na 30 osób. Wyjście na taras i świeże powietrze. Przeżyłam to cudownie - w spokoju i bez nerwów. Był czas na rozmowy i wspólne wyjście z dzieckiem do kościoła.

 

Można też katering i kelnera do domu. Byleby byli sprawdzeni, bo różnie bywa...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2321306
Udostępnij na innych stronach

retrofood zanim coś napiszesz to przemyśl to dokładnie, nie przyjąłbyś zaproszenia...?? królewicz z bajki normalnie :)) . Już widzę Ciebie w kuchni całą imprezę szykującego jedzenie dla 25 osób, ale żona , co tam, niech zapiernicza...

Poza tym jak napisałam wcześniej, nie każdy ma warunki w domu na takie imprezy.

 

Przede wszystkim dla mnie komunia to nie chrzciny, wesele lub inne takiego typu okazje, gdzie króluje obzarstwo i popijawa. U nas na komuni tradycyjnie alkoholu nie ma. Wiec nie ma i obżarstwa, bo ilez można zjeść na trzeźwo?

Dlatego nie widzę żadnego problemu z przygotowaniem posiłku w domu nawet dla kilkunastu osób, oraz kawy i paru placków. A ponieważ się nie pije, to i jest czas na zainteresowanie się dziećmi i rodzinną atmosferę.

 

sytuacja przypomina mi niedawną studniówkę mojej córki. Wprawdzie szkoła ma bardzo niewygodne warunki na taką imprezę (nawet poloneza muszą tańczyć w grupach), ale wśród młodych nawet mowy nie było, by organizować ją poza szkołą. Powiedzieli, że do knajp się jeszcze nachodzą, a studniówkę chcą mieć w szkole i basta!

I mieli, chociaż roboty dla wszystkich było mnóstwo. W knajpie byłoby taniej i prościej.

i nikt tej roboty nie żałował.

A ja ich podziwiam, że w dzisiejszych czasach jednak im na czymś zależało.

 

PS. Bellucci, ja gotuję lepiej niż moja żona :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97146-komuniaw-knajpie-czy-w-domu/#findComment-2328024
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...