Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

Złożyłem w grudniu 2007 wniosek do gminy o zainstalowanie latarni na juz istniejącym słupie (przy mojej posesji, która jest w ostatnim rzędzie domów i panują tam kompletne ciemności).

W lutym byłem podpuyać co i jak z wioskiem (podobno na początku roku są ustalane budźety) a oto co usłyszałem:

 

wniosek zostanie być może rozpatrzony na jesieni 2008 a montaż latarni może 2009 a może i później w zależności ile "starych" wnioskó czeka.

 

I teraz moje pytanie, jak przycisnąć gminę, jakich argumentów użyć żeby wymusić na nich montaż tej chol.ernej lampy.

W nocy przed posesją jest jak w przysłowiowej d..pie :-? :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/97164-o%C5%9Bwietlenie-drogi-latarnia-jak-wymusi%C4%87-na-gminie/
Udostępnij na innych stronach

znam to od drugiej strony... koszt takiej latarni dla gminy to o ile dobrze pamiętam 4-6tyszł /rok (za energię el.) - i oni to tak kalkulują

 

dlatego trzeba zasponsorować samo szkło :wink:

Sugerowałem tylko samą lampę, utrzymanie to już oczywiście sprawa gminy.

z tego co zrozumiełem Pierkowi chodzi o to ze gminy maja gdzies sponsorow - bo i tak wiedza ze na rachunek nie maja ;D

nie znam kosztów postawienia samej lampy ale utrzymanie kilkuset latarń w gmnie to niebagatelny koszt.

 

dlatego bronią się przed nowymi latarniami. Jak u ciebie przed domem postawią latarnię to zaraz przyjdzie kolejny mieszkaniec gminy i będzie chciał też latarnię "bo przed domem "Kowalskiego" postawiliście"...

...dlatego bronią się przed nowymi latarniami. Jak u ciebie przed domem postawią latarnię to zaraz przyjdzie kolejny mieszkaniec gminy i będzie chciał też latarnię "bo przed domem "Kowalskiego" postawiliście"...

 

Jako ciekawostkę powiem, że znam przypadek, aby takową zlikwidować. Tyle, że chodzi o domek letniskowy, gdzie poprzednio można się było napawać widokiem rozgwieżdżonego nieba i dyskretnym światłem latarenek ogrodowych, a teraz w pobliżu postawiono taką upiorną lampę. I nie szło przekonać gminy, a ta się uparła, aby postawić, bo niedaleko jest przepompownia ścieków i trzeba miejsce doświetlić :o

Poza głównym tematem: nie pamiętam, gdzie to widziałem, ale na jednym z osiedli nowych domów mieszkańcy rozwiązali problem braku oświetlenia w ten sposób, że każdy postawił przy ogrodzeniu jedną latarnię i utrzymuje ją tak, jak oświetlenie swojego ogrodu. Latarnie te są oczywiście jednakowe i zainstalowane w równych odstępach.

Jest to jednak rozwiązanie dobre w tych miejscach, gdzie ludzie potrafią się ze sobą dogadać w imię "wspólnej sprawy" i nie mają innych możliwości.

U nas odbyło sie w ten sposób że poprosiliśmy o pomoc radnego i niewiadomo dlaczego się zgodził rozeznać temat(choć tak naprawdę niewiele chyba mógł). A potem sąsiadka porozmawiała z burmistrzem że brakuje nam lampy no i że ten radny to taki fajny i zaoferował pomoc itp. A burmistrz z tym radnym chyba się nie lubili i w efekcie ucierpiała ambicja burmistrza. Za trzy dni przyjechała zwyżka z Enionu :wink: . Swiatło było po około 2 tygodniach. Wcześniej wprawdzie złozone było jakies podanie ale leżało już 3 lata a nieformalne stanowisko było takie że na lampy to nie za bardzo można liczyć bo droga prywatna (współwłasność kilku sąsiadów).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...