Ella 29.08.2003 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2003 Zaczynamy w tej chwili grodzić działkę, za chwilę budowa na całego, więc zamówiliśmy 30 ton piasku. Facet przywiózł piasek, zapłaciliśmy za 30 ton, odjechał. I teraz pytanie: SKĄD mam wiedzieć, że to jest naprawdę 30 ton, a nie np. 15 i że nie zostałam oszukana?! Czy ktoś mógłby mi podać jakieś wskazówki - np.: na taki typ ciężarówki wchodzi średnio tyle ,a na taki tyle, itd. No chyba, że jest jakiś inny sposób ? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr Jan 29.08.2003 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2003 To zależy od typu ciężarówki. Każda ma swoja pojemność. Najlepiej jak to będzie napełniona "z czubkiem". Ale przeważnie oni nie oszukują (najwyżej troszeczkę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Metal 29.08.2003 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2003 No Kamazem to 30-stu ton nie przywiozą, a jedynie coś koło 12-stu. 30 ton to już musi być wywrotka na naczepie i musi być widać "czubek" . Tak naprawdę to oni sami często nie wiedzą ile przywieźli, bo w piaskowni odmierza się na łyżki ładowarki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.08.2003 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2003 Na "Tatrę" wchodzi 16 ton zgodnie z przepisami i 20 z czubkiem.A co do odmierzania na łyżki w piaskowni to porządne firmy mają wagę w łyżce i stąd wiedzą ile sypać. (lukabuka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 29.08.2003 21:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2003 Szukam i szukam tego wątku w Wymianie Doświadczeń.......... .........i znajduję go w końcu w Poradni Psychologicznej ! Czy ja go naprawdę tu założyłam , czy sam tu przywędrował? Mniejsza z tym - dzięki Wszystkim za cenne podpowiedzi i czekam na ciąg dalszy ! Hmmm, a teraz smutna prawda... Z tego co piszecie wynika, że zostałam jednak okantowana - ciężarówka nazywała się MAN (?) i żadnej naczepy nie miała... Miałam chyba intuicję, że ten wątek założyłam... I może faktycznie Poradnia Psychologiczna to dobre miejsce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 30.08.2003 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2003 Tylko cholera człowieka bierze, że zlecając coś innej osobie, musi ją na każdym kroku kontrolować! Gdzie etos rzemieślnika? Ale, ale, czy "wozak" to rzemieślnik ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Metal 01.09.2003 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2003 Ella, jeżeli był to duży, czteroosiowy MAN, to może nie tak bradzo Cię oszwabili, bo na taką ciężarówkę napewno wchodzi dużo więcej niż na Tatrę, ale ile - nie wiem A co do odmierzania na łyżki w piaskowni to porządne firmy mają wagę w łyżce i stąd wiedzą ile sypać. (lukabuka) Chyba, że tak. Na to nie wpadłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 01.09.2003 12:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2003 Metal, dzięki, troszkę mi poprawiłeś humorek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.