Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Powiem wam ze dziś mialem okazje porownac jak grzeje slonko przez 2 szyby.Czuję intensywnie jak temperatura nawala...U siebie mam 3 okna 150x150 od poludnia i calyczas sie zastanawiam jak inni pisza jak to im slonce pieknie nagrzalo pomieszczenie a u mnie jakoś nie bardzo.Mam 3 szyby

 

heh:) te trzy szyby w oknach to teraz juz raczej taki standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No nie tylko. Trochę tego ciepła jednak chałupa wchłonęła. Teraz po nocy bez grzania mam 21,3. Niestety, dzisiaj pochmurno, CO dzisiaj znowu ruszy.

Albo przepalę w kominku :)

 

Ja mialem rano w salonie 22,5, taka zaleta duzych okien i akumulacji mimo, iz wczoraj po poludniu zaslony juz zasloniete.

 

u mnie wlasnie mija 2 tygodnie od wylaczenia podlogowki, i Co Pyxis mowisz, ze podloga dalej trzyma cieplo z przed 2 tygodni ? :)

 

Przez ostatnie 14 dni zuzylem 20 KWh z klimy na CO :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uważam że ostatnie wyliczenia mojego copu na poziomie 2 wynikało z niedoczytania treści - każdemu z nas to się zdarza ito nie problem , absolutnie nie zakładam że to było celowe.

zgodzę się że u mnie cop wynosi 2 ale pod warunkiem- że w domach podobnych do mojego , ale grzanych kablami całkowite zużycie na cały dom nie przekroczy 7000kwh/rok /własciwie powinno być 6500kwh /rok .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Im lepiej zaizolowany dom, tym ten COP będzie mniejszy.

Albo inaczej, będzie marginalizowany.

Nie ma i nie będzie czegoś takiego jak COP domu,jest to bezsensowne i bzdurne sformuowanie.

Jest stosunek zużycia energii na ogrzewanie do pozostałego prądu w domu.Oczywiście,że im dom będzie zużywał mniej energii na ogrzewanie tym ten stosunek będzie mniejszy.

Dajmy na to w pasywnym 100m2 zużycie energii na ogrzewanie to 1500kWh a zużycie ogólnego prądu w domu to 4600kWh i co z tego wynika ?

Ano wg niektórych,że w pasywnym idiotyczny COP domu wyniósł 4600/1500=3,06

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma i nie będzie czegoś takiego jak COP domu,jest to bezsensowne i bzdurne sformuowanie.

Jest stosunek zużycia energii na ogrzewanie do pozostałego prądu w domu.Oczywiście,że im dom będzie zużywał mniej energii na ogrzewanie tym ten stosunek będzie mniejszy.

Dajmy na to w pasywnym 100m2 zużycie energii na ogrzewanie to 1500kWh a zużycie ogólnego prądu w domu to 4600kWh i co z tego wynika ?

Ano wg niektórych,że w pasywnym idiotyczny COP domu wyniósł 4600/1500=3,06

 

Nie o to idzie.

Idzie o to, że grzejąc CO pompą ciepła, idąc w kierunku domu pasywnego, zmniejsza nam się zużycie kWh aż dochodzimy do punktu 0. W ten sposób możemy też przyjąć jakąś minimalną ilość kWh, które musi zużyć nasza PC w naszym domu, żeby w ogóle się w nią pchać. Jeżeli przekroczymy tą granice nie ma sensu instalacji PC.

Z CWU jest podobna sytuacja. Im mniej zużywasz, tym mniejszy sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajmy na to w pasywnym 100m2 zużycie energii na ogrzewanie to 1500kWh a zużycie ogólnego prądu w domu to 4600kWh i co z tego wynika ?

Ano wg niektórych,że w pasywnym idiotyczny COP domu wyniósł 4600/1500=3,06

 

Nie, nie. To nie tak sie "liczy".

Masz dom A gdzies w Polsce o jakims dociepleniu, jakiejs powierzchni mniej lub bardziej energooszczedny gdzie mieszka iles osob (nie wazne ile) z PCi .

Masz drugi dom B gdzies w Polsce o jakims czesto niezlym dociepleniu jakiejs tam niewielkiej w sumie powierzchni (bo kablami sie duzego nie grzeje) gdzie mieszka iles tam osob zuzywajacych ~15l CWU/prysznic.

Dom A zuzywa w roku 6k kWh. Dom B zuzywa w rok 12k kWh.

Teraz "liczymy": B/A=....... 2. Koorwa wyszlo cos! Nawet jednostka bezywmiarowa jak dla COP! Uraaaa! :D

 

To nic, ze inne domy, inni mieszkancy, inny region kraju. "Cos" wyszlo i trzeba sie tego trzymac, bo inaczej moze sie okazac, ze dalem doopy instalujac kabelki w podlodze. Jak "COP dla domu=2" to tylko poldupek dalem. ;)

Jak taki kablarz przestanie uzywac sprzetow AGD i za czesto nie bedzie sie myl, to moze sejsc z "COP dla domu" nawet to wartosci 1,7. Wtedy jedna tutaj obsika rajstopy ze szczescia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Nie o to idzie.

Idzie o to, że grzejąc CO pompą ciepła, idąc w kierunku domu pasywnego, zmniejsza nam się zużycie kWh aż dochodzimy do punktu 0. W ten sposób możemy też przyjąć jakąś minimalną ilość kWh, które musi zużyć nasza PC w naszym domu, żeby w ogóle się w nią pchać. Jeżeli przekroczymy tą granice nie ma sensu instalacji PC.

Z CWU jest podobna sytuacja. Im mniej zużywasz, tym mniejszy sens.

Wszystko zależy od ceny pompy,bo pompa ciepła ma i będzie miała zawsze sens,zawsze ponieważ przez swój COP będzie zużywała mniej energii na ogrzewanie i na cwu,niezależnie od tego ile zużyjemy prądu na cele bytowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od ceny pompy,bo pompa ciepła ma i będzie miała zawsze sens,zawsze ponieważ przez swój COP będzie zużywała mniej energii na ogrzewanie i na cwu,niezależnie od tego ile zużyjemy prądu na cele bytowe.

 

Zawsze? Jak tania musiała by być PC do domu pasywnego dla jednej osoby, która kąpie się na mieście? Nawet jakby była za darmo trzeba by było się zastanowić nad sensem komplikowania instalacji.

 

Kiedyś kolega zaproponował mi za darmo solary (za przysługę), odmówiłem. Nie widziałem ekonomicznego sensu instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie tylko. Trochę tego ciepła jednak chałupa wchłonęła. Teraz po nocy bez grzania mam 21,3. Niestety, dzisiaj pochmurno, CO dzisiaj znowu ruszy.

Albo przepalę w kominku :)

no jak to...?

miałeś ponad 25* i już wystygło ...:D

sam widzisz że to tylko rozgrzane powietrze, w nocy temperatura zrównała się z przegrodami... ( mają w okolicy tych 21*...)

aby na stałe podnieść temperaturę wewnętrzną trzeba w przeciągu doby gromadzić więcej energii niż wynoszą straty , takie sytuacje występują przeważnie podczas dłuższych upałów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jak to...?

miałeś ponad 25* i już wystygło ...:D

sam widzisz że to tylko rozgrzane powietrze, w nocy temperatura zrównała się z przegrodami... ( mają w okolicy tych 21*...)

aby na stałe podnieść temperaturę wewnętrzną trzeba w przeciągu doby gromadzić więcej energii niż wynoszą straty , takie sytuacje występują przeważnie podczas dłuższych upałów...

 

Ale ja nie mówię że nie. Jednak gdyby nie te zyski w dzień, to temperatura z normalnych 21-22 stopni spadła by mi poniżej 20.

Myślisz że części tej temperatury nie przyjęły ściany, podłoga, graty w domu? Jestem absolutnie pewien, że tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jasiek snuje "wnioski" po 1 dniu (slownie: jednym dniu) grzania farelka. Na pewno duza wage ma fakt, ze mieszka juz 10 lat. :D

"miszczu"...

właśnie te lata obserwacji i notatek utwierdziły mnie w słuszności tego co napisałem, jakoś do tej pory w żadnych warunkach nie doszło do sytuacji aby w ciągu jednej doby był skok kilkudziesięciu procent w zużyciu energii bez spadku temperatury powietrza wewnątrz ...

zgodze się ze na dłuższą metę te różnice się zmniejszą bo te niedobory energii trzeba jakoś uzupełnić ale przy dużej huśtawce temperatur jak to ma miejsce obecnie takie rozwiązanie ( nadmuch... )pozwala zaoszczędzić trochę energii ...

 

zamiast akumulować w nocy na zapas lepiej podtrzymać to co jest dawkując na bieżąco małymi impulsami ...:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie mówię że nie. Jednak gdyby nie te zyski w dzień, to temperatura z normalnych 21-22 stopni spadła by mi poniżej 20.

Myślisz że części tej temperatury nie przyjęły ściany, podłoga, graty w domu? Jestem absolutnie pewien, że tak.

a czy ja gdzieś twierdziłem że nie ...?

tyle że jak na razie ( pora roku...) są to za małe ilości energii aby przegrzać pomieszczenia...

jak na razie jest równowaga strat i zysków ( w porywach ...) zwana potocznie końcem sezonu grzewczego ( jeżeli taki stan się utrzyma ...:yes: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...