Ogrzewający elektrycznością z COP=1 - WYSTĄP !!!

[miloszenko]

Wezcie pod uwage, iz osoby ktore pracuja z domu lub generalnie zawsze ktos w domu jest w ciagu dnia dostarczaja dziesiatki kWh na dobe ciepla, ktore nigdy nie pojawi sie w domu w ciagu dnia pozamykanym.

 

Dlatego tez jedynym sposobem radzenia sobie z wszedzie napierajacym goracym powietrzem oraz zyskami bytowymi jest klima.

 

Jak juz ktos nadmienial, wystarczy troche pogotowac w kuchni i juz temp leci 1,2 stopnie w gore, jak dolozymy do tego aktywne korzystanie z tarasu to chocby skaly sraly nie utrzymamy zadowalajacej temperatury w srodku.

[Liwko]

 

 

 

Tu sie szybko znajda tacy ktorzy Ci "udowodnia", ze to zbedne. Tam nic nie moze sie zalegnac. WM nie czyszcza, zasobnika CWU na legionelle nie przegrzewaja, to po kiego grzyba (nomen omen) zawracac sobie glowe klima.

 

Są tu też tacy, którzy nie rozróżniają wentylacji od klimatyzacji.

[Pyxis]

Są tu też tacy, którzy nie rozróżniają wentylacji od klimatyzacji.

 

"Uderz w stol...."

[Lobo_M]

Super, ze przybywa nam kolejna osoba praktykujaca komfort przez caly rok nie udajaca, ze fala upalow jego domu nie dotyczy ( a jest tutaj takich wielu).

 

Bedziesz mogl dodatkowo na wlasnej skorze zobaczyc o ile taniej bedzie utrzymac komfort w okresie grzewczym, chociaz pewnie i tak tych z prawdziwa PC nigdy nie przekonamy

 

Podzielam opinie, iz wkroczenie do pomieszczen schlodzonych klima, kiedy na zewnatrz od nastu dni 30 stopni jest wrazaniem wyjatkowym

 

Klima w domu poki co jest tak malo popularna jak 10 lat temu reku, ale jej zalozenie daje jeszcze wieksza roznice w komforcie.

 

P.S. Moj rejestrator temperatury odnotowuje dzis 38 dzien z temperatura powyzej 30 stopni, jesli za upal przyjac stopni 27 to tych dni bylo juz ponad 50...

Pierwsze dwa okresy letnie była jeszcze w domu wilgoć i pogoda jak przystało na klimat umiarkowany tzn mokre lato. W zeszlym roku, a szczegolnie w tym gdzie lato przypomina to w Hiszpanii czy Włoszech, gdzieod czerwca dni z deszczem można policzyć na palcach jednaj reki, a za dzien zimny uznaje sie taki jak dzisiaj 25*C, to komfort przebywania jest tylko w starych kamienicach i kosciolach, ale to juz tez sporadycznie. To ze ktos ma w salonie 26 a nie jak ja mialem 28 to nie znaczy ze ma komfortowo, bo 90% ludzi ma poddasze uzytkowe i oknami polaciowymi, ile tam macie stopni??? Wiekszosc na tych poddaszach ma sypialnie, moge tylko wspolczuc.

Wczoraj byl kolejny dzien kiedy dziekowalem sobie za to ze zdecydowalem sie na klime - 37*C, a w salonie 24:-)

Wezcie pod uwage, iz osoby ktore pracuja z domu lub generalnie zawsze ktos w domu jest w ciagu dnia dostarczaja dziesiatki kWh na dobe ciepla, ktore nigdy nie pojawi sie w domu w ciagu dnia pozamykanym.

 

Dlatego tez jedynym sposobem radzenia sobie z wszedzie napierajacym goracym powietrzem oraz zyskami bytowymi jest klima.

 

Jak juz ktos nadmienial, wystarczy troche pogotowac w kuchni i juz temp leci 1,2 stopnie w gore, jak dolozymy do tego aktywne korzystanie z tarasu to chocby skaly sraly nie utrzymamy zadowalajacej temperatury w srodku.

Dokladnie jak piszesz, u mnie odczerwca jest pelna chata, doszedl jeden lokator, 2h gotowanie/pieczenie w kuchni i w calym domu czuc skutki.

To kto co ma w domu totalnie mi zwisa, ale jak slucham o komforcie w to lato bez klimy to mi sie smiac chce... No ale do kiszenia ogora warunki jak znalazl.

Nawet stare komunistyczne klocki moich rodzicow i tesciow, poddały się tegorocznym upałom.

[Pyxis]

Wczoraj byl kolejny dzien kiedy dziekowalem sobie za to ze zdecydowalem sie na klime - 37*C, a w salonie 24:-)

 

No dobra. Salon to salon a nie caly dom. Ja na poddaszu musialem dac po klimie na pomieszczenie. Jak osiagasz chlod i komfort w calym domu chlodzac jedna jednostka salon?

[miloszenko]

No dobra. Salon to salon a nie caly dom. Ja na poddaszu musialem dac po klimie na pomieszczenie. Jak osiagasz chlod i komfort w calym domu chlodzac jedna jednostka salon?

 

1 jednostka daje sobie spokojnie rade nawet z najdalszym zakatkiem na tym samym pietrze.

[dlt7]

1 jednostka daje sobie spokojnie rade nawet z najdalszym zakatkiem na tym samym pietrze.

Tylko trzeba wentylować a nie wietrzyć

[Pyxis]

1 jednostka daje sobie spokojnie rade nawet z najdalszym zakatkiem na tym samym pietrze.

 

Na tym samym pietrze komina jak rozumiem.

 

Tylko trzeba wentylować a nie wietrzyć

 

WM dobra na wszystko widze. Pewnie na hemoroidy tez pomaga.

[orko]

U mnie na poddaszu 5 okien dachowych temperatura 24.5-25oC. Na parterze 23oC

Ale: markizy na oknach dachowych w dzień. Okno tarasowe przysłonięte żaglem oraz dużą markizą.

Całą noc okna otwarte na poddaszu.

WM sobie pyka tak jak zimą - i tak nie da rady nic zmienić!

Byłby prawie komfort, ale od czasu do czasu nocą słychać autostradę.

Na razie przyzwyczajamy się.

[Pyxis]

Dzisiaj to ja tez mam na poddaszu bez wlaczonej klimy 25,6*C. W kuchni 24*C a w salonie teraz prawie 24,8*C, ale to sa temperatury z teraz, z dzisiaj, z dnia sredno pochmurnego i z temperatura na zewnatrz 25*C.

 

Nie mow mi tylko prosze, ze masz na parterze bez klimy 23*C jak na zewnatrz jest przez 3 dni z rzedu 31-33*C. Jesli masz takie odczyty, to szybko zmien termometr.

[orko]

...

Jak na razie u mnie temperatura na parterze nie przekroczyła 23oC (dokładniej w kuchni bywa 24 i koło telewizora również) na piętrze temperatura nie przekroczyła 25oC. Na ogół jest w pobliżu 24. Nad ranem nawet 23.

Ale to pewnie wina lata, które jest w tym roku łaskawe dla mojej chałupy:)

To ile jest w dzień nie ma dużego znaczenia o ile w nocy jest np. 19 ( a bywało i 16)

Mam też kuchenkę gazową, która generuje jakieś 50% zbędnego ciepła, ale i tak dom daje radę bez klimy!

Edytowane 4 Sierpnia 2014 przez orko

[orko]

Nie wszystko jest różowe rzecz jasna:

Wilgotność sięga u mnie 70% a bywało i 80%.

Ciężko z tym coś zrobić gdy na zewnątrz jest podobnie.

[Pyxis]

Ja mieszkam na Dolnym Slasku i sie potwierdza, ze to jest najcieplejszy region kraju. Tego roku upaly naprawde moga sie znudzic. Cale lato. Nie mam mowy, bez klimy gdzies poza piwnica utrzymalo sie ~23*C. Chocby skaly sraly, a mury pekaly.

 

Moze ty gdzies z 3miasta jestes?

[Wivaldi]

Nie wszystko jest różowe rzecz jasna:

Wilgotność sięga u mnie 70% a bywało i 80%.

Ciężko z tym coś zrobić gdy na zewnątrz jest podobnie.

 

Na takie temperatury i wilgotność wewnątrz domu wytłumaczenie jest tylko jedno: dom jest zakopany w ziemi.

[compi]

Lub stoi w lesie. U mnie jeszcze niedawno nie chciało spaść poniżej 60%. Ostatni tydzień to ponad 50%.

[pyton79]

Może poprostu dom pierwszy sezon grzany?

Jak mokry to czuć chłodem az miło tak miałem w zeszłe lato...

[miloszenko]

Jak na razie u mnie temperatura na parterze nie przekroczyła 23oC (dokładniej w kuchni bywa 24 i koło telewizora również) na piętrze temperatura nie przekroczyła 25oC. Na ogół jest w pobliżu 24. Nad ranem nawet 23.

Ale to pewnie wina lata, które jest w tym roku łaskawe dla mojej chałupy:)

To ile jest w dzień nie ma dużego znaczenia o ile w nocy jest np. 19 ( a bywało i 16)

Mam też kuchenkę gazową, która generuje jakieś 50% zbędnego ciepła, ale i tak dom daje radę bez klimy!

 

Jesli cala noc wietrzysz caly dom to sa to dziesiatki kWh mocy chlodniczej, ale tez setki owadow gotowych zjesc czlowieka zywcem

 

Podaj temp z godz 18, 20, 22, 4 rano bedzie wiadomo cos wiecej. Generalnie przy temp. powyzej 25 stopni zyski bytowe ciagna juz temperature w domu, a co dopiero jak jest powyzej 30...

[miloszenko]

Nie wszystko jest różowe rzecz jasna:

Wilgotność sięga u mnie 70% a bywało i 80%.

Ciężko z tym coś zrobić gdy na zewnątrz jest podobnie.

 

Wez moze inny higrometr/termometr bo ten moze i temperature i wilgotnosc przeklamywac.

 

Ja sie mocno zdziwilem sprawdzajac nawet te nie najtansze urzadzenia miernikiem kalibrowanym....

 

No i z taka "rzeczywista" wilgotnoscia po dluzszym czasie to naprawde mozesz juz nie mieszkac sam z rodzina, tylko miec cale sciany kolorowych kolegow

[RK1719508166]

to mój 2 pełny sezon letni - dom na 99% wysuszony wiec nie sadze by u mnie ten argument miał znaczenie

w poprzednim sezonie GGWC nie działało cały czas (padła pompka)

 

3 sierpnia o 14:20 zrobiłem fotkę z sterownika WM i GGWC

temperatura na zewnątrz w cieniu (elewacja północna) 29*C

temperatura od dachem (czerpnia) 49*C

temperatura w centralnej części domu na paterze 24,9*C (o 21 było już 24,1 - w dzień chodził piekarnik)

powietrze za GGWC na 18,8

nawiew 20,8

wywiew 25,0

wyrzutnia 22,8 - tu widać "dziurawy byass"

 

dodam że dziecko ma 2 lata i w domu ciągle są 2-4 osób - nie zasuwamy rolet i nie wychodzimy o 7 i wracamy o 17

 

na szczęście nie mam sypialni na poddaszu

w tym sezonie obejdzie się bez klimy

 

zobaczymy jak będzie w 3 sezonie ... może rura mi mięknie ?

[pyton79]

to mój 2 pełny sezon letni - dom na 99% wysuszony wiec nie sadze by u mnie ten argument miał znaczenie

w poprzednim sezonie GGWC nie działało cały czas (padła pompka)

 

3 sierpnia o 14:20 zrobiłem fotkę z sterownika WM i GGWC

temperatura na zewnątrz w cieniu (elewacja północna) 29*C

temperatura od dachem (czerpnia) 49*C

temperatura w centralnej części domu na paterze 24,9*C (o 21 było już 24,1 - w dzień chodził piekarnik)

powietrze za GGWC na 18,8

nawiew 20,8

wywiew 25,0

wyrzutnia 22,8 - tu widać "dziurawy byass"

 

dodam że dziecko ma 2 lata i w domu ciągle są 2-4 osób - nie zasuwamy rolet i nie wychodzimy o 7 i wracamy o 17

 

na szczęście nie mam sypialni na poddaszu

w tym sezonie obejdzie się bez klimy

 

zobaczymy jak będzie w 3 sezonie ... może rura mi mięknie ?

Myślę ze sporo osób zdecyduję się i zamontuję klimę na lato a na okresy wiosna,jesień posłuży do dogrzewania pomieszczeń.

Piszę tu o osobach grzejących pradem kablami czyt też rureczkami.

Nawet dom z silikatów z takim ociepleniem jak u Ciebie musi poddać się upałom a ggwc niestety na wiele nie zdziała....

Edytowane 5 Sierpnia 2014 przez pyton79