Pyxis 01.10.2014 05:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 czyli dobrze, jak się włączy czyli niedobrze, jak się włączy Czyzby zaczynalo to do Ciebie docierac? Nie wierze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 01.10.2014 05:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 mam pytanie do kablarzy.. ma ktoś czujnik w posadzce pomiędzy kablami i powietrza? chodzi mi o to jakie są różnice temperatur w wylewce i powietrza.. A dlaczego ktos z kablarzy? To jakis rodzaj magii jest? Roznica temperatur zalezna jest od domu i temperatury zewnetrznej (w uproszczeniu). U mnie wynosi od 0K przy koncowce postoju w drogim pradzie do nawet 5-6K w mrozy, tuz po zakonczeniu cyklu grzania. To sie caly czas zmienia. Jesli ktos grzeje w "plaskiej" taryfie, to te roznice beda mniejsze, ale tez zalezne dla danego obiektu od temperatury (warunkow) na zewnatrz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hippek 01.10.2014 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 (edytowane) . Czyzby zaczynalo to do Ciebie docierac? Nie wierze! Normalnie w swiecie nic nie rozumiesz - ale przyzwyczailismy się już Przeczytaj po trzykroc, zanim sie dorwiesz do klawiatury. Edytowane 1 Października 2014 przez Hippek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budowlany_laik 01.10.2014 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 Nic nie wnosząca moja statystyka całkowitego zużycia energii el. 30-09-2013 do 30-09-2014: I 1452 kWh * 0,7266 zł/brutto (ENEA + DUON) II 6570 kWh * 0,2242 zł/brutto I + II = 8022 kWh A jak wyglądają stawki w tym momencie? Też 0,7266 i 0,2242? Możesz coś więcej napisać o umowie z DUONem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hippek 01.10.2014 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 (edytowane) Możesz coś więcej napisać o umowie z DUONem? "na miescie" mówią, ze mają 110% prądu w prądzie grzejesz już czy dalej siedzisz przy zaciągniętych roletach? Edytowane 1 Października 2014 przez Hippek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budowlany_laik 01.10.2014 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 Jeszcze nie grzeję, powyżej 23*C cały czas. Pewnie tak szkodzi mi akumulacja. A rolety, faktycznie, nieraz opuszczam w ciągu dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hippek 01.10.2014 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 Jeszcze nie grzeję, powyżej 23*C cały czas. Pewnie tak szkodzi mi akumulacja. A rolety, faktycznie, nieraz opuszczam w ciągu dnia. 23stC... czyli nie wypuszczasz wody z wanny, zanim nie wystygnie ...albo posadowiłeś dom na wulkanie, co tłumaczy tez inne zjawiska - ale o tym sza:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qubic 01.10.2014 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 Nic nie wnosząca moja statystyka całkowitego zużycia energii el. 30-09-2013 do 30-09-2014: I 1452 kWh * 0,7266 zł/brutto (ENEA + DUON) II 6570 kWh * 0,2242 zł/brutto I + II = 8022 kWh Ile poszło na ogrzewanie a w szczególności ile ci zużyło piętro? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 01.10.2014 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 byłam na targach źródeł energii odnawialnej....budowałam swoją chałupkę ponad 5 lat temu, wiele się od tego czasu zmieniło. coraz intensywniej myślę o innym kierunku działań - nie oszczędzania energii, bo po co, skoro oszczędzanie jest bardzo drogie i niekomfortowe, a energii w naturze są nieprzebrane zasoby. nie oszczędzanie miałoby polegać na tanim produkowaniu dużych ilości energii bez szkody dla środowiska. mam parterówkę, więc duży kawał dachu skierowany ku słońcu.....działka tez spora. myślę, ze za rok-dwa wprowadzę to myślenie w życie. wiem, że słońce latem itd., ale jest mowa o regulacjach prawnych dla prosumentów - energetyka odda mi zimą, to co ja jej przekażę latem. poza tym latem też prądu potrzebuję dużo - np. nawadnianie, woda w basenie, częstsze kąpiele, klimatyzacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszenko 01.10.2014 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 byłam na targach źródeł energii odnawialnej....budowałam swoją chałupkę ponad 5 lat temu, wiele się od tego czasu zmieniło. coraz intensywniej myślę o innym kierunku działań - nie oszczędzania energii, bo po co, skoro oszczędzanie jest bardzo drogie i niekomfortowe, a energii w naturze są nieprzebrane zasoby. nie oszczędzanie miałoby polegać na tanim produkowaniu dużych ilości energii bez szkody dla środowiska. mam parterówkę, więc duży kawał dachu skierowany ku słońcu.....działka tez spora. myślę, ze za rok-dwa wprowadzę to myślenie w życie. wiem, że słońce latem itd., ale jest mowa o regulacjach prawnych dla prosumentów - energetyka odda mi zimą, to co ja jej przekażę latem. poza tym latem też prądu potrzebuję dużo - np. nawadnianie, woda w basenie, częstsze kąpiele, klimatyzacja. Madrze prawisz Powoli dochodzimy do sytuacji, gdzie coraz wiecej nowych domow zuzywa dosc malo energii zaorowno na CO/CWU jak i na potrzeby bytowe. Za chwile bedzie konieczna porzadna modernizacja sieci energetycznych, a dodatkowo sytuacja na rynku wegla tez nieciekawa. W zwiazku z tym media beda drozec, to jest nieuchronne, a do zera ze zuzyciem zejsc sie nie da. Tak wiec pozostaje psorbowac zapewnic sobie tyle energii we wlasnym zakresie na ile to bedzie mozliwe finansowo, wtedy mozna nie tyle zero potrzebowac ale zuzycie i zyski sloneczne bilansowac na zero. W takiej sytuacji nie bedzie juz mialo znaczenia jaie potrzeby byly, jaki cieply dom, itd, wtedy mamy spokoj (doopoki ktos nie opodatkuje solarow:P ). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budowlany_laik 01.10.2014 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 A może mnie ktoś przekonać obliczeniami, że montaż fotovoltaiki jest w stanie zarobić na siebie w ciągu np. 10 lat? Bo generalnie targi służą sprzedawaniu... Świadomie zrezygnowałem z solarów (nawet z dotacją gminy), bo mi się to nie opłacało z prostych obliczeń. Podobnie policzyłem sens (bezsens) budowy zbiorników do gromadzenia deszczówki. Pana Hippka prosimy o powstrzymanie się od komentarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 01.10.2014 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 (edytowane) z moich obliczeń, bardzo pobieżnych zresztą, wyszło 7 lat. pewnie dlatego, ze mam spore zużycie latem (dużej mocy pompy nawadniające plantację). wszystko w domu na prąd. ogniwa polskiego producenta (jest polskich producentów już podobno sześciu! to się jakoś podejrzanie szybko rozwija)przekonywać nie będę, bo sama jeszcze jestem w zwątpieniu. ale nie chcę czegoś przespać....świat się zmienia. wieczne oszczędzanie i izolowanie w czasach, gdy wszystko można zamienić w prąd wcale mi się nie podoba.pisząc solary masz na myśli kolektory czy ogniwa? Edytowane 1 Października 2014 przez Zielony ogród Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszenko 01.10.2014 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 A może mnie ktoś przekonać obliczeniami, że montaż fotovoltaiki jest w stanie zarobić na siebie w ciągu np. 10 lat? Bo generalnie targi służą sprzedawaniu... Wszystkie obliczenia maja sens dopoki rynki zachowuja sie w miare przewidywalnie. Nieprzewidziany wzrost energii wywraca wszystko do gory nogami. Na pewno do kopaln bedziemy jeszcze dlugo doplacac wszyscy. Na pewno energetyka odbije sobie na nas koszty modernizacji sieci. Jesli dzisiaj budujac dom mozna dolozyc z 20 tys i miec prad za darmo (czy raczej bilans kwotowy na zero) to warto sie nad tym zastanowic. Wystarczy w takim Krakowie kupic dzialke 1 ar mniejsza, albo przy budowie poswiecic kilka dni i zrobic cos samemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budowlany_laik 01.10.2014 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 Zielony ogród, jeśli możesz, to wrzuć te obliczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hippek 01.10.2014 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 Świadomie zrezygnowałem z solarów (nawet z dotacją gminy), bo mi się to nie opłacało z prostych obliczeń. Podobnie policzyłem sens (bezsens) budowy zbiorników do gromadzenia deszczówki. Pana Hippka prosimy o powstrzymanie się od komentarzy. ha! bo juz wiesz, co napiszę o deszczówce to wolny kraj, panie laiku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 01.10.2014 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 z 1 kW zainstalowanego możemy uzyskać 950 kWh rocznie - taka jest teoria. sprawność instalacji maleje bardzo wolno, około 0,7% rocznie. nie ma tu żadnych wymian glikolu itp., dopiero po 25 latach ogniwa należałoby wymienić na nowe (sprawność poniżej 80% - no i wiadomo, będą nowe technologie). z gwarancjami bywa różnie, najkrótsza z jaką się spotkałam to 7 lat.internet podaje ogólnikowo, że koszt instalacji 1 kWh to 6-8 tysięcy zł. polski producent podał mi nawet kwotę 3 650 za kWh - róznica ogromna. mowa oczywiście o całym zestawie, ale bez kosztów instalacji. instalatora mam w swoim mieście. przy tych danych każdy sobie policzy okres zwrotu znając swoje zużycie. przy mikroinstalacjach (do 40 kW) podobno energetyka musi nas zbilansować - nie płaci za energie otrzymaną latem, ale za to musi nam ją oddać np. zimą. akurat to musze jeszcze sprawdzić - czy to faktycznie funkcjonuje.no i czekam na jakieś programy pomocowe, dofinansowania - może się doczekam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszenko 01.10.2014 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 Zielony ogród, jeśli możesz, to wrzuć te obliczenia. A co to liczyc? Jesli mialbys z 2 kWp na dachu, moglbys juz od paru lat zasilac klime z opcja grzania, w dni sloneczne chodzi za free, poza nimi z COP z 3. Dzisiaj mozna kupic taka juz z COP 5, kto wie za rok, dwa moze Daikin potanieje i COP 7 bedzie dostepny w rozsadnej cenie:) W kazdy dzien sloneczny zuzycie na cele bytowe mozna ograniczyc do zera. W dzien pochmurny bedzie niewiele energii, ale na prace klimy na min. by starczylo. Jesli wszystkim wychodzi z obliczen 10 czy wiecej lat, to przy powyzszych urzadzeniach mozna ten zwrot dzielic na pol. Poza tym kazdy wzrost ceny kWh uzasadnia taka inwestycje, i doi wszystkich, ktorzy poszli inna droga. Co z tego, iz ktos ma PC obnizajaca zuzycie, jesli koszt pradu bytowego bedzie 4-5 krotnie wyzszy od rachunku za CO/CWU? On juz nic z tym nie zrobi, a ten co ma ogniwa sie tym nie musi przejmowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszenko 01.10.2014 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 no i czekam na jakieś programy pomocowe, dofinansowania - może się doczekam:) Juz to daje program prosument - 40% dofinansowania. Kolega RWXW juz taka instalacje ma (nie bral dofinansowania ale ma instalacje on-grid - nadmiar tego co nie zuzyjesz oddajesz do sieci za 16 czy 18 gr/kWh). Zeby sie bilansowalo, trzebaby zuzywac ile sie tylko da i oddawac 3 razy wiecej niz sie zuzylo, wtedy jest szansa, ze kwotowo zuzyjemy za tyle, ile pozniej odda dostawca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 01.10.2014 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 program prosument - czy to za pośrednictwem np. gminy, czy sama mogę wystąpić? i czy to tylko kredyty, czy mogę zapłacić z własnych pieniędzy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 01.10.2014 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2014 program prosument - czy to za pośrednictwem np. gminy, czy sama mogę wystąpić? i czy to tylko kredyty, czy mogę zapłacić z własnych pieniędzy? Jeżeli będzie kredyt niskooprocentowany, to tylko kredyt! Zamiast wydawać 40-50tyś, wolę przez X lat płacić dokładnie tyle ile teraz płacę, ale zamiast do Enei to do banku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.