Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Marcinie, napisz mi proszę jak za 18tyś. ocieplić mój dom by grzać prądem za 700zł rocznie. Czy aż tak dużo od ciebie wymagam? Da się czy nie da się?

Liwko, skończ z tymi 700PLN-ami, ja juz powiedziałem, twój dom należy do tych które nie powinny opuścić deski kreślarskiej, mocne słowa ale dla mnie tak jest. da się zejść do kosztów za Co jak u mnie, ale że ty jesteś ewenementem na skalę FM to i tak ci nie dogodzi. Z projektami domów powinno byc jak z normami dla silników EURO 4, 5 itd, jak nie spełnia to wycofujemy i tyle! Jak wcześniej zacząłem w szwecji PCi nie jest dla tych co maja źle ocieplony dom, bo tak takich nie ma, nikt nie wybuduje domu bez min 30cm ocieplenia, tyczy sie to również pd Szwecji gdzie klimat jest jak u nas. W polsce natomiast PCi to lekarstwo na niechlujność architektów, kapryśność inwestorów i wszechobecną chęć pójścia na skróty! Ponieważ takich przypadków jest sporo to i PCi bedzie coraz więcej, ale wlace mnie to nie dziwi, skoro wzrost cen Pb i ON nie spowodował spadku zakorkowania w miastach. Polak ma za wygądna dupę, której mu się nie chce ruszyc z fotela. Dlatego też, korki jak i były tak bedą, a budowanie "wampirów energetycznych" będzie kwitło na całego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Liwko

@MarcinCatera

 

Prosze zakonczcie klotnie. Sa dwie filozofie dojcia do tego samego celu i uszanujmy to poprostu.

 

Generalna zasada jest taka, ze:

1/ nalezy obnizac stopien komplikacji ukladu

2/ nalezy dazyc do bezobslugowosci, likwidacji tzw. "czesci ruchomych", ktore generuja koszty serwisowe

3/ pieniadz pozyczony jest "drogi"

 

Jezeli kol. Liwko dysponuje zywa gotowka (nie musi brac kredytu) to moze sobie pozwolic na PCi, w przeciwnym wypadku niestety, ale ma tanio "na papierze".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą niechlujnością ekip budowlanych to masz 100% rację. Wielu architektów zatrzymało się w latach osiemdziesiątych a młodzi nie mogą się przebić. Jak 10 lat temu dawałem 12 cm steropianu na zewnątrz to kolega murarz pukał się w głowę. Na dzień dzisiejszy uważa, że 10 to i tak wyśrubowane. Ma dopiero 40 lat i już niestety taki umrze:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie Liwko i Marcinie ... pliz dajcie już spokój. Ten wątek ma 170 stron. Ja poświęciłem tydzień na dokładne przeczytanie go od dechy do dechy. Wiecie co zrobi czytelnik który chce grzać prądem i tutaj trafi po tygodniu czytania, co o Was pomyśli?

 

Szanuję każdego z Was i rady każdego z Was cenie i wybieram to co według mnie jest dla mnie najlepsze. Najciekawsze jest to, że OBAJ MACIE RACJĘ, a zaraz się tak najeżycie, że będziecie się obrzucać gównem ;-)

 

Jeden drugiego obwinia, że ma projekt do dupy. Liwko nie ma do dupy bo zużył prądu tyle co Marcin a za te 18 tys ma dom jaki mu się podobał, z dużymi oknami funkcjonalnym wnętrzem itp. Tak chciał i ma. Co z tego, że dał za to 18 tys??? Pewnie jakby policzyć ile zaoszczędził na montażu okien w warstwie ocieplenia i innych bajerach Marcina to wyszło by na to samo. Nie ma wiatrołapu - nie musi wrzeszczeć na dzieciaki - zamknijcie mi ten wiatrołap bo to dodatkowe 5kW na dobę prądu! Jak ma ochotę z żoną (albo sąsiadką) wpaść do wanny ze świecami to może lać wodę całą noc, żeby była ciepła i nie myśli o rachunku. Nie musi odpowiadać na pytania sąsiadów dlaczego zamurowali ci okna od strony ulicy? Może sobie otworzyć zimą drzwi do domu i powdychać mroźne powietrze nawet z pół godziny

 

ALE

 

będzie musiał może za 20 lat kupić nową pompę - pewnie 10 tys pójdzie znów w błoto, pompa może się zepsuć wcześniej - będą koszty, pewnie wydaje kasę na serwisowanie tej pompy

 

A Marcin, ma zajebiście urządzony dom, jest naprawdę przepiękny wbrew opiniom Liwko. Nic mu się do końca życia nie zepsuje i nie będzie musiał wydać ani grosza na system grzewczy. Zaoszczędzoną kasę wyda sobie na co chce (może na tę wodę w wannie z żoną właśnie)

 

ALE

 

Nie wie co się stanie jeżeli prąd podrożeje o 200% i zlikwidują II taryfę (nie mówcie, że tak nie będzie bo kto myślał, że drewno zdrożeje o kilkaset procent w ciągu kilku lat!!!), jak mu pociecha podrośnie i zobaczy, że ma w d.. zamykanie drzwi od wiatrołapu to się będzie wkurzał,

 

itp itd

 

I proszę jednego i drugiego nie polemizujcie z moimi argumentami bo to są tylko przykłady a na Wasze argumenty mogę znaleźć inne.

 

Dla mnie OBAJ zrobiliście słusznie i dyskutujecie o wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Bożego Narodzenia.

 

Liwko wybrał komfort życia za trochę większą kasę.

 

Marcin oszczędność ponad wszystko przy małych kosztach inwestycyjnych.

 

A przy okazji to mi brakuje tylko tego, żeby Liwko w końcu przyznał się jak zrobił DZ za grosze i jakiego producenta ma pmpę. Bo cena jaką osiągnął jest bajeczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co ja na to poradzę że tak jest. Liczmy że u nas jest 2,5 osoby, bo ja mam pracę związana z wyjadami, ale kiedy mnie nie ma z reguły jest teściowa. jak dla mnie dom jest standardowo uzytkowany. Dokładnie to jest 4,9kWh/dobe taka jest średnia kiedy to w styczniu zamontowałem podlicznik na bojlerze. Co do danych przeciętnych/ statystycznych itd to ja podchodze z dużą rezerwą bo przeciętnie w Polsce dom zuzywa ponad 100kWh/m2/rok

Przy zużyciu 1825kWh/rok to przy zainwestowaniu w pc do cwu przy cop 3 byłoby 608kWh, czy taka inwestycja ma sens - na dzisiaj decyduje o tym koszt 1215kWh oszczędności rocznie - ze zwrotem będzie problem.

Wcześniej nie liczyłem ale zakładam też 0,3mp/miesiąc, pomyśl ile z niego było ciepła ile przyjemności a ile poszło w komin

Średnio roczne zużycie drewna to 2mpu, co jest równoznaczne z 4200kWh, przy sprawności kominka 0,7 netto ciepła dostarczone do domu 2940kWh, w komin poszło 1460 - ilość przyjemności - każdy liczy sam wg swoich wskaźników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin napisał że kominkiem grzał do 23-24oC. Zapewne w jego rozumieniu po zgaśnięciu ognia ta temperatura natychmiast gasła:). Tylko ciekawe dlaczego u mnie wystarczy przepalić w kominku w okresie przejściowym raz na dwa, trzy dni???

U mnie 2m3 drewna wysuszonego i porąbanego kosztuje 400zł więc łaskawie trzeba to do CO doliczyć.

Edytowane przez Liwko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, dajemy luz. Przynajmniej ja;)

kurt76, w końcówce nie masz racji bo te pieniądze tak czy siak bym wydał.

bitter, wiele razy to opisywałem, ale jak chcesz to wejdź na któryś z tematów o PC to jeszcze raz napiszę.

 

Podrzuć linka proszę, pewnie nie tylko ja chętnie poczytam. Wątków o PC jest milion ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi szczerze mówiąc nie chce się w okresie przejściowym palić w kominku. Chociaż z drugiej strony, to drzewo które powycinałem przed budową domu trzeba kiedyś spalić....ale co robić jak się nie chce ;)

Ja po 10 latach od budowy zainwestowałem w klimatyzację - chociaż jeszcze mam chęci do obsługi kominka, ale zabezpieczam się na zaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi szczerze mówiąc nie chce się w okresie przejściowym palić w kominku. Chociaż z drugiej strony, to drzewo które powycinałem przed budową domu trzeba kiedyś spalić....ale co robić jak się nie chce ;)

 

Kiedyś trzeba:)

Chciałem w przyszłym sezonie nieco więcej palić ale wywaliłem okap z wyciągiem, podłączyłem kominek na sztywno z rurą doprowadzającą powietrze i chcę sprawdzić jakie teraz będą wyniki. Tak więc częstsze palenie w kominku musi jeszcze poczekać:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wątki umiem znaleźć ;-) chodziło mi o konkretnie o stronę gdzie opisujesz Twoje rozwiązanie. No ale dobra przejrzę te kilkanaście stron ;-)

 

A dołączając się do wypowiedzi przedmówcy. Ja zbudowałem dom dwa lata temu. 12 cm styro było dla mnie i fachowców aż nadto i byłem dumny, że kazałem docieplić poddasze z 20 na 25cm. Dziś dopiero dowiaduje się o silikatach, o montowaniu okien w warstwie ocieplenia itp. A czytałem i czytałem forum. Mówią, że pierwszy dom buduje się marzeniami. Duży przestronny przyszłoścowy. Tyle że kasy zabrakło na wykończenie. Dom sprzedałem, zaraz się będę wyprowadzał i chcę zbudować mniejszy i już nic w nim nie zmieniać. Swoją droga nauczylo mnie to, że niekoniecznie dom buduje się do końca życia ;-) Ja mieszkałem w nim rok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie miałem na mysli tych co wybudowali, stało sie i tyle, problem lezy w tym że za mało sie dzieje w kwestii zmian toku myślenia. nadal gro projektów jest archaicznymi modyfikacjami nieudolnych mysli architektów, jedyne co robia to zmieniaja kolory elewacji żeby przyciągnąć oczy szukających. Polskie przepiy są jak zwykle złe, co z tego że wszedł wymóg certyfikatów energetycznych, skoro jest to tylko kolejny sposób na wyciągnięcie kasy od inwestora. Do mnie przyszedł starszy Pan, jak się okazało wysłany przez syna (właściciela firmy), bo on nie miał czasu. Pan zrobił zdjęcia wziął projekt i miał głęboko w d... to co ja mu mówiłem, to jakie zmiany zaszły w izolacji, o WM nie miał bladego pojęcia. jak syn wrócił z papierem na którym było Ek-120kWh/m2 to mu parsknąłem w twarz śmiechem i powiedziałem żeby sie zabrał do roboty, albo ktoś inny to zrobi. Tak właśnie wyglądają polskie zmiany w budownictwie.

 

Naszła mnie jeszcze jedna myśl, skoro mamy dwa domy, które na sezon grzewczy zużyły tyle samo en. el. załóżmy 4000kWh. Jeden ma ogrzewanie elektryczne bezpośrednie a drugi PCi. To dlaczego 100% wzrost ceny kWh dotknie tylko tego co grzeje bezpośrednio?

bitter: "Nie wie co się stanie jeżeli prąd podrożeje o 200% i zlikwidują II taryfę (nie mówcie, że tak nie będzie bo kto myślał, że drewno zdrożeje o kilkaset procent w ciągu kilku lat!!!),"

Przecież zużycie jest takie samo. Ogrzewający PCi juz tak łatwo nie dołoży ocieplenia, a juz napewno duzo drożej aniżeli zrobiłby to w czasie budowy. Bo poniesie jeszcze raz koszt kleju, siatki itd, a w czasie budowy dołozyłby tylko xcm styro. Nie zamieni również źródła ciepła, bo przecież PCi to najtańsze źródło.

natomiast ogrzewający prądem bezpośrednio, ocieplać nie musi bo zrobił to w czasie budowy, ma najdroższe źródło ciepła więc ma spore pole do popisu bo każde inne źródło będzie tańsze. nawet jak ma kable grzejne jak ja, to może zastosować PCi pow-pow.

Jedynym słusznym kierunkiem jest dążenie do domu pasywnego, energooszczędnego 3-4 litrowego.

Edytowane przez Lobo_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sie nazywa kreatywna matematyka. Przypadłość częsta dla posiadaczy PCi. OD kiedy to 4kWh kosztuje 2zł, przecież nie tylko ja posiadam G12W, ale także większość posiadaczy PCi. Po drugie straty dobowe w bojlerze to nie 4kWh/dobę a 1,5kWh. Podałem moje dobowe zużycie 5kWh/dobę, ale niech będzie 4+1,5=5,5kWh.

moje stawki za kWh 33gr: 365x5,5x0,33=662PLN

stawki Liwko 27gr/kWh: 365x5,5x0,27=542PLN

Czytaj posty, a potem komentuj, ja mam wszystko opomiarowane więc nie wciskaj mi swoich teorii, ze mnie "jelenia" nie zrobisz liczyc potrafię.

Wg moich stawek

 

Jak pisać ,żeby zrozumiał 4kWh to energia na podgrznie 100 l wody o 35 C a nie straty zbiornika.

No chyba ,że nie używasz wody tylko stoi w gotowości .

A ja nie mam prądu po 30 groszy i nie jestem w stanie zagrzać budynku jedną taryfą .Więc mam jedną taryfę.

ja przeczytałem ,że 1600 zł rocznie .Tak było napisane i do tego się odniosłem.

teraz też piszesz 5,5kwh na dobę .Ale czy to co i cwu i czy teraz czy przy dużych mrozach .

A potem wyskakujesz z kreatywną matematyką.

Ja rzeczywiście policzyłem po 50 gr i wyszło 1450, ale jak zauważyłeś odniosłem sie do 30 gr i przyjąłem 1000 zł.

Ja nie wciskam ,żadnej teorii po prostu policzyłem .Oczywiście może błądze.Przecież ty masz to na liczniku jaki sens wmawiać tobie ,że rzeczywistość jest inna niż jest.

Cieszę sie ,że mało płacisz .Też bym tak chciał .Ale coś mi nie gra bo straty muszą być

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hydrauli: Ty na początku założyłeś że zużycie na dobe to 8kWh (4 na wodę i 4 na straty) co z góry jest błędne, bo bojler zużywający 4kWh tylko na utrzymanie zadanej temp. bez jej poboru to jakiś to bubel. 8kWhx0,5plnx365dni dało Ci 1460pln. To jest liczenie błedne.

Ja faktycznie zużywam 4,9kWh/dobę, ale dla twoich potrzeb napisałem że 4kWh+1,5kWh na straty (bo w moich 4,9kWh zawierają sie straty, podlicznik tego nie rozróżnia). dlatego powinieneś odnieść faktyczne zużycie 5kWh, albo nawet to 5,5kWh do 30gr i wtedy będziesz miał wynik. Jeśli ktoś ma CO na prąd to ma II taryfę, jak juz pisałem większość posiadaczy PCi również dlatego liczenia dla 50gr to kreatywna matematyka, 4kWh strat tym bardziej.

 

po edycji:

żeby faktycznie powiedzieć jakie mam straty dobowe przy najblizszym wyjeździe w domu całej rodziny na dłużej niż dobę spisze podlicznik przed i po i wtedy bedzie wszystko jasne.

Edytowane przez Lobo_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...