Ogrzewający elektrycznością z COP=1 - WYSTĄP !!!

[Gość Arturo72]

Gdybym wdupił tyle szmalu w cudo techniki zwane to pompką ciepła to wtedy musiałbym być zadowolony i polubić 21, hehe

Wdupiles o wiele więcej kasy w komin+kocioł+kotłownie lub pralnie.

Ale mając 40st.C pod sufitem trudno się dziwić że występują trudności z liczeniem...

[Liwko]

Ciepło mam Liwek, ciepło

 

Wiem wiem, wszyscy to wiemy

[Pyxis]

Co mnie tylko dziwi że "brudasy" są tacy ciepłolubni a pompiarze, gazownicy i olejarze jakoś dziwnie wszyscy zimnolubni, hehe

 

Sprawa jest banalna. Masz jak wiekszosc weglarzy kociolek przewymiarowany pewnie jakies 250% w stosunku do zapotrzebowania domu. Palac w takim potworze masz 2 drogi: Gdzies to cieplo odbrac (dlaczego nie w domu) przynajmniej w czesci i czyscic komin 2x do roku, albo trzymac niska temperature i zajac sie przemyslowa produkcja smoly w kominie i kotle.

Ty wybrales opcje katowania organizmu wysoka temperatura. Czlowiek nie swinia do wszystkiego przywyknie.

[karoka65]

No panowie stopery włączone ?

za 36 minut tani prund

Pixio wmawiał dalej sobie że 21 czy 19 to komfort cieplny, hehe

[Wivaldi]

Ty wybrałeś opcje katowania organizmu wysoka temperatura. Człowiek nie świnia do wszystkiego przywyknie.

 

Dziwie mu się, temperatura powyżej 22 to koszmar w trampkach. Ja trzymam na piecu 42 stopnie ( to źle dla pieca) i czyszczę piec i komin częściej.

Temperatura się w domu waha od 20,5 do 22,5 stopnia. Niestety przy zero w nocy i 10 w dzień lepiej tego nie da się ogarnąć i nie ugotować.

Plus otwieranie okien.

Edytowane 17 Stycznia 2015 przez Wivaldi

[Pyxis]

No panowie stopery włączone ?

za 36 minut tani prund

Pixio wmawiał dalej sobie że 21 czy 19 to komfort cieplny, hehe

 

Jakie stopery? Chyba w uszy. Pompa sama sie wlaczy i sama wylaczy.

 

Ja akurat mam w domu nieco powyzej 22*C. Na taki pompromis z zona sie zgodzilem, ale latam w "tiszercie" i gaciach. Dla mnie idelane jest 21,5*C.

Wiem co musisz przezywac, bo jak napale w kominku to po 3-4h w salonie termometr pokazuje prawie 25*C. Przedsionek piekla.

[Pyxis]

Dziwie mu się, temperatura powyżej 22 to koszmar w trampkach. Ja trzymam na piecu 42 stopnie ( to źle dla pieca) i czyszczę piec i komin częściej.

Temperatura się w domu waha od 20,5 do 22,5 stopnia. Niestety przy zero w nocy i 10 w dzień lepiej tego nie da się ogarnąć i nie ugotować.

Plus otwieranie okien.

 

Podnies w domu do 26,5*C to bedzie latwiej.

[karoka65]

Wiwaldi pewnie wtoczyli Ci za duże "zwierzę".

U mnie dzisiaj nie dały rady już termostaty, na 3 grzejnikach ich niema i tak dało bobu że pomimo że reszta się pozamykała to te tak dogrzały.

Normalnie lubimy w domu około 24,5 do 25.

Zawsze tak było i jest nadal.

Chore dzieci ?

Najmłodszy maluszek 18-tkę na dniach kończy, córcia 22 a najstarszy 24, jakoś biedaki nie mają katarku jak wyjdą na dwór i tak samo jak żona lubią ciepełko

[Gość Arturo72]

No panowie stopery włączone ?

za 36 minut tani prund

e

Już trwa od północy do poniedziałku do 6.00.

[karoka65]

Podnies w domu do 26,5*C to bedzie latwiej.

Podnieść u siebie na tyle, albo lepiej nie, bo jakbyś na licznik popatrzył to jeszcze nam tu na zawał zejdziesz, hehe

[Pyxis]

Podnieść u siebie na tyle,

 

Nie mam sklonnosci smobojczych. Nie jestem tez Beduinem z Sahary.

[kobra64]

Dziwie mu się, temperatura powyżej 22 to koszmar w trampkach. Ja trzymam na piecu 42 stopnie ( to źle dla pieca) i czyszczę piec i komin częściej.

Temperatura się w domu waha od 20,5 do 22,5 stopnia. Niestety przy zero w nocy i 10 w dzień lepiej tego nie da się ogarnąć i nie ugotować.

Plus otwieranie okien.

A u mnie w zakładzie 21 - 22. Na kotle 50. Wot ciekawostka.... i wszystko samo się ogarnia. W domu 23, na kotle 55. I też się samo ogarnia. Cud normalnie. Kominiarz na przegląd ustawowy przychodzi - równie dobrze mógłby wcale, ale OWU są takie jakie są.

[imrahil]

U mnie dzisiaj nie dały rady już termostaty, na 3 grzejnikach ich niema i tak dało bobu że pomimo że reszta się pozamykała to te tak dogrzały.

 

czyli sam przyznajesz, że przegrzane, bo kocioł nie potrafi mniej może go wygaś?

[karoka65]

Już trwa od północy do poniedziałku do 6.00.

Kurde widzisz, jednak nie ogarniam tych spraw, nigdy nawet nie przyszło mi do głowy a raczej sobie jej zaprzątać taki rzeczami.

Nawet nie wiecie jak mnie to bawi.

Komfort i wygoda, hehe

[imrahil]

Kurde widzisz, jednak nie ogarniam tych spraw, nigdy nawet nie przyszło mi do głowy a raczej sobie jej zaprzątać taki rzeczami.

Nawet nie wiecie jak mnie to bawi.

Komfort i wygoda, hehe

 

a kiedy kolejny zasyp kotła?

 

i dlaczego ostatnio taki poirytowany jesteś?

[karoka65]

A co do kominiarza, jak żyję od dziecka w tym domu, zawsze tylko wypisywał rachunek za czyszczenie, nie czyścił nigdy komina.

Tak płacę te 40-parę złotych dwa razy do roku żeby w razie jakiegoś nieszczęścia zakład ubezpieczeń czegoś mi nie zarzucił.

Co do przegrzania, moja wina i natury

Mogłem dołożyć te 3 termostaty albo zamontować czujnik w domu, tyle że owego czasu tyle tych "drutów" przybyło w domu i żona powiedziała że jak jeszcze jeden zobaczy to ta patelnia będzie w ruchu, hehe

Może kiedyś straci czujność na 5 minut

[imrahil]

A co do kominiarza, jak żyję od dziecka w tym domu, zawsze tylko wypisywał rachunek za czyszczenie, nie czyścił nigdy komina.

 

czyli dajesz w łapę kominiarzowi, nieładnie

[karoka65]

a kiedy kolejny zasyp kotła?

 

i dlaczego ostatnio taki poirytowany jesteś?

Luknij sobie na sterownik, to się dowiesz.

Ja podirytowany ? eee żartujesz sobie chyba ?

Dobrze się bawię, nawet przed chwilą syn pyta, a co Ty się tak śmiejesz do tego laptopa ?

Żona skomentowała: "idź no tam zobacz bo może sobie jakąś kochankę w internecie znalazł i tak mu wesoło :)"

Prawdę piszę

Dobra, bawcie się dobrze, goście przyjeżdżają, trzeba jakieś odtrutki zażyć przy sobocie

[karoka65]

czyli dajesz w łapę kominiarzowi, nieładnie

Wypisuje rachunek, żadnych w łapę

[Pyxis]

A co do kominiarza, jak żyję od dziecka w tym domu, zawsze tylko wypisywał rachunek za czyszczenie, nie czyścił nigdy komina.

 

To ani nie swiadczy dobrze o Tobie ani o mistrzu kominiarskim. Dlaczego z Twojej strony mnie to nie dziwi?