Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pewnie dałoby się to policzyć, ale szybciej uzyskasz odpowiedź po zakończeniu sezonu grzewczego ;)

 

Jaśku z innej beczki: prowadziłeś różne eksperymenty z ustawianiem grzania, więc może sprawdziłeś, czy utrzymanie temp. stałej cały czas w pokoju zamiast grzania akumulacyjnego powoduje spadek zużytych kWh? Masz 2 identyczne (lustrzane zapewne) pokoje. Ciekawi mnie przypadek domu mar1982kaz i jego grzejniki atlantica pracujące w G11, które szybko reagują na potrzeby i zyski.

 

Pozwolę sobie odpowiedzieć - w obu przypadkach nie będzie żadnego spadku ani wzrostu kwh - ilość potrzebnej energi do ogrzania pomieszczenia będzie taka sama, bez względu na to czy grzejemy akumulacyjnie czy nie. Jeżeli w pomieszczeniu X potrzeba urządzenia o mocy 3kw do utrzymania 20st to może być to zwykły konwektor jak i kable grzejne o tej samej mocy, Różnica polega na tym że kablami można naładować podłogę w taniej taryfie, więc wyjdzie taniej - pytanie tylko ile taniej, w moim domu inwestycja w akumulacyjne grzanie nigdy by się nie zwróciła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie odpowiedzieć - w obu przypadkach nie będzie żadnego spadku ani wzrostu kwh - ilość potrzebnej energi do ogrzania pomieszczenia będzie taka sama, bez względu na to czy grzejemy akumulacyjnie czy nie. Jeżeli w pomieszczeniu X potrzeba urządzenia o mocy 3kw do utrzymania 20st to może być to zwykły konwektor jak i kable grzejne o tej samej mocy, Różnica polega na tym że kablami można naładować podłogę w taniej taryfie, więc wyjdzie taniej - pytanie tylko ile taniej, w moim domu inwestycja w akumulacyjne grzanie nigdy by się nie zwróciła.

 

Sprawdzałem obniżki temp. i grzanie bez przerwy grzejnikami elektronicznymi termostatami. W dobrze zaizolowanym budynku ma to może marginalne znaczenie ale w starszych budynkach albo tych słabiej ocieplonych to obniżanie temperatur robi różnice. Oczywiście musimy pamiętać o dobrym sterowaniu temperaturą w poszczególnych pomieszczeniach. Najlepiej nadrabia się po obniżkach promiennikami. Ja robię głównie na atlanticach i to najlepsze grzejniki w kategorii cena/jakość. Kablami można grzać jak podłoga jest odpowiednio ocieplona w innym przypadku zużyjemy duuużo energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem obniżki temp. i grzanie bez przerwy grzejnikami elektronicznymi termostatami. W dobrze zaizolowanym budynku ma to może marginalne znaczenie ale w starszych budynkach albo tych słabiej ocieplonych to obniżanie temperatur robi różnice. Oczywiście musimy pamiętać o dobrym sterowaniu temperaturą w poszczególnych pomieszczeniach. Najlepiej nadrabia się po obniżkach promiennikami. Ja robię głównie na atlanticach i to najlepsze grzejniki w kategorii cena/jakość. Kablami można grzać jak podłoga jest odpowiednio ocieplona w innym przypadku zużyjemy duuużo energii.

Jakimi promiennikami.? Myslisz tymi na podczerwien? Jaka maja temp na panelu? Fala dluga czy krotka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem obniżki temp. i grzanie bez przerwy grzejnikami elektronicznymi termostatami. W dobrze zaizolowanym budynku ma to może marginalne znaczenie ale w starszych budynkach albo tych słabiej ocieplonych to obniżanie temperatur robi różnice.

raczej to temperatura sama się obniża a skoro często i gęsto w budynku była niższa temperatura to i oszczędności jakieś były a że zimno to już inna bajka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej to temperatura sama się obniża a skoro często i gęsto w budynku była niższa temperatura to i oszczędności jakieś były a że zimno to już inna bajka...

 

Obniża się jak się nie grzeje... :) Czy zimno... Pomyślmy o systemie niecentralnym gdzie grzejemy tylko tyle ile nam potrzeba i tam gdzie potrzeba. Rozważam tutaj przykład domu gdzie osoby mają 6 pokoi i ale śpią w 2 z nich na poddaszu a na parterze przebywają za dnia po przyjściu z pracy/szkoły (salon, pokój). Można tak dozować ciepło odpowiednimi grzejnikami w odpowiednich okresach czasu, że będziemy w stanie oszczędzić i to nie mało. Cały czas mówię o prądzie i tylko grzejnikach, Oczywiście w tego typu trybie potrzebujemy odpowiednio mocnych grzejników aby szybko uzyskać komfort po obniżce. Dobre są w tedy grzejniki promiennikowe np.

Edytowane przez oszczednyGrześ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obniża się jak się nie grzeje... :) Czy zimno... Pomyślmy o systemie niecentralnym gdzie grzejemy tylko tyle ile nam potrzeba i tam gdzie potrzeba. Rozważam tutaj przykład domu gdzie osoby mają 6 pokoi i ale śpią w 2 z nich na poddaszu a na parterze przebywają za dnia po przyjściu z pracy/szkoły (salon, pokój). Można tak dozować ciepło odpowiednimi grzejnikami w odpowiednich okresach czasu, że będziemy w stanie oszczędzić i to nie mało. Cały czas mówię o prądzie i tylko grzejnikach, Oczywiście w tego typu trybie potrzebujemy odpowiednio mocnych grzejników aby szybko uzyskać komfort po obniżce. Dobre są w tedy grzejniki promiennikowe np.

 

no ale mam wrażenie że ilość energii potrzebna do uzyskania tej komfortowej temperatury będzie podobna do utrzymywania jej stale "doładowując" po trochu..

do tego zbyt duże wahania temperatury prowadzić mogą np. do nadmiernego wychładzania ścian (skraplanie, przesunięcie punktu rosy) i przy już 2-3* różnicy temperatur trudno mówić o komforcie.. do tego jak by to miało wyglądać? strefy ciepłe i zimne? powiedzmy że znajomi przychodzą i siedzimy dłużej w salonie - to muszę ręcznie włączyć grzanie bo będzie zimno bo czas minął? a jak pójdą to przestawiać sterownik.. albo w nocy zachce mi się napić czy coś z lodówki skubnąć - i w kuchni mam sporo zimniej - to mam się w dres ubierać na wejście do kuchni bo akurat chłodno?

skąd system dowie się że akurat o 1 w nocy będę szedł do kuchni, albo że znajomi dłużej posiedzą?

sorry ale tego nie "kupuję" bo to dom jest do wygodnego mieszkania a to co proponujesz moim zdaniem z komfortem nie ma dużo wspólnego. Grzeję kablami, które moge dowolnie wysterować i takie pomysły uważam za co najmniej dziwne i nie bardzo z moich obserwacji po roku mieszkania mogę się z nimi zgodzić.. a promienniki? mam jeden i mam niekoniecznie zbyt dobre zdanie o takim sposobie grzania.. chyba piec akumulacyjny bym wolał

Edytowane przez _artur_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale mam wrażenie że ilość energii potrzebna do uzyskania tej komfortowej temperatury będzie podobna do utrzymywania jej stale "doładowując" po trochu..

No właśnie że nie koniecznie. Sprawdzałem to i wychodziło taniej. Korzystając z grzejników promiennikowych o większej mocy. Robiły szybko ciepło.

 

do tego zbyt duże wahania temperatury prowadzić mogą np. do nadmiernego wychładzania ścian (skraplanie, przesunięcie punktu rosy) i przy już 2-3* różnicy temperatur trudno mówić o komforcie.. .

 

nie można z obniżkami przesadzać! za duże nie będą niestety ekonomiczne. co do komfortu to pamiętaj, że nie wszędzie akurat musimy grzać do temperatury komfortowej. Akurat niecentralne grzanie prądem pozwala nam na to. Co jest ważne... precyzyjne grzejniki plus programowanie czasowe w takim wypadku.

 

do tego jak by to miało wyglądać? strefy ciepłe i zimne? powiedzmy że znajomi przychodzą i siedzimy dłużej w salonie - to muszę ręcznie włączyć grzanie bo będzie zimno bo czas minął? a jak pójdą to przestawiać sterownik.. albo w nocy zachce mi się napić czy coś z lodówki skubnąć - i w kuchni mam sporo zimniej - to mam się w dres ubierać na wejście do kuchni bo akurat chłodno? skąd system dowie się że akurat o 1 w nocy będę szedł do kuchni, albo że znajomi dłużej posiedzą?

 

Kurcze widzę, że nie miałeś okazji sprawdzić jak to wygląda. Nie przesadzajmy. Termostat/programator idzie łatwo przestawić czas nie minie na grzanie... :) nie żartujmy. W nocy ustawiasz sobie w danych pomieszczeniach dyżurną o 2 C niższą niż normalnie i problemu nie ma. Przecież też budynek nie wytraci raz dwa temperatury o 10 C. Ja np. na noc mam zawsze obniżkę o 2C niż w dzień bo ja nie lubię spać w 20paru stopniach. Dla mnie sen w 18-19 stopniach jest idealny. U dzieciaków mam więcej ustawione bo 20C

 

sorry ale tego nie "kupuję" bo to dom jest do wygodnego mieszkania a to co proponujesz moim zdaniem z komfortem nie ma dużo wspólnego. Grzeję kablami, które moge dowolnie wysterować i takie pomysły uważam za co najmniej dziwne i nie bardzo z moich obserwacji po roku mieszkania mogę się z nimi zgodzić.. a promienniki? mam jeden i mam niekoniecznie zbyt dobre zdanie o takim sposobie grzania.. chyba piec akumulacyjny bym wolał

 

Nie dziwię Ci się że nie kupujesz bo nie znasz i nie widzisz w tym optimum. Ale i ja tego nie polecam bo to nie jest optymalny system lecz gdy komuś kto mieszka sam lub w 2 osoby i zależy im zredukować wydatki przy grzaniu prądem to to działa a raczej działało bo od pewnego czasu sprawę rozwiązuję powietrzną pompą ciepła , która trzyma komfort w mieszkaniu/domu i płaci się za jej działanie grosze a grzejniki są w wypadku większych mrozów. Ale też nie każdy ją chce instalować lub go nie stać więc w tedy przy grzaniu prądem proponuje opisywane rozwiązanie powyżej. A tak w ogóle to należy zadbać przy nowym budynku o dobrą izolację i wtedy problemów nie ma bo przy grzaniu prądem płaci się niewiele mając system niecentralny. A propo w tym tygodniu będziemy robić instalację pompa ciepła p-p plus grzejniki precyzyjne oraz wentylację wyrzucając centralne oparte na prądzie bo ludzie płacą krocie za grzanie w tym domu.

 

Co do promiennika to nie mam na myśli zwykłych promienników lecz grzejniki tego typu które nie są aż tak "uciążliwe" jak te kojarzone promienniki.

Edytowane przez oszczednyGrześ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obniża się jak się nie grzeje... :) Czy zimno... Pomyślmy o systemie niecentralnym gdzie grzejemy tylko tyle ile nam potrzeba i tam gdzie potrzeba. Rozważam tutaj przykład domu gdzie osoby mają 6 pokoi i ale śpią w 2 z nich na poddaszu a na parterze przebywają za dnia po przyjściu z pracy/szkoły (salon, pokój). Można tak dozować ciepło odpowiednimi grzejnikami w odpowiednich okresach czasu, że będziemy w stanie oszczędzić i to nie mało. Cały czas mówię o prądzie i tylko grzejnikach, Oczywiście w tego typu trybie potrzebujemy odpowiednio mocnych grzejników aby szybko uzyskać komfort po obniżce. Dobre są w tedy grzejniki promiennikowe np.

mam wrażenie że ty chyba handlujesz a przynajmniej montujesz owe systemy oparte na owych promiennikach więc jakoś nie dziwią mnie te twoje wypowiedzi ...:cool:

dom to nie biuro czynne od/do i nie sprawdzi się w nim ogrzewanie na żądanie ....:no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego samego zdania.

he he...

wystarczy że ktoś przez cały sezon powalczy ze sterowaniem "na godzinki" w swoim nowiuśkim domu i też dojdzie do tego samego wniosku...

inną inszością są wszelkiego typu sprzedawcy czy instalatorzy którzy zawsze najpierw widzą zyski a dopiero potem fizykę...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam wrażenie że ty chyba handlujesz a przynajmniej montujesz owe systemy oparte na owych promiennikach więc jakoś nie dziwią mnie te twoje wypowiedzi ...:cool:

dom to nie biuro czynne od/do i nie sprawdzi się w nim ogrzewanie na żądanie ....:no:

 

Akurat promienników nie polecam! To ostateczność. Proszę też poczytać odpowiedź na wątpliwości _artur'a_ tam wyjaśniam co i jak. Ja zajmuje się tym aby ludzie płacili mniej biorąc pod uwagę ich możliwości finansowe oraz lokalowe. I różne przypadki badałem. Nie zależy mi na wciskaniu czegoś co nie spełni funkcji w danym przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

he he...

wystarczy że ktoś przez cały sezon powalczy ze sterowaniem "na godzinki" w swoim nowiuśkim domu i też dojdzie do tego samego wniosku...

inną inszością są wszelkiego typu sprzedawcy czy instalatorzy którzy zawsze najpierw widzą zyski a dopiero potem fizykę...:D

 

Raz jeszcze.... DOM trzeba dobrze zaizolować i nie będzie problemów z ceregielami. Ale jak ktoś za 80 m2 mieszkanie/dom płaci 8 tys. zł za samo grzanie to ma być usatysfackjonowany? Odnoszę się do przypadków gdzie mamy do czynienia z sytuacjami ekstremalnymi a nie nowymi dobrze zbudowanymi domami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...