M.A.G. 21.02.2017 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 Jasiek zdaję się natrząsa się z twierdzenia, że komuś styczniowe słońce potrafi durszlaka przegrzać. Mnie też to śmieszy. Okna wtedy otwieracie? :/ a nam się zdarzyło dwa razy tej zimy wietrzyć popołudniem bo słońce zrobiło saune i żona nie wytrzymała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imrahil 21.02.2017 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 Jasiek zdaję się natrząsa się z twierdzenia, że komuś styczniowe słońce potrafi durszlaka przegrzać. Mnie też to śmieszy. Okna wtedy otwieracie? okien nie otwieraliśmy, ale bywało w styczniu ponad 25°C w salonie, otwieraliśmy wiatrołap i drzwi do korytarza/magazynku między garażem a domem (nieogrzewany). jak w lutym było słonecznie to mniej przegrzewało, bo słońce wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 21.02.2017 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 Jasiek zdaję się natrząsa się z twierdzenia, że komuś styczniowe słońce potrafi durszlaka przegrzać. Mnie też to śmieszy. Okna wtedy otwieracie? Bo tak właśnie wygląda to łapanie energii... Albo nadmiar do ogrzewania powietrza... Albo wcale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszenko 21.02.2017 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 U mnie się zdarza w lutym odpalić chłodzenie bo w salonie jest ponad 26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 21.02.2017 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 A zachwile piszesz: U mnie 1-2 godz. słońca w mroźne, zimowe popołudnie powodowało, że w danym dniu praktycznie nie musiałem grzać. I co w tym jakiegoś dziwnego...? Jak to jest że... Zimowe goowniane słońce od południa wam chałupy przegrzewa a to samo słońce w lecie od wschodu czy zachodu nie jest w stanie w ciągu jednego dnia rozgrzać budynku ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 21.02.2017 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 U mnie się zdarza w lutym odpalić chłodzenie bo w salonie jest ponad 26 Bo trzeba było być jasnowidzem i nie włączać na noc ogrzewania przed tym dniem słonecznym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 21.02.2017 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 u mnie tak dobrze nie było, ale słońce daje bardzo dużo. przy dużych styczniowych mrozach (kiedy świeciło słońce) dom łykał praktycznie tyle samo co temperaturach między 0 a -5. może po prostu jasiek nie ma okien od południa albo ma ich mało, stąd takie dziwne wnioski? Jasiek nie ma okien od południa ale za to większość jest od wschodu i zachodu a co to oznacza w lecie wiadomo... A raczej nie wiadomo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszenko 21.02.2017 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 Bo trzeba było być jasnowidzem i nie włączać na noc ogrzewania przed tym dniem słonecznym... To nie ma zbytnio związku z grzaniem, bo przez 2 lata testowałem grzanie tylko w okienkach godzinowych: 15-18 podłoga a reszta klima, natomiast wielkość okien od południa w lutym potrafi nabić do 26 stopni bez grzania od 18 dnia poprzedniego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 21.02.2017 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 To nie ma zbytnio związku z grzaniem, bo przez 2 lata testowałem grzanie tylko w okienkach godzinowych: 15-18 podłoga a reszta klima, natomiast wielkość okien od południa w lutym potrafi nabić do 26 stopni bez grzania od 18 dnia poprzedniego. Taaa... Kilka kWh że słońca robi piekiełko a te same kilka kWh w systemie grzewczym ledwo ruszy temperaturą ... Włącz sobie w lecie ogrzewanie i zobacz jak to nie ma związku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M.A.G. 21.02.2017 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 (edytowane) Bo trzeba było być jasnowidzem i nie włączać na noc ogrzewania przed tym dniem słonecznym... heh a ja wyłączałem dzień przed a i tak trzeba było taras otworzyć przychylam się do opinii Miłosza... ale ma to też drugą stronę - ciepłe powietrze dość szybko się rozejdzie a płytę/posadzkę i tak trzeba będzie "doładować" jak w końcu popadnie się bryndzowaty dzień. Edytowane 21 Lutego 2017 przez M.A.G. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kris1234 21.02.2017 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 wielkie sumy?? w blokach to raczej normalne.. tak jak kolega poniżej: Dokładnie.. a temperatura - szału nie było jak było 21 to był wypas.. ostatnie piętro, narożne, dopiero w zeszłym roku ocieplili blok i jest tam zdecydowanie cieplej. Ciepłownia osiedlowa, przy rozliczeniach zawsze były awantury bo ich nie interesowały straty na sieci do tego wliczali 50% z podzielników, drugie 50% to koszty "przesyłu" liczone z m2 mieszkania i kasa wychodziła spora.. No właśnie dla mnie nie normalne, dlatego pytam. U nas właściwie we wszystkich znanych mi spółdzielniach (tam gdzie mam znajomych lub rodzinę) płaci się za mieszkanie 50m2 nie więcej niż 2000 zł (tam gdzie nie ma podzielników a rozliczane jest od powierzchni i temperatura nie spada poniżej 23 stopni) i to jest uważane za bardzo drogo. Są też tacy co płacą ok. 1000 - 1200 jak mają podzielniki ale raczej oszczędzają ale napewno jest u nich powyżej 21 stopni. Wszyscy mają ciepło z miejskiej ciepłowni. Dlatego ceny które podajesz to jest dla mnie totalne zdzierstwo. Mając dom 130 - 150m2 i płacąc nawet 3000 zł za ogrzewanie czystym prądem rocznie to uważam, że to żaden problem i całkiem rozsądna cena. A tak trochę z innej beczki, to nie wiem dlaczego rząd nie zmieni wskaźników dotyczących prądu i węgla. Wystarczyło by je pozamieniać i wówczas więcej ludzi przeszło by na prąd bo nie możnaby zmieścić się we wskaźnikach opalając węglem i problem smogu szybko został by rozwiązany. Ogólnie powinien być zakaz budowy nowych domów opalanych węglem i innymi paliwami stałymi w końcu mamy XXI wiek. Skoro mamy 500+, dopłaty do wymiany kotłów, dopłaty do paliwa rolniczego i dopłaty do niewiadomo jeszcze czego, to może warto rozważych np. dopłatę albo ulgę dla ludzi grzejących prądem. Każde gospodarstwo ogrzewane prądem miałoby np. tanią taryfę za darmo do 5 - 10 MWh rocznie, dodatkowo każdy kto posiada np. samochód elektryczny dostawał by dodatkowy limit darmowego prądu w taniej taryfie. Myślę, ze takie działania szybko przełożyły by się na skok cywilizacyjny. Węgiel powinien być głównym paliwem w elektrowniach ale nie w domach. Dzięki temu będziemy niezależni energetycznie jako Państwo i poprawią nam się dodatkowo wskaźniki import export bo trzeba będzie mniej surowców importować. Docelowo powinniśmy być samowystarczalni energetycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 21.02.2017 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 heh a ja wyłączałem dzień przed a i tak trzeba było taras otworzyć przychylam się do opinii Miłosza... ale ma to też drugą stronę - ciepłe powietrze dość szybko się rozejdzie a płytę/posadzkę i tak trzeba będzie "doładować" jak w końcu popadnie się bryndzowaty dzień. Ale u ciebie głównym winowajcą jest białe wnętrze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
indiii 21.02.2017 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 Macie jakis program do policzenia dlugosc kabli ? wrysowalbym sobie dom i meble i rozlozyl kable. chcialbym zeby policzylo mi ich dlugosc. macie cos do tego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 21.02.2017 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 Problemy... U mnie się jakoś cholera nie chce przegrzewać, a klimy to nawet w lecie nie używałem. Ale ja mam takie normalne okna, a nie fixy na całą ścianę i to może dlatego. Odnośnie taniej taryfy, to jak ktoś spala 3 tony węgla i dostanie tani prąd, to elektrownia będzie musiała spalić 5 ton, a sieć energetyczną trzeba by rozbudować. Jaki sens? Dlatego też prądem można grzać tylko cieplutkie budynki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 21.02.2017 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 Macie jakis program do policzenia dlugosc kabli ? wrysowalbym sobie dom i meble i rozlozyl kable. chcialbym zeby policzylo mi ich dlugosc. macie cos do tego? Paint + kalkulator. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qubic 21.02.2017 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 praktycznie cały styczeń kominek chodził i wstyd się tutaj przyznać ale spaliśmy przy uchylonym oknie... w styczniu. co to się dzieje z tym klimatem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 21.02.2017 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 Było jeszcze ciut dorzucić i uchylić drzwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
APZ 21.02.2017 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 :/ a nam się zdarzyło dwa razy tej zimy wietrzyć popołudniem bo słońce zrobiło saune i żona nie wytrzymała... okien nie otwieraliśmy, ale bywało w styczniu ponad 25°C w salonie, otwieraliśmy wiatrołap i drzwi do korytarza/magazynku między garażem a domem (nieogrzewany). jak w lutym było słonecznie to mniej przegrzewało, bo słońce wyżej. U mnie się zdarza w lutym odpalić chłodzenie bo w salonie jest ponad 26 Taaa... Kilka kWh że słońca robi piekiełko a te same kilka kWh w systemie grzewczym ledwo ruszy temperaturą ... Włącz sobie w lecie ogrzewanie i zobacz jak to nie ma związku... heh a ja wyłączałem dzień przed a i tak trzeba było taras otworzyć przychylam się do opinii Miłosza... ale ma to też drugą stronę - ciepłe powietrze dość szybko się rozejdzie a płytę/posadzkę i tak trzeba będzie "doładować" jak w końcu popadnie się bryndzowaty dzień. Teraz te doświadczenia przełóżcie na podejście do ogrzewania. Słońce chwilowo potrafi przegrzać pomieszczenia kilkoma kWh. Jednak temperatura szybko spada gdy braknie źródła ciepła. Ogrzewając tylko powietrze można mieć w domu 25oc kosztem kilku kWh z klimy Grzejąc podłogę, ilość kWh jest nieporównywalnie większa. Komfort przy ogrzaniu powietrza przez słońce jest niższy od tego jaki daje nam ogrzewanie klimą. W klimie można ustawić temp. Klima robi trochę hałasu. Ogrzewanie klimą jest bardzo tanie nie tylko z uwagi na COP 3 ale również z tytułu utrzymywania niższej temperatury przegród jak i średniej temp. dobowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolek75 21.02.2017 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 Polemizowalbym. Te kilka kWh przegrzewa bo jest dostarczone bezposrednio do powietrza, "powierzchniowo". Te same kilka kWh powoli sie uwalniaja z posadzki i na dluzej starcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszenko 21.02.2017 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2017 Teraz te doświadczenia przełóżcie na podejście do ogrzewania. Słońce chwilowo potrafi przegrzać pomieszczenia kilkoma kWh. Jednak temperatura szybko spada gdy braknie źródła ciepła. Ogrzewając tylko powietrze można mieć w domu 25oc kosztem kilku kWh z klimy Grzejąc podłogę, ilość kWh jest nieporównywalnie większa. Komfort przy ogrzaniu powietrza przez słońce jest niższy od tego jaki daje nam ogrzewanie klimą. W klimie można ustawić temp. Klima robi trochę hałasu. Ogrzewanie klimą jest bardzo tanie nie tylko z uwagi na COP 3 ale również z tytułu utrzymywania niższej temperatury przegród jak i średniej temp. dobowej. Brawo. W końcu ktoś zaobserwował coś, co udowadniałem przez lata lata dogrzewając klimą zamiast grzać podłogówką, gdzie ilość kWh klimy (po uwzględnieniu COP i niższej średniej temperatury dobowej) to było max. 20%. Inaczej - w okresach przejściowych podłogówka zjadało 2 - 2.5 m3 gazu przy naprawdę mało wymagających warunkach, po odpaleniu klimy, wyłączeniu podłogówki w salonie, sypialniach i kuchni podłogówka brała 0.5 m3 a klima 3-4 kWh, czyli łącznie 8-9 kWh, a nie jak przy samej podłodze 25 kWh. Rano temperatura była niższa po klimie niż po grzaniu podłogówką, tylko ten problem klima rozwiązuje w 5 minut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.