MasterCheat 05.11.2018 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 MasterCheat zainwestował już w PC PW, to kilka-kilkanaście tysięcy, które mogły pójść w PV. Dublowanie źródeł ciepła w takim wypadku mija się z celem, bo nie zwróci się praktycznie nigdy. Gwoli ścicłości to nie mam PC Mam przewody grzejne w wylewce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aydin 05.11.2018 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 (edytowane) Gwoli ścicłości to nie mam PC Mam przewody grzejne w wylewce Nie napisałem, że masz PC do ogrzewania. Może stąd wzięły się późniejsze nieporozumienia i niepotrzebne kłótnie. Napisałeś: Woda z powietrznej pompy ciepła A więc masz PC. Czyli zainwestowałeś (jeśli poprawnie rozumuję) w instalację PC PW a grzejesz kablami? A nie lepiej było podnieść moc PC i dać ogrzewanie wodne? Ile kosztuje niewielka PC PW do samej wody a jaka będzie różnica przy wykorzystaniu tego także do ogrzewania? Z drugiej strony: myślisz o inwestycji w PV, co przy kablach grzejnych jest dość oczywiste. Dlatego zauważyłem, że lepiej byłoby również wodę grzać prądem, w zasadzie wszystko na prąd. O jakim dublowaniu piszesz?! PC potrzebuje prądu a PV go dostarcza. Tu raczej widzę symbiozę a nie dublowanie. No ale przecież zamiat na PC mógł wydać na kopciucha. Chwała mu sa to że tego nie zrobił. PV wtedy do ogrzewania raczej by się mniej nadało. Chyba że grzałka w zbiorniku z wodą. Nic nie pisałem o kopciuchu więc proszę nie wciskać tu swoich pokrętnych wymysłów. Aby tylko uzasadnić własną rację... Natomiast dlaczego niby PV mniej nadaje się do ogrzewania? Dzięki prądowi można to robić przynajmniej na kilka sposobów, takie instalacje są najbardziej elastyczne dla większości inwestorów. W tym przypadku mógłby to robić dokładnie tak jak napisałeś na końcu, o co mi właśnie chodziło - grzałka w buforze z wodą. Tak więc prąd daje możliwości niemal nieograniczone: grzanie kablami, grzejnikami el., wodą (podgrzaną przez grzałkę) itp. itd. Nie twierdzę, że jest to jedynie słuszne rozwiązanie, natomiast zastanawia mnie sens może nie dublowania, ale mnożenia różnych instalacji i związanych z tym nakładów finansowych, kiedy wszystko może rozwiązać jedna instalacja. Mam nadzieję, że teraz zostanę zrozumiany. Słabo cię ta EDYTA poinformowala. Zapytaj ją jeszcze raz. Nowe domy dotację dostaną tylko na ogrzewanie przy pomocy PC albo kocioł gazowy. Na PV niezależnie czy dom nowy czy stary tylko pożyczka niskooprocentowana. A co ja napisałem? EDYTA: dopiero doczytałem, że nowe też, ale tylko w formie dopłat do pożyczki. Że faktycznie nie dotacja, ale pożyczka! Mówiąc o dopłatach mam na myśli (bo są różne) również preferencyjne warunki oprocentowania. W końcu ktoś do tego dopłaca. Normalnie takiego kredytu nie uzyskasz na cele inne np. zakup samochodu. Stąd taki skrót myślowy. Reszta wpisu to moje przemyślenia, oczywiście że "życzeniowe". A mające tylko potwierdzić spostrzeżenia wielu innych forumowiczów, że na tych i podobnych dopłatach zarabiają głównie banki i firmy, pod które pisze się takie projekty. W końcu @MasterCheat napisał kilka wymogów z tego programu: o konieczności spełnienia przez instalacje wielu norm, posiadania certyfikatów, znaczków CE, instrukcji po polsku... Masa ograniczeń, pytanie ile firm spełnia w 100% w dniu wejścia w życie tego programu jego założenia. Ja tego nie wiem, ale jeśli większość dostępnych na rynku to w porządku. Ale jeśli tylko kilka firm, to wiemy, kto pisał założenia tego programu. Przez naszych ustawodawców i instytucje państwowe idzie tyle "wałków", że trzeba z góry zakładać, iż nie jest to pisane dla korzyści prostego Kowalskiego. Stąd te moje wymysły jak to by było fajnie, gdyby... No ale tego nie trzeba komentować. I coś dla @gawel. Ja nie mam problemów ze zrzucaniem z Olimpu to zależy o jaki konkretnie program zapytasz , jak doprecyzujesz to ci odpowiem. Np w mojej gminie problem z solariami polegał na pazerności beneficjentów którzy brali za duzo paneli myśląc że w jesieni i wiosna będą mieć ciepła wodę a to kit i w efekcie w lecie było kilka eksplozji zasobników, drugi przyjkład panele pv wypisałem się z tego programu z powodu konieczności ubezpieczenia paneli (koszt 1000 zł rocznie ) oraz niemoznośc podłączenia do sieci i skrajnie niekorzystne rozlicznei odbioru energii nadwyżkowej, ostaecznie przesądziły warunki ppoż instalacja sie bardzo nagrzewa i nie wiadomo co stanie się jężeli np wrona upuści kamień czy nie dojdzie do pożaru. To tyle w skrócie. Że tak pozwolę sobie zacytować: "To brzmi jak : once upon a time .... chciało by się rzec przepraszam ale taka retoryka że powinno sie i powinno być i żeby oni zrobili to jest pierdo ..e o Chopinie. Bezsensowne i niekonstruktywne". Pewnie, może i bomba atomowa pier...ć albo burza magnetyczna po wyrzucie koronalnym na Słońcu... Może w wentylator powietrznej PC wpaść satelita i uszkodzić nie tylko samą PC ale i pół osiedla... No to panie, jak tu żyć? Tak myśląc dojdziesz do wniosku, że tylko spalanie węgla i drewna jest bezpieczne. Chociaż nie - przecież zagrożenie tlenkiem węgla i pożarem... Przyznaję, że trochę tu złośliwiłem Edytowane 5 Listopada 2018 przez Aydin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aydin 05.11.2018 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 Ten filmik jest świetnym przykładem na to jak nie robić instalacji PV. Inwestor na dachu zainstalował 4.68kWp. Instalację wyceniono na 40k. Dostali 40% dotacji, a więc zapłacili 24k. Na dodatek instalację zrobił sam. Tak na oko, płacąc te 24k przepłacił, jakieś 40%. Na dodatek instalacja jest za duża na jego potrzeby. No nic dziwnego że ma teraz problemy. Tu się zgadzam. Przewymiarowanie mocy PV nie ma sensu, jeśli nie zarabiamy na prądzie odsprzedawanym do sieci. Ale tego u nas nigdy nie było i raczej nie będzie. Zapisy pierwszych projektów ustaw o OZC brane zapewne na przykładzie Niemiec innych cywilizowanych krajów wspominały o "odsprzedaży do sieci", ale to błyskawicznie zniknęło stamtąd jeszcze w fazie konsultacji projektów. Wiadomo, w spółkach energetycznych chwycili się za kieszenie i dostali bólu głowy, że mieliby za cokolwiek płacić. Jednak ten filmik pośrednio nawiązuje do tego, co komentowałem w poście @MasterCheat. A mianowicie posiadanie wielu instalacji jest dla mnie totalnie niezrozumiałe. Gość w filmie wyliczał nie tylko rachunki za czystą energię - zużytą, wyprodukowaną przez PV oraz różnicę na rachunkach przed i po instalacji PV. Pamiętajmy, że ZAWSZE i na KAŻDYM rachunku będziemy mieć opłaty niezwiązane ze zużywaną energią. Czy nie posiadając tej instalacji PV owa firma faktycznie cokolwiek zyska? Będzie mieć, owszem, 24 tysiące w kieszeni, ale przez owe 16 lat wyda to (przy założeniu braku podwyżek cen prądu przez 16 lat) na bieżące rachunki za en. el. Poza tym nie wiem, co to za firma. Do czego używa tego prądu? Czy posiada inne instalacje? Gaz, ciepłą wodę miejską, CO miejskie? Jeśli tak, to przewymiarowana instalacja PV ma tutaj chyba faktycznie zniechęcić potencjalnych inwestorów tak dużymi kosztami inwestycji. Trudno oceniać, nie znając całości faktów o tej firmie i jej potrzebach oraz posiadanych instalacjach. Równie dobrze mogli zainstalować PV o mocy 40kWp i wykazać, że przy olbrzymiej nadprodukcji i odbieraniu "tylko" (bo nawet tego nie potrzebują) 70% z sieci, tracą jeszcze więcej potencjalnych pieniędzy. Potencjalnych, bo "nie zarobionych". A zwrot instalacji po... 100 latach. Tak też można przedstawiać "fakty". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aydin 05.11.2018 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 Napisałeś że PC i PV to dublowanie źródeł ciepła. To prawda, co jednak później sprostowałem: Nie twierdzę, że jest to jedynie słuszne rozwiązanie, natomiast zastanawia mnie sens może nie dublowania, ale mnożenia różnych instalacji i związanych z tym nakładów finansowych, kiedy wszystko może rozwiązać jedna instalacja. Oczywiście wyliczając COP=4 można dojść do wniosków, że ogrzewanie PC zmniejsza rachunki za ogrzewanie prądem 4-krotnie. Wszystko w porządku, zakładając, że PC będzie do wszystkiego, do czego może służyć, a więc i ogrzewanie i cwu, a latem może i chłodzenie pomieszczeń. Wówczas inwestycja jak najbardziej zasadna, choć wielu stara się wyliczać, że nieekonomiczna jak wszystko "eko". Nie polemizuję. Dla wielu liczy się wygoda, a nie skrajna opłacalność tego czy owego. Natomiast staram się wykazać, że dodatkowa inwestycja w PV będzie jeszcze mniej opłacalna (albo jeszcze bardziej nieopłacalna) w takim wypadku, bo jej koszt nie rozłoży się na ilość zużytej energii. Chodzi mi przede wszystkim o koszty dodatkowe, ponoszone przy jakiejkolwiek PV. Musisz mieć mocowania, kable, całą tę instalację. Musisz mieć falownik, licznik dwukierunkowy i co tam jeszcze potrzebne przy instalacji on-grid. Tak więc przy tak dużych poniesionych kosztach obowiązkowych (nieobowiązkowe to dodatkowe panele dla zwiększenia mocy) im mniej energii wyprodukujesz i zużyjesz, tym więcej de facto kosztować będzie cię każdy kW zużytej energii. I nie wspominałem o instalacjach powyżej 10kWp, bo to inna bajka. Praktycznie nikt przy normalnym zużyciu prądu do wszystkiego w domu nie potrzebuje tak dużych instalacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MasterCheat 05.11.2018 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 Nie napisałem, że masz PC do ogrzewania. Może stąd wzięły się późniejsze nieporozumienia i niepotrzebne kłótnie. Napisałeś: A więc masz PC. Czyli zainwestowałeś (jeśli poprawnie rozumuję) w instalację PC PW a grzejesz kablami? A nie lepiej było podnieść moc PC i dać ogrzewanie wodne? Ile kosztuje niewielka PC PW do samej wody a jaka będzie różnica przy wykorzystaniu tego także do ogrzewania? Z drugiej strony: myślisz o inwestycji w PV, co przy kablach grzejnych jest dość oczywiste. Dlatego zauważyłem, że lepiej byłoby również wodę grzać prądem, w zasadzie wszystko na prąd. No raczej sporo bym musiał dołożyć do PC żeby też grzała dom. No i powietrzna raczej odpada bo w jakość srogą zimę raczej by nie uciągła.... PC raczej opłąca się jak mamy dużą powieżchnię do ogrzania albo duże zapotrzebowanie na ciepło (kiepska instalacja). Trochę jak z gazowaniem samochodu. Jak ktoś ma 5 km do pracy i jeździ seicento to się nigdy nie zwróci . PC powietrzna do wody kosztowało mnie jakies 4k zł razem z instalacją (już się zdążyła zwrócić - a COP wychodzi w okolicach 2 z całego roku) Ponadto ogrzewanie wodne to też kolejny spory wydatek i do tego jest to dość awaryjne. A tak cała instalacja grzewcza (kable razem ze sterownikami na każdy pokój) kosztowała mnie jakies 3,5-4k zł. Ale fakt jak by było PV to też można myślec o wodzie z prądu. Tylko to by już mi chyba brakło dachu a ntyle paneli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 05.11.2018 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 Ten filmik jest świetnym przykładem na to jak nie robić instalacji PV. Dlatego dałem ten filmik. Ponadto inne brednie jakie wygaduje.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 05.11.2018 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 Panowie może nie czytałem wszystkiego ale mam 5kWp na dachu koszt około 20k PLN samemu nie robiłem praktycznie nic tylko firma. Najpierw było 3,3kW za 15k PLN (2015r) rok później 1,6kW za około 4000 PLN. Dotacja to naprawdę pomyłka u mnie w gminie za projekt chcieli 500 PLN ale zachęcali aby brać 3 projekty na PV, kolektory słoneczne i kotły na pellet = 1500 PLN. W maju tego roku mieli montować... i co ludzie zapłacili często gęsto po 1000 PLN za nic! Ale mówiłem uprzedzałem nie wierzyli bo to FIRMA stara się o dotację, co z tego że 3kW + zasobnik cwu 300l i grzałka miało kosztować mniej niż 6k PLN. Reasumując COP=1 i PV mogą doskonale się uzupełnia bierzecie jakieś G12X i grzejecie tylko w tanim prądzie a nawet drogą taryfę macie w 4 literach bo to co wypchniecie latem odbierzecie po kosztach zimą. Dodatkowo w zimę panele też coś tam produkują styczeń i luty to minimalne uzyski ale w te 2 miesiące to i tak 250kWh w drogim prądzie to Energa 1kWh = 0,6 PLN to około 150 PLN do przodu. W okresie kiedy PV prawie nie produkują a taki kwiecień daje około 600kWh w miesiąc. Reasumując mi na zimę do przejedzenia zostało 1,3MWh Tu macie generację na przełomie 3 lat z mniejszej instalacji 3,3kW: za kilka dni pyknie 10MWh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 05.11.2018 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 Mnie najbardziej podobał się ten wpis gdzie ktoś napisał że dlatego że pompa ciepła grzeje z COP 4 to trzeba 4 razy większą instalację PV Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aydin 05.11.2018 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 (edytowane) Chciałbym jakoś odnieść się do tego co napisałeś ale nie rozumiem tego wywodu. Czy jakbym nie posiadał PC, a tylko PV, to te wszystkie, jak je nazywasz, koszty dodatkowe by nie zaistniały? - Oczywiście, że by istniały, ale nie aż tyle. Mocowania, kable czy inwerter nie byłyby potrzebne? (Dla Twojej wiedzy, licznik dwukierunkowy nie jest kosztem dla prosumenta) Chyba nie sugerujesz stosowania PV bez inwertera, chociaż takie rozwiązania są możliwe to jednak bez składowania nadmiaru energiii w sieci, są one zupełnie nieopłacalne. Czyżbyś zakładał stosowanie akumulatorów? Opisałem co mi przyszło na myśl o składnikach instalacji PV, więc i licznik tam wcisnąłem. Nie sugeruję stosowania PV bez invertera, bo jak? Nie zakładam absolutnie żadnych akumulatorów! To kompletnie nieopłacalne a do tego kładzie całą tę otoczkę eko. Ty faktycznie nie zrozumiałeś o czym piszę. Wyjaśnię to poniżej po odniesieniu się do postów. Co do instalacji PV większej niż 10kWp to wystarczy mieć średniej wielkości dom z ogrzewaniem elektrycznym (cop=1) żeby te 8MWh rocznie na wszystko przekroczyć. Przekroczyć można, ale co z tego? Właśnie o to chodzi, żeby przekroczyć, ale możliwie minimalnie. Wówczas instalacja PV jest wykorzystana najlepiej. Jeśli nie przekroczysz, to znaczy, że przewymiarowałeś ją i po roku "odkładania" zysków do sieci tracisz je. A do tego niepotrzebny koszt większej ilości paneli. Oczywiście nie jest prawdą że nie ma możliwości sprzedaży energii do sieci. Jedynie prosumenci tego nie mogą. To znaczy że ja, jako zwykły typowy mieszkaniec domu, przeciętny Polak, mogę sprzedawać energię bez problemów? No raczej sporo bym musiał dołożyć do PC żeby też grzała dom. No i powietrzna raczej odpada bo w jakość srogą zimę raczej by nie uciągła.... PC raczej opłąca się jak mamy dużą powieżchnię do ogrzania albo duże zapotrzebowanie na ciepło (kiepska instalacja). Trochę jak z gazowaniem samochodu. Jak ktoś ma 5 km do pracy i jeździ seicento to się nigdy nie zwróci . PC powietrzna do wody kosztowało mnie jakies 4k zł razem z instalacją (już się zdążyła zwrócić - a COP wychodzi w okolicach 2 z całego roku) Ponadto ogrzewanie wodne to też kolejny spory wydatek i do tego jest to dość awaryjne. A tak cała instalacja grzewcza (kable razem ze sterownikami na każdy pokój) kosztowała mnie jakies 3,5-4k zł. Ale fakt jak by było PV to też można myślec o wodzie z prądu. Tylko to by już mi chyba brakło dachu a ntyle paneli I Ty, i @6591 chyba rozważacie opłacalność różnych źródeł energii osobno, a potem pod te same wyliczenia podstawiacie wszystkie te instalacje równocześnie. Tak mi się wydaje. Wyjaśnię najlepiej jak potrafię co miałem na myśli. Mając typowe potrzeby bytowe w nowo wybudowanym domu (dobrze zaizolowanym, spełniającym aktualne normy) potrzebujemy zdecydowanie mniej energii na wypełnienie tych potrzeb. Każda kolejna instalacja będzie obniżać niezbędność poprzednich. Jeśli zadamy sobie pytanie: jakie źródło energii może (lepiej lub gorzej) wypełnić każde nasze zapotrzebowanie, odpowiedź jest prosta - prąd. Prądem ogrzejesz, oświetlisz, zasilisz wszelkie urządzenia ADG i RTV. Instalacja jest najprostsza, prawie na pewno najtańsza, sprawność praktycznie 100%, w zasadzie bezobsługowa (serwis, regulacje, naprawy). Wg mnie chyba nie ma co z tym polemizować. Kwestia ceny, bo z sieci energia najdroższa, PV też nie tanie. Coś za coś. Natomiast inwestowanie w kilka instalacji powoduje co prawda, że każda z nich może być mniejszej mocy, jednostkowo tańsze, ale w konsekwencji... droższe. To podobnie jak tak szeroko reklamowane ostatnio samochody hybrydowe. Niewielki zasięg na silniku elektrycznym i to tylko do pewnej prędkości, więc w rzeczywistości większość czasu i tak jeździ się na spalinowym. Za to w zakupie znacznie droższe, w codziennej eksploatacji również, ponieważ mają więcej różnych układów, czujników, droższe akumulatory, a nie wiem czy i podczas przeglądów technicznych nie jest drożej ze względu na dodatkowy silnik elektryczny. Do zepsucia też więcej elementów. W domach podobnie: w PC zepsuć może się sporo części, potrzebne są przeglądy serwisowe co roku. Podobnie gaz, kotły spalające różne pellety czy inny ekogroszek, solary itp. Posiadając kilka mniejszych instalacji zwiększamy prawdopodobieństwo, że któraś z nich padnie, przysparzając kosztów. A im mniej z takiej instalacji korzystamy, tym więcej nas taki serwis będzie kosztować w przeliczeniu na jednostkę tego, co ona daje. Każda instalacja generuje kilka kosztów: koszty zakupu i montażu, koszty użytkowania (serwisy, naprawy) oraz koszty różnych opłat w rachunkach. Wg mnie lepiej płacić więcej na rachunku za jeden rodzaj energii, niż kilka mniejszych, które po zsumowaniu będą wyższe niż ten jeden. Nie wiem, czy wystarczająco jasno napisałem tym razem. Edytowane 5 Listopada 2018 przez Aydin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aydin 05.11.2018 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 (edytowane) Panowie może nie czytałem wszystkiego ale mam 5kWp na dachu koszt około 20k PLN samemu nie robiłem praktycznie nic tylko firma. Najpierw było 3,3kW za 15k PLN (2015r) rok później 1,6kW za około 4000 PLN. Dotacja to naprawdę pomyłka u mnie w gminie za projekt chcieli 500 PLN ale zachęcali aby brać 3 projekty na PV, kolektory słoneczne i kotły na pellet = 1500 PLN. W maju tego roku mieli montować... i co ludzie zapłacili często gęsto po 1000 PLN za nic! Ale mówiłem uprzedzałem nie wierzyli bo to FIRMA stara się o dotację, co z tego że 3kW + zasobnik cwu 300l i grzałka miało kosztować mniej niż 6k PLN. Reasumując COP=1 i PV mogą doskonale się uzupełnia bierzecie jakieś G12X i grzejecie tylko w tanim prądzie a nawet drogą taryfę macie w 4 literach bo to co wypchniecie latem odbierzecie po kosztach zimą. Dodatkowo w zimę panele też coś tam produkują styczeń i luty to minimalne uzyski ale w te 2 miesiące to i tak 250kWh w drogim prądzie to Energa 1kWh = 0,6 PLN to około 150 PLN do przodu. W okresie kiedy PV prawie nie produkują a taki kwiecień daje około 600kWh w miesiąc. Reasumując mi na zimę do przejedzenia zostało 1,3MWh Tu macie generację na przełomie 3 lat z mniejszej instalacji 3,3kW: [ATTACH=CONFIG]421283[/ATTACH] za kilka dni pyknie 10MWh I o to chodzi. Dodam jednak, że zimą wcale niekoniecznie PV produkuje mniej. Tzn. sumarycznie pewnie tak, ze względu na krótsze dni i większe zachmurzenie, jednak w słoneczny, bezchmurny dzień przy -10'C PV produkuje lepiej, niż w taki sam dzień latem przy +30'C. Ktoś tu na forum pokazywał uzyski w zimowe dni. Były więcej niż przyzwoite A to co w stopce masz to wszystko? Rozumiem, że cwu z solarów a cała reszta na prąd? Masz WM czy inne rozwiązania? Te 5kWp bilansuje ci się w okresie roku całkowicie? Edytowane 5 Listopada 2018 przez Aydin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 05.11.2018 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 (edytowane) IA to co w stopce masz to wszystko? Rozumiem, że cwu z solarów a cała reszta na prąd? Masz WM czy inne rozwiązania? Te 5kWp bilansuje ci się w okresie roku całkowicie? Jest jeszcze jakiś kocioł na ekogroszek ale chodzi tylko na co. i rozpalam czasami tylko na pellecie bo żona mi wmawia że jest cieplej efektem idę rozpalam na kilka godzin aby "placebo" zadziałało i dalej jadę na klimie. Rekuperacja stoi w gospodarczym do czasu aż skończę elektrykę w dobudówce. CWU tylko przez kolektory lub 2kW grzałkę. Te 5kWp dostarcza mi rachunków na poziomie nie większym niż 45 PLN/2 m-ce i marnowaniu prądu na byle co podlewanie w lato około 32 arów trawy i ogródka. Na tę chwilę prąd przepalam na ciepło w klimie i grzejniku elektrycznym 400W. Starczy prądu mam nadzieje do końca stycznia 1300kWh / 3 miesiące daje 433kWh nawet pompa ciepła powietrze woda da radę przy tym. Zresztą za około 2 tyg. z 5kWp zrobi się 6,6kWp. Edytowane 5 Listopada 2018 przez marcinbbb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 05.11.2018 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 Ale co Ci się w tym wpisie podobało? Wiesz w tym przypadku nawet kret*n odpowiedział by mądrze. Ale Ty nawet tego nie wiesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 05.11.2018 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 Jeśli PC ma cop 4 to aby uzyskać ten sam efekt grzewczy z samej PV, trzeba 4 razy większą instalację. Wielu inwestorom na takie monstrum zabraknie albo dachu albo terenu na działce. No o ten kawałek mi chodziło. Czasami dobrze forum poczytać, wyprowadzą człowieka z błędu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aydin 05.11.2018 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 Nie aż tyle? Znaczy ile, i dlaczego mniej? Mnie wychodzi że, bez PC, koszt tych wszystkich kabli, zamocowań i inwertera będzie większy bo potrzebnych będzie więcej paneli i mocniejszy inwerter. A więc nadal nie zrozumiałeś. Pisząc koszty dodatkowe mam na myśli serwis, przeglądy kominowe przy gazie, oleju czy paliwach stałych itp. Natomiast większa ilość paneli i mocowań, mocniejszy inwerter to koszt główny. Tak to sobie podzieliłem. Tak to wszędzie wyjaśniałem, ale to chyba bezcelowe, jeśli muszę tłumaczyć tyle razy. Oczywiście że można zastosować PV bez inwertera, tylko nie można energii składować w sieci, bo to nie jest instalacja on-grid. Panele są podłaczone do grzałek w zbiorniku ciepłej wody. Sądziłem, że inwerter nie ma nic do tego, czy instalacja jest on-grid czy off-grid. Przecież on zamienia tylko prąd stały na zmienny. Jak bez niego zasilisz zwykłe urządzenia w domu? Czyli najlepszy system to taki który nie pokrywa całego zapotrzebowania domu. Ja wolę taki co pokrywa. Czy najlepszy? Raczej najdokładniej wyliczony. Bo co do 1kWh/rok nie da się wyliczyć, aby wyjść w rozliczeniu z ZE na zero. Oczywiście jeśli masz kasę to zrób sobie instalację 3x większą niż zapotrzebowanie. 2/3 energii oddanej do sieci stracisz co roku, ale kto bogatemu zabroni... Taki zwykły mieszkaniec domu, może zarejestrować firmę produkującą prąd i sprzedającą energię do sieci. To już nie będzie zwykły mieszkaniec, ale firma produkująca energię. Nie osoba fizyczna, ale podmiot. Czy naprawdę tak ciężko zrozumieć ogólny sens? Czy każde słowo trzeba tłumaczyć z polskiego na polski? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aydin 05.11.2018 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 Jest jeszcze jakiś kocioł na ekogroszek ale chodzi tylko na co. i rozpalam czasami tylko na pellecie bo żona mi wmawia że jest cieplej efektem idę rozpalam na kilka godzin aby "placebo" zadziałało i dalej jadę na klimie. Rekuperacja stoi w gospodarczym do czasu aż skończę elektrykę w dobudówce. CWU tylko przez kolektory lub 2kW grzałkę. Te 5kWp dostarcza mi rachunków na poziomie nie większym niż 45 PLN/2 m-ce i marnowaniu prądu na byle co podlewanie w lato około 32 arów trawy i ogródka. Na tę chwilę prąd przepalam na ciepło w klimie i grzejniku elektrycznym 400W. Starczy prądu mam nadzieje do końca stycznia 1300kWh / 3 miesiące daje 433kWh nawet pompa ciepła powietrze woda da radę przy tym. Zresztą za około 2 tyg. z 5kWp zrobi się 6,6kWp. To nowy budynek? Strasznie dużo tych instalacji, z czego część używana sporadycznie a inne zastępowane powoli przez PV. Jak to wygląda pod kątem ekonomiczności inwestycji? Kocioł, PV, solary? Nie gryzie ci się to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 05.11.2018 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 Aydin znam z forów trochę Marcina. Najpierw był kocioł ale kocioł zaczął się Marcinowi że tak powiem delikatnie "nudzić" Myślę że Marcin powoli szykuje się do samego prądu stąd powiększanie instalacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aydin 05.11.2018 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 Fajnie, jeśli ktoś może sobie pozwolić "z nudów" na wymianę różnych instalacji Mnie na to nie stać, muszę liczyć każdą złotówkę i każdy kJ energii. Zakładam też, że Marcin nie budował niedawno tego domu, ale rozbudowuje jakiś stary. To byłby zrozumiałe, że wymienia powoli różne instalacje. Natomiast na etapie projektowania staram się wyeliminować każdą zbędną rzecz, wszystko, co może w przyszłości sprawić kłopoty lub okazać się nieużywane lub używane sporadycznie. Dlatego tak zafascynowałem się prądem. Nie potrzebuję kominów (a wiadomo, że przy obróbkach dekarskich może tam łatwo wystąpić błąd), nie potrzebuję dużej ilości miejsca w pomieszczeniu gospodarczym/kotłowni, nie muszę tam spełniać szczególnych norm mówiących o odległościach od podłogi/ściany/sufitu czy zapewnieniu wystarczającego dopływu powietrza (np. przy kotłach gazowych). Ileż problemów z głowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinbbb 05.11.2018 23:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 (edytowane) To nowy budynek? Strasznie dużo tych instalacji, z czego część używana sporadycznie a inne zastępowane powoli przez PV. Jak to wygląda pod kątem ekonomiczności inwestycji? Kocioł, PV, solary? Nie gryzie ci się to? Plan jest następujący sauna w łazience około 5kW, kuchnia głównie indukcja 7,2kW do tego zmywarka około 2,5kW, mikrofala 2,5kW, pralka 2,5kW, o ogrzewaniu elektrycznym nie wspomnę. Serwerownia to na razie 10x 15m RJ45 a może braknąć? Inteligentny dom w planach... 7 x 1,5mm2 bo żona prosiła aby można było włączać prąd od tarasu i salonu + sypialni. Dziś ogarnąłem 4 kamery CCTV Niestety do serwerowni muszę wpakować przynajmniej 3 serwery, i jakieś UPS`y. Gdybym miał myśleć o ekonomiczności powiedział bym Ci że prąd mam zamiast za 380 PLN / 2mce to za 45PLN. A wzrost zużycia prądu widzę na każdym kroku. Co robiłem? męczyłem dom z 1953r aby moi przodkowie zaakceptowali tu naszą obecność i dali dobudować 80m2. Na chwilę obecną doszukałem się własności tych ziem z 1883r. Wiesz dla mnie znaczy to coś więcej niż DOM! Fajnie, jeśli ktoś może sobie pozwolić "z nudów" na wymianę różnych instalacji Myślisz że fajnie wydać na SSO stan surowy otwarty około 80000 PLN aby dobudować około 80m2? Do końca brakuje około 200 -300k PLN. A Ty wspominasz o wymianie dowolnej instalacji... za jakieś grosze... Edytowane 5 Listopada 2018 przez marcinbbb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aydin 06.11.2018 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2018 (edytowane) Plan jest następujący sauna w łazience około 5kW, kuchnia głównie indukcja 7,2kW do tego zmywarka około 2,5kW, mikrofala 2,5kW, pralka 2,5kW, o ogrzewaniu elektrycznym nie wspomnę. Serwerownia to na razie 10x 15m RJ45 a może braknąć? Inteligentny dom w planach... 7 x 1,5mm2 bo żona prosiła aby można było włączać prąd od tarasu i salonu + sypialni. Dziś ogarnąłem 4 kamery CCTV [ATTACH=CONFIG]421298[/ATTACH] Niestety do serwerowni muszę wpakować przynajmniej 3 serwery, i jakieś UPS`y. Gdybym miał myśleć o ekonomiczności powiedział bym Ci że prąd mam zamiast za 380 PLN / 2mce to za 45PLN. A wzrost zużycia prądu widzę na każdym kroku. Co robiłem? męczyłem dom z 1953r aby moi przodkowie zaakceptowali tu naszą obecność i dali dobudować 80m2. Na chwilę obecną doszukałem się własności tych ziem z 1883r. Wiesz dla mnie znaczy to coś więcej niż DOM! Myślisz że fajnie wydać na SSO stan surowy otwarty około 80000 PLN aby dobudować około 80m2? Do końca brakuje około 200 -300k PLN. A Ty wspominasz o wymianie dowolnej instalacji... za jakieś grosze... Nic nie pisałem o wymianie dowolnej instalacji za grosze. Wręcz przeciwnie - uważam, że wydajesz sporo na to co już posiadasz i co jeszcze zamierzasz. Ale nie wnikam w finanse, może Cię stać to rób jak uważasz. Natomiast skłaniam się ku PV nie tylko ze względów opisanych przeze mnie w kilku wątkach wcześniej. Po prostu dziwiłem się, że Ty, mając tak duże zapotrzebowanie na en.el., "rozdrabniasz" się na kilka różnych instalacji. Jednak w świetle faktu, że dom jest stary i część instalacji już istniała, to jestem w stanie to zrozumieć. W nowo budowanym bym tego nie zrozumiał. Jeśli ten ogólny sens ma niewiele sensu to co wtedy? Za jakieś 10 lat pojawi się tu na forum jakiś Aydin v2 i zapyta jaki był sens instalowania PV z paneli 300W kiedy wystarczyło poczekać te 10 lat i zrobić 10kWp na jednym traku o powierzchni 2m2. Za następne 20 lat Aydin v3 zapyta, po co te instalacje PV kiedy wystarczy jedno ogniwo paliwowe na wodę albo ogniwo zimnej fuzji. Absolutnie nie piszę "za 10 lat czy za 20 lat". Pisze właśnie o "tu i teraz"! Po raz kolejny proszę nie wciskać mi słów, których nie powiedziałem. Ogólny sens jest taki, że elektryka rozwiązuje wszystkie rodzaje zapotrzebowania na energię do wszelkich celów w domu. A skoro jest najdroższa jednostkowo (kupując w ZE), to warto się wspomóc PV. I tylko to powinno wystarczyć całkowicie. Teraz prościej? Edytowane 6 Listopada 2018 przez Aydin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aydin 06.11.2018 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2018 Widzę że nie rozumiesz. Wiem że piszesz "tu i teraz", ale piszesz do ludzi którzy swoie domy zbudowali nawet 10 lat temu. Za 10 czy 20 lat, ktoś taki jak Ty, też będzie pisał "tu i teraz". Pamiętasz jakie były ceny instalacji PV 10 lat temu? Czy wtedy też byś zdecydował o 100% PV dla domu, na wszystkie jego potrzeby? Z pewnością nie, bo nie było wtedy ustawy o OZE i ceny sprzętu do PV były z kosmosu. Teraz zrozumialeś? Teraz rozumiem, czemu Ty nie rozumiałeś Ale OK, wszystko jasne dla mnie. Ja cały czas piszę na tym forum z założeniem, że rozmówcy albo się właśnie budują lub zamierzają w najbliższym czasie, wydaje mi się że to większość tutaj. A nie posiadałem danych nt. domu Marcina, dlatego o to spytałem. Dostałem odpowiedź i już rozmowa była inna. Jednak meritum dyskusji i tak chyba pozostaje otwarte. Czy lepiej zakładać kilka instalacji niedużej mocy do różnych celów, czy załatwić wszystko prądem? Z założeniem budowy nowego domu, a nie użytkowania już istniejącego. Jak Ty uważasz? Oczywiście obiektywnie. Później postaram się pokazać kilka faktów dot. użytkowania różnych instalacji, choć będzie to tylko mój punkt widzenia, to postaram się o obiektywizm. Męczy mnie ta mnogość rozwiązań a także brak jasnego i obiektywnego wykazania wyższości jednego nad drugim. Jestem na etapie projektowania i miotam się z różnymi pomysłami, stąd moje wpisy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.