Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

tak jednym zdaniem - wole, jak napisze, że jej dom pali milion kWh i zada sobie trud zapytać na forum, co moze byc przyczyna, niż napisze, ze jest to dom ćwierćlitrowy i nie pamięta, czy paliła w kominku... pamiętajcie, ze tutaj nikt nikomu do portfela nie zagląda a tym bardziej nie wyjmie z niego niczego...

 

Za krótko jesteś na forum....Jej dom jest budowany szalenie szybko, ma być bardzo tani inwestycyjnie i .....grzany prądem:) Chciałbyś poczytać, że pali miliony kWh? Nie muszę zaglądać komuś do porfwela jak buduje 100 parę metrów bo wiem co jest w portfelu. Czy chętnie wyłoży na "miliony" kWh? Wątpię:( Jak wtedy zapyta będzie za późno. Co Jej wtedy powiesz? Napal sobie w kominku? Jeśli dobrze kojarzę dziennik budowy nie chce nawet kominka bo będą straty ciepła.Czy uważasz, że ogrzewanie kablami wybacza błędy?

wmnich chce taniej użytkować dom niż płacić za mieszkanie. Przeraża mnie jej tempo budowy i podziwiam Jej "optymizm"

Edytowane przez piotrmak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Za krótko jesteś na forum....Jej dom jest budowany szalenie szybko, ma być bardzo tani inwestycyjnie i .....grzany prądem:)

 

być może masz racje; nie bronię jej ale czytam ten wątek i pamiętam, jakie pytania zadawała zaczynając pisać a jakie zadaje teraz - to mi wystarczy, ze myśli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do samego ogrzewania - mam zamiar nadal - w swoim dzienniku, notowac dzienne zuzycia energi (moze codziennie ne bede miala czasu, ale choc raz w tygodniu) by samej wiedziec jak to wychodzi, przyznam ze troszke obawiam sie, nie powiem ze nie, ale wiem tez ze akurat takie decyzje nie sa nieodracalne. Ale raczej jestem optymistycznie nastawiona, zreszta, jak pisalam niejednokrotnie, ja nie chce bic rekordow ze zuzywam najmniejsza ilosc pradu itd, ja chce miec cieplo i wygodnie i mysle ze kwota do 4 tys zl na rok za ogrzewanie bedzie dla mnie kwota do przyjecia i ucieszy mnie a jezeli uda sie tak ustawic system by bylo mniej niz 3 tysiace, bede skakala z radosci;) Ale jak wyjdzie 5 tys to tragedi nie bedzie, niestety jezeli bedzie juz powyzej, to bede szukala bledow i napeno odezwe sie proszac o rade i pomoc (oby nie bylo takiej sytuacji)

 

 

na pewno wpadniesz po pomoc - nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wmnich masz dużo racji z tym, żę dom to dom i nawet jak malutki i biednie wyglądający to dom. Dla mnie w domu i tak najważniejszy jest taras ;-) Nawet zimą lubię ubrać się ciepło i wyjść posiedzieć z kawą. A jak jest śnieg to ubieram spodnie narciarskie, grubą kurtkę i czapę i potrafię pół godziny siedzieć i patrzeć na otaczający świat. Ja przeszedłem sam siebie i postawiłem dom za duży jak na moje możliwości finansowe. To znaczy jak zaczynałem to był akurat w sam raz. Niestety boom budowlany 2008 spowodował, że postawiłem go drogo a potem przyszedł kryzys który odcisnął piętno na moich finansach i musiałem dom sprzedać. Ale wiecie co niczego nie żałuję. Bo wiem jak się stawia dom i wiem co chcę mieć w tym domu. To co pisze wmnich jest prawdą. Gusta się zmieniają i ja też przerabiałem np część kabli w ścianie bo zmieniła się wizja. Na szczęście ogrzewania nie musiałem ;-) Dlatego teżjestem zwolennikiem wodnego bo jak się okaże, że jednak dom wyjdzie nieszczelny to zamiast pieca na prąd wstawię PC i problem z głowy. Niestety nie potrafił bym pójść w kierunku obranym przez wmnich czyli (nie obraź się proszę) "kurnika" z wyglądu z zewnątrz. Nawet gdybym nie miał pieniędzy to jednak na ten dach bym pożyczył. W sumie to może 20 -30 tys więcej ale jakoś może typowy Polak jestem i lubię się chwalić. Niech dom będzie mały i skromny ale estetyczny i jak ma budzić zachwyt mój i innych w środku to i na zewnątrz też. Po prostu lubię ładne rzeczy. A mój zimowy raj wyglądał tak (drugi będzie mniej okazały ale równie piękny dla mnie oczywiście): http://img542.imageshack.us/img542/3631/320qy.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracając parę postów wyżej, co do tempa budowy: na tym forum przeglądałem kilka dzienników osób, które fundament zaczęły w np. lutym, a wprowadzały się w sierpniu. nawet adamus wybudował sięjakoś szybko ze swoim pięknym, acz "intrygującym" ;) i na pewno czasochłonnym dachem. jak nie ma dużych problemów np. z bankiem i transzami to od wylewania fundamentów do zamieszkania 6 miesięcy to szybko może, ale realnie. a rok? oczywiście wykańczać można już mieszkając, nie trzeba od razu robić wszystkich pokoi i 3 łazienek.. u mnie na "ojcowiźnie" tak to wygląda. nie mówie oczywiście, że mi się to uda, ale po to tu siedzę, żeby mieć jak największe szansę :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj napisałem, choc jak widzę tak mi się wydaje że napisałem post odnośnie moich kosztów ogrzewania za październik. Może nie wcisnąłem "wyślij", hmm. Więc piszę jeszcze raz. 176kWh do 4.XI, odliczając średnią dzienną 8,7kWh wychodzi że w październiku zużyliśmy 150kWh en.el. do tego trzeba doliczyć 0,4*0,3*1,2*0,7=0,1008m3 drzewa. Jest to mniej niż rok temu, mimo iź było mniej palone w kominku. Inne było też sterowanie ogrzewaniem. Jedyny problem jaki jeszcze mam to dokładność sterowników, żeby w domu mieć 21,5oC na sterownikach jest nastawa 20,5oC. W instrukcji DEVI 550 jest punkt o kalibracji sterowników, ale to pominę. Trzy termometry pokojowe wskazują to samo co znaczy że wina jest po stronie wskazań DEVI 550. Moim zdaniem dużo daje fakt że jest sporo dni słonecznych, a zyski od słońca w moim przypadku są bardzo duże. np. teraz mam w salonie 23,5oC i uchylone drzwi tarasowe bo syn biega po tarasie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krytyka mile widziana. Nawet kolegi kbab.:)

Nie mam zamiaru krytykować kogokolwiek, dla mnie nie jest ważna cena (zwykle jest wypadkową regionu i czasu) jak wartość opałowa. Jeśli Zużyjesz w tym sezonie 3,5mp w/w mixu drewna to jego wartość opałowa wyniesie ok 7000kWh, zatem przy sprawności systemu 60% dostarczysz do domu 4200kWh energii cieplnej netto - wg mnie ciepło z kominka da się policzyć. Chociaż niepotrzebnie temat wałkuję bo wg Ciebie to EOT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prostaś - z tego względu bardzo mało palę w kominku :)

dla mnie to przede wszystkim awaryjne źródło ciepła

Osobiście po kilku latach palenia w kominku - uczę się tego od nowa, dla tych co przegrzewają sobie dom proponuję wgłębić się w temat palenia, zwłaszcza że jest na wyciągnięcie ręki - warto poczytać i zastosować polecam, efektami u siebie jestem zaskoczony - na naukę nigdy nie jest za późno

http://juzef.idl.pl/pub/ekonomiczne-spalanie-spis.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko u mnie coraz gorzej ze wzrokiem, gdzie w linkowanym spisie treści jest o paleniu w kominku ?

Kominek - kocioł jak każdy inny - ma grzać i najlepiej żeby to robił tak jak chcemy. W temacie jest szczegółowo omówiony proces spalania drewna, jak i sposób jego palenia również w kominku. Po zastosowaniu się do uwag w/w temacie jestem pozytywnie zaskoczony rezultatem. Oczywiście jak nie zdobędziesz tej wiedzy to nadal będziesz przegrzewał swój dom, i narzekał na kominek. Przy problemie ze wzrokiem - może Ci ktoś by poczytał?

re adiqq

"można, tylko po co?" - bo warto o tym wiedzieć i mądre zasady stosować - jest to ważne nie tylko dla nas, ale dla środowiska i potomnych

Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja (Liwko, MC, adiqq) mamy piece, a nie kotły. !!!!!

A czym się w nich pali i jak? Warto poruszyć temat palenia w kominkach, efekty mogą powiększyć grono zadowolonych ich posiadaczy. Naprawdę można w nich palić dłuuuugo, i poooowooooooli uwalniać z nich ciepło, bez nadmiernego podnoszenia temperatury w domu.

Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czym się w nich pali i jak? Warto poruszyć temat palenia w kominkach, efekty mogą powiększyć grono zadowolonych ich posiadaczy. Naprawdę można w nich palić dłuuuugo, i poooowooooooli uwalniać z nich ciepło, bez nadmiernego podnoszenia temperatury w domu.

 

My w kominku palimy między innymi dla widoku płomieni, w kotle pali się po to by ogrzewać chałupę jak najbardziej wydajnie.

Niestety, gdy budujemy dom energooszczędny, musimy pamiętać o szukaniu wkładu jak najmniejszej mocy bo może nie być przyjemnie podczas palenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musimy pamiętać o szukaniu wkładu jak najmniejszej mocy bo może nie być przyjemnie podczas palenia.

 

u mnie sens palenia jest dopiero jak jest znacznie poniżej zera, więc technika odwrotna niż stosuje większość( przepalanie w okresach przejściowych )

teraz to się robi piekło na ziemi, a następnego dnia robi się chłodnawo bo mam za mało ciepła w podłogach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...