Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Podziwiam ludzi z upór i samozaparcie w dążeniu do zainstalowania nadroższego na rynu ogólno dostepnego źródła energi cieplnej.

Ilość kilowatów do ogrzania danego mieszkania jest zawsze ta sama niezaleznie od rodzaju źródła energi więc czemu nie zastosować tańszego źródła??Pellet czy owies??Bardzo ekologiczne paliwo szczególnie łatwo dostępne(owies)Cena 1 KW energi z owsa wynosi 7,8 gr/KW

Do obliczen przyjołem wartosc en.owsa 15GJ/t i cenę 300zł/Tsprawność 94% :lol

Oczywiście piec uniwersalny na wszystko tzn.groszek,drewno czy pellet i owies ma sprawnośctylko 80% powyżej mają piece specjalistyczne owies/pellet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No cóż:

 

1. Energia elektryczna ma kilka zalet, za które niektórzy chętnie więcej zapłacą.

 

2. Niektórzy, tak jak ja, mają wrodzoną niechęć do palenia czymkolwiek w czymkolwiek lub samego myślenia, pali się, czy nie pali, trzeba napalić, trzeba wyczyścić, trzeba zawołać kominiarza, trzeba zrobić przedląd, trzeba... Niestety jedno "trzeba" zawsze zostaje: trzeba zapłacić :(

 

3. Niektórzy, tak jak ja, wolą samodzielnie prowadzić w ścianach kable, a nie rury do CO - ot takie podejście, że wodę prowadzimy tylko do kranu.

 

4. Niektórzy, tak jak ja, cenią sobie sterowalność systemu elektrycznego.

 

5. Niektórzy, tak jak ja, chcą zaoszczędzić miejsce, które trzebaby przeznaczyć na kotłownię.

 

6. Niektórzy, tak jak ja, chcą jak najmniej wydać na system grzewczy w fazie inwestycji, a do tego, stopniowo instalować go tam gdzie jest potrzebny.

 

7. Niektórzy chcieliby ogrzewać tyko kominkiem, a w świetle obecnego prawa nie mogą, więc w dokumentach piszą "ogrzewanie elektryczne" i takie w sumie robią na wszelki wypadek, gdyby im się w kominku kiedyś napalić nie chciało.

 

8. Niektórym, przy dobrze ocieplonym, niewielkim domu, z obliczeń wychodzi, że za palenie w piecu zapłacą 200 zł miesięcznie, a za grzanie prądem 300 zł miesięcznie - różnica 100 zł na miesiąc w sezonie to dla nich żadna większa różnica, choć jak by nie liczyć wychodzi o 50% drożej. Pewnie nigdy nie pozwolili by sobie na to, gdyby mieli ogromne potrzeby grzewcze i te 50% dałoby nie 100 zł, a 1000 zł różnicy.

 

Jednym słowem wszystko jest dla ludzi. Jak ktoś nie znajduje argumentów za elektrycznością to będzie palił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż:

 

1. Energia elektryczna ma kilka zalet, za które niektórzy chętnie więcej zapłacą.

 

2. Niektórzy, tak jak ja, mają wrodzoną niechęć do palenia czymkolwiek w czymkolwiek lub samego myślenia, pali się, czy nie pali, trzeba napalić, trzeba wyczyścić, trzeba zawołać kominiarza, trzeba zrobić przedląd, trzeba... Niestety jedno "trzeba" zawsze zostaje: trzeba zapłacić :(

 

3. Niektórzy, tak jak ja, wolą samodzielnie prowadzić w ścianach kable, a nie rury do CO - ot takie podejście, że wodę prowadzimy tylko do kranu.

 

4. Niektórzy, tak jak ja, cenią sobie sterowalność systemu elektrycznego.

 

5. Niektórzy, tak jak ja, chcą zaoszczędzić miejsce, które trzebaby przeznaczyć na kotłownię.

 

6. Niektórzy, tak jak ja, chcą jak najmniej wydać na system grzewczy w fazie inwestycji, a do tego, stopniowo instalować go tam gdzie jest potrzebny.

 

7. Niektórzy chcieliby ogrzewać tyko kominkiem, a w świetle obecnego prawa nie mogą, więc w dokumentach piszą "ogrzewanie elektryczne" i takie w sumie robią na wszelki wypadek, gdyby im się w kominku kiedyś napalić nie chciało.

 

8. Niektórym, przy dobrze ocieplonym, niewielkim domu, z obliczeń wychodzi, że za palenie w piecu zapłacą 200 zł miesięcznie, a za grzanie prądem 300 zł miesięcznie - różnica 100 zł na miesiąc w sezonie to dla nich żadna większa różnica, choć jak by nie liczyć wychodzi o 50% drożej. Pewnie nigdy nie pozwolili by sobie na to, gdyby mieli ogromne potrzeby grzewcze i te 50% dałoby nie 100 zł, a 1000 zł różnicy.

 

Jednym słowem wszystko jest dla ludzi. Jak ktoś nie znajduje argumentów za elektrycznością to będzie palił.

 

NIC DODAĆ, NIC UJĄĆ. PO PROSTU EXTRA TO UJĄŁEŚ :D :D :D

 

PS. A może napiszesz coś więcej o swoim ogrzewaniu elektrycznym (kable, maty, grzejniki, piece itp., itd. co zainstalowałeś u siebie?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. A może napiszesz coś więcej o swoim ogrzewaniu elektrycznym (kable, maty, grzejniki, piece itp., itd. co zainstalowałeś u siebie?).

Niestety, na razie jestem na etatpie projektu (oczywiście projektant wywalił oczka :o jak usłuszał o elektryce), ale szybko powiedziałem jak to widzę i ustaliłem, że dalsze dyskusje w temacie "dlaczego prąd?" uważam za bezcelowe. Pocieszyłem go jednak tym, że ma być kominek, albo nawet dwa, z grawitacyjnym rozprowadzeniem ciepła, dla przyjemności oraz na wypadek awarii u dostawcy.

 

Mam więc tylko plany, a są takie: wszędzie gdzie będą kafle na podłodze, będą również kable w podłodze. Wszędzie gdzie podłoga drewniana, konwektory pod oknami. Wentylacja mechaniczna, nawiewno wywiewna z GWC i być może z rekuperacją. Dom ma mieć masywną konstrukcję, więc mam nadzieję grzać przede wszystkim w tańszej taryfie bez stosowania pieców akumulacyjnych.

 

Nie jestem elektrykiem z wykształcenia (choć skończyłem wydział Elektryczny i liznąłem sporo teorii obwodów) ale Instalację elektryczną, jednocześnie z innymi instalacjami kablowymi (LAN, TV) będę robił sam.

 

Dla mnie jest to prosta sprawa (moce, przekroje, tłumienia i inne), a poza tym projektować i budowa takiej instalacji dla siebie to sama przyjemność :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę swoje 3 grosze (niektórzy już je słyszeli :-).

 

Ogrzewanie mam w postaci elektrycznych grzejników zawieszonych na ścianie w poszczególnych pomieszczeniach o mocy od 1 do 1,5 kW. Grzjejniki wiszą w zasadzie pod oknami za wyjątkiem salonu gdzie z uwaigi na wielkość okien są obok. Oprócz tego mam maty grzewcze tam, gdzie położone są płytki czyli kuchnia, łazienka i wiatrołap. Koszt całości to mniej wiecej:

 

    dodatkowe kable i bezpieczniki wraz z położeniem - nie więcej jak 500 zł (ciężko mi to wyliczyć, bo umowa była na całość instalacji wraz z TV i alarmem)

    grzejniki (w sumie 7 w tym 4 konwekcyjne i 3 promiennikowe) jakieś 4000 zł (grzejniki firmy Noirot)

    maty grzewcze w granicach 1800 zł + sterowniki 1300 zł (firmy DEVI)

    bojler do wody 3000 zł (Stiebel Eltron).

 

Minęły dwa miesiące mieszkania i mam bilans zużycia energii. Zużyłem 844 kWh w lutym i 998 kWh w marcu co po uwzględnieniu taryfu nocnej (podział wychodzi mniej więcej 60% noc 40% dzień) daje 264 zł w lutym i 305 w marcu. Koszt prądu to u mnie wszystko - ogrzewanie, grzanie wody, gotowanie, oświetlenie itp. czyli gdyby to starać się porównać do np. gazu należałoby do tegoż gazu dodać koszt prądu, który ktoś równolegle zużywa.

 

Powinienem dodać koszt drewna do kominka, którym jednak wydatnie wspomagam ogrzewanie. Szacuję zużycie na jakieś 2,5 m3 na miesiąc czyli dodatkowe 275 zł. Ale i tak nie są to przerażające kwoty jakimi straszono mnie przed budową. Wydaje mi się, z tego co słyszę, że ogrzewający gazem i olejem nie płacą mniej za ogrzewanie.

 

Informacyjnie - pow. domu 128 m2., temperatora utrzymywana to jakieś 21 st. w sypialniach + około 25 w salonie (niestety kwestia kominka - promieniuje ciepło jak diabli). Mam DGP grawitacyjne. Rury lecą nieużytkowym poddaszem i wchodzą w sufit. Działa, ale niestety mam te duże różnice temperatur. Kominek jest wciąż nieobudowany więc może jak obuduje będzie lepiej. Jeżeli nie będę musiał dołożyc dmuchawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam ludzi z upór i samozaparcie w dążeniu do zainstalowania nadroższego na rynu ogólno dostepnego źródła energi cieplnej.

Ilość kilowatów do ogrzania danego mieszkania jest zawsze ta sama niezaleznie od rodzaju źródła energi więc czemu nie zastosować tańszego źródła??Pellet czy owies??Bardzo ekologiczne paliwo szczególnie łatwo dostępne(owies)Cena 1 KW energi z owsa wynosi 7,8 gr/KW

Do obliczen przyjołem wartosc en.owsa 15GJ/t i cenę 300zł/Tsprawność 94% :lol

Oczywiście piec uniwersalny na wszystko tzn.groszek,drewno czy pellet i owies ma sprawnośctylko 80% powyżej mają piece specjalistyczne owies/pellet

Niczego nie dają za darmo. Aby ogrzewać się paliwem stałym trzeba zafundować sobie centralne ogrzewanie, piec, kotłownię, skład opału. Potrzeba zorganizować siłę roboczą do obsługi takiego ogrzewania.

Te koszty mogą być tak wysokie a obsługa tak upierdliwa, że ogrzewanie prądem może być i tańsze i bardziej komfortowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MarcinU - dzięki za informację. Mój dom będzie bardzo porównywalnej powierzchni. Trudno porównywać jego cechy i energooszczędność - ponieważ o tym nie pisałeś - ale jeżeli moje rachunki za energię będą oscylować w sezonie grzewczym na poziomie 600 zł/miesiąc, to już uważam to za opłacalne (uwzględniając oczywiście koszt instalacji). Do tego dochodzi wartość trudna do wyceny, a mianowicie komfort. Lubię kominek i chętnie sobie w nim od czasu do czasu popalę, ale cała reszta systemu grzewczego będzie wyjątkowo bezproblemowa. I za to właśnie jestem w stanie zapłacić więcej. To jest cena świętego spokoju.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dla kogoś 600zł za ogrzewanie miesięcznie to mało no to jasne że może być prąd ale tzreba uwzględnić iż ogrzewanie pelletem jest 4 x tańsze a owsem 5x.

Jeśli ktoś sobie chwali wygodę to owies odpada bo co dwa-trzy dni trzeba usunąć popiół i co parę dni dosypać paliwa ale już pellet to inna sprawa tam popiół usuwa sie co miesiąc a paliwo dosypuje co tydzień co trudno uznać za uciążliwe a temperaturą w domu steruje sie z programatora pokojowego więć kotłownię można oglądać niezbyd często.

Osobiście mam automatyczny piec Granpal firmy Polimet z Kolbud i palę owsem . Średnio w tym sezonie zużyłem 1T owsa na miesiąc(po 270 zł/T) na 200m2 pokomunistycznego betonowego nie ocieplonego budynku a jedna tona owsa to 4155KW przyjmując sprawność pieca ok. 90% to na ogrzanie bezpośrednie poszło 3500KW więc gdzie tu porównanie.

Gdybym miał idealnie ocieplony dom to może pomyślałbym o prądzie dla całkowitej wygody a tak muszę znosic te "trudy" :p :p :p :p :p

[/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego dochodzi jeszcze problem ze składowaniem opału. Wypada mieć do tego specjalnie przeznaczone pomieszczenie - którego ja mieć nie będę. Nie zrozum mnie źle, 600,00 złotych nie jest dla mnie małą kwotą. Jest to znaczny wydatek za ogrzewanie. Ale z mojego punktu widzenia akceptowalny i do przyjęcia. Stawiając po przeciwległej stronie wygodę i nakłady fianansowe na instalacjię grzewczą, w moim odczuciu się to bilansuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty też nie zrozum że ja Cie krytykuję no bo za co??Każdy grzeje czym chce i uzasadnia jak chce.Zadowolenie to rzecz względna i u każdego wygląda inaczej mnie cieszy że mam taniutkie i małokłoptliwe ogrzewanko a do tego w 100% ekologiczne bo moje paliwko odrasta co rok pożerając dwutlenek węgla który wytworzyło przy paleniu :D :D

Sprawę magazynu też udało sie łatwo rozwiązać bo firma co sprzedała mi piec zapewniał mi paliwo i przechowanie jego a dowożą je na telefon po 2 T na co już mam miejsce. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MarcinU - dzięki za informację. Mój dom będzie bardzo porównywalnej powierzchni. Trudno porównywać jego cechy i energooszczędność - ponieważ o tym nie pisałeś - ale jeżeli moje rachunki za energię będą oscylować w sezonie grzewczym na poziomie 600 zł/miesiąc, to już uważam to za opłacalne (uwzględniając oczywiście koszt instalacji). Do tego dochodzi wartość trudna do wyceny, a mianowicie komfort. Lubię kominek i chętnie sobie w nim od czasu do czasu popalę, ale cała reszta systemu grzewczego będzie wyjątkowo bezproblemowa. I za to właśnie jestem w stanie zapłacić więcej. To jest cena świętego spokoju.

 

Ocieplenie domu to 15 cm wełny na ścianach i po 20 cm wełny w stropach. Okna drewnianie U=1,1. Poddasze nieużytkowe i dach nieocieplony (ale jak pisałem ocieplenie w stropie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie mam pytanie jak dobrać moc grzejników? bo z ozc wychodzą dziwnie niskie wartości.. :wink:

pani w energetyce mnie wyśmiała gdy powiedziałam (i tak zawyzoną juz) wartośc potrzebna tylko i wyłacznie do ogrzania pomieszczeń (bez oświetlenia agd, kompów i cwu)...

:-?

 

Szacunkowo około 40W/m3 pomieszczenie przy założeniu, że dom jest dobrze ocieplony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam pytanie do tych z was którzy mają elektryczną podłogówkę w sypialniach - pytanie jest krótkie - I jak ...? :)

 

Bo na elektryczne jestem zdecydowany ale większość robi sobie jakieś piece, grzejniki w sypialniach (czytaj + pokojach dzieci itd).

 

Pod łóżkami też robicie? że meble muszą być na nóżkach jeśli pod spodem są kablem to wiadomo

Czy zamienilibyście podłogówkę w takich sytuacjach na piece?

a może ktoś z was ma i podłogówkę i piece? czego wtedy chętniej używacie.

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijam kwestie zdrowotne, bo na tym się nie znam i nie chcę powielać plotek :D

 

Ale jeśli chodzi o techniczne rozwiązanie to pomyśl w ten sposób:

Aby "bujnąć" podłogówkę to trzeba kilka godzin. W sypialni potrzebujesz ciepło pod wieczór kiedy jest I taryfa, więc aby było tanio (a do tego wszyscy dążymy) to musisz podłogówkę utrzymywać pod "prądem" prawie w całym zakresie II taryfy który i tak przypada na czas snu, kiedy Ty akurat nie potrzebujesz tego ciepła w duzej ilości (oczywiście , kwestia przyzwyczajenia) ale zazwyczaj jest to nie więcej jak 20-21 stC. Dlatego zwykła wylewka nie projektowana jako akumulacyjna, nie jest w stanie zakumulować wystarczającej energii aby przygotować odpowiednią temp. przed wieczorem dnia następnego - musisz ją podładować w I taryfie.

A jeżeli tak to prościej, taniej, niezawodniej będzie jak zastosujesz konwektor, który również będzie korzystał z II taryfy i pod wieczór na 1-2 godz. z I taryfy.

 

Inna sprawa to piec akumulacyjny, za 2 - 2,5 tys. masz i tanio i komfortowo lub za 1 tys. - tanio i trochę mniej komfortowo (statyczny).... tylko ta wielkość :( ale i z tym można sobie poradzić, wystarczy na etapie murowania przewidzieć pod parapetami wnęki na choćby 10 cm a to już załatwia problem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem rachunek za energię, więc mogę podsumować sezon u siebie. Zacznę od czerwca ubiegłego roku aby porównać miesiące letnie bez ogrzewania.

 

15 czerwiec - 11 sierpień 2005

WT = 195 kWh

NT = 524 kWh

do zapłaty: 204,74 zł

 

11 sierpień - 13 październik 2005

WT = 263 kWh

NT = 874 kWh

do zapłaty: 303,74 zł

 

13 październik - 12 grudzień 2005

WT = 536 kWh

NT = 1600 kWh

do zapłaty: 562,71 zł

 

12 grudzień - 10 luty 2006

WT = 981 kWh

NT = 1961 kWh

do zapłaty: 815,79 zł

 

10 luty - 8 kwiecień 2006

WT = 520 kWh

NT = 1702 kWh

do zapłaty: 617,79 zł

 

To są moje rachunki za całą energię zużywaną w domu na ogrzewanie, CWU, gotowanie, pranie zmywanie, oświetlenie i inne. Gazu nie mam.

 

Od października w kominku spaliłem także 9 m3 buka.

 

Dom 110 mkw dobrze docieplony a jak ktoś chce poczytać o szczegółach domu to w tym temacie:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=42110&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=

 

Przyznam się że ostatnio sam się zastanawiałem czy przypadkiem nie mam walniętego licznika :D .... ale jest OK sprawdzałem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast do sterowania rozładowaniem wystarczą najprostsze elektroniczne termostaty pokojowe z indywidualnym programem tygodniowym. Lepiej zastosować taki programator za 150 zł do każdego pieca osobno niż jeden centralny. Gwarantuję że się opłaci :D

Potwierdzam że jest to bardzo dobre rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cooler - a co do tej podłogówki...

a zresztą do wszystkich

założenie (przynajmniej narazie) jest że wylewka będzie wszędzie akumulacyjna

ale czy to wystarczy aby sensownie było ciepło wieczorem, dzięki np. II taryfie popołudniu?

 

nie wiem jak długo taka akumulacyjna podłogówka trzyma ciepło i ile się musi nagrzewać

czy popołudniowe ładowanie wystarczy na cały wieczór i czy aby popołudniu i wczesnym wieczorem nie będę miał bezsensownego ciepła w sypialni

Żona ma obawy że dziecko od podłogówki będzie miało ciepłe zabawki

czy to rzeczywiście jest problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...