Ogrzewający elektrycznością z COP=1 - WYSTĄP !!!

[kszh.uint]

Ja tak odebralam Twoja osobe przez to, ze "przyatakowales" Zytko i napisales cos w stylu: ze ludzie wola czytac Twoje posty ktore sa rezeczowe itd .... bylo to takie - wyniosle wlasnie, ale byc moze zle Cie ocenilam i zle odebralam tego posta.

 

e tam przyatakował... mruknął coś nie w kontekście nie odnosząc się do sedna czyli amatorskiej pseudoreklamy...

 

przecież jakby był pewien swojej wiedzy, to zatrąbiłby na forum: uwaga - startuję z kierbudowaniem na budowie jednego z forumowiczów - załozenie: xxx kWh/ sezon

 

a po zakonczeniu sezonu taki poscik (przy założeniu, że się udało):

 

forumowicz xxx melduje: panie prezesie - melduje wykonanie zadania - pan projektant, optymalizator i kierbud w jednej osobie podołał... zuzyłem xxx kWh przy zakładanych xxx...

 

i reklama robi się sama (..." po czynach ich poznacie" ze tak powiem, bo dzis niedziela)

 

proste? absurdalnie proste!

 

w kazdym razie bardziej wiarygodne niż takie - jak w przedszkolu - czy bardziej dosadnie mówiąc - shrekowe "ja wiem, ja, ja"! (abstrahując od zwierza, ktory to wykrzykuje w filmie)...

 

nie bałdzo. kWh konsumujemy podobne.

pompke zamontował, bo energooszczedności nauczył się po zbudowaniu domu... jak wiekszość forumowiczów, którzy tutaj za pózno trafiła...

przeciez sredniomyslący człowiek przemnoży jego zuzycie x COP (juz pomijam solar) i okaze się, że ten domek jest zwyczajnie przecietny, jeśli sie porówna go w troszkę szerszych kategoriach typu - powierzchnia, kubatura, projekt, i byc moze lokalizację w kraju.

 

Henryk jest rzeczowy i wyniosły. Ale da się znieść. Nie troluje. Pomaga.

 

zgadza się, za to Go cenię, co napisałem wcześniej. Czasem się dziwię, że nie ma swojego pokoiku w redakcji miesięcznika tego czy innego... Chociaz wiem, dlaczego... smiertelnie poważny jest i pewnie najszybciej przyjeliby go do "Kultury pogrzebu".

 

Niestety - wszyscy jestesmy nienormalni......A znalezlismy grono ludzi tak samo nienormalnych jak my

...co nie znaczy, ze nie można się trochę posmiać przy okazji - prawda?

Edytowane 4 Grudnia 2011 przez kszh.uint

[kszh.uint]

Tak sobie czytam Twoje posty żytko i Twoje wmnich (choć tu, tyle ile się da) odnośnie uwag w stosunku do HenoKa.

I wiecie co ?

Jak pobędziecie na tym forum parę lat i pomożecie choćby 1/10 tych osób, którym pomógł (pośrednio lub bezp.) HenoK to zyskacie szacunek (mój, ale myślę, że nie tylko).

A na chwilę obecną ocieracie się o zwykłą zawiść i brak zrozumienia.

 

a jak bede siedział na forum 25 lat to bede bardziej wiarygodny?

czy może muszę miec temperament królika w płodzeniu postów?

 

zwyczajnie nie chce mi się udzielać porad na pytania typu" ilu biegowy jest ten szesciobiegowy samochód, który stoi pod oknem" (to taki zart o policjantach - znasz?)

i pyk... jeden poscik więcej na liczniku... yeah! ...a i temat z zona przy kolacji jest do pogadania - prawda?

 

a odnośnie zazdrości:

 

napisz prosze, czego miałbym zazdrościc? przecież nawet avatar mam ładniejszy

a wmnich będzie mieć niebawem, bo na razie siedzi na swojej - wreszcie ciepłej - podłodze zapewne z usmiechem na twarzy... yeah!

Edytowane 4 Grudnia 2011 przez kszh.uint
grzeczniej, bo dzis niedziela

[kszh.uint]

...a w ogóle to proszę o kontynuowanie tematu o mrówkach, bo zapowiada sie ciekawie w kontekscie tego, co lepsze na scianie / pod podłogą: 1m2 styro 0,031 czy spore mrowisko?

[Liwko]

...a w ogóle to proszę o kontynuowanie tematu o mrówkach, bo zapowiada sie ciekawie w kontekscie tego, co lepsze na scianie / pod podłogą: 1m2 styro 0,031 czy spore mrowisko?

 

Na ścianie to jeszcze pół biedy, będą wyższe rachunki, ale pod podłogą.... To już może zakrawać na katastrofę

[HenoK]

ciągle jak podaję zużycie prądu to wpada Henryk i mówi: "ale ty masz kooomineeek! I w nim paaaalisz!!!" (intować odpowiednio z pretensją w głosie).

Trochę za bardzo koloryzujesz . Zadałem proste pytanie :

Ile razy w ciągu ostatniego tygodnia paliłeś w kominku ?

nie dowierzając, że przy obecnej pogodzie nie masz żadnych kosztów ogrzewania.

 

Sam nie mam kominka, ale naprawdę nie mam Ci czego zazdrościć.

Co do pomijania wpływu innych źródeł ciepła na ogrzewanie podam Ci przykład : mam kuchenkę gazową z piekarnikiem. Wystarczy, że upiekę w piekarniku karkówkę i jakieś ciasto i mogę mieć pewność, że przez najbliższą dobę nie włączy się pompa ciepła do ogrzewania. Czy to znaczy, że nie poniosłem żadnych kosztów ogrzewania?

[Andrzej.K]

Na ścianie to jeszcze pół biedy, będą wyższe rachunki, ale pod podłogą.... To już może zakrawać na katastrofę

A jak sie dostaną pod dom takie mrówki? Pod płyte jeszcze jestem wstanie zrozumieć ale pod zwykły fundament czy przekopia sie 1 m

[Liwko]

A jak sie dostaną pod dom takie mrówki? Pod płyte jeszcze jestem wstanie zrozumieć ale pod zwykły fundament czy przekopia sie 1 m

 

Mrówka jak woda, znajdzie zawsze jakąś szczelinkę.

[kszh.uint]

Co do pomijania wpływu innych źródeł ciepła na ogrzewanie podam Ci przykład : mam kuchenkę gazową z piekarnikiem. Wystarczy, że upiekę w piekarniku karkówkę i jakieś ciasto i mogę mieć pewność, że przez najbliższą dobę nie włączy się pompa ciepła do ogrzewania. Czy to znaczy, że nie poniosłem żadnych kosztów ogrzewania?

 

a siebie i żonę także wliczasz? przecież to 2 grzejniki po ok 300W? nie popadajmy w paranoję... być może coulignon jest większej postury i grzeje jak 500W i wtedy przegrzewa albo jest jak małysz i grzeje 120W leżąc nago, by była większa powierzchnia oddawaia ciepła (o leżeniu pisał ostatnio nascie postow wstecz)...

 

bynajmniej ja piekarnik /elektryczny/ wrzucam w bytowe, bo opomiarowane mam samo ogrzewanie;

czynnik ludzki i wszelkie jego konsekwencje - w tym BPC - pomijam w obliczeniach

 

są jeszcze 2 inne scenariusze działania: jeden otworzy okno czy odpali WM i wywietrzy po nawet najsmaczniejszej karkowce a drugi przyjdzie w poniedziałek do pracy w ubraniu ?pachnącym? karkówką i ciastem, lecz z portfelem pełniejszem o równowartość 2-3kWh...

Edytowane 4 Grudnia 2011 przez kszh.uint

[Liwko]

No niby to wszystko prawda, tyle że przy takich temperaturach zewnętrznych, paląc w kominku 2-3 godziny dziennie, można było jeszcze nie rozpocząć sezonu grzewczego. Jak jest duży mróz to tego palenia niby nie zauważamy, ale przy obecnych to elegancko widać.

[coulignon]

Trochę za bardzo koloryzujesz . Zadałem proste pytanie :

nie dowierzając, że przy obecnej pogodzie nie masz żadnych kosztów ogrzewania.

 

 

Henryk na Boga! od 15 pażdziernika do 15 listopada prąd do ogrzewania to 200 zł! Jak uważasz że to żaden koszt to dam Ci mój numer konta i zrobisz mi co miesiąc przelew na kwotę "żaden koszt" W taką pogodę nie palę - nie jest komfortowo. Chyba ze weekend i wtedy kilka szczap dla nastroju.

Zużycie drewna podaje na koniec sezonu - nie chce mi się mierzyć w tzw międzyczasie. Tamten sezon pisałem wielokrotnie - 5300 kwh + 4m3 drewna (mokra sosna) z czego połowa poszła na grzanie CWU.

Ten sezon nie wiem jak wyjdzie - brak zimy + wydzielony wiatrołap moze dać inny wynik. choć nie do końca bo wyglada na to że połowę sezonu, z przymusu, przejadę bez kominka. Zobaczymy w marcu.

Kominek jest u mnie dodatkowym źródłem ciepła i nigdy nie ukrywałem że w nim palę. Nie dość że lubię to jeszcze oszczędzam. To jak seks z żoną po 15 latach który sprawia radość. Przyjemne z pożytecznym. Jeszcze mam kilka porównań. Ale tyle chyba wystarczy.

[Krzysiek_BB]

Witam

Praktycznie przetestowalem ogrzewanie kablem w 10cm wylewce łazienki moc kabla 800W czas ładowania 10 godzin

z temperatury 5*C zrobilo sie przeszlo 21*C mysle że nie bedzie źle, koszt jednorazowego grzania 0,27PLN/kWh x 0,8kW x 10 godz = 2,16 PLN

 

 

http://img440.imageshack.us/img440/2268/podlogalazienka.jpg

[coulignon]

Co do pomijania wpływu innych źródeł ciepła na ogrzewanie podam Ci przykład : mam kuchenkę gazową z piekarnikiem. Wystarczy, że upiekę w piekarniku karkówkę i jakieś ciasto i mogę mieć pewność, że przez najbliższą dobę nie włączy się pompa ciepła do ogrzewania. Czy to znaczy, że nie poniosłem żadnych kosztów ogrzewania?

 

dlatego też trochę zacząłem zgadzać sie z Brzączkowskim i podałem kwotę jaką wydaje na cały prąd w ciagu roku. Na wszystko. Średnio to miarodajne bo wchodzimy w takie niuanse jak liczba osób i ile razy biorą kąpiel. Ale wtedy masz pełny obraz kosztów. I pieczenie karkówki też masz uwzględnione.

[HenoK]

Henryk na Boga! od 15 pażdziernika do 15 listopada prąd do ogrzewania to 200 zł! Jak uważasz że to żaden koszt to dam Ci mój numer konta i zrobisz mi co miesiąc przelew na kwotę "żaden koszt"

No to zdecyduj się : 200zł w ciągu miesiąca, czy "żaden koszt".

U mnie za podobny okres (od 17 października, do 16 listopada) na ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody poszło 76,58zł (185,9kWh w 2 taryfie i 54,5 kWh w 1 taryfie - dane na podstawie podlicznika). Licznika głównego w tym czasie akurat nie spisywałem, ale wynik byłby nieco ponad 200zł. Najniższy koszt miesięczny, który osiągnąłem to 158zł/miesiąc (w czerwcu 2011 r.).

Roczny koszt ogrzewania waha się u mnie od 1100 do 1200 zł. Przygotowanie ciepłej wody kosztuje mnie 33-35zł miesięcznie, czyli ok. 400zł rocznie.

Całkowity koszt energii elektrycznej w ciągu roku to ok. 3200zł. Do tego dochodzą 4-5butle gazu po 11kg (do gotowania), co daje dodatkowy koszt 200-250zł.

W powyższych kosztach uwzględniony jest koszt pieczenia karkówki i ciasta, a nawet koszt wentylacji mechanicznej .

Jaki mam dom i jakie ogrzewanie można przeczytać w moim dzienniku budowy - link w stopce .

[kszh.uint]

Roczny koszt ogrzewania waha się u mnie od 1100 do 1200 zł.

 

przyjmijmy 1200pln dla rownego rachunku i COP 3, choc podejrzewam, ze żylujesz tę pompkę bardziej...

1200pln / 0,40pln/kWh = 3000kWh i to x 3 (COP) = 9000kWh/sezon

 

napiszę Ci, co by napisal Brz...wski: masz pan dom dziurawy jak cedzak (inaczej durszlak od niem. Durchschlag)

[coulignon]

Chronologicznie z poprzednich stron:

1. Napisałem że przez miesiąc na ogzrewanie poszło mi 200 zł.

2. Uprzejmie zapytałeś się ile razy paliłem w kominku

3. Uprzejmie napisałem że prawie wcale bo za ciepło.

4. Napisałeś że nie dowierzasz że nie mam kosztów ogrzewania wiedząc że wydałem powyższe 200 zł

5. Uprzejmie zapytałem czy 200 zł to nic.

6, Teraz Ty twierdzisz że nie mogę się zdecydować czy 200 zł czy nic zapominając że to to Twoje słowa a nie moje.

Edytowane 4 Grudnia 2011 przez coulignon

[Liwko]

przyjmijmy 1200pln dla rownego rachunku i COP 3, choc podejrzewam, ze żylujesz tę pompkę bardziej...

1200pln / 0,40pln/kWh = 3000kWh i to x 3 (COP) = 9000kWh/sezon

 

napiszę Ci, co by napisal Brz...wski: masz pan dom dziurawy jak cedzak (inaczej durszlak od niem. Durchschlag)

 

A czym tu się przejmować przy takiej kwocie rachunku?

Dalej HenoK, dokładaj ocieplenia, wymieniaj okna i drzwi, rachunki ci spadną o 200-300zł

[Liwko]

przy takiej pogodzie jak teraz to my nie mamy kosztów

 

Twoje słowa.

[Liwko]

Zytko, policz razem z CWU, to będzie trochę inaczej;)

[kszh.uint]

A czym tu się przejmować przy takiej kwocie rachunku?

Dalej HenoK, dokładaj ocieplenia, wymieniaj okna i drzwi, rachunki ci spadną o 200-300zł

 

niczym. i przy 3 x wiekszych, jak moje, także niczym... tylko ja nie mam nad awatarem takiego czegoś: NAJLEPSZY DORADCA OD ENERGOOSZCZĘDZANIA

 

widzisz - potwierdza sie to, co napisalem wczesniej: postawilo się klocka a pierwsza zima zmusiła do przyspieszonej edukacji...

 

Ty od razu zapakowales pompke w dom a u HenoK'a chyba tak nie bylo...

[Liwko]

Było, było. Tylko na początku to była pompka własnej konstrukcji, która nie zdała egzaminu.