Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

he he...

teoria swoje ...

a praktyka swoje...

poczekajmy aż zbuduje i trochę pomieszka;)

 

Wkurza mnie taka dyskusja. Kiedys mi ktos na sile chcial udowodnic, ze lawy mnie wyjda taniej niz plyta, tylko on sobie liczyl i gdybal a moja plyta juz byla gotowa. Sasiad postawil identyczny dom ale na lawach, i nijak sie w mojej kwocie zmiescic nie mogl. Poza tym ja plyte zrobilem sam, a lawy w glinie juz bym robic nie chcial ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie w domu 2 litrowym, a taki z wyliczeń ma R&K u niego akumulacyjność całej płyty bedzie wadą powodująca mega niesterowalność ogrzewania. W takim domu minimalna technologiczna grubość wylewki jest wystarczająca, tym bardziej że kable bedzie miał przewymiarowane ze względu na długość.

Nie masz doświadczenia z tego typu rozwiązaniem, więc trudno, abyś znał jego właściwości.

Przy posadzce o dużej akumulacyjności znacznie większa moc kabli w niczym nie przeszkadza. Mam co prawda ogrzewanie wodne, zasada działania jest podobna. Normalnie do mojej podłogówki podłączona jest pompa ciepła o mocy 6kW. Jednak podczas prac wykończeniowych był do niej podłączony kocioł olejowy o mocy 19kW. Ze względu na duża akumulacyjność podłogówka działała bez problemu.

Przez dużą akumulacyjność wahania temperatury posadzki są minimalne i tym samym nie ma praktycznie możliwości przegrzania pomieszczeń.

Co więcej nie trzeba tu jakichś zaawansowanych, "inteligentnych" sterowników. Wystarczy prosty sterownik pokojowy, aby utrzymać komfortową temperaturę.

Dodatkową zaletą jest odporność budynku na przerwy w dostawie energii elektrycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz doświadczenia z tego typu rozwiązaniem, więc trudno, abyś znał jego właściwości.

Przy posadzce o dużej akumulacyjności znacznie większa moc kabli w niczym nie przeszkadza. Mam co prawda ogrzewanie wodne, zasada działania jest podobna. Normalnie do mojej podłogówki podłączona jest pompa ciepła o mocy 6kW. Jednak podczas prac wykończeniowych był do niej podłączony kocioł olejowy o mocy 19kW. Ze względu na duża akumulacyjność podłogówka działała bez problemu.

Przez dużą akumulacyjność wahania temperatury posadzki są minimalne i tym samym nie ma praktycznie możliwości przegrzania pomieszczeń.

Co więcej nie trzeba tu jakichś zaawansowanych, "inteligentnych" sterowników. Wystarczy prosty sterownik pokojowy, aby utrzymać komfortową temperaturę.

Dodatkową zaletą jest odporność budynku na przerwy w dostawie energii elektrycznej.

Masz rację w tym przypadku nie mam, ale na podstawie mojego domu mogę przypuszczać.

na początek jedna rzecz mnie zastanawia (nie wiem więc pytam), czy nie jest to bezsensowne aby w domu 2-litrowym grzac taką masę, skoro nawet wylewka 6cm to przywymiarowany akumulator. No i czy nie jest to w jakims stopniu strata grzanie całej płyty?

Co do przerw w zasilaniu, po ostatniej wichurze nie miałem ponad 18h zasilania, a dla ogrzewania 24h (nie było od 21-szej, więc grzanie skończyło się o 15 i do 13 dnia następnego nie grzało), silny wychładzający wiatr, i bez problemu dom funkcjonował, nawet nie odpaliłem kominka. Takie sytuacje moim zdaniem sa grożne dla standardowych domów a nie 2-3 litrowych. No chyba że mowa o kilkudniowych przerwach, ale czy warto dla takich ekstremalnych sytuacji robić mega akumulację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie sytuacje moim zdaniem sa grożne dla standardowych domów a nie 2-3 litrowych. No chyba że mowa o kilkudniowych przerwach, ale czy warto dla takich ekstremalnych sytuacji robić mega akumulację?

 

Ale macie argumenty. Ja też potrafię przeżyć bez prądu (bo najmłodsze pokolenie to już chyba nie), ale po co? Nówka sztuka nieśmigana agregat o mocy stałej 5,5 kW kosztuje na allegro trochę ponad 1,5 KPLN, a jak ktoś będzie chciał się pobawić (vide: adam_mk i jego kogenerator), to zrobi więcej i za tysiąc. W ten sposób, jeśli zabraknie prądu, co w mojej docelowej okolicy się jednak zdarza, będę mógł zagotować sobie herbatę i siedzieć na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strata to głównie tu jest czasowa, długo się będzie ładować taka płyta. energii jako tako tracić nie będziemy.

No ale czy to nie jest własnie tak że przez to że ładujemy 25cm zamiast 6cm to po częsci ta energia jest tracona x%-5%-10%? No i po co w nieskończoność wytłużać czas reakcji, skoro i tak jest on kilka godzin. Moim zdaniem takie rozwiązanie nie ma zalet, bo mowa o stabilności i awariach prądu w takim domu nie ma zastosowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi ci o to przy jakim nacisku rurki ogrzewania wodnego się zgniotą i zostanie zmniejszony przepływ? Jak tak, to bym się o to absolutnie nie martwił :) Dla kabli zresztą też.

 

o zgniecenie kabli grzewczych się nie boje - chce ograniczyć warstwę wylewki do minimum , bo płyta jest wystarczająco gruba

 

A czy "tańczący z kablami" mają coś takiego jak sterowanie pogodowe?

 

a myślisz że jest to nam potrzebne ?? - jeśli będzie ładna pogoda i słońce dogrzeje mi pomieszczenia od strony południowej w nocy ogrzewanie się nie włączy lub będzie pracowało znacznie mniej - ot całą filozofia

 

Nie w domu 2 litrowym, a taki z wyliczeń ma R&K u niego akumulacyjność całej płyty bedzie wadą powodująca mega niesterowalność ogrzewania. W takim domu minimalna technologiczna grubość wylewki jest wystarczająca, tymbardziej że kable bedzie miał przewymiarowane ze względu na długość.

 

czy nie jest tak że jak płyta się nagrzeje a sterowanie będzie miało priorytet na czujnik powietrza to będę mimo wszystko mógł śmiało sterować ogrzewaniem w pomieszczeniach ?? dużo chyba zależy od ustawień sterownika (temperatura w podłodze, a temperatura powietrza) i ustawień priorytetów ?

 

Masz rację w tym przypadku nie mam, ale na podstawie mojego domu mogę przypuszczać.

na początek jedna rzecz mnie zastanawia (nie wiem więc pytam), czy nie jest to bezsensowne aby w domu 2-litrowym grzac taką masę, skoro nawet wylewka 6cm to przywymiarowany akumulator. No i czy nie jest to w jakims stopniu strata grzanie całej płyty?

 

stratą na 100% nie jest - u mnie płynniej będzie trzeba zaczynać sezon grzewczy - czy jak to wczoraj jasiek71 mi powiedział - sterowniki będą włączone cały rok - by mieć jednakowy komfort i płyta będzie z czasem się nagrzewała i nabierała energii , a na wiosnę dłużej ciepło będzie trzymała , ale w końcu je odda , z pewnością nie zmarnuje się nic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy nie jest to bezsensowne aby w domu 2-litrowym grzac taką masę, skoro nawet wylewka 6cm to przywymiarowany akumulator. No i czy nie jest to w jakims stopniu strata grzanie całej płyty?

Straty zależą nie od grubości płyty, ale od izolacji oraz od temperatury, do jakiej jest nagrzewana podłogówka. Ponieważ przy płycie fundamentowej temperatura jest podłogówki jest bardzo stabilna, straty będą nawet mniejsze.

Nie namawiam do wykonywania bardzo grubych wylewek specjalnie (pisałem o tym wcześniej), ale skoro jest gotowy do wykorzystania akumulator ciepła, to dlaczego go nie wykorzystać ? Dodatkowo tak wykonana podłogówka znakomicie stabilizuje temperaturę w domu latem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale czy to nie jest własnie tak że przez to że ładujemy 25cm zamiast 6cm to po częsci ta energia jest tracona x%-5%-10%? No i po co w nieskończoność wytłużać czas reakcji, skoro i tak jest on kilka godzin. Moim zdaniem takie rozwiązanie nie ma zalet, bo mowa o stabilności i awariach prądu w takim domu nie ma zastosowania.

 

miałem jeszcze dopisać, że taka płyta w takim budynku to przerost formy nad treścią ;) no ale nie chciałem rzucać "mocnych" słów

będzie sie długo nagrzewać (choć to kwestia mocy kabli/pieca), ale długo będzie trzymać ciepło, choć w domu prawie pasywnym to zaleta mało potrzebna, w sumie cały budynek to też akumulator

 

dodane: no ale jak kto woli, wolnoć Tomku w swoim domku ;)

Edytowane przez Jacekss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jdno mi sie przypomniało, odnosnie instalowania kabli w korytarzach. Wczoraj rano mierzyłem temp. posadzki w pomieszczeniach. W ogrzewanych miała 28,8-32,1, a w korytarzu 21,4. Czy to jest zimno? Nie jest to całkowicie odczuwalne, przez co nadal uważam że bezcelowe jest robienie ogrzewania w takich miejscach. sczególnie w domach takich jak R&K gdzie i tak ogrzewanie bedzie przewymiarowane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jdno mi sie przypomniało, odnosnie instalowania kabli w korytarzach. Wczoraj rano mierzyłem temp. posadzki w pomieszczeniach. W ogrzewanych miała 28,8-32,1, a w korytarzu 21,4. Czy to jest zimno?
Przy płycie fundamentowej różnice będą jeszcze mniejsze. Dzięki grubości płyty temperatury szybciej się wyrównują,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...