budowlany_laik 17.01.2012 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 budowlany_laik ja wcale nie wykazywałem przewagi szkieletu! Celowo zaznaczałem że chodzi o bezwzględną liczbę kWh a nie jej "rozkład" w czasie! Wiem! Tak też to odczytałem. Pociągnąłem jakby dalej Twoje przemyślenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1igor1 17.01.2012 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 ja uważam że koszt ogrzania szieletowego i murowanego nie różni się zbytnio, ważne jest jak oba są ocieplone. Ja mam szkieletowy, średnio ocieplony (przy kolegach z tego wątku to nawet marnie ocieplony). Zużycie za zeszły sezon masz w stopce. Gdybym cały czas grzał pompą PCI to zużyłbym pewnie ok 3000kW/h prądu. licząc średni COP 2,5 daje nam to 7500kW/h co przy mojej cenie g11 daje 4100zł na samo ogrzewanie +1800 na utrzymanie domu co daje razem 5900. także ci twoi znajomi mają naprawdę albo bardzo dobrze ocieplony dom, albo mają niską temperaturę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysiek_BB 17.01.2012 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 ja uważam że koszt ogrzania szieletowego i murowanego nie różni się zbytnio, ważne jest jak oba są ocieplone. Ja mam szkieletowy, średnio ocieplony (przy kolegach z tego wątku to nawet marnie ocieplony). Zużycie za zeszły sezon masz w stopce. Gdybym cały czas grzał pompą PCI to zużyłbym pewnie ok 3000kW/h prądu. licząc średni COP 2,5 daje nam to 7500kW/h co przy mojej cenie g11 daje 4100zł na samo ogrzewanie +1800 na utrzymanie domu co daje razem 5900. także ci twoi znajomi mają naprawdę albo bardzo dobrze ocieplony dom, albo mają niską temperaturę albo ... nikogo nie oskarżając (świadomie bądź nieświadomie) po prostu licznik liczy 1/3 lub 2/3 faktycznie zużytej energii innej opcji niema Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malux20 17.01.2012 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 no dziś byłem w energetyce kilowat w szczycie to 0,70zł bruttono coraz bardziej się zastanawiam nad piecem akumulacyjnym salzburg [700kg] z moca nominalną 2,5 kw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 17.01.2012 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 albo ... nikogo nie oskarżając (świadomie bądź nieświadomie) po prostu licznik liczy 1/3 lub 2/3 faktycznie zużytej energii innej opcji niema U mnie na wiosce głośno było w latach osiemdziesiątych, jeszcze jak liczniki były w domach, jak przy rutynowej wymianie legalizacyjnej licznika dalej grało radio w kuchni:) Wchodzą do kuchni a tam jeszcze pralka prała i lodówka chodziła na jednym lewym gniazdku. Dlaczego głośno o tym było? Bo kobita nic o tym nie wiedziała i zaczęła się jeszcze awanturować, że to nie możliwe. Była Milicja i ogólny dym na wiosce. Durny chłop mógł chociaż babę wtajemniczyć. Wystarczyło przecież radio i pralkę wyłączyć. A i jeszcze to, że był to sołtys:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malux20 17.01.2012 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 w dawnych czasach to co druga chałupa na mojej ulicy.ale o takich rzeczach to się myslało przed tynkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kszh.uint 17.01.2012 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 może i u HenoK'a też radio grało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 17.01.2012 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 W sumie to dzisiaj nic trudnego pociągnąć kabelek przed licznikiem, albo i PE wodociągową.Żałuję ze nie zakombinowałem.Miałem możliwość choćby do grzałki w buforze , ehhh ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kszh.uint 17.01.2012 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 (edytowane) W sumie to dzisiaj nic trudnego pociągnąć kabelek przed licznikiem, albo i PE wodociągową. Żałuję ze nie zakombinowałem. Miałem możliwość choćby do grzałki w buforze , ehhh ,,, patrzcie i uczcie się, gdzie energii szukać (a nie jakieś tam OZC) http://www.ilawa.policja.gov.pl/sztab/?id_category=498&el_id=8600 4300 pln to w calodobowej jakies 6kkWh - Cetera grzałby dwa sezony... ja z jaśkiem tylko jeden a i to przy ciepłej zimie Edytowane 17 Stycznia 2012 przez kszh.uint Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malux20 17.01.2012 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 a potem wychodzi sprawność reku 150 % Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 17.01.2012 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 (edytowane) W sumie to dzisiaj nic trudnego pociągnąć kabelek przed licznikiem, albo i PE wodociągową. Żałuję ze nie zakombinowałem. Miałem możliwość choćby do grzałki w buforze , ehhh ,,, Ale też i dużo łatwiej dzisiaj wykryć prąd "w ścianie" niż kiedyś. W latach 80 to musieli mieć konkretny cynk i 100% pewność żeby kuć Znam osobiście tego co złapali i tego co złapał. Chcieli wziąść ale babsko się darło w niebogłosy, a komórek to nie było coby szybko do chłopa zadzwonić. Więc zrobili pokazówkę. Kiedyś też od czasu do czasu musieli kogoś złapać. Mieli limit pewnie na kwartał wyrobiony:P Edytowane 17 Stycznia 2012 przez piotrmak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kszh.uint 17.01.2012 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 a baba jak skończyła? czy czasem nie poraził jej prąd? los bywa przewrotny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malux20 17.01.2012 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 (edytowane) pamiętam jak to w młodosci było jak jechał gazik z ormowcami to się wykręcało żarówki i bimbrowniki zatykalo[u nas na ulicy to była taka przechodnia aparatura]jaka wtedy następowała akumulacja - następnie dokonywano rozbioru zakumulowanej mocy Edytowane 17 Stycznia 2012 przez malux20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kszh.uint 17.01.2012 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 zanim zedytowałeś, to własnie sobie pomyślałem, że produkowaliście skroploną energię elektryczną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 17.01.2012 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 no dziś byłem w energetyce kilowat w szczycie to 0,70zł brutto no coraz bardziej się zastanawiam nad piecem akumulacyjnym salzburg [700kg] z moca nominalną 2,5 kw Przy pompie ciepła palenie w kominku tyle samo kosztuje, no chyba że drewno masz od sołtysa:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 17.01.2012 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 Nie wiem czy wiesz ze domu szkieletowe nie mając bezwładnosci cieplnej osiągają temperaturę komfortową juz po 15 minutach grzania. Może to tajemnica niskich rachunków. W przypadku żarówek i bojlerów też to działa ? Bo ja blisko 3000 pln wydaje na prąd nie grzewczy. Oni na całość. Gratuluje wyniku i jakby tu powidzieć..... Nie polecam aż takiej dyscypliny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malux20 17.01.2012 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 no miej tą satysfakcje ja mam powietrzną to sie jakos zabezpieczam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kbab 17.01.2012 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 Widziałam rachunki. Nie są żadnymi brudasami. Ogrzewają kominkiem tylko dla klimatu w weekendy. Jak wybudowali dom (nadmieniam szkieletowy dobrze ocieplony) przez pierwsze dwie zimy nie mieli w ogole grzejnikow elektrycznych - grzali tylko kominkiem z rozprowadzeniem ciepla. PO dwoch latach mieli dosyc bałaganu i pracy i kupili zwykłe grzejniki i zaczęli normalnie grzać. Mają 2 dzieci i mieszkają z nimi dziadkowie. Nie wiem czy wiesz ze domu szkieletowe nie mając bezwładnosci cieplnej osiągają temperaturę komfortową juz po 15 minutach grzania. Może to tajemnica niskich rachunków. Ok, policzmy 6 osób rocznie potrzebuje trochę cwu, powinno się przyjąć 1000kWh/osobę rocznie, ale załóżmy że oszczędzają ciepłą wodę i zużywają na nią 4000kWh/rok, nie podałaś wielkości domu, jak również systemu wentylacyjnego ale możemy przyjąć na podgrzanie powietrza zużyją 3000kWh/rok, jeśli dom dobrze docieplony to na ogrzewanie zużyją kolejne 4000kWh/rok, pozostaje na "żarówki" - tu przyjmijmy dla 6 osób kolejne 3000kWh, w sumie zużycie wypada na 14000kWh/rok. Przy G-11 za 3000zł można kupić 5500 do 6000kWh, zatem na czymś mają spore oszczędności, albo korzystają dodatkowo z innych nośników energii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kszh.uint 17.01.2012 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 (edytowane) dla ciekawskich: tak zachowuje się moje zużycie (czerw) vs temp. zewn. (nieb) na przestrzeni ostatnich 47 dni (od poczatku grudnia) Edytowane 17 Stycznia 2012 przez kszh.uint Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leszekf 17.01.2012 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2012 żytko, z wykresu wynika że ok 39 dnia miałeś huczną imprezę z dużą ilością gości. Temp. zewn. spadła a nie widać garbu na zużyciu prądu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.