swiki 07.02.2012 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 (edytowane) A wogole, to chcialam napisac co u mnie - nie dalam rady wczoraj przestawic tych sterowan, ale... (az wstyd sie przyznac-kazdy popelnia czasem glupie bledy, grunt by wyciagac wnioski i uczyc sie na nich, nie ) te rozszczelnione okna (naprawde nie sadzilam ze az tak) byly powodem ze nie bylam w stanie uzyskiwac temp. I wychachladzalo mi sie cale pomieszczeni (dzieki Zytko i Jasiek, czasem potrzeba by ktos z boku na cos spojrzal i ocenil) Drugi dzien na zamknietych oknach (wietrzone co jakis czas) i dzis w nocy mialam w domu saune - 24 (noc wczesniej tez bylo tak cieplo) ktore uzyskalam bylo masakrycznie wysoka i nieprzyjemna temp... Teraz (godzina 11) jest 23 stopnie wiec spokojnie do 13 dotrzyma (bylo wietrzone) - zdecydowanie czuc ze mury zlapaly cieplo i taka temp jest na ten moment dla mnie idealna temp. choc podloga (26 stopnie) przy bosych stopach jest juz mniej komfortowa, no coz, bede zakladala skarpetki i tyle Btw. sorki za dlugosc postow - normalnie staram sie streszczac, chyba wena mnie dzis tworcza meczy Edytowane 7 Lutego 2012 przez swiki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kszh.uint 07.02.2012 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 (edytowane) czytam, czytam - ale problem jest taki sam jak opisałem kilka postów wyżej. Przy ułożeniu równoległym odstępy kabli osiągają wartość 40-45 cm, co zapewne powoduje, że temperatura podłogi jest w kratkę, problemy z czujnikiem itp. Jeśli możesz to podeślij mi na priv namiar na tego gościa od Devi, będę wdzięczny. P.S> elektrykę wykonałem samodzielnie, kable też sam ułożę i podłączenie. Cena ok. 15 koła to cena za materiał! moim zdaniem komplikujesz rzeczy oczywiste - zacznij od przeczytania poradnika devi - masz tam wszystko wyłozone łopatologicznie; możesz ewentualnie uaktualnić poradnik o post Lobo (korekta mocy) i post wmnicha (podlaczenie) i to wszystko. kable rozłozysz samodzielnie. Ciekawe, jak byś rozwiązał ten dylemat przy rurkach z wodą w podłodze ( przy kablach takie dylematy to czysta przyjemność). u mnie w salonie jest 3,2kW i przekaźnik w sterowniku dzielnie daje radę trzeci sezon i przy -25stC w nocy i -16stC w dzień nie właczał się więcej, jak 6 x na dobę (a kable mam w kleju). Edytowane 7 Lutego 2012 przez kszh.uint Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kubaman 07.02.2012 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Ciekawe, jak byś rozwiązał ten dylemat przy rurkach z wodą w podłodze ( przy kablach takie dylematy to czysta przyjemność). u mnie w salonie jest 3,2kW i przekaźnik w sterowniku dzielnie daje radę trzeci sezon i przy -25stC w nocy i -16stC w dzień nie właczał się więcej, jak 6 x na dobę (a kable mam w kleju). chyba nie rozumiesz do końca istoty mojego problemu. Ja mam gaz i mam prąd. Prąd mnie interesuje ze względu na bezobsługowość, sterowanie i niskie koszty instalacyjne. Jednak stosując się do wytycznych dla instalacji jakie otrzymałem od producenta - kilka postów wyżej - okazuje się ona równie droga jak instalacja wodna oparta o piec kondensacyjny - mówię tu wyłącznie o materiałach, bo instalację wykonam osobiście. W przypadku wody nie ma takiego problemu, rozkładam wedle projektu rury po całej powierzchni. Kable jednak mają dużo większą moc i są trzy razy droższe od rur. Stąd pytanie o zasadność takiego przewymiarowania wersji elektrycznej, która niestety wywołuje sporo wyższe koszty instalacyjne i stawia całość pod znakiem zapytania. Może czegoś nie wiem, ale właśnie taką analizę nakazuje mi logika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lobo_M 07.02.2012 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Jak Ty to Marcinie obliczyłeś co do trzech miejsc po przecinku? :) ma suwmiarkę Takj na serio to koło kominka mam dwie półki na drewno, na początku sezonu je zmierzyłem, na początku każdego miesiąca są uzubełniane na mxa, a na koniec patrze ile zeszło, podstawiam do wzrou i masz:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lobo_M 07.02.2012 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 chyba nie rozumiesz do końca istoty mojego problemu. Ja mam gaz i mam prąd. Prąd mnie interesuje ze względu na bezobsługowość, sterowanie i niskie koszty instalacyjne. Jednak stosując się do wytycznych dla instalacji jakie otrzymałem od producenta - kilka postów wyżej - okazuje się ona równie droga jak instalacja wodna oparta o piec kondensacyjny - mówię tu wyłącznie o materiałach, bo instalację wykonam osobiście. W przypadku wody nie ma takiego problemu, rozkładam wedle projektu rury po całej powierzchni. Kable jednak mają dużo większą moc i są trzy razy droższe od rur. Stąd pytanie o zasadność takiego przewymiarowania wersji elektrycznej, która niestety wywołuje sporo wyższe koszty instalacyjne i stawia całość pod znakiem zapytania. Może czegoś nie wiem, ale właśnie taką analizę nakazuje mi logika. Jak będziesz miał już OZC, to wyślę Ci plik tam podstawisz sobie wyniki dla każdego z pomieszczeń i w prost sposób dobierzesz kable, zobaczysz gdzie i jakie najbardziej Ci będą pasowały, czasami dobór kabla determinuje rozstaw a czasami straty pomieszczenia. Generalnie proste jak konstrukcja szpadla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kszh.uint 07.02.2012 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 (edytowane) chyba nie rozumiesz do końca istoty mojego problemu. Ja mam gaz i mam prąd. Prąd mnie interesuje ze względu na bezobsługowość, sterowanie i niskie koszty instalacyjne. Jednak stosując się do wytycznych dla instalacji jakie otrzymałem od producenta - kilka postów wyżej - okazuje się ona równie droga jak instalacja wodna oparta o piec kondensacyjny - mówię tu wyłącznie o materiałach, bo instalację wykonam osobiście. W przypadku wody nie ma takiego problemu, rozkładam wedle projektu rury po całej powierzchni. Kable jednak mają dużo większą moc i są trzy razy droższe od rur. Stąd pytanie o zasadność takiego przewymiarowania wersji elektrycznej, która niestety wywołuje sporo wyższe koszty instalacyjne i stawia całość pod znakiem zapytania. Może czegoś nie wiem, ale właśnie taką analizę nakazuje mi logika. Moim zdaniem Twój dylemat (mam na mysli przewymiarowanie kabli) wart jest 3-5tys pln. Wiem, ześ Krakus , lecz to nie jest nawet promil przy kosztach domu... zresztą masz Lobo online, to pytaj - ja nie przeszkadzam. Edytowane 7 Lutego 2012 przez kszh.uint Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lobo_M 07.02.2012 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 K... no i musial zagescic. w jednym rzedzie mam chyba tylko 5 cm (nie pamietam dokladnie ale takie minimum jakie musi byc) zreszta moze zaraz uda mi sie odnaesc fotki ...w koncu znalazlam na szybko goscia ze strony devi, ktory mi za 7500 zl polozyl kable w jeden dzien, ... i tk duzo ale mam kable devi, przewymiarowane napewno w niektorych pomieszczeniach. Minimum to 10cm, kładł to gościu z devi i nie wiedział że 5 to za mało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lobo_M 07.02.2012 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Kubaman przeczytałem ostatnie dwie strony, no i się pogubiłem, już nie wiem co ty chcesz osiągnąć, ale mam wrażenie że coś przekombinowałeś. Ogrzewanie kablami jest proste i nie ma co sobie życia utrudniać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 07.02.2012 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Daj rury i jakikolwiek elektryczny przepływowy, tanio i możliwości zmian nieograniczone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swiki 07.02.2012 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 (edytowane) Lobo: sprawdzę na fotkach , może 10 było wiem ze mniej niż wszędzie zresztą on daje gwarancje mam fakturę itd wiec nie martwię się. Kubaman: opisz jeszcze raz co chcesz osiągnąć Żytko: nie zgodzę się z tobą, kable na cały mój dom już przewymiarowane kosztowały jakieś 6 tys brutto przewymiarowanie to naprawdę sa nieduże kwoty.a takie podejście, ze co to 3 tys przy całej budowie powoduje, ze potem nie wiadomo skad i dlaczego bufowa kosztuje ta aaa kie pieniądze Edytowane 7 Lutego 2012 przez swiki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swiki 07.02.2012 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Daj rury i jakikolwiek elektryczny przepływowy, tanio i możliwości zmian nieograniczone i zero sterowalnosci poszczególnymi pom. Kto co woli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kubaman 07.02.2012 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 (edytowane) oj dobrze, już nie będę mieszał, jeśli tak to wyszło. Mam w mieszkaniu w Krakowie ogrzewanie gazem, piec 2F. Widzę jak błyskawicznie rosną ceny gazu, dużo szybciej niż prądu na przestrzeni wielu lat. Widzę jak bardzo traci na sprawności piec z upływem lat i jakie są z tym czasem problemy. Poza tym przyłącz gazu to kolejny wydatek inwestycyjny (kilka tysięcy plus kłopot), a ja gazu generalnie poza grzaniem nie potrzebuję. Stąd zastanawianie się nad ogrzewaniem podłogowym elektrycznym. Zrobiłem sobie analizę kosztów w rozpięciu na 30 lat dla obu systemów. Pierwsze informacje jakie otrzymałem, to że kable są duuużo tańsze nić kotłownia na gaz. No i niestety im dalej w las tym się okazuje, że wcale nie, te koszty są bardzo zbliżone. Skoro tak, to całe założenie z gruntu jest do d..y i chyba nie pozostanie mi nic jak jednak się z tym gazem bawić. Krakus to fakt, ale ja poza tym zawodowo zajmuję się analizą kosztów, porównywaniem ofert i negocjacjami. Może to zboczenie zawodowe, ale nie chcę podejmować decyzji o wyborze systemu grzewczego "na czuja" tylko racjonalnie. Prąd mimo wyższej ceny za nośnik kalkuluje się całkiem ładnie bo jest bezobsługowy (przeglądy, serwis, okresowa wymiana liczników, problem z biooczyszczalnią i kondensatem) i bardzo żywotny (konednsat pada po 10 latach średnio, bardzo drogi po 20 ale jest 3 razy droższy, pompy, koszty eksploatacyjne inne niż sam gaz). Dlatego prąd jest w stanie przy niewielkim zapotrzebowaniu na ciepło konkurować z gazem. No ale jak sobie walnę podwójną instalacje, lub przewymiaruję kable o 200% to cała ta zabawa traci sens. W tym wszystkim chodzi o oszczędności i wygodę, więc dublowanie instalacji, dawanie wodnej ale z piecem elektrycznym itd. itp. to lipa. 5 koła na instalację w kable to sporo zakładając że kocioł kondensacyjny jaki mnie interesuje kosztuje nieco mniej (!). Poza tym wedle danych które otrzymałem, jest to raczej 7 -8 koła od tego konkretnego producenta. Nie ma tu chyba nic szczególnie dziwnego, szukam dobrej opcji dla siebie, ale cholernie trudno jest uzyskać wszystkie niezbędne dane do takiego porównania, by było rzetelne. P.S> gros prac instalacyjnych wykonuję samodzielnie, stąd porównuję ceny materiałów. To ważne założenie do wzięcia pod uwagę, jeśli ktoś będzie polemizował w kwestii moich wyliczeń. Generalnie - na wszystko mam oferty. Edytowane 7 Lutego 2012 przez Kubaman Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 07.02.2012 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 i zero sterowalnosci poszczególnymi pom. Kto co woli. A to nieprawda. W każdym pomieszczeniu utrzymuję taką temperaturę jaką chcę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budowlany_laik 07.02.2012 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 [...]Zrobiłem sobie analizę kosztów w rozpięciu na 30 lat dla obu systemów. [...] [...]jeśli ktoś będzie polemizował w kwestii moich wyliczeń.[...] Załącz analizę, to będzie można polemizować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swiki 07.02.2012 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Kubaman: ja rozumie twoje dylematy bo miałam podobne. Ale koszt wykonania ogrzewania gazem będzie co najmniej dwu krotnie wyższy a min zdaniem nawet i 3 adler nie chce przesadzać. Dolicz sobie właśnie przylacz gazu(choć tu zależy od odległości może być nieduża kwota) kominy i sam wklad, projekt i całe z tym zamieszanie zamieszanie (gaz idzie osobnym torem i wymaga projektu, kierownika itd) coroczne przeglądy gazowe, kominiarskie, i w zależności od pieca być może kilka m2 powierzchni x 2 tys. i znajomi za gaz dom jak ja płacą podobnie, mają reku, i tylko 21 stopni w domu, zero sterowalnosci poszczególnymi pom... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kbab 07.02.2012 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 (edytowane) P.S> gros prac instalacyjnych wykonuję samodzielnie, stąd porównuję ceny materiałów. To ważne założenie do wzięcia pod uwagę, jeśli ktoś będzie polemizował w kwestii moich wyliczeń. Generalnie - na wszystko mam oferty. W swoim domu również sporo sam robiłem, mam podłogówkę wodną, mogę ją zasilać ciepłem z pw kominka, kotłem gazowym, trochę solarami, jak również elektrycznie (mam grzałkę w zbiorniku). W ubiegłym roku do testów zakupiłem tanie klimatyzatory - grzeją solidnie nawet poniżej -20* z niezłą sprawnością. Jestem zwolennikiem dywersyfikacji nośników energii - mam wybór najbardziej korzystnego, ostatnio kalkuluję opłacalność wpięcia do systemu taniej pc pw małej mocy, ale obecne niskie koszty mocno wydłużają okres zwrotu z takiej inwestycji. Koszt materiałów 10 lat temu nie był wysoki, gazowa kotłownia z przyłączem, kominek, solary i podłogówka nie przekroczył 25kzł. Pc kosztowała wtedy majątek. coroczne przeglądy gazowe, kominiarskie,. przez 10 lat na to wydałem 0zł. Edytowane 7 Lutego 2012 przez kbab Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kszh.uint 07.02.2012 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Załącz analizę, to będzie można polemizować. podrzuć mu link do swojego arkusza z porownaniem elektryki do PC - bedzie podstawa do dyskusji na nastepne x postów, które chętnie przeczytam; moim zdaniem porownywanie kosztów inwestycyjnych i eksploatacyjnych w okresie lat 30 pachnie absurdem ze względu na nieprzewidywalność cen czegokolwiek; a może świat pójdzie np w tym kierunku (pierwszy link z google'a); ze o DRJ Heno"ka już nie wspomnę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kszh.uint 07.02.2012 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 przez 10 lat na to wydałem 0zł. to jesli masz ubezpieczony dom, to przeczytaj dokładnie OWU, bo możesz się zdziwić - chyba, ze masz w rodzinie kominiarza i robi Ci to za free Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budowlany_laik 07.02.2012 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 (edytowane) podrzuć mu link do swojego arkusza z porownaniem elektryki do PC Jeden taki go używał, ale chyba wyciągnął niezbyt trafne wnioski, bo teraz ma w stopce "dom zły". [...]wyczytałem, ze na CO zużyje 12000kWh / rok -> zrobiłem rozeznanie w pompkach i ceny oscylowały w granicach 60kpln - 90kpln -> otworzyłem arkusz, który krążył tutaj po forum a który pokazywał, w którym roku zacząłbym zarabiać mając PC vs. prąd i oferty na pompy odłożyłem na bok[...] Edytowane 7 Lutego 2012 przez budowlany_laik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kszh.uint 07.02.2012 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 (edytowane) Jeden taki go używał, ale chyba wyciągnął niezbyt trafne wnioski, bo teraz ma w stopce "dom zły". odpowiem tak: całe zycie idę pod prąd albo słowami poety: Złe jest wszeteczne, lecz nie jest wieczne Choć złe się pętli, to się rozpętli Rozwiązłe złe się rozwiąże przecież i złe złomuje samo się... Edytowane 7 Lutego 2012 przez kszh.uint Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.