Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mam pytanie do Was. Zakładając, że na żądanie mojej kochanej małżonki codziennie w zimie mam rozpalić w kominku by ona mogła poczytać sobie przy nim książkę, ale definitywnie nie planując walenia 1 kubika drewna w kominek co tydzień w roli palacza, ile można kWh w sezonie grzewczym z tego wyciągnąć? Coś do bilansu by mi się przydało, a nie mam zielonego pojęcia. Kominek ma 12kW jeśli to ma znaczenie. Czy raczej to lipa bo takie grzanie po kilka pniaczków to lipa nie grzanie?

 

Masz rację, to lipa a nie grzanie. Pewnie jakieś kWh ci w domu zostaną, ale mostek termiczny w postaci komina skutecznie cię ich pozbawi. Kominek to fajny bajer, i puki w nim nie palisz codziennie fajnym zostanie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegrałbym flaszkę ;)

Żadna nowość, nie pierwszą i nie ostatnią. Następnym razem pomyśl nim coś napiszesz. Możesz jak ja, pierw piję potem piszę, ale jak widac dobrze na tym wychodze:-P Może dlatego że przeważnie piję to co sam zrobię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna nowość, nie pierwszą i nie ostatnią. Następnym razem pomyśl nim coś napiszesz. Możesz jak ja, pierw piję potem piszę, ale jak widac dobrze na tym wychodze:-P Może dlatego że przeważnie piję to co sam zrobię.

 

Książki piszesz? Jaka biblioteczka?

Mam sporo takich tomów, i powiem szczerze, że niektóre zrobiły się już nudne. Czas sięgnąć po literaturę radziecką:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, to lipa a nie grzanie. Pewnie jakieś kWh ci w domu zostaną, ale mostek termiczny w postaci komina skutecznie cię ich pozbawi. Kominek to fajny bajer, i puki w nim nie palisz codziennie fajnym zostanie;)

Szczególnie lipa jak zona zapomina po paleniu zamknąć dolot powietrza:-) Mimo tego ja po perypetiach z początku sezonu odobraziłem się na mój kominek. Teraz mam drewno suche jak pieprz, porąbane na malutkie kawałki, przez co rozpala się od zapałki mała ilośc daje ładny ogień, a kWh schodza na drugi plan, bo jak odpalę o 20-tej jak junior pójdzie spać to o 22-giej nie ma śladu po ogniu, klimat był - plusy u żony załapane.

Ps. Po tym jak dzisiaj podczas tankowania na dystrybutorze zobaczyłem 3-kę z przodu, stwierdziłem że koszty ogrzewania schodzą na drugi plan:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książki piszesz? Jaka biblioteczka?

Mam sporo takich tomów, i powiem szczerze, że niektóre zrobiły się już nudne. Czas sięgnąć po literaturę radziecką:D

Nie wiem co pijesz, ale na pewno jest mocniejsze niż mój trunek:-) Trzy razy to przeczytałem i dalej nie wiem o co bangla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominek, a dokładnie piec wolnostojący, z rurą żeliwną puszczoną bez osłony wys 7 metrów, czyli z niezłym promiennikiem. Kominek ma doprowadzenie powietrza z zewnątrz pod posadzką.

 

http://www.danly.nazwa.pl/Jakub%20Szyma/Dom/kominek_wklad_piec_godin_BRIVES_371120.jpg

 

Mi się podoba, będzie pasował do wnętrza, a w bilansie energetycznym wyjdzie na zero. Dobrze byloby zrobić jakieś zamykanie wylotu ponad tymi 7-ma metrami, żeby w czasie nie palenia nie chulał tam wiatr bo będzie promiennik ale zimna:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie lipa jak zona zapomina po paleniu zamknąć dolot powietrza:-) Mimo tego ja po perypetiach z początku sezonu odobraziłem się na mój kominek. Teraz mam drewno suche jak pieprz, porąbane na malutkie kawałki, przez co rozpala się od zapałki mała ilośc daje ładny ogień, a kWh schodza na drugi plan, bo jak odpalę o 20-tej jak junior pójdzie spać to o 22-giej nie ma śladu po ogniu, klimat był - plusy u żony załapane.

Ps. Po tym jak dzisiaj podczas tankowania na dystrybutorze zobaczyłem 3-kę z przodu, stwierdziłem że koszty ogrzewania schodzą na drugi plan:-)

 

Mnie podwyżki paliwa nie interesują, zawsze tankuję za stówę.

Mógłbym się obyć bez kominka, ale w życiu z niego nie zrezygnuję. Klimat jest zajebisty, byle nie za często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Żadna nowość, nie pierwszą i nie ostatnią. Następnym razem pomyśl nim coś napiszesz. Możesz jak ja, pierw piję potem piszę, ale jak widac dobrze na tym wychodze:-P Może dlatego że przeważnie piję to co sam zrobię.

To może zanim napijesz się "swojaka" to dokładnie przeczytaj co napisałem ;)

Nie znam projektu gotowego z zapotrzebowaniem 55kWh/m2/rok,także albo indywidualny albo przekłamanie i dlatego uważam,że faktyczne zapotrzebowanie będzie wyższe.

A,że po wypiciu wzrok Ci się pogarsza to nie moja wina :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiam na ponad 50kWh/m2/rok po modyfikacjach.

Elektryka przy takiej powierzchni i źle policzonym zapotrzebowaniu to dopiero może być samobójstwo a tym bardziej kable.

 

Skoro stawiasz ponad 50kWh, to chyba OZC często nie używasz. Spokojnie, po tym co opisał kol. Kubaman, na oko widać że to max 40kWh/m2/rok, i stawiam dobre whisky jeśli się mylę, arturo wchodzisz?

 

Nie,już jedną wiszę komuś ;)

Ale dalej twierdzę,że przy dokładnych wyliczeniach będzie pow.50kWh/m2/rok :)

 

Jak widzisz nie każdy traci zmysły pod wpływem %. Ja też mam dobrą pamięć i wiem o co chciałem się założyć.

Szybko odszczekaj co napisałeś bo znowu zapomniałeś pierw pomyśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Jak widzisz nie każdy traci zmysły pod wpływem %. Ja też mam dobrą pamięć i wiem o co chciałem się założyć.

Szybko odszczekaj co napisałeś bo znowu zapomniałeś pierw pomyśleć.

To w takim wypadku mój trunek musi wpływać na pamięć ;)

Nie zakładam się już po spożyciu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Akurat twoje posty od czasu do czasu jak mnie zdrzaźnisz śledzę na różnych wątkach...

Macierewicz się znalazł :)

No cóż,kabli nic nie zastąpi za parę lat,także śledź i żałuj ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sadomasochista

Każdy człowiek dla równowagi psychicznej powinien mieć jedno uzależnienie i jedno zboczenie. Ja to traktuje jako złote mysli, a może coś w stylu "cierpienia młodego Arturo", choc taki młody to on już nie jest. No ale ma tendencje do częstych osądów i zapierania się czegoś, jak skończy budowac to mu sie przypomni, czego to się tak wyrzekał:-)

Edytowane przez Lobo_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy człowiek dla równowagi psychicznej powinien mieć jedno uzależnienie i jedno zboczenie. Ja to traktuje jako złote mysli, a może coś w stylu "cierpienia młodego Arturo", choc taki młody to on już nie jest. No ale ma tendencje do częstych osądów i zapierania się czegoś, jak skończy budowac to mu sie przypomni, czego to się tak wyżekał:-)

 

A wiesz, coś w tym jest. Jego początkowe posty są znakomitą lekturą. Jak coś fajnego odkopiesz to się podziel tutaj z nami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...