Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Żytko, ciekawi mnie Twoje rozwiązanie zatopienia kabli w kleju i ich działania głównie w II taryfie, bez potrzeby włączania się w I. Wygląda na to, że w Twoim przypadku akumulacja nie jest potrzebna. Jak jest zaizolowany Twój dom i jakie masz inne energooszczędne rozwiązania?

 

ja posiadam wyłącznie prądożerne rozwiązania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja sobie to wyobrazam tak, ze w drugiej taryfie nagrzewa sie pom do zadanych temp a w pierwszej podtrzymuje tylko jakas zadana temp - moze to byc w sumie niewiele drozsze w funkcjonowaniu przy tak zaizolowanych domach jak mamy, jak zatopienie kabli w wylwce- myslalam tez nad takim rozwiazaniem ,ale za bardzo zalezalo mi na cieplej pododze

z grubsza jest tak, jak piszesz; pisal o tym kiedys Jasiek; podpowiem, ze proporcje zuzycia mam 75% w taniej / zuzycie na WSZYSTKO w skali roku (np.mecz był w drogiej:))

 

 

 

3800kWh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To oznacza, że prawdopodobnie Twoja "wentylacja" po prostu nie działa albo masz w domu 4 wanny ciepłej wody lub studio fitness ;-) Pomyśl, skoro wilgotność powietrza na dworze przy minus 20 jest prawie (a może nie prawie tylko dokładnie) zerowa i to powietrze niby tą Twoją wentylacją dostaje się do domu, a zużyte wychodzi kanałami WG na zewnątrz to skąd ta wilgotność?

 

Tak zgadzam się i to zarówno w przypadku WG i WM, tyle tylko, że w WM możesz wstawić r e k u p e r a t o r, który właśnie jest po to aby te rachunki nie były mocno wyższe.

 

Nie wiem jak Ci to inaczej wytłumaczyć. Może tylko tak, że gdybyś ustawił WM z rekuperatorem tak aby w domu mieć wilgotność 50% tak jak masz teraz, to straty na ogrzewaniu spowodowane wentylacją WM będą znacznie niższe niż przy WG, to są konkretne złotówki. Ile tych złotówek to zależy od ceny i wydajności reku. Prawdopodobnie zwróci Ci się to za kilkadziesiąt lat czyli nigdy ale:

 

1. Nie musisz rozszczelniać okien i nie wieje Ci po plecach

2. Masz ZAWSZE świeże powietrze w sypialni i budzisz się wypoczęty

3. Jak wyjdziesz z WC nie musisz mówić do żony "kochanie nie wchodź tam przez chwilę"

4. Nigdy nie będziesz mieć grzyba na ścianach

5. Wilgotność będziesz mieć jaką chcesz bo reku ma regulację przepływu powietrza, możesz nawet go wyłączyć i nawiewać sobie do domu powietrze oknami skoro do tej pory tak Ci pasowało ;-)

 

.

 

 

Witam

 

Pozwolę sobie zacytować cały post gdyż wątek tak sie rozrósł, że ciężko teraz dotrzeć do konkretnych odpowiedzi.

 

Chciałbym zaznaczyć, że chyba wszystko zrozumiałem i z prawie wszystkim się zgadzam.

Jedynie pewne kontrowersje wzbudza pk4 czyli grzyb. Z tym jest ciekawie bo zauważyłem, że u mnie mimo stosunkowo dużej wilgotności grzyba brak a u ludzi którzy mają mniejszą wilgotność grzyb się pojawia. Jedyna różnica między mną a tymi osobami to temperatura w domu. Ja mam zawsze powyżej 23 a oni nigdy więcej niż 20 i chyba tu jest pies pogrzebany.

 

Myślę, że administrator może spokojnie skasować ze 20-30 stron bez uszczerbku na wiedzy włożonej w ten wątek.

 

Chyba jestem bardziej teraz jednak przekonany do WM ale jest pewien problem.

Gdzie byście dali rury do WM w parterówce która będzie miała dach płaski lub max 7%, strob żelbetowy (lub terriva) i bez podwieszanych sufitó których nie znoszę? A moze wystarczą same kratki z nawiewem i wywiewem sterowanym? Oczywiście brak jakichkolwiek kominów, brak również kominka.

 

Dom w ideologi będzie bardzo podobny do swiki.

swiki mamy dużo wspólnego w podejściu do domu i rzeczy ważnych w życiu tak czytająć twoje posty.

Ze względów finansowych niestety dom który był już w planach rok temu się nie zmaterializował i pewnie jeszcze chwilę zajmie zanim to się stanie stąd spokojnie rozważam wszystkie opcje. Jestem z tych którzy nie uznają kredytów, chyba, ze na jakieś drobiazgi za prawdziwe 0 %. Oczywiście grzany czystym prądem co do tego nigdy nie miałem najmniejszej wątpliwości. Lubię najprostsze rozwiazania.

 

Przy okazji jestem pełen podziwu dla swiki oraz R&K za tempo prac i podejście do budowy domu.

 

 

A teraz mam kilka "dziwnych" pytań do znawców tematu cieczy i ciał stałych w tym temacie jestem dętka w przeciwieństwie do prądu :)

 

1. Czy ktoś by mógł policzyć ile może zgromadzić energii woda w basenie o wymiarach 10 x 10 x 1 m ogrzewana słońcem. Do jakiej temperatury mogłoby się podgrzać woda w takim basenie np wyłożonym czarnymi płytkami lub lustrami jeśli to coś da wiecej. Basen przykryty szkłem szczelny służacy wyłącznie do gromadzenia energii na zimę. Czy taki pomysł jest w ogóle realny do zasilania np podłogówki zimą? Czy woda jest w stanie tak długo zmagazynować energię ?

1a. Wersja wzbogacona o solary do podgrzewania tej wody w basenie.

 

1b Wersja z wodą ale zamiast basenu. Przeznaczamy cały pokój powiedzmy o wymiarach 3 x 3 x 3 m na taki WIELKI bojler w którym woda jest magazynem energii np z solarów, wiatraków itp. Oczywiście baniak świetnie zaizolowany powiedzmy 0,5 m styropian lub wełną.

 

 

2. Czy ktoś próbował np. wstawić mały silnik elektryczny prądu stałego jako prądnicę do rynien i wykorzystać deszcz jako małą elektrownie podgrzewającą wodę w bojlerze oczywiście jako dodatkowe źródło. Ile to mogłoby dać energii?

 

3. Trochę może ryzykowne czyli ten sam wariant co w pk2. czyli małe prądnice wpięte w obieg gazu. Mamy gaz do zasilania piecyka od podłogówki, kaloryferów czy czegokolwiek i wykorzystujemy tylko spalanie tego gazu a moze możnaby wykorzystać dodatkowo strumień samego gazu który poruszałby łopatkami prądnicy, próbował ktoś coś takiego? Wówczas gaz lecąc do pieca wytwarzał by prąd w generatorze podgrzewając np grzałkę w bojlerze a spalając sie w piecu wytwarzał by ciepło w kaloryferach.

 

To tyle na chwilkę moich zwariowanych pomysłów, ciekaw jestem waszych opinii wtym temacie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2. Czy ktoś próbował np. wstawić mały silnik elektryczny prądu stałego jako prądnicę do rynien i wykorzystać deszcz jako małą elektrownie podgrzewającą wodę w bojlerze oczywiście jako dodatkowe źródło. Ile to mogłoby dać energii?

 

3. Trochę może ryzykowne czyli ten sam wariant co w pk2. czyli małe prądnice wpięte w obieg gazu. Mamy gaz do zasilania piecyka od podłogówki, kaloryferów czy czegokolwiek i wykorzystujemy tylko spalanie tego gazu a moze możnaby wykorzystać dodatkowo strumień samego gazu który poruszałby łopatkami prądnicy, próbował ktoś coś takiego? Wówczas gaz lecąc do pieca wytwarzał by prąd w generatorze podgrzewając np grzałkę w bojlerze a spalając sie w piecu wytwarzał by ciepło w kaloryferach.

 

To tyle na chwilkę moich zwariowanych pomysłów, ciekaw jestem waszych opinii wtym temacie.

 

Pozdrawiam

 

jak chcesz w miare tanio podgrzewać wodę i nie tylko to poczytaj sobie w "solar tymi ręcami"... (ostatnie naście miesięcy... ) i "dogrzewanie słońcem"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A teraz mam kilka "dziwnych" pytań do znawców tematu cieczy i ciał stałych w tym temacie jestem dętka w przeciwieństwie do prądu :)

 

Kris .... jesteś lepszy niż McGyver ... ;-)

Daj spokój gra nie warta świeczki, albo warta świeczki bo energii tyle co ze spalania świeczki ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyczerpująco.

możesz konkretniej? pytam o bryłę domu, ściany, izolację, okna?

ile kwh w I/II wychodzi Ci na cały sezon grzewczy?

 

myslałem, że jak zwykle wyręczy mnie buldowany_laik (to taki mój forumowy backup), ale chyba jest zajęty dziś, więc szperając w pamięci odtwarzam mą (mę) stopkę - tak to leciało:

 

12000kWh/rok; podloga: 25cm styro; elewacja 15cm styro, dach:25cm wełny; okna standard 2-szybowe 1.0, rama pewnie z 1,4 albo i wiecej; wietrzymy, myjemy się, gotujemy i pierzemy... no i czasem (raz na 4 lata) obejrzymy mecz w drogiej taryfie.

 

tak sobie myśle, że ja jestem niewłasciwym adresatem tego pytania, bo ja bryluję w kategorii domów wiadrolitrowych a Tobie pewnie chodzi o to, żeby i na waciki coś zostało - sugeruję podpytac któregos z tutejszych amiszów...

 

edit: z innych postow wnioskuje, ze Ty to siusiaka masz, wiece te dygresje o wacikach zamien sobie na cokolwiek (np. alufelgi)

 

p.s. nie bylo bardziej meskich nickow?

Edytowane przez kszh.uint
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jestem bardziej teraz jednak przekonany do WM ale jest pewien problem.

Gdzie byście dali rury do WM w parterówce która będzie miała dach płaski lub max 7%, strob żelbetowy (lub terriva) i bez podwieszanych sufitó których nie znoszę? A moze wystarczą same kratki z nawiewem i wywiewem sterowanym? Oczywiście brak jakichkolwiek kominów, brak również kominka.

Spadek mojego dachu chyba 8 sstopni (zalicza sie do dachow plaskich i przy takim kacie niestety nie dalo sie bez sufitow podwieszanych - wyszly 3 pustaki roznicy na 8 metrach czyli 75 cm wyzej.

Hm... mysle mysle,...chcesz miec stropodach?? Czy strop nad parterem i na to dach - bezsen to drugie rozwiazanie. Niepotrzebne koszty. Musialabym Cie odeslac do dziennika kolezanki (ale to inne forum zupelnie) i ona miala wlasnie stropodach - izolacja i ocieplenie z pianki na stropie na to chyba papa itd.rozwiazanie cieple i efektowne ;) No ale wtedy wm kanaloa bedzie problem. Ja mam poprostu 6 wentylatorkow z higrostatem i timerem i gdyby nie to ze w kuchni jest zbyt slaby a w lazience nie jest jeszcze podpiete spiro pod wanne, to spokojnie by taka weentylacja wywiewna wystarczyla. A jako nawiew mam lufciki u dzieci non stop na mikro zostawione, nawet w te mrozy, ale np w kuchni zamontowalabym w oknie i pewnie zamontuje wloty powietrza na czujniki.

Dom w ideologi będzie bardzo podobny do swiki.

swiki mamy dużo wspólnego w podejściu do domu i rzeczy ważnych w życiu tak czytająć twoje posty.

Ze względów finansowych niestety dom który był już w planach rok temu się nie zmaterializował i pewnie jeszcze chwilę zajmie zanim to się stanie stąd spokojnie rozważam wszystkie opcje. Jestem z tych którzy nie uznają kredytów, chyba, ze na jakieś drobiazgi za prawdziwe 0 %. Oczywiście grzany czystym prądem co do tego nigdy nie miałem najmniejszej wątpliwości. Lubię najprostsze rozwiazania.

Ciesze sie, ze wreszcie znalazl sie ktos, kto choc w czesci rozumie mnie i moje podejcie do fiinansow, domu, rzeczy waznych itd ;)

Dzieki temu, ze nasze plany legly w gruzach (pisalam - mielismy budowac parterowke 170 metrow w niefajnym miejscu) mamy maly domek postawiony za gotowke w 6 miesiecy i najwazniejsze na dzialce marzen - im dluzej tu mieszkam tym bardziej sie przekonuje, ze to dzialka moich marzen (wlasnie jestesmy na etapie dokupywania od sasiada czesci by nasza poszerzyc ;)) a dom - zawsze mozna rozbudowac, przebudowac ;) I do tej pory nie mialam nigdy kredytow. Wszystko zawsze kupujemy za gotowke. Ja naleze do oszczednych kobiet ale nie pazernych (haha pewnie teraz niektorzy sie smieja)

Przy okazji jestem pełen podziwu dla swiki oraz R&K za tempo prac i podejście do budowy domu.

Dziekuje -milo mi. Jezeli bede mogla jakos pomoc - pisz smialo.

Btw. Proponuje poczytac dziennik Zielonego Ogrodu - wybudowala dom w 3 miesiace za cos okolo 200 tys - sliczny domek ma.

A teraz mam kilka "dziwnych" pytań do znawców tematu cieczy i ciał stałych w tym temacie jestem dętka w przeciwieństwie do prądu :)

To tyle na chwilkę moich zwariowanych pomysłów, ciekaw jestem waszych opinii wtym temacie.

Jezeli bedziesz to robil sam - mysle ze warto sie pobawic dla samej satysfakcji

(Jasiek tez ma wiele takich ciekawych pomyslow ktore realizuje ale pewniie nie wszystkie sie oplacaja, mimo to robi to a dzieki temu ma uznanie w oczach wielu osob (min moich - wielki podziw i szacun dla takich osob)

..

myslałem, że jak zwykle wyręczy mnie buldowany_laik (to taki mój forumowy backup), ale chyba jest zajęty dziś, więc szperając w pamięci odtwarzam mą (mę) stopkę - tak to leciało:

12000kWh/rok; nie chce mi sie wierzyc - 12 tys na wszystko czy samo ogrzewanie?? Nie wazne jedno i drugie to niecale 5 tys zl na rok czyli niewiele ponad 400 zl miesiecznie - ja za sam prad na cele bytowe place niewiele mniej....

podloga: 25cm styro; elewacja 15cm styro, dach:25cm wełny; okna standard 2-szybowe 1.0, rama pewnie z 1,4 albo i wiecej; wietrzymy, myjemy się, gotujemy i pierzemy... no i czasem (raz na 4 lata) obejrzymy mecz w drogiej taryfie.

Edytowane przez swiki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myslałem, że jak zwykle wyręczy mnie buldowany_laik (to taki mój forumowy backup), ale chyba jest zajęty dziś, więc szperając w pamięci odtwarzam mą (mę) stopkę - tak to leciało:

 

12000kWh/rok; podloga: 25cm styro; elewacja 15cm styro, dach:25cm wełny; okna standard 2-szybowe 1.0, rama pewnie z 1,4 albo i wiecej; wietrzymy, myjemy się, gotujemy i pierzemy... no i czasem (raz na 4 lata) obejrzymy mecz w drogiej taryfie.

 

tak sobie myśle, że ja jestem niewłasciwym adresatem tego pytania, bo ja bryluję w kategorii domów wiadrolitrowych a Tobie pewnie chodzi o to, żeby i na waciki coś zostało - sugeruję podpytac któregos z tutejszych amiszów...

 

Właśnie interesuje mnie Twój dom bo mam podobnie ocieplony i podobne zużycie prądu w lutym ale dla kabli w wylewce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

500pln miesiecznie i basta na wszystko... standardowy czynsz w blokowisku - nad czym tu sie rozwodzic?

 

edit: z zasiłku to utrzymasz :p

No ja sie nie czepiam, ot ja za sam prad place cos kole 300 zl wiec te 500 (zwlaszcza ze dom wiekszy troche i pewnie jak to facet jakies gadzety typu rzutniki, kilka komputerow itd :p czego ja nie mam poki co) i jeszcze z kablami w kleju, wydaja mi sie troche niska kwota.

 

ad edit: no z zasilku utrzymam, ale juz na zycie nie wystarczy - a co tam - czym innym zywic sie bede :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja sie nie czepiam, ot ja za sam prad place cos kole 300 zl wiec te 500 (zwlaszcza ze dom wiekszy troche i pewnie jak to facet jakies gadzety typu rzutniki, kilka komputerow itd :p czego ja nie mam poki co) i jeszcze z kablami w kleju, wydaja mi sie troche niska kwota.

 

np. mecze oglądam tylko 29 lutego... moze to jest przyczyną... z gadzetów to mam kostkę Rubika i papier toaletowy Sudoku :p

 

...czyli wszystkie zabawki w klasie energetycznej A++++++++++++++

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi klasami A , A+, A++ to jakieś jaja są. Szukaliśmy z żoną niedawno pralki. Różnica w zużyciu prądu między A+, a A++ jest praktycznie niezauważalna, a cena między nimi (podobny model i ten sam producent) to i owszem:P

Kupiliśmy z dwoma + ale bardziej dla zasady niż realnych oszczędności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...