Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

U mnie druga warstwa styropianu jest przyklejona na pianke czyli grafit do grafitu po roku wszystko trzyma nic się nie dzieje, prędzej zniszczył bym styropian niż oderwal

 

A jakiego kleju używałeś?

 

Używał ktoś INsta Stick? http://allegro.pl/klej-do-styropianu-insta-stik-wydajnosc-15m2-tytan-i2265637309.html

Edytowane przez bitter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tamtym roku jak wyjeżdżaliśmy na wakacje celowo zostawiłem bojler na podtrzymaniu ...

pojemność 80L grzany do 60*

średnio z tygodnia wyszło 1,1 kwh na dobę

 

Kosmos, b. dobry bojler 200 l. generujący 700 kWh strat rocznie. Jasne, że większość wchodzi do bilansu ogrzewania, ale jakby ktoś miał np. grawitacyjną w 'kotłowni', to naprawdę żal. Tak więc, zważywszy, że taki bojler ma ok. 2 m2 powierzchni, mocno pozytywnie zakręconym pozostaje kupić nieocieplony i zainwestować w cały jeden m3 wełny, aby te straty zredukować np. do 150 kWh, i ja tak zrobię. A że nie będzie taki ładny, no cóż, można np. pomalować w kolory tęczy. No i zajmie ciut więcej miejsca.

 

A z pomysłów abstrakcyjno - niepraktyczno - eksperymentalnych - ciekawe jak trudne byłoby wymajsterkowanie sobie termosu pod zlew, być może z malutką grzałką, powiedzmy na jakieś osiem litrów. Żeby tracił powiedzmy stopień na godzinę, żeby po odkręceniu kranu woda z wystygniętej rury zmieszała się z tą z termosu i dała wystarczająco ciepłą w kranie. Wiem, że ciśnienie, ale np. butle turystyczne dostają ciśnieniem próbnym 30 bar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z pomysłów abstrakcyjno - niepraktyczno - eksperymentalnych - ciekawe jak trudne byłoby wymajsterkowanie sobie termosu pod zlew, być może z malutką grzałką, powiedzmy na jakieś osiem litrów. Żeby tracił powiedzmy stopień na godzinę, żeby po odkręceniu kranu woda z wystygniętej rury zmieszała się z tą z termosu i dała wystarczająco ciepłą w kranie. Wiem, że ciśnienie, ale np. butle turystyczne dostają ciśnieniem próbnym 30 bar.

 

Chyba jednak jaja piszący tu sobie robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PIotrze -tez mam wrazenie ze jaja sobie robia z tymi mega stratami :p Cale iles tam wody - no masakra normalnie :p Ktory wczoraj piwo wypil - ale to straty - przelecialo z predkoscia blyskawicy a 3 zl kosztowalo (jedno, a pewnie po kilka kazdy spozyl)

 

 

Siem nie denerwujcie tak, bo złość piękności szkodzi. Mój samochód pali średnio po mieście 14 litrów benzyny, a jak wyskoczę z kumplami, to potrafię na mieście zostawić tysiaka w jeden wieczór. Ostatni post miał charakter zabawy intelektualnej, może ktoś podejmie dla samego fun-u rozważań. To, że jakaś grupa konstruuje ultra-oszczędny samochód (taki kosmiczny, na cienkich kołach) nie wynika z tego, że są strasznie biedni i na inny ich po prostu nie stać. Po prostu dla niektórych to świetna zabawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adiqq: ;) sie rozpisales ;)

 

 

Mi juz nic nie zaszkodzi to im sie denerwuje :p ;) (ok ok powaznie - nikt sie tu nie denerwuje)

Ale no wlasnie - zabawa zabawą, ale tracenie rozsadku z powodu nastu zl miesiecznie (a niektorzy wlansie go traca) to lekka paranoja ot i tyle ;)

Dla mnie zabawa bylo zrobienie domu A+ ze zwyklymi oknami i bez reku :p Za ogrzewanie place mniej niz wydaje na prad na potrzeby bytowe ;) Niezle nie ;)

No ale ... skoro pali 14 - to co za kombajna masz?? :p Chwal sie ;)

 

Ależ skąd, rozsądek zawsze górą, chodzi o to, że zasobnik nieocieplony plus jeden metr sześcienny wełny kosztuje mniej niż zasobnik ocieplony, a przy odrobinie farta da się zaoszczędzić np. stówę rocznie. Więc formalne kryterium sensu jest spełnione. Reszta jest funkcją tego, czy komuś się chce, czy czerpie satysfakcję osobistę z majsterkowania, kombinowania i eksperymentowania na sobie. Ja zdecydowanie tak. Jaguarem, silnik 4.2 l. V8, na wszelki tankuję Pb98. To moja druga pasja, zasadniczo całkiem niespójna z pasją energooszczędności ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosmos, b. dobry bojler 200 l. generujący 700 kWh strat rocznie. Jasne, że większość wchodzi do bilansu ogrzewania, ale jakby ktoś miał np. grawitacyjną w 'kotłowni', to naprawdę żal. Tak więc, zważywszy, że taki bojler ma ok. 2 m2 powierzchni, mocno pozytywnie zakręconym pozostaje kupić nieocieplony i zainwestować w cały jeden m3 wełny, aby te straty zredukować np. do 150 kWh, i ja tak zrobię. A że nie będzie taki ładny, no cóż, można np. pomalować w kolory tęczy. No i zajmie ciut więcej miejsca.

 

A z pomysłów abstrakcyjno - niepraktyczno - eksperymentalnych - ciekawe jak trudne byłoby wymajsterkowanie sobie termosu pod zlew, być może z malutką grzałką, powiedzmy na jakieś osiem litrów. Żeby tracił powiedzmy stopień na godzinę, żeby po odkręceniu kranu woda z wystygniętej rury zmieszała się z tą z termosu i dała wystarczająco ciepłą w kranie. Wiem, że ciśnienie, ale np. butle turystyczne dostają ciśnieniem próbnym 30 bar.

 

nie ma co wymyślać,możesz kupic zwykły mały np.5l podgrzewacz pojemnościowy albo jeszcze coś tańszego i wpiąć go pod ciepłą wodę,nawet nie podłączać do prądu i zawsze to da ci taki mini bufor ciepła woda zaraz po odkręceniu kranu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swiki, znaczy, że masz samą WM? Dużo Cię to kosztowało?

napisz coś, jak się sprawdza i jak było zimą?

też tak planuję, ale mówią, że będzie mi mroźne powietrze do domu leciało

tak sobie myślę, że podobnie jak z wietrzeniem "analogowym" można zapanować nad wietrzeniem WM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm no to trochę strat jest

nie trudno policzyć, załóżmy że ta woda średnio na dobę studzi się w rurze o 25* 5 razy dziennie to;

1,5x5*365=2737,5, zatem na podgrzanie tej ilości wody o 25* potrzeba 80kWh/rok - dużo?, mało? - oczywiście w sezonie grzewczym to ciepło ogrzewa dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. alej to dla mnie to dalej jeszcze czarna magia, choć na chłopski rozum to chyba doś proste być powinno. Asolt ma mi zaprojektować WM z opcją ewentualnego, późniejszego podpięcia reku. Jak już będę miała ten projekt to może w końcu zrozumiem. Do tej pory, to tak sobie to wyobrażam:

będą wentylatory i kanały, którymi powietrze z pomieszczeń będzie wydalane na zewnątrz, a drugimi rurami z zewnątrz będzie wtłaczane powietrze z zewnątrz. Wczoraj zastanawiałam się, jak to będzie z okapem i czy okap powinien być podpięty po WM i doszłam do wniosku, że chyba nie i do okapu powinnam wyrzucić wywiew bezpośrednio w dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zalezy na czym bedziesz gotowac i jakie masz wyobrazenie w tej kwestii

ja nie montuje opkapu wcale, w kuchni beda 2 wywiewy , płyta indukcyjna

 

z moich dotychczasowych obserwacji wynika że najwiekszym problemem jest osad ktory pojawia sie w kuchniach gdzie gotuje sie na gazie

i w mieszczeniu gdzie obecnie mam gaz i jest okap i tak jest on trusty i pokryty taka mazia - bo nie zawsze go włączamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znow zaczynam z dlugimi postami - jakis dzis dzien taki jest...

 

Jezeli myslisz o samej wm to napewno do lazienek i kuchni srednica conajmniej 120mm wentylatorkow - bedziesz miala jak ja pewnie blisko scian zewnetrznych (patrzac na uklad domu) wiec higrostat odpada w jednej lazience i kuchni ale napewno timer (chodzi jakis czas jeszcze po wylaczeniu) , wdrugiej lazience tej bardziej oodalonej - z higrostatem i timerem 120mm.

I jeszcze napewno w tym pom gosp- jezeli tam chcesz pranie to napewno z higrostatem i tam jeszcze wieksza srednice bym robila.

Pisalas ze masz wykonana instalacje elektryczna , pewnie musialabys cos poprzerabiac, ja mam wentylatory pod kontakty podpiete ale osobno - nie zalaczaja sie z oswietleniem i to dobre rozwiazanie, ponadto caly czas podawane jest na nie napiecie wlasnie po to by dzialaala eletkronika.

A i ja mam wentylatory na sufitach nei na scianach :p

a podobno to ja jestem "druciarz " ...:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zalezy na czym bedziesz gotowac i jakie masz wyobrazenie w tej kwestii

ja nie montuje opkapu wcale, w kuchni beda 2 wywiewy , płyta indukcyjna

 

z moich dotychczasowych obserwacji wynika że najwiekszym problemem jest osad ktory pojawia sie w kuchniach gdzie gotuje sie na gazie

i w mieszczeniu gdzie obecnie mam gaz i jest okap i tak jest on trusty i pokryty taka mazia - bo nie zawsze go włączamy

 

Potwierdzam. Indukcja tak nie syfi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja chetnie bym nie robiła wcale tego okapu, bo musiałby byc wyspowy, a nie uśmiecha mi sie (wizualnie) taki na środku kuchni. Tez oczywiście będe miała płyte indukcyjna i nie gotuję codziennie, więc może odpuścić?

 

zrób sobie tylko wnękę w suficie nad tą kuchnią i podłącz do tego kanał od WM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...