Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To jest akurat fakt ale własnie po to mam 33cm betonu akumulacyjnego,który się nagrzewa i odpowiednie rozstawy rurek :)

Po drugie różnica między temperaturą zasilania i powrotu to ok. 5-6st.C

 

dlatego twój układ jest mocno nie sterowny ...

nasze znacznie cieńsze wylewki z kablami które grzeją równomiernie reagują znacznie szybciej...

więc można tym sterować ...:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupoty pleciesz. W układzie ślimakowym temperatura jest uśredniana - na termowizji nie widać różnicy.

Odcinek o największej temperaturze zasilania jest obok odcinka o najmniejszej temperaturze powrotu.

 

http://1.bp.blogspot.com/-dMM5iX64pQ4/TmtwfktRxwI/AAAAAAAAASo/ZnUrfu6MEdA/s1600/uklad%2Bmeandrowy%2Bi%2Bslimakowy.jpg

 

jak w rurkach będziesz pompował wodę w takim tempie że na powrocie będzie tyle samo co na zasilaniu to wtedy można porównać do kabli ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nasze znacznie cieńsze wylewki z kablami które grzeją równomiernie reagują znacznie szybciej...

Już kiedyś pytałem, ale uleciało. Jakie masz wahania temperatury wewnętrznej (w środku sezonu grzewczego) przy tej swojej znacznie cieńszej wylewce?

Z pytaniem tym wiąże się też następne: po co szybsza reakcja kabli? Czyżby była niezbędna właśnie przez spadki temperatury wewnętrznej i 'oczekiwanie' na tanią taryfę?

Korzystasz z drogiej taryfy przy ogrzewaniu?

 

Dodam, że przy płycie fundamentowej 20 cm (z wodną podłogówką) i ścianach z silikatów u mnie temperatura wewnętrzna waha się do 0,5 K/dobę (100% sezonu tania taryfa) - u Arturo72 i 33 cm betonu będzie jeszcze lepiej. To zaleta fundamentu grzewczego akumulacyjnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlaczego ma się ta woda skraplać?

 

jeden: bo ma zle obrobione skosy

dwa: bo nie ma grzejnika pod oknem

trzy: bo to łazienka i wilgotność

cztery: nie robią (chyba) okien dachowych trójszybowych) a veluxy maja wade projektowa w postaci za waskich uszczelek (szukać na forum - ktoś to opisywał)

 

ale ale: jak zaczepi małąelektryczną drabinkę pod nim, to będzie ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś pytałem, ale uleciało. Jakie masz wahania temperatury wewnętrznej (w środku sezonu grzewczego) przy tej swojej znacznie cieńszej wylewce?

Z pytaniem tym wiąże się też następne: po co szybsza reakcja kabli? Czyżby była niezbędna właśnie przez spadki temperatury wewnętrznej i 'oczekiwanie' na tanią taryfę?

Korzystasz z drogiej taryfy przy ogrzewaniu?

 

Dodam, że przy płycie fundamentowej 20 cm (z wodną podłogówką) i ścianach z silikatów u mnie temperatura wewnętrzna waha się do 0,5 K/dobę (100% sezonu tania taryfa) - u Arturo72 i 33 cm betonu będzie jeszcze lepiej. To zaleta fundamentu grzewczego akumulacyjnego.

 

a jaka to temperatura, jeśli można spytać? a jaki domek?

 

aaa to panu coś tam pękało w tej płycie?

Edytowane przez Hippek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeden: bo ma zle obrobione skosy

dwa: bo nie ma grzejnika pod oknem

trzy: bo to łazienka i wilgotność

cztery: nie robią (chyba) okien dachowych trójszybowych) a veluxy maja wade projektowa w postaci za waskich uszczelek (szukać na forum - ktoś to opisywał)

 

ale ale: jak zaczepi małąelektryczną drabinkę pod nim, to będzie ok

 

No ta,a o najważniejszym zapomniałeś, tfu, zapomniałaś:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jedno mieszkanie z 1905 roku, okna oryginalne (mają 107 lat) po własnoręcznej renowacji, wilgoć czasami, zwłaszcza po nocy, spływa po szybach i nikomu ani niczemu to nie szkodzi. Nie ma co przesadzać jak okna nie zrobione z materiału odpadowego i jakaś wentylacja w mieszkaniu jest.

 

tak tylko dom z 1905 nie jest termosem

 

a może masz tam higrometr?

 

to miałam na myśli:

 

 

 

a tutaj ciąg dalszy - Velux

Edytowane przez Hippek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja też zakładam;)

 

Przy sprawnie działającej WM, co najwyżej powstanie podczas kąpieli delikatna mgiełka, która szybko odparuje. Nic się skraplać nie będzie:yes:

 

szacun panowie, ale jak Wy grzejecie wodę do 40stopni w zbiorniku to pluskacie swoje kaczory w 36 zapewne - jak nie mniej a bynajmniej ja w zimie na baterii termostatycznej ustawiam 45st i stoję pół godziny, więc ilość wilgoci jest odpowiednio większa

Edytowane przez Hippek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest ale w termosach są wentylacje o których pisze Liwko, które powinny odebrać odp. ilość wilgoci. Mówimy o prawidłowych rozwiązaniach a nie patologiach z grzybami na ścianach, zaczadzeniach itp. związanych wręcz z likwidacją wentylacji.

 

odwracasz kota ogonem od sedna problemu troszkę bardziej przyciśnięty;

chodzi o róznicę temperatur na szybie w oknie dachowym np. jesienią czyli przy 0 do +5stC, (uwaga - trudne słowo) dżdżystym tygodniu i 30 min kąpieli w gorącej wodzie.

 

patologia to grzyb w rogu pokoju czy na suficie. geneza prawidłowego obrabiania skosow okna jest zgoła inna - po to się to robi inaczej, żeby powietrze z grzejnika omiatało narożniki okna i wymuszało cyrkulację powietrza w obrębie jego zakamarków.

 

 

 

 

tak jest dobrze

 

 

Tomik nie spełnia obu warunków: ma (chyba) grzaną podłogę i skosy zrobione źle - po max 2 latach będzie poprawka.

 

Patrzyłam na Twój dom ale Ty nie masz takowych okien, więc padło na Liwko:

 

Liwko masz okna dachowe w lazience? wstaw zdjecie z teraz dokladnie tego samego miejsca, co na fotach powyżej :) (pewnie nie usłyszy, bo ma złamaną rękę)

Edytowane przez Hippek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydaje, że ktoś tu nieźle przesadza - sądzisz, że w dobrze ocieplonym budynku, dobrze zamontowanych, niezłych oknach i przy działającej WM może dojść do długotrwałego odkładania się wilgoci na oknie i jego okolicach? Żeby to się zagrzybiło i zniszczyło się okno to musi być stale i silnie zawilgocone a nie chwilowo.

 

nie - rozpatruję przypadek Tomiego, który niechcący wpadł mi w oko a który jest standardowym przypadkiem w wykonawstwie a jeśli dodamy do tego grzanie niskotemperaturowe w postaci podłogi (vide Twój meander vs ślimak hehe), to to po prostu nie zagra - nie pomoże tutaj nawet WM, która - owszem - przesuszy dom podczas -20stC ale przy +5 i (uwaga - trudne słowo) dżdżystej pogodzie nawieje też stosunkowo wilgotne powietrze i wszystko bedzie się kisić.

 

jesienią przy takiej obróbce w punktach najzimniejszych na zdjęciu w termowizji na 100% zbiera się woda i spływając po gk nawilża go dość regularnie i wystarczająco, by co najmniej spęczniał (nawet zielony).

 

na zdjęciu masz w obu przypadkach Veluxa i to nie przeznaczonego do łazienek - a więc akcja z grzybem przydarzyła się komus w zwykłym pokoju, gdzie się nie pluska

 

to, co pisałeś u siebie o temperaturze w łazience (vide posty o desce), czyli Twoich 21stC w niej panujących, znacząco przyspiesza ten proces ale dlaczego, to już musisz zapytać google i pana moliera (lepiej google, bo pan molier nie żyje już od chwil paru)

Edytowane przez Hippek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...