Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jako całość nie wygląda mało. Szkoda, że nie można tego rozdzielić na ogrzewanie i inne cele bo taka informacja byłaby ważniejsza. Trudno określić ile idzie na oświetlenie, komp, tv czy np. halogeny przed domem. Każdy inaczej użytkuje dom i tu mogą już być znaczne różnice w całości kosztów. pozdr adam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mam kable grzejne w grubej płycie betonowej (20 cm) - to podloga na gruncie oraz w sypialniach piece akumulacyjne z dynamicznym rozładowaniem. Grzeje wyłącznie w II taryfie. Np. na zewnątrz minus 10 st. ogrzewam płytę podlogową - w sumie 6 godz. (13 - 15; 22 - 0; 4 - 6). Mam temp. w domu plus 23 - 24 stopnie (żona jest ciepłolubna). Piece akumulacyjne po nocnym (22 - 6) ładowaniu, sumiennie "rozładowuja" się cały dzień ( z krótkim "doładowaniem" w godz. 13 - 15)... (po prostu w domu mam jedno źródlo energii: elektryczność)...

Co o tym sądzicie?

 

Też tak chcem :). A jaką masz izolację i materiał na ściany - stropy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może lepiej gdybyście podawali kwoty jakie płacicie za prąd. To pozwoli porównać koszty inwestorom, którzy zastanawiają się nad wyborem rodzaju ogrzewania.

 

Parę dni temu znajoma, która ogrzewa elektrycznością mówiła, że jej ostani rachunek za prąd wynosił 9 000 PLN !!!:-? :-?

 

Prosty dom z dachem dwuspadowym o wymiarach ok. 9m x 11 m, drugi sezon grzewczy, góra nie wykończona więc użytkowany i ogrzewany tylko parter !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najrozsądniej jest grzać w II taryfie czyli w nocy i korzystać z ciepła nagromadzonego w murach i posadzce w dzień.

 

Czyli podłogówką grzejemy w II taryfie, bo ma dużą bezwładność i będzie nam oddawała ciepło po wyłączeniu jeszcze przez kilka godzin, a w I taryfie dogrzewamy np. termowentylatorami, które natychmiast podgrzeją powietrze.

 

od 48h testuje ten wariant i stwierdzam, ze w domu jest duzo cieplej - w II taryfie kable grzeją na full a w drogiej taryfie 3 konwektorki ustawione na min tj. 0,6kW ladnie podtrzymuja temp na poddaszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Parę dni temu znajoma, która ogrzewa elektrycznością mówiła, że jej ostani rachunek za prąd wynosił 9 000 PLN !!!:-? :-?

 

Prosty dom z dachem dwuspadowym o wymiarach ok. 9m x 11 m, drugi sezon grzewczy, góra nie wykończona więc użytkowany i ogrzewany tylko parter !!!

 

Może warto tą górę wykończyć i ocieplić. :-? :roll:

Bo innego wytłumaczenia podanej przez Ciebie kwoty nie znajduję...no poza tą, że to 900 zł.....

 

Z każdego ogrzewania trzeba umieć umiejętnie korzystać.

Piec gazowy z ostrym taktowanie też będzie drogi w eksploatacji.

U tej pani w miarę spostrzegawczy gościu byłby w stanie zbić ten rachunek i zaproponować optymalniejsze rozwiązanie (np. bufor ciepła i II taryfa jeśli są grzejniki i piece akumulacyjne - jeśli nie ma ich)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzeje prądem juz 13 lat. Jakies pytanie? Chetnie odpowiem!

 

jedno pytanie: co jest ekonomiczniejsze?

 

otrzymywanie stałej temperatury cała dobę - czy obniżanie temperatury w domu podczas nieobecności w ciągu dnia oraz w nocy?

 

wystarczy odpowiedź jednym zdaniem

dziękuję

 

Był tutaj kiedyś na forum taki pan którego nikt nie lubił. Był on zwolennikiem ocieplania od środka, niskiej akumulacyjnyności, nie CO, i grzania konwektorami/promiennikami tylko wtedy gdy potrzeba. Wydaje mi się, że miał sporo racji w swoich poglądach. No bo po co w salonie grzać w nocy gdy nikt tam nie przebywa? Po cos w sypialnii grzać w ciągu dnia gdy nikogo tam nie ma? Po co grzać do 20oC gdy się śpi, .....

 

Chyba nikt nie policzy co jest bardziej opłacalne. Może kiedyś się znajdzie jakiś j-j_v2 i wybuduje dom pasywny nieakumulacyjny.

 

Za rok będę mógł odpowiedzieć na Twoje pytanie bo będę budował pasywny nieakumulacyjny... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do opłacalności wyłączania ogrzewania na czas nieobecności muszę jednoznacznie stwierdzić, że nie sposób określić czy to się finansowo opłaca, czy nie. Dlaczego? Bo to sprawa indywidualna budynku i systemu grzewczego. Robiłem takie testy u siebie i wynikało z nich, że do dwóch dni nie opłaca się wyłączać ogrzewania po powrót do komfortowej temp. przez następny okres kosztuje więcej niż utrzymanie jej przez cały czas. Co do okresowych wyłączeń (np. na noc) testów nie robiłem, ale podejrzewam, że nic bym nie stracił i nic nie zaoszczędził. Pomijając to nie lubię obniżonej temp. w nocy i nawet jeśli bym coś zaoszczędził to i tak bym tego nie robił.

tak jak pisałóem na początku zależy to od włsności cieplnych domu i systemu ogrzewania i moim zdaniem nie sposób tego obliczyć, ale można wypraktykować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do opłacalności wyłączania ogrzewania na czas nieobecności muszę jednoznacznie stwierdzić, że nie sposób określić czy to się finansowo opłaca, czy nie. Dlaczego? Bo to sprawa indywidualna budynku i systemu grzewczego. Robiłem takie testy u siebie i wynikało z nich, że do dwóch dni nie opłaca się wyłączać ogrzewania po powrót do komfortowej temp. przez następny okres kosztuje więcej niż utrzymanie jej przez cały czas. Co do okresowych wyłączeń (np. na noc) testów nie robiłem, ale podejrzewam, że nic bym nie stracił i nic nie zaoszczędził.

 

Kiedyś spotkałem się z porównaniem do jazdy samochodem:

 

Co jest ekonomiczniejsze? (Przy którym sposobie jazdy zużyjemy mniej paliwa na przejechanie tego samego dystansu)?

 

Rozpędzanie go do 100km/h, wrzucenie na luz i czekanie, az się zatrzyma po czym ponowne rozpędzanie itd vs jednorazowe rozpędzenie a póżniej delikatne dodawanie gazu, by nie tracić prędkości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do opłacalności wyłączania ogrzewania na czas nieobecności muszę jednoznacznie stwierdzić, że nie sposób określić czy to się finansowo opłaca, czy nie. Dlaczego? Bo to sprawa indywidualna budynku i systemu grzewczego. Robiłem takie testy u siebie i wynikało z nich, że do dwóch dni nie opłaca się wyłączać ogrzewania po powrót do komfortowej temp. przez następny okres kosztuje więcej niż utrzymanie jej przez cały czas. Co do okresowych wyłączeń (np. na noc) testów nie robiłem, ale podejrzewam, że nic bym nie stracił i nic nie zaoszczędził.

 

Kiedyś spotkałem się z porównaniem do jazdy samochodem:

 

Co jest ekonomiczniejsze? (Przy którym sposobie jazdy zużyjemy mniej paliwa na przejechanie tego samego dystansu)?

 

Rozpędzanie go do 100km/h, wrzucenie na luz i czekanie, az się zatrzyma po czym ponowne rozpędzanie itd vs jednorazowe rozpędzenie a póżniej delikatne dodawanie gazu, by nie tracić prędkości...

 

I to też zależy od samochodu i celu. W jazdach na kropelce rozpędzają się i wyłączają silnik bo to przynosi oszczędności. W jeździe drogowej zwykłym samochodem śmiem twierdzić, że oszczędniej będzie jechać ze stałą prędkością (pomijam drobiazg, że inaczej nie można).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kable grzejne w grubej płycie betonowej (20 cm) - to podloga na gruncie oraz w sypialniach piece akumulacyjne z dynamicznym rozładowaniem. Grzeje wyłącznie w II taryfie. Np. na zewnątrz minus 10 st. ogrzewam płytę podlogową - w sumie 6 godz. (13 - 15; 22 - 0; 4 - 6). Mam temp. w domu plus 23 - 24 stopnie (żona jest ciepłolubna). Piece akumulacyjne po nocnym (22 - 6) ładowaniu, sumiennie "rozładowuja" się cały dzień ( z krótkim "doładowaniem" w godz. 13 - 15)... (po prostu w domu mam jedno źródlo energii: elektryczność)...

Co o tym sądzicie?

 

Też tak chcem :). A jaką masz izolację i materiał na ściany - stropy?

 

Dom jest w technologii Velox (czeska0 tzw. szalunku traconego. Płyta drewnopochodna - styropian - beton - płyta drewnopochodna) Dodatkowe ocieplenie styropianem i oblożenie płytka klinkierową. Dom został oddany w 1997 roku, więc na dachu jest "tylko" 24 cm waty szklanej - grubo ponad ówczesne normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto tą górę wykończyć i ocieplić. :-? :roll:

Bo innego wytłumaczenia podanej przez Ciebie kwoty nie znajduję...no poza tą, że to 900 zł.....

Nikt nie powiedział też, że to rachunek miesięczny :) Tak to sobie można w kole gospodyń dyskutować.

 

Ja mam bardzo podobny, do wspomnianego, dom. Zużycie za grudzień to ~2MWh, czyli w normalnej taryfie jakieś 960zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio podliczyłem koszt kWh w II taryfie i po uwzględnieniu wszystkich składników "stało-zmiennych" wyszło mi 31gr, a w I taryfie 64gr. Taryfa weekendowa.

 

Mógłbyś wstawić obliczenia ?

 

Nie mam pod ręką rachunku, ale chodziło mi o to, że na wydruku z ZE jest chyba 8 albo 9 pozycji z tego 6 uzaleznione od licznika, a pozostałe stałe. Rozdzieliłem te stałe proporcjonalnie do mojego zużycia przy czym zużywam w II taryfie 7,5 razy więcej prądu niż w I-szej i tak mi wyszło. Napisałem to po to by ktoś nie myslał, że za II taryfę zapłaci np. 18gr za kWh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Ostatnio podliczyłem koszt kWh w II taryfie i po uwzględnieniu wszystkich składników "stało-zmiennych" wyszło mi 31gr, a w I taryfie 64gr. Taryfa weekendowa.

 

To jakoś drogo u ciebie :o . Umnie ZEWT Teren nie ma wekendowej ale w G-12 jest I taryfa 57 gr a II 29 :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Na przełomie 2005/2006 (inne ceny) ogrzewałem również dom 120m2 energią elektr. Temp wew dzień 21stC, noc 20stC. Obecnie gaz GZ50.

Kociol Kospel 12kWh

Opisane rachunki i zużycie obejmuje wszystko od A do Z (CO, CWU Kospel 18kWh, oświetlenie, kuchnia itd) + dod 3m3 drewna

 

MIESIĘC kWh opłata

wrzesień 2005r 841,0 131,76 zł

październik 2005r 1139,0 390,55 zł

listopad 2005r 1335,0 454,67 zł

grudzień 2005r 1756,0 594,21 zł

za styczeń 2006r 2333,0 792,40 zł

za luty 2006r 2060,0 700,88 zł

za marzec 2006r 2102,0 715,48 zł

za kwiecień 2006r 1376,0 473,66 zł

za maj 2006r 558,0 201,23 zł

za czerwiec 2006r 499,0 181,54 zł

za lipiec 2006r 372,0 139,26 zł

za sierpień 2006r 416,0 154,26 zł

razem 4929zł

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz mają nadejść chłodne ale śłoneczne dni, ciekawe ile zysków będzie przez przeszklenia bo dotychczas i zimno i ciemno;)

 

No własnie... mam duże okna od południa i na razie jestem głównie zły z tego powodu. Na dwa miesiace moze było ze 4 dni słoneczne. Żałuję że nie zamontowałem rolet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...