Ogrzewający elektrycznością z COP=1 - WYSTĄP !!!

[reniutek]

Ja mam przepływowy, tez Wijasa, tyle że 7,5 kW. U mnie zimą woda jest ok (taka akurat gorąca:), a teraz - wiosną - leci wrzątek. Widać, ze temperatura wody zasilającej ma tu znaczenie. No ale rzeczywiście nie zmienia się z dnia na dzień.

Ale mam po jedną z umywalek przepływowy 3,5kW i tam jest masakra. Zimą nie daje rady, w pozostałe pory roku temperatura wody po prostu ciepła (nigdy gorąca). W dodatku, jak go uruchamiam, lekko przygasają światła w łazience. Elektryk umywa ręce, twierdzi, że jak kupiłam badziew, to tak mam

Nie pomogłam, ale chociaż podzieliłam się doświadczeniem

[Jarek.P]

Posprzątałem pięć stron, na więcej póki co nie mam siły. Być może sprzątałem subiektywnie i nie zawsze słusznie, ale wybaczcie, ja mam też swoje zajęcia, średnią przyjemnością jest dla mnie wgryzanie się w dziesiątki postów wzajemnych dogryzań i czystego trollingu. Natomiast jako moderator ostrzegam: następne takie porządki będą już połączone z czasowymi banami dla najbardziej "zasłużonych". Jeśli naprawdę chcecie dyskutować o dupie maryni, przenieście się na "hydepark", tu trzymajcie się tematu wątku.

 

J.

Edytowane 9 Maja 2013 przez Jarek.P

[Hippek]

ja mam 4 x 3,5kW i nic nie przygasa i woda leci gorąca zimą i latem - tyle, ze były w komplecie ze swoimi wylewkami oraz perlatorem.

[reniutek]

U mnie baterie nie były w komplecie (nie chciałam takiego, bo mi do koncepcji nie pasowały:), jedynie perlatory. Ale przy umywalce mam właśnie założony perlator od podgrzewacza i tam jest kaszana:) Przy zlewozmywaku nic nie zmieniałam w baterii, nie zakładałam perlatora od podgrzewacza i jest ok:). Pewnie ma znaczenie (choć się nie znam), ze ten mały jest na 1 fazę, a ten 7,5 kW trójfazowy. Chyba, ze to przez perlator;)

[Hippek]

U mnie baterie nie były w komplecie (nie chciałam takiego, bo mi do koncepcji nie pasowały:), jedynie perlatory. Ale przy umywalce mam właśnie założony perlator od podgrzewacza i tam jest kaszana:) Przy zlewozmywaku nic nie zmieniałam w baterii, nie zakładałam perlatora od podgrzewacza i jest ok:). Pewnie ma znaczenie (choć się nie znam), ze ten mały jest na 1 fazę, a ten 7,5 kW trójfazowy. Chyba, ze to przez perlator;)

 

moje są jednofazowe i daja radę ale tylko z peraltorem - bez już nie;

wywal więc perlator na próbę - powinno zadziałać.

 

7,5kW toż to mały reaktor atomowy

[Hippek]

Ja tam kupuje pompe do cwu i myslcie co chcecie hehe

 

a ja lubię ciszę

[compi]

Ja też, dla tego kupiłem cichą. Słychać ją w kotłowni. W domu nic nie słychać.

[reniutek]

7,5kW toż to mały reaktor atomowy

 

w kuchni muszę mieć gorącą wodę i od razu:) Akurat z tego rozwiązania jestem zadowolona.

 

Przede wszystkim dlatego, ze nie muszę czekać, aż doleci ciepła woda z zasobnika oddalonego od kuchni. Nie marnuję wody czekając aż zleci wystudzona z rur, nie marnuję energii na cyrkulację. . To akurat jest dla mnie istotne, bo oprócz komfortu OSZCZĘDZAM:) Choć to akurat dla niektórych (arturo i jego hektolitry wody) jest niezrozumiałe. Dla mnie z kolei jest niezrozumiałe, jak w dzisiejszych czasach ŚWIADOMI ENERGOOSZCZĘDNI inwestorzy nie biorą tego pod uwagę i chlubią się marnotrawstwem wody (codziennie 3 wanny wody do kąpieli;) czy energii (utrzymywanie temperatury w domu >22 -23 st).

Pomijam już aspekt higieniczny i zdrowotny takich nawyków;)

[Hippek]

Ja też, dla tego kupiłem cichą. Słychać ją w kotłowni. W domu nic nie słychać.

 

w sumie miałaby co wysysac, bo wczoraj na pooddaszu +25,7stC

 

 

w kuchni muszę mieć gorącą wodę i od razu:) Akurat z tego rozwiązania jestem zadowolona.

 

Przede wszystkim dlatego, ze nie muszę czekać, aż doleci ciepła woda z zasobnika oddalonego od kuchni. Nie marnuję wody czekając aż zleci wystudzona z rur, nie marnuję energii na cyrkulację. . To akurat jest dla mnie istotne, bo oprócz komfortu OSZCZĘDZAM:) Choć to akurat dla niektórych (arturo i jego hektolitry wody) jest niezrozumiałe. Dla mnie z kolei jest niezrozumiałe, jak w dzisiejszych czasach ŚWIADOMI ENERGOOSZCZĘDNI inwestorzy nie biorą tego pod uwagę i chlubią się marnotrawstwem wody (codziennie 3 wanny wody do kąpieli;) czy energii (utrzymywanie temperatury w domu >22 -23 st).

Pomijam już aspekt higieniczny i zdrowotny takich nawyków;)

 

ja też musze mieć gorąca w kuchni ale mi wystarcza 3.5kW

 

jeśli masz 7.5kW, to w kuchni lejesz grubym strumieniem, co stoi w sprzeczności z tym, co napisałaś o oszczędzaniu

 

chyba, że herbatę zalewasz bezpośrednio z kranu, to zmienia postać rzeczy:P

Edytowane 9 Maja 2013 przez Hippek

[reniutek]

nie zalewam herbaty prosto z kranu:) ani kawy:) najwyżej patelnię do umycia:)

 

Woda też leje się normalnym strumieniem, bo mam przykręcony przepływ, żeby mieć właśnie gorącą. Przy większym przepływie bylaby zaledwie ciepła. Pewnie mam kijowy podgrzewacz

 

Poza tym mam oszczędną zmywarkę

[compi]

Na moim nieużytkowym poddaszu jeszcze cieplej. Ale zimą niestety wychładzam garaż i częściowo dom. Taki urok tych cichych pomp.

[budowlany_laik]

w sumie miałaby co wysysac, bo wczoraj na pooddaszu +25,7stC

Nie starczyło na roletki do veluxów?

[Hippek]

Nie starczyło na roletki do veluxów?

 

nie zasunęłam wczoraj, dzis juz tak; podejrzewam, że skończy się na zewnętrznych, bo okna dachowe od pd-zach to zły pomysł;

 

no ale skoro fachowcy od energooszczednosci tak radzili, to tak postawiłam; nawet z różą wiatrów się zgodziło, bo stoi ślepą scianą na pn-wsch

 

natomiast szczęsliwie nie odprowadziłam deszczówki do drenażu a to ponoć jest zalecane, bo ciepła zazwyczaj deszczówka podgrzewa grunt pod płytą fundamentową, chociaż z drugiej strony powoduje to, że niektórym płyta za bardzo się rozszerza i później dom traci szczelność.

 

no właśnie - jak szpary? mrówki nie wchodzą? goście już nie pytają, co to za spękania a la Kaplica Sykstyńska w salonie?

 

no i czy HenoKowi nie podniesli składki w Izbie? bo po wypadku OC zazwyczaj wzrasta

Edytowane 9 Maja 2013 przez Hippek

[Hippek]

nie zalewam herbaty prosto z kranu:) ani kawy:) najwyżej patelnię do umycia:)

 

Woda też leje się normalnym strumieniem, bo mam przykręcony przepływ, żeby mieć właśnie gorącą. Przy większym przepływie bylaby zaledwie ciepła. Pewnie mam kijowy podgrzewacz

 

Poza tym mam oszczędną zmywarkę

 

no to Ci się powodzi każda zmywarka jest oszczędniejsza niż najbardziej oszczędna kobieta:)

 

zamiast 7.5kW włóż kociołek Kospela - powinien zapewnić gorącą wodę w sensownej ilości

[muraSZ]

Ja występuje przed szereg. Ogrzewałem gazem i nigdy więcej. Elektryka wychodzi mi dużo taniej.

[reniutek]

muraSZ w wątku dla ogrzewających prądem raczej jesteś w szeregu, a nie przed nim;)

 

Hipka - pozwolę się nie zgodzić, zadna energo- i wodooszczędna zmywarka nie przebije mojej Babci:) Tylko te nowoczesne kobiety takie nieoszczędne są

 

Nad małym zasobnikiem zastanawiałam się wcześniej, ale on zajmuje wiecej miejsca, a w szafce pod zlewozmywakiem mam upchane kosze na śmieci, do sortowania odpadów, jakąś chemię i za nic nie zmieszczę tam jeszcze kociołka:)

 

Wracając do tematu ogrzewania zamelduję, że w sezonie grzewczym zużyłam na ogrzewanie ok. 5000 kWh (raczej nieci poniżej), co daje zadowalającą mnie kwotę 1500 PLN. Podaję szacunkowo, bo nie mam podlicznika. Znam jednak zużycie na pozostałe potrzeby, to sobie odjęłam:)

[budowlany_laik]

ja mam 4 x 3,5kW i nic nie przygasa i woda leci gorąca zimą i latem - tyle, ze były w komplecie ze swoimi wylewkami oraz perlatorem.

Przepływowe, więc pewnie większość w drogiej taryfie - do tego przy małej córci zużycie zapewne niemałe. Jak pamiętam, te 9.000 kWh na CO jest w ok. 50% w drogiej taryfie (kable w kleju). Doliczyć zużycie "na żarówki" i zrobi się duuuża różnica w stosunku do "domów dobrych".

 

Ale to nic - gorzej będzie gdy przyszły kupiec będzie chciał zobaczyć faktury za prąd, jak niektórzy na tym forum.

[firewall]

Jarku dziękuję za posprzątanie! Teraz zrobiło się tutaj tak "dworsko".

Muraszu, ogrzewam gazem i nie widzę wad tego ogrzewania. Będę ogrzewał prądem bo gaz musiałbym ciągnąć przez kilka działek, a przy dobrze ocieplonym domku całość instalacji gaz+co staje pod ekonomicznym znakiem zapytania. Owszem więcej zapłacę za prąd, jednak różnica w kosztach jednej i drugiej instalacji powoduje że prąd u mnie wygrywa.

[Hippek]

Przepływowe, więc pewnie większość w drogiej taryfie - do tego przy małej córci zużycie zapewne niemałe. Jak pamiętam, te 9.000 kWh na CO jest w ok. 50% w drogiej taryfie (kable w kleju). Doliczyć zużycie "na żarówki" i zrobi się duuuża różnica w stosunku do "domów dobrych".

 

Ale to nic - gorzej będzie gdy przyszły kupiec będzie chciał zobaczyć faktury za prąd, jak niektórzy na tym forum.

 

24,7% w drogie na tę chwilę; dodam, że jeszcze gotujemy i pieczemy i oglądamy tv i nie mam laptopa

 

żarówki mam nieenergooszczędne, gdyż nie toleruję ich światła -> głownie halogeny

 

faktyry wykładam na stol ale na warunkach, jak poprzednio: wyznaczam trzech użytkowników, którzy kładą je pierwsi - w zasadzie dwóch, bo jeden to Ty

 

wchodzisz? ostatnio tylko Liwko i Cetera pokazał i u tego drugiego wyszło to, co wyszło, więc może w tym roku też coś fajnego zobaczymy?

 

a koszta? 500pln/ mies przez cały rok za wszystko przemnożysz sobie?

 

co do sprzedaży - skoreluj to z córką i masz odpowiedź

Edytowane 9 Maja 2013 przez Hippek

[qubic]

Posprzątałem pięć stron, na więcej póki co nie mam siły. Być może sprzątałem subiektywnie i nie zawsze słusznie, ale wybaczcie, ja mam też swoje zajęcia, średnią przyjemnością jest dla mnie wgryzanie się w dziesiątki postów wzajemnych dogryzań i czystego trollingu. Natomiast jako moderator ostrzegam: następne takie porządki będą już połączone z czasowymi banami dla najbardziej "zasłużonych". Jeśli naprawdę chcecie dyskutować o dupie maryni, przenieście się na "hydepark", tu trzymajcie się tematu wątku.

 

J.

 

wielkie brawa! jeśli znajdziesz czas to proszę o dokończenie wiosennych porządków w końcu wątek można czytać.